NAD WODĄ > Łowiska

Łowisko Jegiel - Mazowieckie

<< < (13/14) > >>

Łowca42:
Koledzy jaka sytuacja na łowisku Jegiel na ten moment? Z kumplem chcemy ruszyć w niedzielę, który staw polecacie do połapania na metodę większych karpi tzn takich 5-8kg ? Kiedyś byliśmy na stawie nr4 i wpadło kilka ładnych sztuk ale w przedziale tak 3-4kg ale było to rok temu, nie wiem jak jest teraz?
Zastanawia mnie też staw nr 2 lub 3 jeszcze nie byliśmy...

Papi_feeder:
Z bratem byliśmy 25 września na 4. Mieliśmy w sumie kilkanaście karpi właśnie w takim przedziale 5-8 i jednego karasia (wypasionego). Z rana zielony szlam na wodzie, później jak troszkę wiatr ruszył woda się oczyściła. My bawiliśmy się doskonale, po naszej prawej stronie na takim "cyplu" przy grobli był ktoś z karpiówkami ale takich wyników nie widziałem. Jak się pakowaliśmy podjechała para - młodzi sympatyczni ludzie. Powiedzieli że kompletnie nic nie złapali... to zostawiłem im paczkę mojego pelletu plus kilka "cukierków". Ostatniego karpia dziewczyna dostała do potrzymania przy podbieraniu... a później sobie z nim zapozowała (tym samym mogłem jej przekazać, że z rybą - o zgrozo - nie stajemy tylko kucamy nad matą). Mam nadzieję, że coś im wpadło.

Łowca42:
Ciekawi mnie staw nr 7 bo jeszcze tam nie łowiliśmy, a w opisie wygląda na całkiem spoko, sama duża ryba, ale opis opisem a jak jest rzeczywiście i czy warto tam usiąść?

Papi_feeder:
Byłem w poniedziałek i o ile wydawało mi się, że mam "obcykaną" tę wodę... to... nie, nie mam :) Pierwsze zero na stawie nr 4 :-[ (nie licząc łowienia w wolnych przestrzeniach od lodu).
Wanna z rybami mówili... rzucasz i ciągniesz na pusty hak mówili... Nie pierwsza i nie ostatnia lekcja pokory... dystans ok. 80 m i coś koło 40 (zapomniałem kijków, odmierzone za pomocą c-droma 3.6m) dziwnie się na mnie patrzyli jak rozwijałem żyłkę idąc groblą :)

Ps. doszły mnie słuchy że niby ostatni rok dzierżawy... ale że ostatnio zarybili 3 tonami (staw 2 i 7) to nie chce mi się wierzyć w temat końca dzierżawy...

Papi_feeder:
I znowu niedziela zaliczona, znowu staw nr 4 i tylko 3 rybki. Ludzi masa... co mnie naprawdę zaskoczyło bo to chyba najdroższa komercja w mazowieckim, jak nie w Polsce ;)
Wędkowanie weekendowe 60 pln + wjazd samochodem na stanowisko 30 pln... 90 złociszy za jednorazowy wypad :) Tanie to nasze hobby :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej