Autor Wątek: Opłacanie składek w PZW  (Przeczytany 117097 razy)

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #165 dnia: 08.03.2016, 12:09 »
Tak już poza dyskusją, to jak myślicie kto chciał odtworzyć tury?

Tu wyjaśnienie:
https://www.youtube.com/watch?v=bpq0W5MGFYU

Dlatego boję się ekologów - mogą kiedyś uznać, że jestem mniej ważny od tura (czyli wściekłej krowy)  ;-)
Tomek

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #166 dnia: 08.03.2016, 13:25 »
Świetny Tomku film. Dobrze, że go przedstawiłeś.

A wody w Polsce? Komu zależy, aby nie zarybiać rzek i jezior, choć do kasy wpływa strumień kasy ze składek wędkarskich? Komu zależy, by wmówić wędkarzom bezwzględną zasadę wypuszczania wszystkich ryb, a nie tylko tych pod ochroną, w tarle, małych i wielkich?

A może weźmiemy za przykład Lasy Państwowe. Barierki, piękne drogi wykonano za nasze podatkowe pieniądze, piękny drzewostan i zwierzęta, ale nie mamy jako społeczeństwo do lasów prawie żadnych już praw. Ba, nawet bandyci chcieli je sprzedać, tylko że społeczeństwo na to nie pozwoliło.
Co bandyci zaczęli robić? Rabować nasz majątek, w biały dzień:
http://milanos.pl/vid-145790-Zorganizowane-grupy-przestepcze-z-Lasow.html

Tak, tak, ludzie zaczynają myśleć, mieć świadomość że dzieje się coś złego.

Mój kolega, kiedy w Jego stawach brakuje ryb kupuje je i wpuszcza. Ryba jest zawsze. PZW i politycy jak brakuje ryb nie wpuszczają, tylko tworzą zakazy i nakazy. A jeszcze inni mówią, że masz wypuszczać wszystkie ryby złowione, bo inaczej jesteś cham i łotr.
 
Jeszcze trochę, to zamiast zarybiać będą budować nam nad wodą zasieki z drutu kolczastego i więzienne cele…
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #167 dnia: 08.03.2016, 13:48 »
Ciekawi mnie Mirek zawiła logika w tej kwestii. To do czego nawołujesz to lekka anarchia. Nie wiem dlaczego zakładasz, że powinno się dać ludziom w ich ręce los przyrody - wód, lasów, ryb... Widziałeś ile śmieci jest w lesie? Kto je tam wywala? Nie Ruscy ani Cyganie, to my sami... Takim ludziom chcesz dawać? To co zostanie?

Oczywiście, że obecny system nie jest doskonały - ale dopóki Polak nie będzie miał świadomości takiego Szweda, przepisy i ingerencja państwa jest konieczna. Bo Polak potrzebuje zakazów, bez nich od razu zaczyna się jazda po bandzie. Oczywiście, to nie wszyscy - to jednostki... Ale aby zniszczyć coś w lesie wystarczy jeden głupek wywalający tam śmieci. Nie wiem czy w innych krajach coś takiego zastaniemy - trzeba albo patrzeć na wschód lub może do takiej Albanii...

Twój kumpel zarybia jak ryb brakuje, na swojej prywatnej wodzie - ale kto zarybi taką rzekę czy jezioro? Państwo? To znaczy, że co - ktoś będzie sobie łowił 'do bólu' i wypełniał trzecią zamrażarkę,  a z podatków innych daną wodę się będzie zarybiać. A może w ogóle będzie wolność, będziemy sobie łowili gdzie chcemy i jak chcemy... Ciekawe tylko co będziemy łowić. Krąp 20 cm to już będzie okaz :)  Okaże się, że 'wolność' jest ułudą, bo nie ma czego łowić, zostaje przyjemność ze spędzania czasu nad wodą.

Niestety, zasoby naturalne są wspólne - i należy zabezpieczyć je tak, aby inni, a zwłaszcza potomni, mogli z nich też korzystać. Ja wolę takie Lasy Państwowe jak teraz, bo jest przynajmniej porządek, lasów przybywa, jest gdzie pojechać, wypocząć. Bez tego byłoby strasznie. Jasne, że drewno jest drogie - ale to już inna kwestia. Daj ludziom dostęp do lasów, wolna rękę - zostaną karczowiska i sterty śmieci. 

