NAD WODĄ > Łowiska

Urozmaicenie miejscówki

(1/2) > >>

ManuChao:
Witam ! wcześniej wspominałem, że przybliżę wam wodę na której spędzam najwięcej czasu, ze względu na rybostan ale również na spokój, który panuje nad stawem.
Do rzeczy praktycznie od samego początku nad łowiskiem były 2 miejsca, które praktycznie przez wędkarzy nie były odwiedzane, ze względu na zakaz nęcenia czymkolwiek, miejscówki są położone obok tarliska, stąd ten pomysł. Jednak w tym roku chciałbym zająć się jednym z tych miejsc ze względu, że jest położone w najbardziej cichym miejscu, jednak linia brzegowa wydaje mi się być dość uboga co zaraz pokaże na zdjęciach.
Chciałbym posadzić tam linie składającą się z trzciny oraz grążeli w miejscach zaznaczonych na zielono, przy czym nie mam pewności ale prawdopodobnie w miejscu gdzie jest czerwona linia, rozciągnięta jest linka stalowa, która miała ograniczyć łowisko od tarliska, to sprawdzę po zejściu lodu. Teraz pytanie czy ktoś kiedykolwiek ingerował w ten sposób w łowisko, wie kiedy najlepiej posadzić kilka wiązek trzciny, pałki wodnej itp? niżej dodaje zdjęcia.


Ostap:
Pytanie czy legalnie mozesz to zrobic? Skoro tak dbaja o lowisko to nie wiem

ManuChao:
Już o to pytałem na zebraniu w tym roku nie widzieli przeszkód, teraz właśnie pozostaje mi wybrać odpowiedni czas by rośliny się przyjęły dno jest mieszane żwirowo-muliste głębokość przy brzegu ok 60cm w miejscu zaznaczonym na zielono.

rysiek:
skąt ci przyszło do głowy  żeby sadzić trzcine ,człowieku spaprzesz łowisko.Po paru latach nie będziesz miał gdzie zażucić wędki.Trzcina tak mocno się rozrasta że póżniej nie można jej się pozbyć.mam to na własnym łowisku przyjeżdżaji eksperci ,była koparka ,a trzcina rośnie jeszcze szybciej. >:O

ManuChao:
Dlatego też pytam czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej sprawie, jeżeli nie trzcina to co ? może nie na każdym łowisku rośnie tak obficie,tam gdzie łowie są miejsca gdzie trzcina i pałka rosną tylko w tych miejscach nie rozrasta się coraz bardziej

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej