Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Sposób na... => Wątek zaczęty przez: makqq1 w 20.02.2015, 10:49

Tytuł: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: makqq1 w 20.02.2015, 10:49
A więc jak w temacie kiedy i jak na karasia?. Sposoby nęcenia, przynęta,zanęta,kiedy najlepiej dzień ,noc,ranek itd..

ps.chodzi o rybki 0.5kg w górę nie o takie od wujka ze stawu ,mam nadzieje że ktoś poławia takie właśnie rybki i podzieli się wiedzą na ten temat.. ;)

Pozdrawiam :fish: :fish:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: makqq1 w 20.02.2015, 10:55
Wątek założyłem w dziale grunt lecz nie chodzi mi tylko o karasie z gruntu .Po prostu nie wiedziałem gdzie go założyć jeżeli admin ma dla niego odpowiednie miejsce to proszę o przeniesienie ;)

 

 
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: river w 20.02.2015, 11:27
Jestem raczej wędkarzem rzecznym choć tego roku jak co roku planuję to zmienić :)
Kiedyś pojechałem na wodę stojącą z odległościówką łowisko pełne wędkarzy aż mi było wstyd wszyscy wywalone " na grunt" a ja mam łowić pierwszy raz wśród nich na matcha :)
No nic jak się tyle jechało nie ma się co poddawać wygruntowałem sobie łowisko i zrobiłem zanętę
Lorpio Magnetic Tench do tego kastery,konopie( karp) pocięte czerwone robale, kukurydza,pinka
Przynęta położona na dnie bądź na styku,łowiłem w godzinach 8-13 był to początek maja jakoś (parę lat temu)
Byłem jedynym wędkarzem który w tym tłumie miał jakieś brania mimo że łowiłem pierwszy raz matchem :)
Efekt ponad 10 karasi - nie warzyłem nie mierzyłem ale zapewniam dłoniaki to nie były + jakiś karpik mały itd
Doświadczenie mam małe w tych rybach ale znalazłem łowisko na ten rok niedaleko mnie i bardziej się poświęce tym rybom kwestia jak wyjdzie z czasem przy zmianie pracy za miesiąc...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.02.2015, 11:37
Swoją pierwszą wielką ,,paletkę" ( bo tak mi się kojarzy prawdziwy złoty karaś) złowiłem przypadkiem.Łowiłem płocie i leszcze na dwie wędki spławikowe. Głębokość ok 2,5m, dość intensywne nęcenie zanętą z dodatkiem bułki i białych. Przy brzegu były kępy moczarki . Miałem branie - zaciąłem za wcześnie (na haku kuleczka ciasta z bułki) , za mocno i zestaw wyrwany z wody spadł przy brzegu zaraz obok kępy moczarki.W tym czasie na drugiej wędce spławik polożył się na wodzie więc tą pierwszą wędkę odłożyłem na podpórki a na drugiej zacięcie i wyholowałem całkiem fajnego leszcza. Gdy go wyhaczyłem kątem oka dostrzegłem że spławik tej pierwszej wędki leżący na wodzie metr od brzegu że lekko drży i bardzo powoli przesuwa się wzdluż brzegu. Pomyślalem że pewnie jakaś mala wzdręga zainteresowala się ciastem i lekko zaciąłem . No i zdziwiłem się gdy poczułem opór bardzo konkretny, wiry w wodzie, młynki itp. Miał 36cm długości . W tym dniu złowiłem jeszcze dwa ciut mniejsze - wszystkie metr od brzegu zaraz obok kępy moczarki. Zrezygnowałem z łowienia płoci i leszczy, zwinąlem drugą wędkę bo tak bardzo spodobały mi się złote rybki.
Było to 20 maja i potem jeszcze udawało mi się łowić wielkie karasie do 1 czerwca - i koniec, tak jakby wyparowały
Scenariusz powtarzał się co roku przez kilka lat z rzędu - w tym samym miejscu. Potem niestety moje zawirowania życiowe sprawiły że zmieniłem miejsce zamieszkania . Potem łowiłem je jeszcze w kilku innych łowiskach zawsze bardzo podobnych do tego pierwszego
Moje wnioski :
- żeruje bardzo blisko brzegu ale nie znosi hałasu i ruchu nad wodą
- nie wchodzi w zanętę z innymi rybami szybszymi od niego, tak jakby czuł jakieś niebezpieczeństwo
- przynęta musi mieć małe rozmiary ale więcej karasi złowiłem na czerwone robaczki i ciasto niż na białe robaki
- nigdy nie udało mi się zlowić zlotego karasia metodami gruntowymi
- brania są bardzo widowiskowe , podobne do linowych - przytapiania spławika, drgania, małe wystawki - zacinałem dopiero gdy spławik zdecydowanie odjeżdzał w bok lub tonął i wtedy udawało się mieć rybę
- karasie pływają w grupach rocznikowych - im starsze tym grupka mniej liczna. Jeśli się zachowa ciszę i ostrożność nie kończy się na złowieniu jednej ryby
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 20.02.2015, 13:36
Gienek mnie uprzedził i w zasadzie nie ma o czym pisać. Wyczerpał temat. A tak poważnie to mogę dodać,że karasie często żerują razem z linami. Dodam tylko,że zestawy powinny być możliwie najcieńsze i nie rzadko biorą z opadu i z toni. Właściwie najczęściej się je tak łapie i może dlatego tak rzadko biorą na grunt. Ale to wynika zarówno z charakteru dna jak i rodzaju i sposobu nęcenia.
Odznaki żerowania karasi to podobnie jak lina i leszcza małe grupy bąbelków powietrza(gazu) wydobywające się z dna.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: dziubas123 w 20.02.2015, 17:40
to i ja się podepnę do tematu 8) też chodzi o karasie i liny miejsce mam namierzone pełno  grążeli rdestnica płytka część zbiornik ok 2 m
http://screenshooter.net/3892312/ygmojrt (http://screenshooter.net/3892312/ygmojrt)

brak możliwości dojścia z brzegu :thumbup: dzięki temu chyba jest tam jeszcze ryba

tak to mniej więcej wygląda, ten koniec zaznaczony jest cały wypłycony w sumie to płynie się tam tylko środkiem od brzegu ku środkowi wszystko w grążelach xD

w grę wchodzi tylko spławik :)
i teraz po przewałkowaniu  filmów, forum,porad Lucka i strony zgłupiałem tyle info na raz :)
na wstępie łapię match-ówką i tylko ona wchodzi w grę nawet pomimo bliskich rzutów akurat tam bo łapię też z brzegu ale to leszcz płoć (nie lubię bata ani tyczki za to lubię kołowrotki )

a więc zdecyduję się pouczyć waggler method i korzystać z pelletów (dodam że na całym zbiorniku jest dużo uklei i ciężko się jej pozbyć :/
główny problem mam z wyborem smaków i wielkości pelletów do nęcenia, jako przynętę pellet na gumce lub włosie, oczywiście robale i kuku też ale chcę zobaczyć jak ryby u mnie reagują na tak zachwalane pellety

 posiadam:
konopie (do przygotowania samemu ok 4kg)
i jedzie paczka z:
Dynamite Baits XL Carp Pellets 2mm i 4mm myślę jeszcze o 6 i 8 (taka jak by podstawa do nęcenia)
Ściągacz do gumek silikonowych Drennan Pellet band Stretcher
Pellet Sonubaits O'S Spicy Sausage 8mm
Pellet Dynamite Baits Swim Stim Betaine Green Pellet 3mm
Gumki lateksowe do pelletu Drennan - brązowe
w kwietniu zamówię 1l białych do zamrożenia i 500 czerwonych
kukurydza
 i nie wiem jakie dalej smaki i wielkości zamówić :( tyle tego jest, (expandery sobie na razie darowałem bo tyczką nie łapię a do metody też się nie nadają )
myślałem jeszcze o :
Swim Stim Red Krill Pellet (jeśli się nadaje to jakie wielkości)
Dynamite Baits Pellet HEMP SWEETCORN (jakie wielkości)

na hak jeszcze: dynamite baits Strawberry Soft Hook Pellets 6 & 10 mm ; Swim Stim Soft Hook Pellet - Red Krill | 4mm & 6mm
co do zanęty sypkiej to chcę zrobić według przepisu Lucka
tylko nie wiem czy kupić 2x sonubaits MATCH METHOD MIX
czy może jedną MATCH METHOD MIX a drugą Super drobna Kryl - SUPERCRUSH KRILL

i jakie wielkości haków na początek się uzbroić (coś do robali, włos i gumki najlepiej już gotowe przypony)
z doborem spławików sobie poradzę
a teraz słucham waszych rad i co jeszcze warto kupić zmienić dołożyć   :)
dopiero przymierzam się do zamówień (zamawiam z neta) i chce być już gotowy jak zacznie się sezon :)
aha i generalnie to nie chcę jakiś zamienników albo bubli bo z doświadczenia wiem że to drożej wychodzi wolę kupić raz a dobrze xD

ps. do metody tez się przymierzam ale na razie finanse nie pozwalają

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 20.02.2015, 18:37
Co do konkretnego sprzętu to Ci nie pomogę, są koledzy z większą wiedzą. Ja natomiast mogę zaproponować pewną taktykę,którą też w tym roku będę stosował. Otóż że względu na charakter polskich łowisk ne będę stosował zanęt i przynęt tylko rybnych,wysoko proteinowych, samych pelletów. Szczególnie na takich dziewiczych wodach gdzie ryby nie znają takich zapachów czy smaków może to je skutecznie odstraszać lub co wydaję się mało prawdopodobne będą szalały. Ja się skupię na ziarnach(konopie,pszenica,kukurydza)z dodatkiem pelletów,a w miarę upływu czasu będę zwiększał jego ilość. Mowa tu o nęceniu kilku dniowym. Przynęty to głównie kukurydza,robaki białe i czerwone no i pellet. Łapiąc na dwie wędki jedną bym postawił standardowo i miejsce też nęcił normalnie,natomiast drugą cały czas kombinował,a to pellet,a to.chleb może ziemniak. Cały czas coś zmieniać. Ze względu na rośliny finezyjne łapanie odpada,ale haki mocne i jak najmniejsze(Drennan, Guru, Kamasan, Preston).
Ją przynajmniej taką taktykę będę na wiosnę próbował
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 20.02.2015, 18:47
Wspominałem, że nie jestem fachowcem od dużych karasi. W ciągu dobrych kilku lat intensywnego linowania, złowiłem zaledwie kilka, max 10 tych ryb powyżej 0,5kg. W wodach których łowiłem, z całą pewnością było mnóstwo dużego karasia, ale był on niezwykle trudny do złowienia. Nie przesadzając, na około 100 złowionych linów, trafiał się jeden przyzwoity karach. Oczywiście dotyczyło to także innych wędkarzy-liniarzy wędkujących w tych wodach.
Własne, i mojego ojca, skromne doświadczenia w łowieniu tej ryby, skonfrontuje ze spostrzeżeniami Druida.

