Autor Wątek: Kolibri vs Bark vs Kormoran  (Przeczytany 9630 razy)

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Kolibri vs Bark vs Kormoran
« dnia: 07.10.2021, 19:17 »
Witam zastanawiam się czy nie nabyć jednej z trzech pontonów, główne przeznaczenie to Wisła, nie miałem styczności z tymi jednostkami dlatego mam pytanko do użytkowników tych sprzętów. Czy faktycznie warto biorąc pod uwagę składanie i rozkładanie co pływanie.

Poszperałem trochę i kolibri oraz bart mają raczej pozytywne opinie kormoran nie jest tak popularny ale też nie zetknąłem się z jakimiś negatywnymi opiniami.
Myślałem o długości 330, pływanie w jedną ewentualnie dwie osoby, mam silniczek mariner 2t -  9,9 km waga ze 42kg jak dobrze pamiętam. Boje się o pawęż czy wytrzyma ponieważ w opisach zazwyczaj jest np. możliwość zamontowania silnika do 10 czy 12 bądź 15km tylko ze nowsze siniki np. taki 10 konny jest lżejszy o dobre 10kg w porównaniu z moim który waży ponad 40 kg.

ps. Do osób co nabyli, popływali -  czy ponownie wybralibyście daną jednostkę
Z góry dzięki.
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #1 dnia: 07.10.2021, 19:22 »
Mam Kolibri 330 z airmatą. Ponton składam nad wodą i rozkładam do transportu. Fajny, stabilny. Wybrałem wersję bez kila. Mam do niego silnik Haibo M150. Drugi raz zakupiłbym ale większy.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #2 dnia: 07.10.2021, 19:34 »
Wszystko zależy jaki masz budżet, teraz cena pontonów to jakiś kosmos 🙄 przynajmniej Kolibri.

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #3 dnia: 07.10.2021, 19:44 »
Nie śpieszy mi się z zakupem pływać planowałem od następnego roku w cieplejsze dni ;) co do budżetu no nie wiem za 2300 wytargam nowego z rolowaną podłogą, może dobra kondycyjnie używkę, niedługo będzie black friday może coś trafie boje się tylko czy pawęż wytrzyma     
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #4 dnia: 07.10.2021, 19:50 »
Mam Kolibri 330 z airmatą. Ponton składam nad wodą i rozkładam do transportu. Fajny, stabilny. Wybrałem wersję bez kila. Mam do niego silnik Haibo M150. Drugi raz zakupiłbym ale większy.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
Zastanawiałem się czy nie brać pod uwagę 360- tki, ale jak pomyśle o noszeniu tego to.... 
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #5 dnia: 07.10.2021, 19:52 »
Tak w sumie - na początku też myślałem że mniejsza waga to zaleta. Jednak 330 i tak jest bardzo ciężki więc kupiłem taczka składaną i wszystkie toboły razem z aku i silnikiem ładuje na nią.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #6 dnia: 07.10.2021, 20:24 »
Bez przyczepki szybko ci się odechce. Jeśli chcesz pływać na spalinie potrzebny ci kil i podłoga z profilami aluminiowymi. Rozkładanie i składanie za każdym razem to istna katorga. Mi by się nie chciało rozkładać mojego kolibri 280PP a gdzie dopiero takiego klamota z profilami....

Offline Semit

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 281
  • Reputacja: 141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tomek
  • Lokalizacja: Warszawa/Janów Podlaski
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #7 dnia: 07.10.2021, 20:24 »
Co to za firma pontonów BART, pierwsze słyszę. O firmie BARK słyszałem, widziałem a nawet pływałem.... ale BART?
Tomek

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #8 dnia: 07.10.2021, 20:27 »
Bez przyczepki szybko ci się odechce. Jeśli chcesz pływać na spalinie potrzebny ci kil i podłoga z profilami aluminiowymi. Rozkładanie i składanie za każdym razem to istna katorga. Mi by się nie chciało rozkładać mojego kolibri 280PP a gdzie dopiero takiego klamota z profilami....
I dlatego kupiłem z airmatą. Pompowanie - około 10 min. Składanie około 15 minut

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #9 dnia: 07.10.2021, 20:31 »
Tylko, że do airmaty potrzebujesz pompkę która kosztuje kilka ładnych stówek i do tego zmniejsza ilość miejsca na pokładzie.