Lucjan

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #168 dnia: 08.03.2016, 14:14 »
Nie Lucjan, nie odpowiem Ci, bo manipulujesz i przekręcasz tok mojego myślenia. Wolę oglądać Twoje filmy, bo w tym jesteś świetny.

"Bo Polak potrzebuje zakazów, bez nich od razu zaczyna się jazda po bandzie". Tak mówią Żydzi, którzy z Polski chcą zrobić Judeopolonię. Ale...
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #169 dnia: 08.03.2016, 15:31 »
Mirek, daj wędkarzom wolną rękę - a ryby nie powąchasz. Wybiorą do zera. Znieś limity, rejestry, opłaty - i zobaczysz jakie będzie eldorado :o
Lucjan

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #170 dnia: 08.03.2016, 16:02 »
Doszły mnie słuchy, że w jednym ze zbiorników PZW w mojej okolicy specjalnie wpuszczono sumiki amerykańskie aby... wedkarzom utrudnić wyławianie innych ryb.
I to rzeczywiście działa - te paskudy nawet kulki proteinowe wpylają. hehe ;D

Zakazy nic nie dadzą - tak jak podczas prohibicji - wytworzy się podziemie.

W jakich krajach stosuje się zasadę "no kill".
A w jakich nie?

Proste - tam gdzie wędkarze są bogaci - ryb prawie nie biorą i kłusownictwa nie ma.
Tam gdzie jest bieda - jest i jedno i drugie.
Bez zwiększenia zamożności braci wędkarskiej - nie ma szans na "no kill", moim skromnym zdaniem.
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 735
  • Reputacja: 1988
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #171 dnia: 08.03.2016, 16:20 »

Proste - tam gdzie wędkarze są bogaci - ryb prawie nie biorą i kłusownictwa nie ma.
Tam gdzie jest bieda - jest i jedno i drugie.
Bez zwiększenia zamożności braci wędkarskiej - nie ma szans na "no kill", moim skromnym zdaniem.

Masz 'no kill' we Wrocławiu, Opolu, w Katowicach, na zbiorniku 615 ha. Jest szansa na 'no kill' czy nie ma? :D
Lucjan

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #172 dnia: 08.03.2016, 16:41 »
Ja mam u siebie pstrągowy odcinek "no kill" na Wieprzu i co... kłusownictwo na potęgę.
Co jest również dowodem tej tezy - Bo Wrocław, Opole i Katowice to Polska powiedzmy prawie najbogatsza, a Lubelszczyzna podobno jest najbiedniejszym regionem w całej UE.
Tomek

Offline shmuggler

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 031
  • Reputacja: 62
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Pruszcz Gdański
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #173 dnia: 08.03.2016, 16:42 »
U mnie latają za szczupakiem...
Koleś co im zwrócił uwagę dostał kamieniem....


Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka


Offline beret_89

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 247
  • Reputacja: 36
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Puchaczów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #174 dnia: 08.03.2016, 16:50 »
Ja mam u siebie pstrągowy odcinek "no kill" na Wieprzu i co... kłusownictwo na potęgę.

A na moim odcinku Wieprza nie ma NK...i też jest kłusownictwo ;D trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)
Poza tym uważam, że PZW powinno zostać zniszczone

johnny12

  • Gość
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #175 dnia: 08.03.2016, 16:50 »
U mnie biorą wszystko nawet uklejka wędruje w krzaki ze złości że mała i wzięła.

Offline Koczownik

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 303
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zamość i Roztocze
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #176 dnia: 08.03.2016, 17:50 »
trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)

O nie!
Trzeba wprowadzić takie prawo, żeby ludzie nie musieli kłusować, bo nie będą mieli powodów - finansowych.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kłusował jeśli będzie godnie zarabiał.
Jak zechce sobie rybkę zjeść, to ją sobie kupi.
Podejrzewam nawet, że wówczas nie rybkę kupi, a coś na grill raczej, z wieprzowiny.

