Autor Wątek: Wody płynące - śruciny czy oliwka i jakie różnice pomiędzy oliwkami?  (Przeczytany 2823 razy)

Offline pawlo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Witam,

jakie obciążenie lepiej stosować w odległościowce z wagglerem zamocowanym przelotowo na wodach wolno płynących: oliwkę czy sruciny?
Co do oliwki to czym się różnią oliwki wolframowe od toczonych i oliwki przelotowe z igielitem od oliwek montowanych na stałe za pomocą wężyków silikonowych i gdzie mają zastosowanie?
Jaką możecie zaproponować paletę śrucin i oliwek?

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 422
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Wolframowe: przy tej samej masie są mniejsze, bo wolfram jest cięższy od ołowiu. Droższe i trudniejsze do kupienia w PL.
Oliwki przelotowe powszechnie stosuje się w przystawce. Jeśli nastawiasz się na ryby biorące bezceremonialnie i chcesz mieć efekt samozacięcia, możesz używać oliwki zablokowanej (przy czym te z silikonami, jak Drennana czy Cralusso, są w rozmiarówce bodajże do 8g). Cały czas mowa o przystawce. W przepływance moim subiektywnym zdaniem nie ma różnicy czy używasz oliwki montowanej na stałe silikonami czy przelotowej blokowanej stoperem albo śruciną. Ta pierwsza opcja jest dla mnie wygodniejsza, bo mogę łatwiej przezbroić zestaw na cięższy/lżejszy - przy spławiku mocowanym dwupunktowo na gumki nie muszę ciąć zestawu, przewiązywać krętlika, itd. Z wagglerem mocowanym na stałe, tak samo.

Co do mocowania wagglera przelotowo na rzekę, to nie jestem przekonany czy będziesz miał dobrą kontrolę nad zestawem. Nie widzę specjalnych zalet takiego układu. No ale co kto lubi :)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline michal_krk

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 86
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: waggler method
A zauważył ktoś różnicę między obciążeniem w postaci kulki a oliwki na rzece? Kacper Górecki zdaje się z jakiegoś powodu preferuje kulki, ale ciekaw jestem innych opinii

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 493
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Witam,

jakie obciążenie lepiej stosować w odległościówce z wagglerem zamocowanym przelotowo na wodach wolno płynących: oliwkę czy sruciny?

Nie słyszałem o przelotowym zestawie na rzekę. Pewnie dlatego, że nikt tak nie łowi ;)
 
Śruciny pozwolą na lepszą prezentację przynęty. Łowienie z wagglerem polega na imitowaniu naturalnego opadania przynęty niesionej prądem rzeki. http://northamptonneneac.org/information/hints-and-tips/more-floats/the-waggler-on-the-river/

Wolframowe: przy tej samej masie są mniejsze, bo wolfram jest cięższy od ołowiu.

Ciężarki przy tej samej masie są mniejsze bo wolfram ma większą gęstość niż ołów.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 422
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Ciężarki przy tej samej masie są mniejsze bo wolfram ma większą gęstość niż ołów.

Tak, gęstość, ciężar właściwy, trochę różne rzeczy trzymając się definicji, ale mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi ;)
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning


Nie słyszałem o przelotowym zestawie na rzekę. Pewnie dlatego, że nikt tak nie łowi ;)
 

Mit bez problemu można łowić przelotowo, sliderem czy systemem czeskim na wolno płynących rzekach, czy kanałach.

Oliwka szybciej ustawi nam zestaw, szybciej opada niż łańcuszek śrucin.

Co do kształtu to, im bardziej korpulentna, tym bardziej stabilna w nurcie. W wodzie stojącej kształt nie ma znaczenia.

Co do gramatur, w jakie się zaopatrzyć hmm. To zależy od gramatury spławika i inaczej będzie to wyglądało przy wagglerach a inaczej przy sliderach. Powinna ona jednak stanowić okolo 50-80% całości obciążenia.

  Stała czy przelotowa to też zależy od preferencji.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 493
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Dzięki za sprostowanie. Na przyszłość zrobię "research" zanim coś napiszę. :thumbup: :beer:

Offline pawlo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Jeszcze nikt się nie wypowiedział o oliwkach toczonych....