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #10 dnia: 07.10.2021, 20:35 »
Tylko, że do airmaty potrzebujesz pompkę która kosztuje kilka ładnych stówek i do tego zmniejsza ilość miejsca na pokładzie.
Tak a powiedz mi czy do napompowanego pontonu nie potrzeba przyczepki ? Wypadałoby chyba też koła slipowe założyć na pawęż bo nie wszędzie zwodujesz. A do przyczepki jeszcze hak wymagany i ubezpieczenie. Pompka jednak tańsza - nawet elektryczna z akumulatorem.


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 875
  • Reputacja: 393
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #11 dnia: 07.10.2021, 20:40 »
Oczywiście, ale nie porównujmy wożenia pontonu na przyczepce do rozkładania i składania go za każdym razem...bo to dwie różne "bajki".

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #12 dnia: 07.10.2021, 20:47 »
Oczywiście, ale nie porównujmy wożenia pontonu na przyczepce do rozkładania i składania go za każdym razem...bo to dwie różne "bajki".
Tak, oczywiście masz rację.
Trzeba jednak zdać sobie sprawę gdzie będziesz pływał oraz gdzie będziesz trzymał ponton.
Jeżeli pływałbym po jeziorach czy rzekach gdzie można podjechać przyczepą to wersja pompowa a na stałe łatwiejsza, szybsza, przyjemniejsza.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka


Offline Bolo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 990
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #13 dnia: 08.10.2021, 16:19 »
Dobra panowie nie kłóćcie się.  Przyczepka czy łódka nawet nie wchodzi w grę, do Wisły ma w prostej linii 450 może 500m widzę wał z okna, tylko dojazd jest lekko utrudniony, dla tego opcja składania i rozkładania. Jak bym miał swobodny slip to mam mały jachcik 4,3m lecz na Wisłę się raczej średnio nadaje bo zlikwidowałem miecz po za tym nie zostawię samej przyczepki bo chwila moment 2,5 k w plecy.
A nie mam zamiaru jechać np. 20km od miejsca gdzie chce łowić tylko po to aby ze slipować łódkę i nie martwić się o przyczepkę oraz wracać wodą i później w drugą stronę, bez sensu. Dlatego brałem pod uwagę 330 – tylko dalej nie wiem czy pawęż da rade z ponad 40 kg ktoś testował na cieższym silniku

Ps. Kombinowałem nad czymś takim



Co to za firma pontonów BART, pierwsze słyszę. O firmie BARK słyszałem, widziałem a nawet pływałem.... ale BART?
Małe przejęzyczenie, ale jakoś bardziej mi pasowało ;) :beer:
W życiu pewne są tylko dwie rzeczy, jest to śmierć i podatki

Pozdrawiam
Sławek

Offline xjakub

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 322
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: bat
Odp: Kolibri vs Bark vs Kormoran
« Odpowiedź #14 dnia: 08.10.2021, 16:23 »
Dobra panowie nie kłucie się.  Przyczepka czy łódka nawet nie wchodzi w grę, do Wisły ma w prostej linii 450 może 500m widzę wał z okna, tylko dojazd jest lekko utrudniony, dla tego opcja składania i rozkładania. Jak bym miał swobodny slip to mam mały jachcik 4,3m lecz na Wisłę się raczej średnio nadaje bo zlikwidowałem miecz po za tym nie zostawię samej przyczepki bo chwila moment 2,5 k w plecy.
A nie mam zamiaru jechać np. 20km od miejsca gdzie chce łowić tylko po to aby ze slipować łódkę i nie martwić się o przyczepkę oraz wracać wodą i później w drugą stronę, bez sensu. Dlatego brałem pod uwagę 330 – tylko dalej nie wiem czy pawęż da rade z ponad 40 kg ktoś testował na cieższym silniku

Ps. Kombinowałem nad czymś takim



Co to za firma pontonów BART, pierwsze słyszę. O firmie BARK słyszałem, widziałem a nawet pływałem.... ale BART?
Małe przejęzyczenie, ale jakoś bardziej mi pasowało ;)
Nie kłócimy się tylko wymiamy poglądy :)
Ciekawa pompka. Ja kupiłem w Tokarexie model Bravo i podłączam do aku od echosondy ale tak szybko nie pompuje

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka