- no tak dla rosji złoty interes - dyktat cen na cała europę - wiesz że w europie brakuje 50% gazu na zimę ... przypomnij sobie sceny z ubiegłej zmy z usa... jak sądzisz europejczycy będą zadowoleni jak im w zimie w domach będzie zimno.... ruski świadomie wjebali europe na mine - cena misiu...
Ale czy się urwałeś z choinki? Myślisz, że Ruscy nie będą kombinować z cenami gazu? Bo co, bo mają być milusińscy dla Europy? Dla tych, co blokują budowę Nordstream2? Mają siedzieć z założonymi rękami i robić co im powie Kaczyński? Przecież to oczywiste, że oni pilnują swojego interesu. Blokujesz rosyjski gaz, kumasz się z Amerykanami, co chcą kawałek tortu wyciąć dla siebie (USA blokuje Nordstream2 jak może), i liczysz, że Putin będzie ci jadł z ręki? Kaman, to jest właśnie odpowiedź Moskwy.
I wiesz co? Nie żal mi Polaków. Jak głosują jak głosują, to mają to co mają. To jest typowy przykład jak działa prawo przyczyny i skutku. Zawsze jednak można pójść na łatwiznę i wszystko zwalić na UE PiS przecież nie dał nigdzie ciała. Winna jest Unia i Patryk byleJaki doskonale to zaprezentował w swoim raporcie Bardzo mnie ciekawi zresztą nasze przymierze z Czechami, Słowacją i Węgrami w ramach Grupy Wyszehradzkiej, w obliczu konfliktu o Turów. Wychodzi, że inni mają robić to co nam odpowiada, broń boże w drugą stronę, bo to zdrada wtedy. To samo z UE. Unia ma dawać tylko, a nie żądać
Jeżeli chodzi o to w którą stronę idzie obecny rozwój energetyczny, to niezmiennie w stronę dojenia naszego portfela, tylko i wyłącznie. Omawiany gaz przez wszystkie opłaty europejskie skoczył niesamowicie do góry, jednak część państw ma od góry zamrożoną stawkę aktami prawnymi przez co padają dostawcy gazu. Rosjanie nas zdominują NordStream 2 i to staje się faktem. Ten zielony plan europejski bardziej nam szkodzi niż dba faktycznie o planetę. Chociażby zobaczcie prosty przykład z węglem, jesteśmy duszeni aby odejść od węgla, gdzie chociażby inne duże państwa elektrownie i elektrociepłownie węglowe otwierają.
Ale czego oczekujesz, że ktoś będzie płacił tobie za to że korzystasz z prądu lub gazu? Gaz skoczył do góry z wielu powodów, ale prawda jest taka, że jakby było go dużo w UE, to byśmy problemów takich nie mieli. Ale go tu nie ma, jest za to w takiej Rosji. Lizanie tyłka Amerykanom aby dowalili Putinowi i zablokowali budowę Nordstream2 to tez przykład jak sami sobie szkodzimy. Mamy teraz tego efekt. Ale dziwnym trafem nikt o tym nie mówi, ze sami pomogliśmy w podwyżce cen gazu. A gdyby Niemcy mieli tani gaz z Rosji, to i nam by było lepiej. Ale nie, my musimy sobie robić pod górkę. Więc mamy...
Co do innych państw i ich elektrowni, to uważam, że popełniasz błąd, gdyż nie widzisz jak to wygląda. Nie bez kozery w Polsce mamy najgorsze powietrze w Europie i prowadzimy w rankingu miast z największym zanieczyszczeniem. Zerknij na górników. Aby oni mieli pracę, a przy okazji stado wszelkiej maści prezesów, członków rad i innych ludzi z partii rządzącej, nie zmieniamy wiele w ekologii. Proszę bardzo, zajęto się fotowoltaiką, i nagle w Polsce na potęgę ludzie montują panele. Da się? Da! Ale dlaczego nie wystartowano z tym 5-6 lat temu? Przecież były wiadome ruchy w UE odnośnie CO2. Nikt nie narzucił Polsce czegoś z dnia na dzień. Inne kraje dały jakoś radę, ale u nas totalna klapa. I co? UE winna? Gdzie te elektryczne samochody których miała być cała masa?
