Dzień dobry wszystkim.
Kilka słów wprowadzenia - jestem początkującym wędkarzem (w średnim wieku) - zabawa z wędką trwa dopiero drugi miesiąc
Staram się łowić wg. Waggler Method, z filmów LUK’a (za które zresztą gorąco dziękuję).
Posiłkuje się także filmami z Górek TV, i tym forum.
Jak do tej pory byłem kilkukrotnie na łowiskach komercyjnych - taki tutorial, zaznajomienie się z działaniem wędki, zarzucaniem zestawu, gruntowaniem itp - uczę się jak dziecko, nigdy wcześniej nie wędkowałem. Wyniki z komercji to np. 7 amurów/karasi w 5 godzin, poczułem się w miarę pewnie, więc postanowiłem spróbować “na dziczy PZW”.
Obrałem sobie na pierwszy edukacyjny cel mały staw, 1,5h, który mam niedaleko od domu. Chodzi dokładnie o ten zbiornik:
https://wedkuje.pl/l/lowiska/69837Byłem na nim kilkukrotnie, za każdym razem wzrasta skuteczność wędkowania (od wyjść gdzie 90% czasu to rozplątywanie zestawu, do ostatniego razu kiedy to udało się złowić kilka wzdręg i płoci wielkości palca, ale też dwie ładne płotki - dla mnie to spory sukces).
W tygodniu staw raczej pusty, w weekend potrafi wyglądać jak zawody wędkarskie - ostatnio było 14 wędkarzy, wtedy zajęte miejsce nie bardzo jest jak zmienić.
Wszystkie ryby oczywiście wypuszczam.
I przechodząc do meritum, pojawiło się kilka pytań, na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi - mam tylko jednego wędkującego znajomego, ale nie chce się na nim uwieszać, bo ma swoje życie
1. Wg jakich kryteriów wybieracie miejsce nad stawem? Obecnie wybieram tak żeby mnie słońce nie raziło, i żeby było w miarę miejsca na rozmach z wędką, ale podejrzewam że są jakieś lepsze powody wybierania stanowiska… (pamiętajcie, jestem kompletnie zielony).
2. Wg jakich kryteriów wybieracie czy łowić z toni czy przy gruncie?
3. Wg jakich kryteriów ocenić czy stosować nęcenie mało i często, czy też kulami zanęty?
4. Jak dużo stosować przynęty w “mało i często” - kilka robaków co kilka minut? Rzucać wcześniej jakieś kule z zanętą? Widziałem na filmach że jednak na początku leci kilka kulek z zanętą, u Górka to nawet w kilogramach. Jest teraz wrzesień, staw w/w.
5. Czy może nie stosować “mało i często” a na początku wędkowania wrzucić kule zanęty, i potem ewentualnie dokładać?
6. Czy w kulach wrzucać samą zanętę czy także robaki?
7. Czy zanęcanie jest w ogóle konieczne?
8. Czy zanętę sypać samą, czy mieszać z ziemią? Czytałem tematy na forum, i nie wyrobiłem sobie konkretnego zdania…
9. Ile to jest “wystarczająco” zanęty na sesję 3-4 godziny? (Znowu, pamiętajcie że jestem zupełnie zielony - puszka kukurydzy z ziemią wystarczy, czy może wiadro? stosować gotowe zanęty 1 czy 10 kg?
)
10. Wszystkie ryby wypuszczam na bieżąco, więc nawet nie rozkładam siatki, ale widziałem na filmach, że autorzy zbierają najpierw ryby do siatki, a potem wypuszczają. Czy to ma jakiś sens poza pochwaleniem się na filmie? Czy to jest zgodne z RAPR (tam zabrania się przetrzymywania ryb nie przeznaczonych do zabrania)?
11. Po jakim czasie zmieniać przynętę jeśli nic nie bierze?
12. Gdzie w okolicy Gliwice-Kędzierzyn Koźle, tak powiedzmy do godziny drogi, warto się wybrać na PZW (może być priv, bo zauważyłem, że wędkarze nie chwalą się stawami/rzekami)?
Brak mi wiedzy żeby podejmować świadome decyzje, a nie chciałbym też nauczyć się łowić tylko na jednym stawie, więc byłbym ogromnie wdzięczny za w miarę szerokie odpowiedzi...
Z góry dziękuję za pomoc.
Macie realny wpływ na mój wędkarski rozwój