Co do gramatur, w jakie się zaopatrzyć hmm. To zależy od gramatury spławika i inaczej będzie to wyglądało przy wagglerach a inaczej przy sliderach.
A mógłbyś przykładowo podać gramaturę oliwki przy wagglerze np. 10gr  i jak to by wglądało w przypadku slidera, i opisać albo zalinkować do jakiejś grafiki jak wygląda zestaw z oliwka przelotowa, i z tą zamontowana na stałe?

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Jeszcze nikt się nie wypowiedział o oliwkach toczonych....

Co do gramatur, w jakie się zaopatrzyć hmm. To zależy od gramatury spławika i inaczej będzie to wyglądało przy wagglerach a inaczej przy sliderach.
A mógłbyś przykładowo podać gramaturę oliwki przy wagglerze np. 10gr  i jak to by wglądało w przypadku slidera, i opisać albo zalinkować do jakiejś grafiki jak wygląda zestaw z oliwka przelotowa, i z tą zamontowana na stałe?
Waggler 10gr na żyłkę minimum 1/4 obciążenia np. dajmy na to 3g oliwkę 2-2.5g będzie optymalną resztą śruciny.

Slider 10gr tu już idzie około 3/4 obciążenia na żyłkę np 8g to w przypadku wersji angielskiej to kulka 6g+ reszta śrucin. Belgijska z rurką to już dajesz 8g + tylko śruciny sygnalizacyjne.

W sliderze też lepiej sprawdzają się, kulki od oliwek są mniej kłopotliwe i podatne na plątanie.

Zestawy budujesz tak samo z tą różnicą, że te mocowane na stałe już nie musisz dodatkowo blokować od gór czy gumką oto cała filozofia.

Offline pawlo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
A jaką paletę śrucin moglibyście polecić?
Dobrze by było aby były miękkie, dały się przesuwać po żyłce  nie uszkadzając jej i w razie potrzeby żeby można je było ściągać bez szwanku. Chciałbym tez śruciny większe tak zaczynając od 0,5 do 4 gr. Co możecie polecić?

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Bardziej się opłaca kupić dozowniki: ignesti, górek Hydra jednak to twarde śruciny, ale odpowiednio założone nie kaleczą żyłki. Możesz kupić dinsmores miękkie, ale jakość taka se, balsax ma fajne i tanie super soft i match mix. W mojej opinii są lepsze od dinsmores.

Offline pawlo

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Bardziej się opłaca kupić dozowniki

Bym potrzebował śruciny o różnej gramaturze, a śruciny w dozownikach są w jednym rozmiarze i jeden taki dozownik potrafi kosztować 6-8 zł więc wyjdzie dość drogo. A z większe śruciny od 1 gr w górę to są trudno dostępne chyba,że ktoś wie gdzie można takie kupić to proszę o linki.

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Bardziej się opłaca kupić dozowniki


Bym potrzebował śruciny o różnej gramaturze, a śruciny w dozownikach są w jednym rozmiarze i jeden taki dozownik potrafi kosztować 6-8 zł więc wyjdzie dość drogo. A z większe śruciny od 1 gr w górę to są trudno dostępne chyba,że ktoś wie gdzie można takie kupić to proszę o linki.
Górek ma większe śruciny w ofercie.  Decathlon. Te w paletkach są mniej opłacalne. W sumie najczęściej się używa nr. 8,6,4  czasem 2-0.

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 422
  • Reputacja: 351
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Używacie może tych kulek zaciskanych na rurce silikonowej - są w ofercie Cralusso, chyba Lorpio też coś takiego ma?
Chodzi mi o zastosowanie tego obciążenia jako przelotowego:
- czy łatwo się to zaciska tak, żeby nie przedobrzyć i nie zrobić z tego stałego?
- czy te rurki, które już są w zestawie są ok, czy trzeba wymienić na bardziej twarde?
- czy takie "lekko dociśnięte" kulki nie spadają, jak trzeba przeciągnąć zestaw przez jakieś zielsko?
- czy dobrze znoszą wielokrotne zaciskanie/rozwieranie?
Sam koncept bardzo mi się podoba, bo można bardzo szybko przerobić zestaw z przepływanki na przystawkę i kulki są nawet w sporych gramaturach. Tylko pytanie czy w praktyce nie ma jakiegoś "ale"?
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline ŁYSY0312

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 492
  • Reputacja: 77
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Reguły, Łomża
Clarusso fajniejsze, Lorpio tańsze. W Lorpio rurka sztywniejsza. Przy delikatnym zaciskaniu nic się nie dzieje, ale warto przy większych kulkach podeprzeć je śruciną.
Kuba