Im będzie większe rozwarstwienie społeczeństwa pod względem dochodów tym większy będzie burdel i to nie tylko na łowiskach.
Tomek

Offline mirgag

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 829
  • Reputacja: 136
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mirosław
  • Lokalizacja: Głogów - Zielona Góra
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #177 dnia: 08.03.2016, 17:54 »
- Kędzieżyn-Koźle banda „uśmiechniętych” wymyśliła łowisko złów i wypuść… niedziela, poniedziałek, środa, piątek, sobota – złów i wypuść, a we wtorek i czwartek ta zasada nie obowiązuje. Mówiąc ironicznie, właściwie to dobrze, jedni będą karmić ryby i je wypuszczać, we wtorki i czwartki przyjdą ci, co ryby zabierają i ładnie upasione wyłowią.

- Elektrownia Opole. Karpiarze wydzierżawili mało atrakcyjny zbiornik, zagospodarowali, wpuścili tonę karpi na początek po około półtora kilo każdy. Zrobili, zarybili, będą o to dbać. I chwała Im za to.
 
- Wrocław kanał burzowy. Tamtejsze władze pewnie pomyśleli, że z kanału i tak ryba nie nadaje się do spożycia (wiemy co leci burzowcem po deszczu), więc zrobili łowisko złów i wypuść. Będzie dużo ryb w wodzie pozbawionej klasy czystości z wielkimi rybami mającymi w sobie całą  tablicę Mendelejewa. Piękny pomysł, chylę czoła Okręgowi PZW we Wrocławiu, że taką wodę potrafili świetnie wykorzystać.

Jak to się ma do zawłaszczania wód należących do społeczeństwa i wykorzystaniu jej przez ścisłą grupę większych po Bogu, którzy chcą na terenie całego kraju wprowadzić tą zasadę? Nijak.
Chcesz, wypuść, nie chcesz, zatrzymaj.
Nie bierz ryb pod ochroną, nie bierz ryb niewymiarowych bo każda ryba powinna pozostawić po sobie potomstwo, i nie bierz ryb medalowych/wielkich, bo są zbyt cenne. Weź tyle ryb ile zjesz ty i twoja rodzina podczas jednego posiłku.
Ot i cały Regulamin dla wędkarza.
 
Reszta, to nakaz Gospodarstwom Rybackim odtwarzanie rybostanu (podobnie jak leśnicy, ścinają drzewa, na to miejsce sadzą wiele więcej).
No i tworzenie Gospodarstw Rybackich zarybieniowych z całkowitą własnością PZW. Ryby sprzedawane winny być Kołom PZW po cenie kosztów, a nie cenach bankstersko-lichwiarskich jak to jest dzisiaj (kupowałem i wiem).
*Jedynie upór i determinacja są wszechmocne*
Mirosław

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #178 dnia: 08.03.2016, 18:02 »
trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)

O nie!
Trzeba wprowadzić takie prawo, żeby ludzie nie musieli kłusować, bo nie będą mieli powodów - finansowych.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kłusował jeśli będzie godnie zarabiał.
Jak zechce sobie rybkę zjeść, to ją sobie kupi.
Podejrzewam nawet, że wówczas nie rybkę kupi, a coś na grill raczej, z wieprzowiny.

Im będzie większe rozwarstwienie społeczeństwa pod względem dochodów tym większy będzie burdel i to nie tylko na łowiskach.



Już odpowiadam :) Ostatnio któryś z ministrów obiecywał, iż za 15 lat będziemy zarabiać tyle, co aktualnie zarabia się w Europie. Więc zgodnie z tą myślą, jest jeszcze trochę czasu  :thumbdown: A tak po prawdzie, tylko wysokie kary i zakazy mogą naszych rodaków nauczyć przestrzegania prawa nad wodą .

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 095
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Opłacanie składek w PZW
« Odpowiedź #179 dnia: 08.03.2016, 19:03 »
Nie rozumiem  w kwestii kłusownictwa pojęcia "niska szkodliwość czynu"... Sąd kieruje się wartością kilograma skłusowanej ryby. A  dlaczego nie kieruje się kosztami wytworzenia kilograma tejże ryby. Nie policzy pracy ludzi w ośrodku, kosztów zarybienia, transportu, ochrony i innych kosztów. Dlaczego nie traktuje tego jako kradzieży? Skoro od 40 lat opłacam kartę to trochę tych ryb za moją kasę pływa. Czy nie jestem okradziony?
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.