Nie wiem jak to widzicie, ale dla mnie klimat się zmienia, i to w bardzo zły sposób. Mamy susze albo powodzie, mega upały, czego dawniej nie było. A mamy klimat umiarkowany. CO mają powiedzieć tacy Hiszpanie, których kraj zamienia się w półpustynię? Albo niektóre stany USA? W Australii mieliśmy pożar, tak wielki, że zginęła masa zwierząt, spaliły się miliony drzew. I będzie tego tylko więcej. Co mamy robić? Nic? Byleby gaz był tani jak i paliwo, bo 'ma być tanio'? Bo wolimy kase wydać na coś innego? A warunki w jakich żyjemy nie są ważne? A co z naszymi dziećmi, kolejnymi pokoleniami? Co im zostawimy? Lub w co ich pakujemy?
Ja popieram tutaj działania ekologów, gdyż należy działać, czasu nie ma. Jak się będzie ściemniać i udawać, że pracujemy nad zmianami, to tylko sami sobie pogorszymy sprawę. I kaman, nie gadajmy głupot, że tlen się bierze z oceanów, więc można palić węgiel ile wlezie. Bo trzeba ograniczać emisję CO2, i to należy zacząć już teraz. I to się wydarza. I uważam, że inne kraje mają jajca właśnie, że optują za takimi rzeczami. W UK rząd jest prawicowy i ostro działa w sprawie ograniczeń emisji, to nie jest lewactwo jak wielu prawicowców chce pokazać za wszelka cenę działania UE w sprawie ograniczenia emisji. To jest właśnie myślenie o przyszłości. Niestety, Polacy uważają, że im się należą przywileje. Że ograniczać się mają inni ale nie my, bo mamy węgiel. Przypomnę, że rzeczony węgiel ma masa innych krajów, nie tylko my. Ale myśmy woleli zagłosować na populistów, a teraz, jak przychodzi co do czego, to szukamy na siłę winnego. Więc ja powiem tak - chcieliście PiS-u (ogólnie Polacy, nie forumowicze), to macie podwyżki, drożyznę, i fatalne prognozy odnośnie emerytur. I tak, UE też nie jest święta, ale od ponad 10 lat wiadomo było co się wydarzy odnośnie energii. I trzeba było wtedy już działać na maksa, a nie w ostatniej chwili. Więc pretensje należy mieć do siebie.
Wystarczy nie obciążać nas zwykłych podatników, bo unia ma jakieś widzimisię na zielony ład, który wcale oprócz rewolucji w naszych portfelach za dużo nie zmieni. Wszystkie opłaty mocowe, przesyłowe itd. ostatnio dodawane do energii to myślisz skąd? to samo ze śmieciami. Poza tym pokrętną logiką jest liczyć na gaz kiedy mamy swoje złoża paliw kopalnych.
W Polsce mamy najgorsze powietrze w Europie, z racji przede wszystkim braków w rozwijaniu technologii związanych z węglem. Zamiast iść w tą stronę i rozwijać chociaż wspomniane odgazowanie, odsiarczanie węglą oraz stosowanie co raz lepszych systemów filtrujących olaliśmy temat na rzecz zielonych dyrdymał, bo taki był dyktat z Unii. Zamiast odpodatkować częściowo węgiel jego wydobycie i finansować wymiany starych instalacji, poszliśmy pokrętną drogą. Prezesi i członkowie też są do zredukowania do minimum i można mieć coś taniej bez ingerencji zewnętrznego dyktatu, który za każdą rzecz macha nam palcem pod pretekstem wypłacania naszych pieniędzy, które płacimy za składki w UE. Natomiast ta "zielona inicjatywa" wcale nie jest lepsza. Fotowoltaika? a powiedz mi, co zrobią z tymi wszystkimi panelami u kresu ich użytkowania? Do tego abyś Ty miał prąd przez taki panel wykorzystywane są częściowo pierwiastki promieniotwórcze. Powstaną wielkie wysypiska jak na samochody elektryczne? Poza tym, kto przechodzi na fotowoltaikę? Ludzi, których na to stać. Ci biedni, którzy smrodzili chociażby śmieciami dalej będą to robić, bo ich często zwyczajnie nie stać na poprawę swojej sytuacji. Masz zielony dyktat, gdzie jest lepsza jakość powietrza ja się pytam?
Unia dowala tyle opłat, że co raz ciężej cokolwiek zmodernizować w swoim własnym domu jeżeli chodzi o ogrzewanie jest ciężko. Nadal nie zmienia to faktu, że nasi sąsiedzi otwierają elektrownie i elektrociepłownie węglowe. Kraje teoretycznie najbardziej rozwinięte, które miały dawać przykład i co? Jak zwykle słabszych umoczyć w soje plany i od nich wymagać ale od siebie nie
Jeżeli chodzi o ograniczenie emisji CO2 przez Unię to też dmuchanie bańki w której mamy bardzo mały udział i główni emiterzy CO2 nie są w Europie i to od nich trzeba zaczynać zmiany. To trochę jak słuchanie będąc w Polsce o używaniu papierowych słomek, bo plastikowe duszą żółwie w oceanach. Dziwi mnie to, że tam bez danych wszystko bezwiednie łykasz. Każdy medal ma dwie strony i warto je sprawdzić zamiast patrzeć na wygodniejszą względem poglądów.
Widzisz, następna niewiedza w Twoim wykonaniu. Zdajesz sobie sprawę, że w Australii pożary są czymś naturalnym. Mało tego, są rośliny, które dzięki ogniowi mogą się rozmnażać i od ognia są zależne. Nazywają się Pirofity. Ekolodzy pracują nad zmianami?
Pewnie Ci aktywiści co tak zaciekle walczą o środowisko w zależności kto ich opłaci? Fajnie zrobili z naszą Puszczą Białowieską? Z Bawarskim Parkiem Krajobrazowym? Przykładów siedzieć i mnożyć. Może te pieniążki co zbierają? Zobacz jak WWF dzielnie rozdzielił kilka lat temu pieniądze zbierane na rysie. 10% kwoty zebranej realnie przeznaczono na coś związanego z rysiami.
Dodatkowo klimat, niezależnie czy podejmiemy działania czy też nie i tak będzie się zmieniał, ponieważ tak to działa. Klimat nigdy nie był i nigdy nie będzie jednolity i taki sam na danym obszarze. Nadal powinniśmy zaczynać od tych największych emiterów. Chiny chociażby, 30x razy większa emisja niż w Polsce, Stany x20 większa i co? A Ty dalej wierzysz, że zmiany w Polsce zmienią świat. Prosty przykład z Anglią, niby tak silnie od wielu lat działają, kraj który stać na takie ruchy, a nadal emisje o wiele większe niż w Polsce. Nawet jak zsumujemy wszystkie kraje UE i tak nie uzyskamy takiej emisji jaką mają Chiny. A Ty brawo bijesz bo widzisz panele na dachu.
Przede wszystkim na to nas nie stać i pomimo, PiS i unia są sobie równi. Jedne podwyżki sponsoruje nam pis, następne unia, a tych unijnych jest ostatnio cała masa. Warto poczytać
To nie jest ta silna organizacja, którą była na początku. Też zaczyna się kombinowanie co raz bardziej jak wydrenować kieszenie Europejczyków pod jakimś nowym pretekstem. Dlatego też uważam Twoją postawę za mocno naiwną.
Powinniśmy dbać o środowisko, rozwijać mniej emisyjne technologie, ale z jakąś rozwagą i rozmysłem. Przede wszystkim analizować co możemy zrobić na własnym podwórku za pomocą własnych zasobów, a nie przyjmować rozkazy.