"Moje wnioski :
- żeruje bardzo blisko brzegu ale nie znosi hałasu i ruchu nad wodą
- nie wchodzi w zanętę z innymi rybami szybszymi od niego, tak jakby czuł jakieś niebezpieczeństwo
- przynęta musi mieć małe rozmiary ale więcej karasi złowiłem na czerwone robaczki i ciasto niż na białe robaki
- nigdy nie udało mi się zlowić zlotego karasia metodami gruntowymi
- brania są bardzo widowiskowe , podobne do linowych - przytapiania spławika, drgania, małe wystawki - zacinałem dopiero gdy spławik zdecydowanie odjeżdzał w bok lub tonął i wtedy udawało się mieć rybę
- karasie pływają w grupach rocznikowych - im starsze tym grupka mniej liczna. Jeśli się zachowa ciszę i ostrożność nie kończy się na złowieniu jednej ryby"

Tak, z całą pewnością lubi żerować przy brzegu. Nawet 0,5-1m od brzegu, i nie stroni od płytkiej wody, nawet poniżej 0,5m głębokości. Oczywiście uwielbia roślinność, zarówno podwodną, jak i wynurzoną. Jestem przekonany że często dosłownie "siedzi" w zielsku.
Ale na pewno też czasem wychodzi na otwartą, i głębszą wodę.

Moim zdaniem duży karaś dość często wchodzi w łowiska linowe. Ale na krótko. 15min-0,5h. Nie siedzi jak lin w łowisku.  I pomimo tego że lina uważamy za grymaśnika, czy profesora, to duży karaś jest zdecydowanie  bardziej podejrzliwy i ostrożny. Bardzo podejrzliwy, wybredny i płochliwy.
Wszystkie swoje duże karasie złowiłem wtedy, gdy w łowisku miałem dłuższy zastój. Liny owszem żerowały, ale niezbyt intensywnie...Łowisko "przysypiało".

Tak, przynęta powinna mieć małe rozmiary. Jeden - dwa białe, ziarno pszenicy, mały czerwony, maleńka rosóweczka...

Tak, również uważam, żę karasie zazwyczaj pływają w grupach rocznikowych. Za dawnych czasów, kiedy łowiłem wspólnie z ojcem, bodaj 3 razy złowiliśmy po dużym karasiu, w odstępie dosłownie kliku minut, i były to ryby bardzo zbliżonej wielkości.

Aha. Przynajmniej dawniej sądzono, że karaś zimą zagrzebuje się w mule. To nie prawda. Wiele lat temu, była susza i jedna z zatoczek naszego akwenu, odcięła się od głównego zbiornika. Było tam 20-50cm wody. Po pierwszych mrozach wybrałem się z kolegą nad wodę. Zatoczka była zamarznięta, jednak lód był cieniutki, około 4-5 cm i super przejrzysty, niemal jak szkło. I pod lodem widzieliśmy przynajmniej kilkanaście ładnych karasi, które zwyczajnie stały przy dnie. Jednak spłoszone uciekały, robiła się chmura mułu i karaś znikał. Wtedy na pewno "wbijał" się w muł. Były także dwa liny i te nawet spłoszone nie zagrzebywały się w mule.

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 20.02.2015, 18:47
Moje doświadczenia Karasiowe są nie wielkie ! Ale jeśli chodzi o przynętę to popieram Gienka że nr jeden do gnojaczek!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: river w 20.02.2015, 19:16
Ze względu na rośliny finezyjne łapanie odpada,ale haki mocne i jak najmniejsze(Drennan, Guru, Kamasan, Preston)

Polecam też haczyki AS Super Carp  Milo i P132 Milo

Sprawdziły się na rzecznych silnych rybach klenie jazie na r.18 wychodziły na bata bez zająknięcia
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 20.02.2015, 20:08
Przypomniałem sobie jedną ciekawą historię ze złotymi karasiami.
Wiele lat temu byłem na kilkudniowych wakacjach u wujka na lubleszczyźnie. Wujek gospodarz, miał w swoich łąkach, jak to nazywał "bagno z karasiami". Faktycznie było to bagno o wielkości 3-4 arów. Brzegi porośnięte krzakami, a i sama woda poprzerastana jakimiś wysokimi trawami. Głębokość do 1-1,3m. Występowały tam wyłącznie karasie. Lina nikt nie złowił.
Było tam jedno "stanowisko wędkarskie". I była tam na stałe jedna "urzędowa" wędka. Zwykły bat. Około 4 metrowy bambus, żyłka chyba 0,25-0,30 bez przyponu, zwykły średniej wielkości hak i spławik z korka o średnicy około 4cm! :)
Trudno mi było uwierzyć że takim sprzętem można łowić karasie. A jednak !
Na hak wujek polecił zakładać mały kawałek rosówki. Malutki, i ten kawałeczek po prosu nasuwało się na haczyk. Brania nie były zbyt częste. Tak, za jedno wieczorne łowienie, łowiłem 4-8 karasi. Różnej wielkości. Od takich żywcowych, po nawet ponad półkilowe.
Brania były rzadkie, ale bardzo pewne. Karaś jak już wziął, to nie puścił. Zdecydowana większość nie była w stanie zatopić tego korka. Branie to było takie podskakiwanie spławika :)
Miałem też ze sobą swoją wędkę. Też bata ale zdecydowanie delikatniejszego. Przypon 0,12-0,14, spławik mały kolec z jeżozwierza...I na obie wędki brań było mniej więcej tyle samo..

Zapewniam Was, że niczego nie koloryzuje. To po prostu ciekawe doświadczenie. Woda wodzie, i ryba rybie zdecydowanie nie muszą być równe...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 20.02.2015, 20:54
Dziwi mnie różnicowanie sposobu łowienia linów i karasi przecież sposób pobierania pokarmu jest taki sam w poprzednim sezonie zdarzyły mi się dni gdzie łapałem po 30 lilów a innego dnia po 30 karasi na tą samą mieszankę nie dajcie się nabierać sprzedawcą zanęt na lina różni się od zanęty na lina Zanęta porostu ma smużyć oraz nie karmić ryb  pomaga w tym glina ale dobrana odpowiednio do dna zbiornika czyli koloru, mulistości jak mówi Luk mało a często stosuje tą taktykę od lat to jedyny sposób na skuteczne łowienie nawet na wodach PZW
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.02.2015, 21:47
W moich narwiańskich starorzeczach karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, najbardziej podatne na złowienie między końcówką kwietnia i czerwca oraz w pierwszej połowie ciepłego września, wczesnym rankiem, o zmierzchu i przez około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików.

(http://images68.fotosik.pl/633/f60a516f967fc728gen.jpg) (http://images68.fotosik.pl/634/9ed57bf645c319a5gen.jpg)

Zanęty "spożywki" używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza, Bait Tech Particle Mix), pellet (2 - 4 mm: Dynamite Baits Betaine Green, Bait Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina), kastery, krojone gnojaczki, (martwe) białe robaki etc. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla, Niwa Extreme Lin-Karaś, Boland Special Lin-Karaś, Harison Gold Lin-Karaś wzbogacone o melasę, płynny miód (łagodny) lub czekoladę. Niekiedy dokładam również mielonego piernika (np. Sensas lub Champion Feed) oraz ciasteczkowo-korzennego dodatku Speculoos (Champion Feed). Jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem/ziemią. Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem/białymi robakami.

Łowię na białe robaki (barwione na czerwono), kastery, gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z gnojaczkiem albo białym robakiem), którą dipuję wanilowo, skopeksowo lub miodowo (na początku i pod koniec sezonu używam również małżowego smrodka Drennan Yum Yum Shellfish). Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.5 g (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 3 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.12 - 0.14 mm (zależnie od bliskości zaczepów i aktywności lina).

Początek brania najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 20.02.2015, 21:56
Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).
Myślę, że podobne podejście będzie również bardzo skuteczne na lina.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tinca Fan w 20.02.2015, 21:57
@Modus napisz proszę coś więcej o swoich doświadczeniach z zanętą Lorpio Magnetic Carassio Vanilla.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 20.02.2015, 21:58
Panowie cenna wiedze przekazuje dzieki :thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 20.02.2015, 21:58
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.

(http://images68.fotosik.pl/633/f60a516f967fc728gen.jpg) (http://images68.fotosik.pl/634/9ed57bf645c319a5gen.jpg)

Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.
Zgadzam się w 100% procentach właśnie oto chodzi to dla ciebie  :thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.02.2015, 23:23
napisz proszę coś więcej o swoich doświadczeniach z zanętą Lorpio Magnetic Carassio Vanilla.

Słodko i stosunkowo mocno pachnąca, z żółtym pieczywkiem - przyciemniam ją, bo w moim starorzeczu dno jest bardzo ciemne, a wyrośnięte karasie nieśmiałe. Do przygotowania używam wody z waniliową melasą lub "Secret Killerem" Stępniaka, zwykle dodaję także płynnego miodu albo czekolady (np. Sensas Aromix). Zacząłem karasiowych Magneticów używać, skuszony ładnym karasiem na opakowaniu :) Cena jest przyzwoita, z dostępnością raczej nie ma problemu, ale w razie czego karasiowo-linowy Boland Special, Nysztal, Niwa Extreme czy Robinson/MVDE może z powodzeniem zastąpić Vanillę w roli słodkiego i aromatycznego lepiszcza (zanętopodobne wynalazki Trapera bym sobie odpuścił).

Oczywiście Magnetic Carassio Vanilla przyciąga też lina, którego u mnie z miejsca zdradzają pieniste wykwity na powierzchni (karasie, nawet te większe, są znacznie subtelniejsze i bąblują dyskretniej).
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tinca Fan w 20.02.2015, 23:27
napisz proszę coś więcej o swoich doświadczeniach z zanętą Lorpio Magnetic Carassio Vanilla.

...

Oczywiście Magnetic Carassio Vanilla przyciąga też lina, którego u mnie z miejsca zdradzają pieniste wykwity na powierzchni (karasie, nawet te większe, są znacznie subtelniejsze i bąblują dyskretniej).
Z myślą o tej rybce zadałem Ci pytanie :), ale to już inny temat.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.02.2015, 23:30
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.

(http://images68.fotosik.pl/633/f60a516f967fc728gen.jpg) (http://images68.fotosik.pl/634/9ed57bf645c319a5gen.jpg)

Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.

Wszystko jest fajnie - tylko ryba bedąca na zdjeciach nie jest złotym karasiem. To karas pospolity potocznie zwane bąkiem a u mnie na ślasku dublem. Nie tylko w wygladzie tych ryb są róznice ale w zachowaniu i sposobach żerowania tez
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 20.02.2015, 23:37
Też mi to na tzw. japońca wygląda!!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia ...
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 20.02.2015, 23:40
W moim narwiańskim starorzeczu karasie około 40 cm są całkiem liczne, wypasione, bardzo ostrożne, niezwykle wrażliwe na zawirowania pogodowe, wędkarsko dostępne między końcówką kwietnia i czerwca, wczesnym rankiem, o zmierzchu i około 45 minut po zmroku, zasadniczo niezławialne dla miejscowych specjalistów od grubaśnych żyłek i fatalnie wyważonych spławików o wielkojeziorowych lub żywcowych rozmiarach.

(http://images68.fotosik.pl/633/f60a516f967fc728gen.jpg) (http://images68.fotosik.pl/634/9ed57bf645c319a5gen.jpg)

Zanęty używam niewiele - głównie jako atrakcji smakowo-zapachowej i lepiszcza, za pomoca którego tworzę kulki zawierające ziarna (konopie, kukurydza), pellet (2 - 4 mm), kastery, krojone gnojaczki. Na początku sezonu stosuję Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, a gdy robi się cieplej, przechodzę na słodsze zanęty w rodzaju Magnetic Carassio Vanilla lub Boland Special Lin-Karaś wzbogacone o waniliową melasę, łagodny miód lub czekoladę (jaśniejsze zanęty przyciemniam barwnikiem lub ziemią). Z reguły całość podaję przed rozpoczęciem łowienia, a potem donęcam ziarnami/pelletem (Dynamite Baits Betaine Green, Bait-Tech Carp & Coarse, Lorpio Green Betaina).

Łowię zwykle na gnojaczki lub kukurydzę (także w zestawach kanapkowych z kasterem lub białym robakiem barwionym na czerwono), którą dipuję wanilowo lub miodowo. Zestaw nieznacznie przegruntowany, blisko haczyka sygnalizacyjny stotz "8" lub "9", Drennanowski waggler 0.8 - 1.4 gr (+ wedle potrzeby świetliki Night Lights), wystawione 1 - 2 mm antenki, bezzadziorowe haczyki 16 - 14, miękkie przypony 0.128 - 0.14 mm.

Początek branie najczęściej objawia się wystawieniem (niekiedy bardzo efektownym), które trzeba odczekać, zacinając dopiero gdy spławik zaczyna się zanurzać lub wyraźnie przemieszczać.

Wszystko jest fajnie - tylko ryba bedąca na zdjeciach nie jest złotym karasiem. To karas pospolity potocznie zwane bąkiem a u mnie na ślasku dublem. Nie tylko w wygladzie tych ryb są róznice ale w zachowaniu i sposobach żerowania tez
Obawiam się,że to karaś srebrzysty,potocznie japoniec :-[    Karaś pospolity jest złoty
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 20.02.2015, 23:43
Karas zlocisty wyglada tak :

http://nahak.pl/zaneta-na-karasia/karas-zlocisty/
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 20.02.2015, 23:47
Nie będę się spierał,ale jest karaś pospolity i srebrzysty,a złocistego nie ma.To potoczna nazwa pospolitego(Polskiego)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: michał1995 w 20.02.2015, 23:49
(http://images69.fotosik.pl/634/8ca2189c7654f71emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To co powiecie na to ?:D
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 20.02.2015, 23:53
Zgadza się p. Gienku! :) I dla tego powinny być zmiany (które nie są takie proste jak Mateo nam wyłuszczył!) W panelu Usera! To on jest ekspertem a nie ja ,tylko dla tego że mam więcej postów!!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.02.2015, 23:55
Karaś pospolity (carassius carassius) to właśnie karaś "złocisty" vel "złoty". Nie ma w polskich wodach innych karasi oprócz pospolitych i srebrzystych (carassius gibelio) zwanych "japońcami" - te ostatnie to ekspansywny zarybieniowy import, który nie był oficjalnie wprowadzany do znanych mi narwiańskich starorzeczy. Oczywiście w grę wchodzą także karasiopodobne hybrydy.

Karaś na pierwszym zdjęciu jest srebrnawy, bo fotka była robiona o zmierzchu. Tak większe karasie z mojego starorzecza prezentują się w porannym słońcu:

(http://images69.fotosik.pl/633/3054572acd6d8512gen.jpg)

Karasiowe podrostki z tej samej wody mają takie ubarwienie:

(http://images66.fotosik.pl/635/469c06f7ed10491cgen.jpg)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.02.2015, 00:02
Co do zanęt - to karasia przyciagnie większośc z nich. Jednak to co wazne - to sposób w jaki on żeruje.

Karaś nie pobiera pokarmu w toni - raczej tylko z dna, lub przy dnie. Mimo, że otwór gebowy nie jest taki jak u lleszcza czy karpia - które maja skierowany ku dołowi. To co ważne - to fakt, że karaś jest bardzo ostrożny. W przeciwieństwie do innych ryb sprawdza co ma 'wciagnąć'. jeżeli wyczuje cos podejrzanego - natychmiast wypluwa przynetę. Dlatego finezja jest bardzo ważna, najlepiej aby spławik pokazywał brania podnoszone. Wielu wedkarzy nie ma nawet pojęcia, że karaś miał ich przynete w pyszczku :)
Na moich łowiskach ten skubaniec potrafi po takiej godzinie łowienia rozpoznawac co jest pułapka a co nie. Bardzo często mam po początkowych sukcesach problem z zacinaniem - karas jakby znajdywal sposób na ściągnięcie przynęty! Dlatego istotne jest podnoszenie zestawu aby prowokowac go do mocniejszych brań. Różne pellety też go mylą...

Idealna taktyka jest mało i często. Karaś jako ryba stadna zaczyna konkurowac o pokarm i staje się mniej ostrożny. Nie muszą to byc wcale pellety! Białe, siekana dendrobena, kukurydza.  Jeżeli kukurydza nie daje się zaciąc, wtedy należy wycisnąc miąższ i łowic na skórkę.

Karasie rzeczywiście na grunt łowi sie rzadziej, za wyjatkiem Metody. Ta technika świetnie się na niego sprwadxa...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 21.02.2015, 00:02
Nie będę się spierał,ale jest karaś pospolity i srebrzysty,a złocistego nie ma.To potoczna nazwa pospolitego(Polskiego)

Masz rację - ale ten tzw złocisty jest jakby podgatunkiem pospolitego, widac spore róznice w wyglądzie i budowie :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kara%C5%9B_pospolity
Karas srebrzysty to inna bajka -  ryba o wiele łatwiejsza do złowienia, niestety spowodowała prawie całkowite wyparcie naszego rodzimego karasia ( tzn pospolitego-zlocistego) , nawet z rok temu czytalem artykuł w którymś pismie wedkarskim że karaś złocisty w Polsce wymiera i czy nie uznac go za gatunek chroniony prawnie
Kiedys sam stwierdzilem że karaś srebrzysty wypiera naszego karasia, łowilem karasie na zywca w takim malym stawku - początkowo braly tylko złote, potem skądś pojawily się srebrzyste , przez może 3 lata lowiło się jedne i drugie ale coraz mniej zlotych a teraz jesienią byłem tam i ani jednego zlotego nie złowiłem , 35 szt srebrnych tylko
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 21.02.2015, 00:05
W zależności od warunków w jakich żyją są niekiedy prawie czarne.Jak byłem w wojsku to ze zbiornika przeciwpożarowego wyciągałem takie czarne japońce,a co ciekawe pływały tam też znacznie jaśniejsze,prawie normalne.Dziwne to było,bo jedna woda,jeden gatunek,a dwie różne barwy. Po kilku godzinach pływania w beczce oczyszczały się i wszystkie były srebrzyste.Łapałem dla sierżanta,bo on razem z komendantem jeździł na ryby.Rosówki też im łapałem i przez to często nie dawali mi spać w nocy.Miałem oprócz kałasza wędkę na stanie z pełnym oprzyrządowaniem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 21.02.2015, 00:06
(http://images69.fotosik.pl/634/8ca2189c7654f71emed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To co powiecie na to ?:D

To jest karaś srebrzysty - tylko duży a one wtedy robią sie takie miedziane na bokach, podobnie jak leszcze gdy maly jest srebrny a duży brązowy nawet
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: michał1995 w 21.02.2015, 00:08
To,teraz przynajmniej wiem z czym miałem przyjemność:)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2015, 00:08
Modus napisał, com miał napisać. U mnie na ten przykład, na pospolitego mówi się złocisty. I myślę, że skoro są srebrzyste, to potocznie pospolite zaczęto nazywać złocistymi lub złotymi na zasadzie przeciwstawienia jednego drugiemu. Dodam tylko, że karaś złocisty Carassius aureus (czy jakoś tam) w sensie właściwym to ozdobna rybka hodowana w ogrodowych oczkach wodnych.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 21.02.2015, 00:12
http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/1266
to na temat tzw.hybryd
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2015, 00:15
http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/1266
to na temat tzw.hybryd
No właśnie, czyli gatunków karasi jest bez liku ;) ;) ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 21.02.2015, 00:23
Jako ciekawostkę należy dodać,że karasie srebrzyste(japońce)występują w zasadzie tylko w wersji żeńskiej(bardzo rzadko spotykane są samce).Czyli żeby się rozmnażać potrzebują innych gatunków,a to z kolei powoduje,że są wszędobylskie,trudne do wytępienia,bo bardzo łatwo się adoptują do nowych i nie korzystnych warunków.Słyszałem z wiarygodnych źródeł,że potrafią zapaść w krótką tzw.hibernację.W Polsce obowiązuje zakaz zarybiania karasiem srebrzystym,jest wpisany na listę gatunków inwazyjnych.
Ciekawe opracowanie:
 http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1395/cms/szablony/3622/pliki/010_jgrabowska.pdf
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: kubator w 21.02.2015, 00:25
Ja w zeszłym sezonie połowiłem trochę karasi, niestety nie były to złote karasie tylko srebrne, ale i tak uważam je za fajne rybki :) Wpadło mi sporo takich bączków pod 40cm. Wszystkie złowiłem z gruntu spławik w zeszłym sezonie był dla mnie tylko małym epizodem. Większość ryb udało mi się przechytrzyć w okolicach trzcin na bardzo płytkiej wodzie do 1 metra. Łowiłem na methode do koszyka szedł miks lub pellet 2mm. Najlepsza przynęta to kulka SB tuti frutt i kukurydza cukk miód i truskawka. Ryby najlepiej brały o świcie maksymalnie do godziny 8 rano. Tak jak koledzy pisali wcześniej po wejściu innego gatunku w łowisko karaś raczej się wycofuje. Na otwartej wodzie też miałem brania jednak tam złowiłem zdecydowanie mniej ryb.  Poniżej kilka fotek z poprzedniego sezonu z bąkami w roli głównej :) Ryby złowione w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu.

(https://lh3.googleusercontent.com/-pz1AXaYsbB0/VOfAEZkbf2I/AAAAAAAAIP4/WqgbMINWcM0/w758-h569-no/20140629_073947.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-JCi2ulJMldY/VOe__RXau6I/AAAAAAAAIPw/q39eXUKTtTg/w758-h569-no/20140713_083829.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-QgVyxu1ybVk/VOfAFSgbsJI/AAAAAAAAIQA/1lLPxsl1GU4/w758-h569-no/20140824_063321.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-iR-OegYmvLQ/VOfAePOF8pI/AAAAAAAAIQI/5u9Ck2mlWhY/w758-h569-no/20140518_100851.jpg)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 21.02.2015, 00:28
W sumie - watek jest poświęcony ogolnie karasiom i może niepotrzebnie się tu rozwodzę nad tym czy takim czy owakim.
Karaś złocisty ( pospolity) w dużym wydaniu to jedna z najtrudniejszych do złowienia ryb
Jedno co wiem - karasia srebrzystego złowić jest o wiele łatwiej , jest mniej ostrożny i bierze tez z gruntu, u mnie go nawet łowią dziadki na tzw Fedrę ( sprężyna na rurce). Owszem - wielgachne karasie srebrzyste tez są cwane , jak większość dużych ryb każdego gatunku. Co ciekawe srebrzyste rosną do większej wagi niż te pospolite( złociste), przy tej same długości ryby srebrzysty zawsze jest cięższy
Podstawową różnicą jest jednak to że sama budowa Ciała ryby jest odmienna - pospolity ma ciało spłaszczone bocznie a srebrzysty - bardziej walcowate. Drugą różnicę widać w czasie tarła - karaś pospolity to i samce i samice a karaś srebrzysty to tylko i wyłącznie samice gdyż rozmnażają się (trą) z innymi gatunkami ryb
Trzecią różnice widać dopiero po zabiciu ryby w czasie jej patroszenia - karaś srebrzysty ma prawie czarną otrzewną ( błona wyscielajaca jamę brzuszną )
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 21.02.2015, 00:34
Odsyłam kolegów do zapomnianego już chyba wątku, w którym na ten temat dyskutowaliśmy -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=182.0
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 21.02.2015, 00:35
Dlaczego Gienku tak myślisz.Wg mnie na początku każdego tego typu posta powinna być właśnie informacja o życiu,sposobie rozmnażania czy pobierania pokarmu.Krótka informacja celem wprowadzenia i do dalszego uzupełnienia.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2015, 00:37
Ciekawe opracowanie:
 http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1395/cms/szablony/3622/pliki/010_jgrabowska.pdf
Najbardziej niepokojące jest dla mnie to co przeczytałem o siejach:
[cyt] "Introdukcja pelugi do jezior, gdzie występowała rodzima sieja spowodowała ich hybrydyzację, tak że prawie niemożliwe jest znalezienie już na Mazurach jezior, gdzie byłyby czyste genetycznie populacje rodzimych form sieji. Proces ten stale się nasila, ponieważ peluga wykazuje silny instynkt wędrowny i zasiedla coraz większą liczbę jezior".

Jeśli to prawda, trochę to smutne się wydaje.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: elvis77 w 21.02.2015, 00:41
Odsyłam kolegów do zapomnianego już chyba wątku, w którym na ten temat dyskutowaliśmy -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=182.0
To było strasznie dawno temu. :-[
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 21.02.2015, 00:42
No to teraz jest jeszcze gorzej. :'(
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Druid w 21.02.2015, 01:08
Odsyłam kolegów do zapomnianego już chyba wątku, w którym na ten temat dyskutowaliśmy -> http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=182.0
Wielkie dzięki !
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 21.02.2015, 01:36
Nic dodać nic ująć. Tak jak piszecie koledzy karaś srebrzysty tzw.(japoniec) jest uważany w naszym kraju i nie tylko naszym za gatunek inwazyjny. Potrafi bardzo szybko opanować dany akwen. Stać się dominującym i rozregulować pozostały ekosystem wodny. Szybko się rozmnaża , przy dobrych warunkach potrafi odbyć tarło od 2-3razy w roku!! Zjawisko gynogenezy (rozmnaża się przy użyciu innego gatunku).Szybko się klimatyzuje nawet w najgorszych warunkach gdzie inne gatunki nie dały by rady żyć. Bardzo odporny na słabo natlenioną i zabrudzoną wodę.W okresie zimowym jak twierdzą naukowcy przechodzi jakąś hibernacje. Zagrzebując się w osadzie na dnie i tam spokojnie przetrwa do wiosny nawet jak skuje lód aż do dna:))) Można powiedzieć nie zniszczalny:)) Ja osobiście uważam że to bardzo fajna ryba sportowa. Silna , pięknie waleczna na wędce. A co do naszego rodaka karasia , niestety na wędke nigdy nie udało mi się go złowić. Tu ubolewam, czasami mam wrażenie że ich poprostu już nie ma... Nawet posiadając własny staw mam wielki problem aby pozyskać jego narybek ( mam na myśli północną część naszego kraju). Pytanie do was koledzy może orientujecie się gdzie a dokładnie w Zach.pomorskim można kupić narybek naszego karasia rodaka:)))?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.02.2015, 03:59
Japoniec tak naprawdę ma cechy hybrydy F1, nie jest taki jak nasz złotek... W jego populacji są głównie samice, i co najgorsze - do zapłodnienia ikry potrzeba mlecza innych karpiowatych, płoć, wzdręga, karp, kleń, cokolwiek. Niestety, karaś złocisty jest na przegranej w takim przypadku - o ile japoniec będzie japońcem, nieważne czyj mlecz zapłodni ikrę, to wszelkie krzyżówki karasia rodzimego nie mają już wyłącznie jego cech. Często korzysta na tym karp, który krzyżuje się, dając właśnie hybrydę F1.

Karaś srebrzysty ma małe wymagania, i zamieszkuje wody podgórskie, jak i nawet przybrzeżne (słone)! Rzeki, jeziora, cokolwiek. Znajduje w Polsce świetne miejsce, gdyż na przełowionych wodach jest spora 'nisza'. Niestety idioci z PZW zarybiali tą rybą.

Przykład rodzimego carassius carassius pokazuje, że w Polsce nie ma instytucji zajmującej się gatunkową ochroną ryb. Ekolodzy walczą o pierdka wyliniałego - jakiś gatunek mchu (zmyślona nazwa jakby co) - ale na zagładę naszej złotej rybki patrzy się obojętnie. Samo zarybianie pokazuje, że ichtiolodzy działali bez jakiejkolwiek odpowiedzialności, nie przejmując się równowagą biologiczną. Ot, niech szara masa ma mięso. I ma... Teraz mało kto już mówiąc karaś - ma na myśli naszego karasia pospolitego. Smutne ale prawdziwe. Wszystkie zdjęcia które wrzuciliście są z japońcami. Wielka szkoda. Nasz biedaczek złocisty przetrwał jeszcze na odizolowanych zbiornikach i na jeziorach - ale łowi się już duże sztuki - mające sporo lat.

W UK nie ma japońca ale problem jest podobny. Wypuszczana z ogrodowych sadzawek złota rybka, karp, powodują, że karaś krzyżując się utracił swoje miejsca. Jest go mało. Mam go na trzech wodach w swojej okolicy, ale w jednym przypadku jest to komercja, w innych zaś wody klubowe, z populacjami raczej wprowadzonymi zarybieniami. Teraz jest specjalny program restytucji carassius carassius i pojawiły się pieniądze, za ktore wybrane zbiorniki dostaną porcję narybku.
To pokazuje róznicę poziomów w organizacji wędkarstwa i w ogóle jak się dba o ryby. W tej kwesti jesteśmy wciąż niczym trzeci świat, na ryby patrzy się głównie poprzez pryzmat 'mięsa'.

 Dlatego tak ważne jest powstanie stowarzyszenia, które zadba o wedkarskie i nie tylko sprawy, czyli  o ryby, i takiego karasia pospolitego na przykład. Chociażby poprzez akcję uświadamiającą. O tym powinni trąbić ekolodzy, ichtiolodzy, wędkarze. A tutaj cisza... :(  Ale czemu się dziwić, skoro rybacy plądrujący wody Mazur są sponsorami wędkarskich imprez najwyższej rangi... Same zarybienia to w wielkiej przewadze gatunki inwazyjne, nie rodzime!  Karp, amur - to podstawa. Lin, ktorego powinno być mnóstwo jest rzadki - nie mogłem uwierzyć oczom jak na zlocie WMH widziałem radość wędkarza który złowił prosiaczka 35 cm. Co najmniej jakby to była złota rybka spełniająca trzy życzenia, na dodatek wielki okaz. Samo wprowadzenie wielkiej ilości tołpygi pokazuje jak wielką bezmyślnością i brakiem odpowiedzialności kierowano się zarybiając polskie wody. To trzeba jak najszybciej zmienić, zacząć głośno krzyczeć. Bo niestety - taki Instytut Rybactwa Śródlądowego ma w nosie równowagę i normalność w polskich wodach. Za kasę zrobią wszystko. Jak PZW będzie potrzebowało badań potwierdzających, że karaś pospolity to szkodnik, to na pewno chłopaki z IRŚ na cos wpadną, byle przytulić kasę. Masakra i tyle. Musimy się bronić jako wędkarze, bo czasy gdy wysoki oficer bezpieki, specjalista wieki od 'ryb' szefował związkiem - to raptem prawie rzeczywistość. Nowy prezesina wcale nie jest lepszy - o ile esbek pilnował kasy - to 'Donek' nią szasta na lewo i prawo, dziury w budzecie łatając rybactwem. Redaktorzy Wiadomości Wędkarskich twierdzą, ze wypuszczanie ryb nie ma sensu, bo nie przeżywają one holu. Na Ozyrysa! Jak się nie dziwić, że ta gazeta przynosi straty! Rozgonić ich na cztery wiatry, niech sami się utrzymują!
Niestety - Polska to zacofanie. I nie chodzi tu o samych wedkarzy, ci potrafią łowic, co pokazują i spławikowcy, spinningiści czy podlodowcy. Brakuje nowoczesnego spojrzenia na wedkarstwo. Nie na same techniki połowu tylko, ale również na dbanie o same ryby. Taki karaś przegrał walkę w ciągu 20-30 lat. Co gorsze - jeszcze w tym pomagano. A nawet teraz tej sytuacji się nie zapobiega!!!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 21.02.2015, 09:11
Świetnie to opisałeś...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: dziubas123 w 21.02.2015, 10:47
no u mnie na pokazanym łowisku trafiłem właśnie na karasie złociste 8) łatwo poznać po tym że są bardziej płaskie i po charakterystycznym garbatym kształcie (hehe mnie osobiście ich kształt przypomina trochę ryby akwariowe paletki)
a wracając do pelletów, jakie polecacie na początek wielkości ?? 2 i 4 do nęcenia i 4 na hak czy jakaś inna kombinacja oczywiście do tego będę nęcił ziarnem i robakami :)
tylko jest jeszcze jeden problem bo przy nęceniu mało i często jak będę rzucał po parę robaków to nim spadną na dno to zje je drobnica ::) i nie wiem czy po prostu rzucać więcej czy robić mniejsze wałeczki z pelletu i sypkiej zanęty i do nich wkładać martwe białe ?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.02.2015, 11:04
Łowiąc karasie, żerujące przy dnie, musisz wziąźć poprawke na to aby przynęta docierała na dno. Dlatego pellety sa jak najbardziej odpowiednie, zwłaszcza takie 4 mm. Jeżeli nęcisz robakami, to siekaj dendrobenę, i formuj kulki z ziemia i zanętą, które docieraja na dno. Wtedy jest pewność, że karaś ma szanse je dostać.

Przy normalnej taktyce wyczynowej, dżokers i ochotka, kóre są w kulach, zatrzymują ryby na dłużej, sprawiają, że zajęte są one wybieraniem poszczególnych robaczków. Nęcąc siekaną dendrobeną w formie małych kul, musisz tak dostarczać towar, aby nie było go zbyt dużo ani zbyt mało. To co dobre, to fakt, że nie wchodzą wielkie stada w takie miejsce, i ryb nie płoszy się tak mocno. Ważne abyś dobrze nęcił i dopasowywał się do ryb.

Oczywiście nie jeden punkt, najlepiej mieć dwa lub trzy różne punkty. przy lepszej sesji, ryba odsunie się z jednej miejscówki - dlatego druga i trzecia, lub wszystkie nęcone równocześnie i łowione na przemian, dadzą dobre efekty.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: dziubas123 w 21.02.2015, 11:39
No też mam to na uwadze dokupię jeszcze konopi pellety już jadą, trochę jeszcze dokupię :) muszę jeszcze tylko pokombinować jak skutecznie poza ciętymi podać im martwe białe 8)
a co do zanęty sypkiej kupić lepiej 2x method mix czy jedną method drugą krylową oczywiście pisze o zanętach sonubaits jako bazy i robić to według Twojego przepisu :thumbup: bo zastanawiam się jak u mnie lin i karaś będą reagować na kryla.
no i w kwietniu robaki białe i i czerwone

ps. da się jakoś zabarwić białe robaki na kolor czerwony (np. barwnikiem spożywczym) ? bo u mnie w sklepach są tylko w tych śmiesznych małych opakowaniach a to wychodzi drogo dla tego chcę zamówić 1 l i alleedrogo i zamrozić
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: river w 21.02.2015, 12:59
muszę jeszcze tylko pokombinować jak skutecznie poza ciętymi podać im martwe białe 8)


Piszesz o podaniu a ja tak przy okazji dopiszę o małym uśmierceniu
Na unieruchomienie robaków skutecznym sposobem jeśli nie mamy mrożonych jest je po prostu wysypać na sito i turlać :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: dziubas123 w 21.02.2015, 13:33
martwe martwe nie mam innego wyjścia mieszkam w małej miejscowości i jedynym sposobem jest zamówienie z neta poporcjować i zamrozić :) u mnie w sklepach sprzedają tylko w tych małych paczkach a to się nie opłaca jak bym chciał większą ilość :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: river w 21.02.2015, 13:35
Samemu też możesz wyprodukować białe ale na to trzeba mieć warunki i maskę by je potem odzyskać:)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: dziubas123 w 21.02.2015, 13:53
padlinę na siatce z drobnymi oczkami by wystarczyło i same by spadały ale za dużo zachodu i smrodu :-X

edit.

a jeszcze nasunęło mi się takie pytanko, gotował ktoś konopie w słonej wodzie bo zanętę wzbogacić warto solą a co myślicie o konopiach w słonej zalewie i potem do nęcenia takie lekko słonawe ziarno ?? może ktoś ma jakieś doświadczenia ?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: STEV40 w 21.02.2015, 14:34
Witam kolegów, a co powiecie na taką kompozycje: zanęta WINERRA lin/karaś,kuku gotowane,konopie i gres kukurydziany
gotowane, pokrojone dżownice kalifornijskie plus białe dzikuny.Na wodach zaporowych to powinno dobrze im zamieszać :fish:
Steven
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 21.02.2015, 14:59
Witam.Moim zdaniem nie da się pomylić karasia pospolitego(złocistego) z karasiem srebrzystym(japońcem).W swoim życiu wędkarskim złowiłem już sporo karasi i myślę że kol. druid wymienił wszystkie różnice jakie występują pomiędzy tymi dwoma gatunkami.(http://i59.tinypic.com/2rz7595.jpg)
To jedna z moich ubiegłorocznych wypraw,na której złowiłem ok.35 szt.karasi.Były też 2 karpiki i 2 amurki.Dodam że nie była to woda PZW.
Pozdrawiam  Jurek.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.02.2015, 00:11
Aby rozróżnić złotego karasia od japońca - wystarczy jedna cecha. Płetwa grzbietowa złociaka jest wypukła, a japońca wklęsła.

Ładny połów Match!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: wojtek_10101 w 22.02.2015, 10:28
Match, gdzie tak konkretnie połowiłeś? Też jestem z Częstochowy i pytam z ciekawości. Napisz coś więcej o łowisku.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 22.02.2015, 11:00
Witaj Wojtek 10101.Chcę jeszcze na moment wrócić do różnic między karasiem srebrzystym i złocistym.Otóż karaś srebrzysty(japoniec) jest bardziej smukły a karaś złocisty bardziej okrągły.W zeszłym roku złowiłem na wodzie PZW karasia złocistego,który miał 32cm.długości i 31cm.szerokości.Taki dysk z wystającym małym łebkiem i ogonkiem,no i piękne kolory:mieszanina złota i miedzi.
Co do łowiska,to jest to gospodarstwo rybne.Są tam dwa stawy udostępnione dla wędkarzy.Ten ,na którym ja łowię ma powierzchnię ok. 4,5ha.Są tam obydwa gatunki karasia,karpie,amury,trafia się jaż i lin oraz płoć.Wielkość ryb taka na patelnię-do 3kg.Karasie do 1kg.Drugi staw to przede wszystkim drapieżniki.
Za ryby się płaci wg.cennika.Ja jeżdżę tam od 8 lat zwykle raz w miesiącu po rybę na patelnię bo ryby złowione w wodach PZW z reguły wypuszczam.Czasem wezmę sobie kilka płotek bo bardzo lubię.W ubiegłym roku byłem tam 6 razy.
To jest miejscowość CIELĘTNIKI.Trzeba dojechać do Św.Anny a póżniej skręcić w kierunku Radomska.Łatwo znależć na mapie.
Jest też strona www. stawy rybne cielętniki.pl

Pozdrawiam   Jurek

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: wojtek_10101 w 22.02.2015, 12:09
Dzieki za odp. Slyszalem o tym lowisku
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Kaczorex w 17.05.2015, 22:31
Co łowisko to inne efekty i metody. Mi się w życiu udało złowić raptem kilka złotych dysków i szczerze mówiąc to każda teoria, czy sprawdzony sposób na "waszych" łowiskach u kogoś innego może nie mieć odzwierciedlenia. Zdarzało się, że 25+ brały na najprostszy zestaw gruntowy z żyłka 0,23mm (tak byłem młody, głupi i dopiero uczyłem się łowić coś większego od płotek i małych leszczyków), ale tylko o wschodzie słońca i to w lipcu tak między 4 a 6 rano. Za to na spławik zdarzało się na wspólnych wypadach z kolegą łowić złociaki i w największą lampę albo po drugim śniadaniu. Co do przynęt, to szczerze mówiąc nie trafiłem jeszcze na łowisko gdzie te wspaniałe czerwone robaki były by główną o ile w ogóle dobrą przynęta na karasie niezależnie czy to nasz złoty czy japoniec. Najlepiej sprawdzają mi się kukurydza i białe/pinki w kolorach naszej flagi, rzadziej ochotka. Innym razem kolega kucharz zrobił prawdziwego killera na karasie - pęczak o zapachu cytrusów. :thumbup: Brały jak głupie 1 po 2 kilka godzin. Można by odnieść wrażenie, że to ta sama ryba zaraz po wrzuceniu do wody znów bierze na haczyk i wszystkie w granicach 25-30cm. Lepsze wyniki mam w połowach karasia srebrzystego i zauważyłem, że czasem złoty karaś woli pływać osobno ale czasem trzyma się na uboczu japońca. Większość ryb złowiłem w płytszych częściach zbiorników w trzcinowych przesmykach lub rzucając pod zarośnięty brzeg ale zdarzało się łapać na wodzie o głębokości prawie 3m sztuki do 1kg. No i miałem też śmieszną sytuację podobną do tej o której pisał wcześniej jeden z kolegów. Łowiłem w bardzo wąskim przesmyku miedzy patelnią, a główną częścią zbiornika na spławik. Było dość rano jak na kwiecień może jakaś 5. Nagle spławik zatańczył i szybko miałem na koncie małego leszczyka. łowiłem na 3 białe robaki. Leszcz dosłownie zostawił z nich samą skórę wiec rzuciłem zestaw do wody może 1m od swoich stóp, a dookoła same trzciny i podwodna trawka. Chciałem opłukać rękę z jego śluzu i nagle słyszę łomot, plusk, czuję jak rękojeść wędki trafia mnie poniżej pasa potem w twarz by na końcu wpaść do (na szczęście płytkiej) wody. Zaciąłem i po kilku chwilach w podbieraku wylądował ładny karaś już powyżej 1kg 30+ O dziwo nie spłoszyło to w tym baseniku ani grama ryb, bo chwile potem złapałem drugiego takiego japońca kilka mniejszych linów i standardowo na tamte czasy ławicę małych leszczyków. Także można kierować się jakimiś wytycznymi i sprawdzać na łowisku to co sprawdzone u innych ale tak naprawdę wszystko trzeba zbadać od podstaw i przyzwyczaić rybę do samodzielnie wymyślonej stołówki :)
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 17.05.2015, 23:13
Fajnie Kaczorex, że podzieliłeś się swoim doświadczeniem :)
Miejmy nadzieję, że w naszych wodach będzie przybywać pięknych złotych karasi.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Matthew1 w 17.05.2015, 23:32
Tym kucharzem jestem ja ;D

U nas najlepiej sprawdzały się "proste" przynęty, pęczak, kukuydza, płatki owsiane, pszenica, pinki
Raz właśnie przez przypadek odkryłem potęge owoców. Wykroiłem skórke cytryny bez białego miąższu, przegotowałem ją żeby pozbyć się goryczki i wzmocnić smak, dodałem wycisnąłem sok z cytryny i dodałem do gotującego pęczaku. To samo zrobiłem z pomarańczą, ale powracając do głównego wątku, wg mnie karaś srebrzysty jak i złoty są rybami które trzeba wynęcić.
Sypać dużo pęczaku, kukurydzy, kolorowych pinek i gnojaków/czerwonych lub rosówek, osobiście największego srebrnego, 41cm złowiłem z gruntu na kukurydze z pęczakiem cytrynowym.
Przy nęceniu karasi, dobrze jest dodać pszenicy i konopii, dobrze działają na lina, który jest częstym przyłowem przy polowaniu na karasie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 17.05.2015, 23:48
Wedle producenta ten cytrynowo-waniliowy atraktor przyciąga m. in. karasie:

(http://www.na-ryby.com/userdata/gfx/0bac34e16392dd82f92ea0303f3123cb.jpg)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Sfeeder94 w 18.05.2015, 20:58
Ja uwielbiam łowić te skubańce, tylko czasem ciężko trafić w gust.
Na mioim łowisku nęcę zanętą drennana f1 i pelletem z betainą mix 50/50 i obowiązkowo method feeder. Na hak killerem jest u mnie kuku miodowa na włosie. Czasem wolą białego robaka, gnojaka albo pellet, ale podstawa to dobre miejsce i zanęta. Mam fajne wypłycenie przy trzcinach w zimniejsze dni rzucam zestaw troche dalej gdzie jest spad z 1,2 m na 2,5. Najlepiej biorą wcześnie rano i po 17 do zmierzchu.(http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/18/dc6945219b468baaee555395eec52d15.jpg)(http://images.tapatalk-cdn.com/15/05/18/39cc22b57862bf611a709ba5deb736a3.jpg)
Jak widać wyżej totalna ulewa też im nie przeszkadza, wtedy złowiłem 7 sztuk.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: wasiu13 w 04.07.2017, 20:04
A gdzie szukać karasie w jeziorku miejskim,wokół którego są ścieżki dla spacerowiczów,biegną niemal przy samym brzegu.Ryba może być spłoszona,wiec chyba przy brzegu jej nie będzie. Staw ma 4ha.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: ddamian86 w 04.07.2017, 20:11
Trzy cztery metry od brzegu, deptak zaraz obok. Boom życiówka. ;)
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/2712_12_06_17_7_40_56.jpeg)
Dokładnie to na tym zbiorniku. --> http://static1.s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/1/1655/960x720/1655924-Nowy-wodotrysk-na-zbiorniku-retencyjnym-Srebrniki.jpg
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: wasiu13 w 04.07.2017, 22:07
Pewnie i bez znaczenie będzie pora dnia.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 30.01.2018, 15:50
Odświeżę temacik :) Koledzy czy komuś z was udało się wyselekcjonować na komercjach w większości karasie? Czy udało wam się łowić je z konkretnym nastawieniem i taktyką? Może ktoś by zdradził jakiś watek tajemnicy jak skutecznie je odławiać? Jaka taktyka, nęcenie itd? Generalnie chodzi mi o metody gruntowe.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 30.01.2018, 16:25
Serio? Dziwię się że powstał dział o karasiu srebrzystym. Ja tu próbuje wyeliminować jego brania, a tu proszę. Moje doświadczenia z tą rybą są takie, że: mam łowisko 1ha głęb. 1,5m(dość płytko) 120 szt. Karpia i nwm ile karasia ale na pewno więcej. Co nie wrzuce do wody, czy to na spławik czy grunt, czy na robaka , czy kukurydzę, zawsze wpada karaś srebrzysty( i to nie byle jaki, jak dziennie złowię np.z 15szt. To przeciętna waga to 0.70kg, są oczywiście też takie pół kilo, a raz złowiłem takiego 93 dag, ale  duuuuża rzadkość. Bez nęcenia trochę najtańszej zanęty i na 2 wędki nie moge nadążyć. Karp z powodu ilości(120) jest rzadkością, nwm czemu i ja już(przepraszam z góry) rzygam tymi karasiami.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 30.01.2018, 17:14
I ja ma podobnie na dwóch wodach.
W jednej jest tyle karasia srebrzystego, że skarłowaciał. W drugim są karasie około 30 cm długości.
Biorą na wszystko. Jedyna zauważona przeze mnie zależność, to to że ma być ciepło i nie wietrznie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 30.01.2018, 17:15
Szczerze nie mierzyłem nigdy karasia, ale taki 70dag ile by miał na oko? Będzie wspomniane 30cm?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Semit w 30.01.2018, 17:24
Ponad 30 cm, około 34 mniej więcej. Zależy jeszcze z jakiej wody i jak odpasiony, ze starorzeczy gdzie nie jest karmiony to mają tak jak napisałem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Karpik123 w 30.01.2018, 17:25
No to takich łowię z 15 na dzień jak nie lepiej.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Semit w 30.01.2018, 17:31
Ja tam nie narzekam na japońce, łowię je polując na złociaki w moich tajnych nadbużańskich bagienkach i starorzeczach a i przy okazji mam co do domu zabrać, ponieważ japońców nie wypuszczam. A że przy okazji są to dosyć pokaźne egzemplarze to i frajda jest z ich łowienia na spławikówkę.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.01.2018, 17:35
Piękny klocek.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 05.07.2018, 19:25
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 27.07.2018, 21:19
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 30.12.2018, 12:34
Fajny i wartościowy wątek :) Podepnę się, aby nie tworzyć nie potrzebnie nowego. Możliwe jest złowienie karasia zimą przy takiej pogodzie jak obecnie (temperatura powietrza 2-5 st., pochmurno, małe opady deszczu, na wodzie w stawie brak pokrywy lodowej) czy raczej karasie nie żerują i nie biorą obecnie? Nie chodzi mi o łowienie karasi podlodówką tylko na spławik albo na grunt :) W relacji na internecie czy tym forum wynika, że w opisaną pogodę można złowić ładne karpie czy liny. Niestety nic nie ma o łowieniu karasi zimą.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 30.12.2018, 12:43
Myślę, że skoro w grudniu lin bierze, to również i karaś. Masz u siebie wodę z karasiami? Spróbuj.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 30.12.2018, 12:49
Karasie to jedne z pierwszych ryb w sezonie.
Tylko płotka i okoń szybciej "wstają" 8)

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 30.12.2018, 13:06
Myślę, że skoro w grudniu lin bierze, to również i karaś. Masz u siebie wodę z karasiami? Spróbuj.
No właśnie byłem wczoraj na małym bajorku, w którym łowiłem karasie jak było cieplej (wrzesień czy październik). Spławik nawet nie drgnął. Nie pomógł nawet smakołyk, na który na tym bajorku karasie biorą jak oszalałe jak jest cieplutko :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 22.03.2019, 16:43
Wznawiam wiosenny wątek :) W odniesieniu do wcześniejszych moich postów to zimą niestety nie udało się złowić ani jednego karasia.

Jakie Waszym zdaniem zanęty i przynęty warto teraz zaserwować teraz karasiowi na małych stawiku - ok. 1m głębokości? Coś ze stołu burżujskiego czy raczej plebejskiego? Stawik jest trochę porośnięty trzcinami. Jak jest ciepło to karaś bierze ładnie na zwykłą kajzerkę bez specjalnego nęcenia :) Obecnie temperatura powietrza wynosi ok. 15 st. w dzień i świeci słońce.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 22.03.2019, 23:28
U mnie na łowisku, na którym w zeszłym roku złowiłem najwięcej karasi, jeszcze się nie obudziły i nie słyszałem, żeby ktoś złowił. Podobnie liny jeszcze nie biorą.
Ale na innych wodach koledzy już poławiają karasie i liny.
Jeśli warunki pozwalają, to może mała metoda i białe robaki w gumce. Kilka lat temu łowiłem je na innej wodzie i metoda była wyjątkowo skuteczna. Łowiący obok na inne zestawy nie mieli takich efektów. Kilka białych wkładałem do gumki lub nabijałem (nawet 7 sztuk) na cienki haczyk nr 10.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 22.03.2019, 23:34
Taki tips dla ludzi z okolic Gliwic.... 8)

W Sosnicy(dzielnica Gliwic) znajduje się zbiornik 721 - Stanisław

Mały, przełowiony zbiornik, ale karasia tam nie brakuje.  Rok w rok pakują do siatek pełno "japońców" i jeszcze nigdy nie odłowili go totalnie
Dzisiaj byłem, karasie już się budzą :)

Tubylcy nie lubią obcych :D
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 05.05.2019, 19:54
Trafiła się ostatnio fajna pogoda i byłem na łowieniu karasi na spławik. Jako zanętę wykorzystałem niewielką ilość pęczaku oraz białych robaków rzuconych do wody przez łowieniem. Jako przynęta posłużyło ciasto traper o smaku waniliowym, ciasto ze zwykłej bułki maślanej z dodatkiem oleju roślinnego oraz białe robaki. Podczas łowienia słonecznice jak opętane bawiły się przynętą na haczyk a spławik tańczył prawie non stop. Powodowało to, że praktycznie co kilka minut trzeba było zakładać nową przynętę na haczyk.
1. Jaki można zastosować sposób na taką selekcję ryb, aby wykluczyć brania słonecznic i skupić się na braniach samych karasi?
2. W jaki sposób można dokonać selekcji karasi, aby skupić się na łowieniu tych większych okazów? W jaki sposób trzeba zmodyfikować podejście do wędkowania?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 11.05.2019, 21:50
Ktoś coś?:)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 11.05.2019, 22:26
0,5 kg. Lorpio Magnetic Karaś lub Traper Lin-Karaś.
0,2 kg. Ziemia Bełchatowska
Kukurydza z Biedronki
Biały robak - topiony.
 Zanętę domoczyć - poczekać , ziemię delikatnie domoczyć poczekać. Przetrzeć przez sito. Poczekać (jak coś to domoczyć)
Dosypać trochę białych topionych i trochę kukurydzy - nie za dużo aby miały co szukać .Zrobić kule - nie duże, wrzucić do wody.(zostawić sobie na donęcanie)
Mi wychodzi pół puszki kuku na całe wędkowanie, z ręki później kukurydzą podsypać.
Białych wystarczy 100 - 150 ml.
Na hak np. nr.16, dwa białe i zobaczyć czy biorą.Jak się wkręcą to zmienić hak na nr.12 lub nawet 10 i założyć jedno ziarenko kukurydzy. Wtedy powinny być większe.
Możesz tego spróbować.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 12.05.2019, 07:10
Ktoś coś?:)
Spróbuj założyć przypon do metody i jakiegoś dumbelsa, bądź pelet 6-8mm Pod spławikiem też da radę, a pozbędziesz się słonecznic

Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 12.05.2019, 09:56
Dzięki za karasiowe sugestie, przydadzą się na następnej wyprawie :) Mam jeszcze pytanie dotyczące stosowania zanęt typowo roślinnych oraz (np. ciasto) typowo zwierzęcych (np. Lorpio Magnetic Red Worm) na karasie. Czy jest jakiś magiczny moment w czasie w przyrodzie do którego stosuje się zanęty typowo zwierzęce, a później już zanęty roślinne?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 12.05.2019, 10:02
Nie stosuję przy tej zanęcie czerwonego robaka, okonie lubią mocno atakować. Z białym jest podobnie choć rzadko. Więc wolę robić tak jak napisałem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: STEV40 w 12.05.2019, 16:38
Czy zestawy macie przegruntowane np:spławik 2gr. oliwka przelot 2,5 gr czy inne ? :-\

Steven
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 12.05.2019, 22:01
Jak łowie karasie na małym zbiorniku wodnym nie przegruntowuje zestawu. Wszystkie śruciny ustawiam nad samym krętlikiem. Grunt ustawiam tak, aby śruciny znajdowały się tuż nad dnem. Kiedyś stosowałem spławik 1,5 g teraz używam 3g, bo łatwiej dalej nim rzucić i pokazuje ładnie brania :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 13.05.2019, 00:23
Przegruntowanie zestawu nie polega na zastosowaniu obciążenia wyraźnie większego niż gramatura spławika, lecz na ustawieniu gruntu w taki sposób, by haczyk wraz z pewnym odcinkiem żyłki (zwykle w zakresie: kilka centymetrów - cały przypon) spoczywał na dnie :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: STEV40 w 13.05.2019, 09:23
Takie rozwiązanie to jest dobre jak zbiornik jest jak beczka ,żadnego ruchu wody,
ale jak jest zaporówka to masz wsteczne ruchy wody i spławik lata jak " Żyd po pustym sklepie"
a więc oliwka musi leżeć na dnie ,logiczne . Lekkie pociągnięcie przynęty i widać co się dzieje.
Łowie na takich zbiornikach i raczej to mnie nie zawodzi :thumbup:

Steven
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 18.05.2019, 19:52
Może będzie mógł wytłumaczyć zachowanie karasia odbiegające od ogólnie dostępnych informacji. Zgodnie z informacjami z książek czy z internetu karaś jest rybą spokojnego żerującą przy dnie i żywiącą się tym co znajdzie na dnie zbiornika wodnego. Czym można wytłumaczyć bardzo częste i ładne brania karasia w trzcinach na gruncie ok. 30 cm? Karasie wielkości egzemplarzy na żywca i większe sztuki :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 18.05.2019, 20:08
Złowiłem jedynie dwa złote (i bardzo chcę następne już jutro) ale zakładam, że jeśli żerują nad dnem i to w trzcinach to po prostu zżerają jakieś ślimaczki buszujące  na łodygach zielska.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.05.2019, 20:21
Mniejsze karasie ochoczo żerują w toni, biorąc z opadu (można je nęcić małymi porcjami papkowatej zanęty), zaś większe - jak zostało to już zasygnalizowane - niekiedy majstrują przy łodygach/liściach (podobnie jak liny).
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 19.05.2019, 15:00
Jest od czegoś konkretnego uzależnione, że żerowanie karasia odbywa się w trzcinach tuż pod powierzchnią wody albo przy dnie?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 20.05.2019, 21:45
W najbliższym czasie wybieram się powędkować na nowe łowisko, na którym jeszcze nie wędkowałem nigdy i którego nie znam. Jest to nie duży staw. Głębokości niestety nie znam. Na łowisku zgodnie z informacją od znajomego wędkarza są ryby spokojnego żeru zwłaszcza ładne karasie i liny. Byłem dziś na małym rozpoznaniu stawu bez wędki i widziałem jak ryby pływały, żerowały i wygrzewały się tuż pod powierzchnią wody z dala od trzcin. Będę łowić na wagglera. Mam kilka pytań odnośnie taktyki i przygotowania do wędkowania:
1.   Czy jak przybędę nad łowisko zanęcić je zanętą czy może spróbować łowić bez nęcenia?
2.   W związku z tym, że dziś ryby żerowały pod powierzchnią wody warto zastosować jakieś nęcenie w toni?
3.   Mam zanęty MMM Sonubaits, Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, Traper Special na białoryb. Którą warto by zastosować do nęcenia? Może jakieś dodatki zastosować do zanęty np. pęczak, białe robaki, kukurydza?
4.   Jako przynętę zabiorę ze sobą czerwone robaki, białe robaki, kukurydzę, pęczak, ciasto o smaku waniliowym.

Macie może jakieś uwagi i sugestie odnośnie podejścia do łowienia?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 22.05.2019, 17:16
Podbijam temat bo leży i gnije ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.05.2019, 18:08
A może spróbuj bez zanęty ;),ja bym tak zrobił trochę kukurydzy i robaków sypnąć z ręki i cierpliwie czekać :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.05.2019, 01:30
W najbliższym czasie wybieram się powędkować na nowe łowisko, na którym jeszcze nie wędkowałem nigdy i którego nie znam. Jest to nie duży staw. Głębokości niestety nie znam. Na łowisku zgodnie z informacją od znajomego wędkarza są ryby spokojnego żeru zwłaszcza ładne karasie i liny. Byłem dziś na małym rozpoznaniu stawu bez wędki i widziałem jak ryby pływały, żerowały i wygrzewały się tuż pod powierzchnią wody z dala od trzcin. Będę łowić na wagglera. Mam kilka pytań odnośnie taktyki i przygotowania do wędkowania:
1.   Czy jak przybędę nad łowisko zanęcić je zanętą czy może spróbować łowić bez nęcenia?
2.   W związku z tym, że dziś ryby żerowały pod powierzchnią wody warto zastosować jakieś nęcenie w toni?
3.   Mam zanęty MMM Sonubaits, Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, Traper Special na białoryb. Którą warto by zastosować do nęcenia? Może jakieś dodatki zastosować do zanęty np. pęczak, białe robaki, kukurydza?
4.   Jako przynętę zabiorę ze sobą czerwone robaki, białe robaki, kukurydzę, pęczak, ciasto o smaku waniliowym.

Macie może jakieś uwagi i sugestie odnośnie podejścia do łowienia?

1. Zawsze nęć, łowienie bez nęcenia nie ma raczej sensu. Najlepiej nęcić dwa miejsca w różny sposób aby mieć rozeznanie co się lepiej sprawdza. Na przykład zanęta i ziarna w jedno miejsce, w drugie mało i często białe robaki, konopie, kulka zanęty itd.
2. Liny i karasie pospolite zazwyczaj żerują z dna, więc nie nęć absolutnie nic w toni. W toni łowi się dobrze karpie na komercji, tutaj lepiej się jest nastawić na rybę większą. W przeciwnym razie zwabisz sobie masę drobnicy. Do tego aby łowić w toni trzeba mieć specjalny zestaw i taktykę... Tutaj lepiej jest łowić z dna, jeżeli ryba jest aktywna na powierzchni, pomaga wytypowanie płytszego miejsca.
3. Praktycznie nigdy nie powinno się bazować na samej zanęcie. Zawsze należy ją wzbogacić. DLatego pewne mieszanki mają grube frakcje, aby mieć te 'extrasy'. Jednak zazwyczaj to niskiej jakości rzeczy. Tutaj przede wszystkim powinieneś mieć konopie, do tego białe, najlepiej w kolorze czerwonym. Część można 'uśpić' aby nimi nęcić, wtedy nie chowają się w dnie tak bardzo. Warto też miec kukurydzę, można miec pellety, kastery, dendrobenę.
4. Przynęta zależy mocno od tego jak nęcisz. Jak martwymi białymi, to dwa na haku powinny się świetnie sprawdzać. Jak siekana dendrobeną, to głowa lub ogon będzie idealna. Możesz też polegać na kukurydzy, aczkolwiek z tą mogą być problemy przy zacinaniu. Jakby nie było kukurydza jest dobra gdy mamy drobnicę, sporo małego okonia zwłaszcza.

Aby dobrze łowić liny i karasie polecam mieć zawsze ze sobą konopie, to są ziarna do stosowania cały rok, idealne do nęcenia. Ciasto bym sobie odpuścił, bo to jest raczej coś co już słabiej działa. Zanęta na mączkach jest OK, ale pamiętaj aby do niej coś dodać. Jak łowisz feederem to idealne są pellety i przynęty typu wafters czy dumbells. Warto też użyć pelletów 2 mm w miksie, zatrzymuje ryby na dłużej.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 23.05.2019, 19:23
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 23.05.2019, 19:25
Wspaniałe klimaty, warto zobaczyć ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tstg w 23.05.2019, 19:32
W najbliższym czasie wybieram się powędkować na nowe łowisko, na którym jeszcze nie wędkowałem nigdy i którego nie znam. Jest to nie duży staw. Głębokości niestety nie znam. Na łowisku zgodnie z informacją od znajomego wędkarza są ryby spokojnego żeru zwłaszcza ładne karasie i liny. Byłem dziś na małym rozpoznaniu stawu bez wędki i widziałem jak ryby pływały, żerowały i wygrzewały się tuż pod powierzchnią wody z dala od trzcin. Będę łowić na wagglera. Mam kilka pytań odnośnie taktyki i przygotowania do wędkowania:
1.   Czy jak przybędę nad łowisko zanęcić je zanętą czy może spróbować łowić bez nęcenia?
2.   W związku z tym, że dziś ryby żerowały pod powierzchnią wody warto zastosować jakieś nęcenie w toni?
3.   Mam zanęty MMM Sonubaits, Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, Traper Special na białoryb. Którą warto by zastosować do nęcenia? Może jakieś dodatki zastosować do zanęty np. pęczak, białe robaki, kukurydza?
4.   Jako przynętę zabiorę ze sobą czerwone robaki, białe robaki, kukurydzę, pęczak, ciasto o smaku waniliowym.

Macie może jakieś uwagi i sugestie odnośnie podejścia do łowienia?

1. Zawsze nęć, łowienie bez nęcenia nie ma raczej sensu. Najlepiej nęcić dwa miejsca w różny sposób aby mieć rozeznanie co się lepiej sprawdza. Na przykład zanęta i ziarna w jedno miejsce, w drugie mało i często białe robaki, konopie, kulka zanęty itd.
2. Liny i karasie pospolite zazwyczaj żerują z dna, więc nie nęć absolutnie nic w toni. W toni łowi się dobrze karpie na komercji, tutaj lepiej się jest nastawić na rybę większą. W przeciwnym razie zwabisz sobie masę drobnicy. Do tego aby łowić w toni trzeba mieć specjalny zestaw i taktykę... Tutaj lepiej jest łowić z dna, jeżeli ryba jest aktywna na powierzchni, pomaga wytypowanie płytszego miejsca.
3. Praktycznie nigdy nie powinno się bazować na samej zanęcie. Zawsze należy ją wzbogacić. DLatego pewne mieszanki mają grube frakcje, aby mieć te 'extrasy'. Jednak zazwyczaj to niskiej jakości rzeczy. Tutaj przede wszystkim powinieneś mieć konopie, do tego białe, najlepiej w kolorze czerwonym. Część można 'uśpić' aby nimi nęcić, wtedy nie chowają się w dnie tak bardzo. Warto też miec kukurydzę, można miec pellety, kastery, dendrobenę.
4. Przynęta zależy mocno od tego jak nęcisz. Jak martwymi białymi, to dwa na haku powinny się świetnie sprawdzać. Jak siekana dendrobeną, to głowa lub ogon będzie idealna. Możesz też polegać na kukurydzy, aczkolwiek z tą mogą być problemy przy zacinaniu. Jakby nie było kukurydza jest dobra gdy mamy drobnicę, sporo małego okonia zwłaszcza.

Aby dobrze łowić liny i karasie polecam mieć zawsze ze sobą konopie, to są ziarna do stosowania cały rok, idealne do nęcenia. Ciasto bym sobie odpuścił, bo to jest raczej coś co już słabiej działa. Zanęta na mączkach jest OK, ale pamiętaj aby do niej coś dodać. Jak łowisz feederem to idealne są pellety i przynęty typu wafters czy dumbells. Warto też użyć pelletów 2 mm w miksie, zatrzymuje ryby na dłużej.

Podpisuje się pod tym. Konopie robią robotę. Dużo ciekawostek musi być w zanecie. Z mojej strony najlepsze efekty są na martwe białe barwione na czerwono.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 23.05.2019, 20:16
Ciasto z kaszy manny potrafi czynić cuda ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 24.05.2019, 16:31
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 24.05.2019, 16:32
Ach te karasie :P
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.05.2019, 22:06
W najbliższym czasie wybieram się powędkować na nowe łowisko, na którym jeszcze nie wędkowałem nigdy i którego nie znam. Jest to nie duży staw. Głębokości niestety nie znam. Na łowisku zgodnie z informacją od znajomego wędkarza są ryby spokojnego żeru zwłaszcza ładne karasie i liny. Byłem dziś na małym rozpoznaniu stawu bez wędki i widziałem jak ryby pływały, żerowały i wygrzewały się tuż pod powierzchnią wody z dala od trzcin. Będę łowić na wagglera. Mam kilka pytań odnośnie taktyki i przygotowania do wędkowania:
1.   Czy jak przybędę nad łowisko zanęcić je zanętą czy może spróbować łowić bez nęcenia?
2.   W związku z tym, że dziś ryby żerowały pod powierzchnią wody warto zastosować jakieś nęcenie w toni?
3.   Mam zanęty MMM Sonubaits, Lorpio Magnetic Carassio Red Worm, Traper Special na białoryb. Którą warto by zastosować do nęcenia? Może jakieś dodatki zastosować do zanęty np. pęczak, białe robaki, kukurydza?
4.   Jako przynętę zabiorę ze sobą czerwone robaki, białe robaki, kukurydzę, pęczak, ciasto o smaku waniliowym.

Macie może jakieś uwagi i sugestie odnośnie podejścia do łowienia?

1. Zawsze nęć, łowienie bez nęcenia nie ma raczej sensu. Najlepiej nęcić dwa miejsca w różny sposób aby mieć rozeznanie co się lepiej sprawdza. Na przykład zanęta i ziarna w jedno miejsce, w drugie mało i często białe robaki, konopie, kulka zanęty itd.
2. Liny i karasie pospolite zazwyczaj żerują z dna, więc nie nęć absolutnie nic w toni. W toni łowi się dobrze karpie na komercji, tutaj lepiej się jest nastawić na rybę większą. W przeciwnym razie zwabisz sobie masę drobnicy. Do tego aby łowić w toni trzeba mieć specjalny zestaw i taktykę... Tutaj lepiej jest łowić z dna, jeżeli ryba jest aktywna na powierzchni, pomaga wytypowanie płytszego miejsca.
3. Praktycznie nigdy nie powinno się bazować na samej zanęcie. Zawsze należy ją wzbogacić. DLatego pewne mieszanki mają grube frakcje, aby mieć te 'extrasy'. Jednak zazwyczaj to niskiej jakości rzeczy. Tutaj przede wszystkim powinieneś mieć konopie, do tego białe, najlepiej w kolorze czerwonym. Część można 'uśpić' aby nimi nęcić, wtedy nie chowają się w dnie tak bardzo. Warto też miec kukurydzę, można miec pellety, kastery, dendrobenę.
4. Przynęta zależy mocno od tego jak nęcisz. Jak martwymi białymi, to dwa na haku powinny się świetnie sprawdzać. Jak siekana dendrobeną, to głowa lub ogon będzie idealna. Możesz też polegać na kukurydzy, aczkolwiek z tą mogą być problemy przy zacinaniu. Jakby nie było kukurydza jest dobra gdy mamy drobnicę, sporo małego okonia zwłaszcza.

Aby dobrze łowić liny i karasie polecam mieć zawsze ze sobą konopie, to są ziarna do stosowania cały rok, idealne do nęcenia. Ciasto bym sobie odpuścił, bo to jest raczej coś co już słabiej działa. Zanęta na mączkach jest OK, ale pamiętaj aby do niej coś dodać. Jak łowisz feederem to idealne są pellety i przynęty typu wafters czy dumbells. Warto też użyć pelletów 2 mm w miksie, zatrzymuje ryby na dłużej.

Podpisuje się pod tym. Konopie robią robotę. Dużo ciekawostek musi być w zanecie. Z mojej strony najlepsze efekty są na martwe białe barwione na czerwono.

Może się komuś przyda na przyszłość. Kilka dni przed wędkowaniem byłem na łowisku zobaczyć jak wygląda i ewentualnie wybrać miejsce do wędkowania. Jest to dziki staw zarządzany przez nie wiadomo kogo:) Akurat słońce świeciło ładnie i w wodzie tuż pod powierzchnią wody było widać pływające stadami ryby różnej wielkości w dzień wizji lokalnej.

Plan był taki, aby spróbować łowić w dwóch miejscach. Celem było złowić większe karasie niż do tej pory. Jedno miejsce miało być nęcone od razu po przyjściu na staw a drugie dopiero po pewnym czasie łowienia, gdyby nic nie brało. W dzień łowienia akurat raz świeciło słońce raz zachodziło i wiał duży wiatr. To spowodowało, że wybrałem do łowienia miejsce nasłonecznione koło korzeni zatopionych w wodzie. Zależało mi także, aby być jak najdalej od ludzi i aby nikt nie przeszkadzał.

Na pierwszy ogień poszła próba łowienia tuż pod powierzchnią wody całkiem bez nęcenia. Jako przynęty na haczyku służyły ciasto waniliowe, ciasto z bułki, skórka z bułki, białe robaki. Było tylko jedno przytopienie spławika. I tak przez godzinę. Zero brań. Zapadła decyzja, że trzeba spróbować zanęcić i zmienić grunt. Akurat miałem zanętę od szanownego forumowicza Katmaya do testów. Dodałem do niej trochę kukurydzy i białych robaków. Ulepiłem dwie małe kule, które powędrowały do wody. Po około pół godziny od nęcenia dało się w wodzie zauważyć dość intensywne bąblowanie w miejscu wrzucenia zanęty. Zmiana gruntu na taki, aby przynęta leżała na dnie nie dała większych efektów. Zapadła decyzja o zmianie gruntu na taki, aby przynęta znajdowała się ponad dnem. Do wody wrzuciłem jeszcze małą ilość lekko zblendowanych konopi i zaczęło się :)  Pojawiły się ładne bąblowania i zaczęły się ładne brania karasi. Karasie w tym łowisku ładnie brały na zwykłego czerwonego robaka. Nawet jak na haczyku był czerwony i biały robak to czerwony był objadany, a biały był zostawiany. W sumie udało się złowić trzy fajne karasie, jeden zerwał się podczas holu. Trafił się też mały okonek wielkości małego palca u dłoni, który połakomił się na robaka prawie tak długiego jak on sam. Wyprawa została uznana za udaną. W najbliższym czasie planuje wybrać się ponownie na ten staw, aby złowić jeszcze większe karasie niż do tej pory, bo było widać ładne sztuki podczas rozpoznania stawu.

Dziękuję wszystkim za wcześniejsze odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 28.05.2019, 22:49
Konopie to być może słowo klucz. O tej porze roku nie balbym się ich używać naprawdę spora ilość.

Nie łowisz z ogóle z gruntu? Aż prosi się posłać metodę albo helikopter. Siekana dendrobena też może Ci zrobić grę, tym bardziej że od dłuższego czasu leje w całym kraju i do stawów wyplukiwane są rosowki z ziemi.

Osobiście też nie skreslalbym pelletów. Moje doswiadczenia z karasiami (japońce) z dzikich wód są takie że wpiepszaja one pellet równie ochoczo co karasie komercyjne.

Fajne zawody, długi obszerny wpis. Gratuluję polowu :thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.05.2019, 23:08
Żeby była jasność. To nie były zawody wędkarskie a taka próba rozpracowania karasi w nieznanym łowisku i testowanie skuteczności przyjętego podejścia do zanet i przynęt :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 28.05.2019, 23:11
Żeby była jasność. To nie były zawody wędkarskie a taka próba rozpracowania karasi w nieznanym łowisku i testowanie skuteczności przyjętego podejścia do zanet i przynęt :)

Ech, zawody miałem na myśli dzień spędzony nad wodą a nie rywalizację. Ok, lepiej pasuje słowo sesja :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 01.06.2019, 21:42
Dziś byłem ponownie na łowisku, na którym byłem tydzień temu i udało się wtedy połowić fajne karasie. A dziś dla równowagi jedno przytopienie spławika i ani jednej ryby na haczyku. Dziś łowiłem wieczorem od 17:30 do 20:30. Łowiłem w dwóch miejscach. Początkowo łowiłem w miejscu co poprzednio. Miejsce było zacienione. Jako zanęty użyłem dwie garście Traper Special Uniwersal na karasia i lina. Do tego dodałem dwie garście pęczaku. Ta kombinacja trafiła do łowiska. Dalej dorzuciłem do wody ze 2-3 razy niewielkie ilości pęczaku. Łowiłem na czerwonego robaka i ciasto waniliowe Trapera. Było tylko jedno przytopienie spławika. Kolejne miejsce, w którym łowiłem to było miejsce nasłonecznione, w którym było widać jak żerują ryby. Jako zanętę wrzuciłem do wody dwie garście samego pęczaku na początek, później jeszcze jedną garść pęczaku. W tym łowisku nie było nawet jednego dygnięcia spławika. Najciekawsze jest to, że jakieś 20 m. od mojego spławika ryby żerowały tuż pod powierzchnią wody :) Czas spędzony nad wodą super ;)

Dziś zastosowałem totalnie inny zestaw zanęt niż poprzednio, ponieważ chciałem potestować trochę pęczak. No i nic nie udało się złowić. Jak uda się Wam wypracować jakąś zanętę i przynętę, na które się dobrze łowi na danym łowisku to zawsze stosujecie taką kombinację zanęty i przynęty dających ładne ryby czy kombinujecie i eksperymentujecie z innymi przynętami i zanętami?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.06.2019, 21:47
Ja na jednej wędce staram się zawsze mieć pewniaka, a na drugiej kombinować. Ale przeważnie kombinuję dopiero wtedy, gdy na pewniaka nic się nie dzieje.
Trochę to głupie, bo potem nie można wyciągnąć wniosku, że ta druga zanęta nie działa, skoro pewniak też nie działał.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 01.06.2019, 21:57
Kolego flowgrid, a czemu nie próbujesz np. helikoptera z białymi, albo pelletow?

Gdzie konopie, cięty robak, mielonka, jakaś kukurydza?

Moim zdaniem czas ciast, peczaku, wanilli się skonczyl. Dla mnie to relikty przeszłości. Czemu nie iść na przód, technika dziś pozwala robić takie sztuczki na zestawach że aż żal nie korzystać z dobrodziejstw. :-[
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 01.06.2019, 22:50
Kolego Azymut dzięki za info o tym helikopterze. Popatrzę to. Wróciłem do wędkowania po dość długiej przerwie i muszę po prostu ogarnąć wszystkie nowości wędkarskie :)

Konopie, białe robaki, kukurydza w zanęcie oraz czerwone robaki jako przynęta były tydzień temu i zrobiły super robotę (szczegóły http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=816.msg419638#msg419638) Dziś testowałem inną kombinację zanęt niż tydzień temu na tym samym bajorze co tydzień temu.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 02.06.2019, 21:26
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 02.06.2019, 21:27
Letnie łowy karaś, lin ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 05.06.2019, 19:05

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 08.06.2019, 12:31
Na większego karasia wybrać się lepiej połowić rano czy pod wieczór na taką gorącą i duszną pogodę?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 08.06.2019, 13:41
  Nie sądzę kolego aby ktoś Ci dał jednoznaczną odpowiedź na takie pytanie, które zresztą i mnie nurtuje. Ja preferuje ranne godziny, głownie z uwagi na uroki świtu nad wodą, ale jutro z ciekawości wybieram się popołudniu, aby zobaczyć co się dzieje u mnie wieczorkiem. Niestety popołudniu może być burza, ale może warto spróbować innej pory.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Remik w 08.06.2019, 15:39
W tym sezonie nie mogę uwolnić się od Karasi poluje na karpie liny amury bez efektów wszystko małe dodam to że łowię na wodzie pzw. Karasie w tym roku mnie uwielbiają hehe ;D
Mój sposób na karasie prosty, w godzinach porannych łowię między 7 a 11 mam najwięcej bran, jeśli chodzi o ta rybę największy w tym roku dobre półtora kilo. Nece delikatnie pelletem 2mm zapach marcepan w koszyku standard Sonubaits do tego trochę dodaje pieczywo fluo (może być i z trapera ;D) na haczyku różnie najwięcej efektów daje mi pomarancz (Orange) kilka sztuk zlowilem nawet i na Ananasa głównie kulki 8mm i 10 mm. Na,, smroda''też kilka bran było szczczegolnie tu sprawdziło się Skisle masło, w tym roku nalapalem tyle Karasi ze juz nawet nie zlicze trzeba pamiętać że każda woda jest inna ja piszę o tym co sprawdza się na mojej wodzie. Polamania życzę.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 10.06.2019, 22:46
@Remik: Ładne okazy :)

Jak się pokazały ostatnie łowienia to podczas łowienia od 17:30 do 20:30 miałem tylko jedno przytopienie spławika. Podczas łowienia na tym samym stawie z rana od 06:00 do 10:30 udało się złowić 10 czy 11 karasi, kilka zerwało się podczas holu. Do tego 5 małych okoni przy okazji się trafiło. Na sam początek zanęciłem bardzo małą ilością zanęty z dodatkiem białych robaków oraz kukurydzy (3 garście). Łowiłem na zwykłe czerwone robaki na spławik. Po holu ryby czy zerwaniu dorzucałem do wody niewielkie ilości blendowanych konopi. Zdjęcia tu: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13721.msg421777#msg421777
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 20.06.2019, 12:17
Szanowni forumowicze jak dziś u Was z braniami karasi?

Zaliczone łowienie dziś od ok godz. 6 do ok. 11. Początkowo było słonecznie, ale z czasem niebo zachmurzyło się całkowicie. Padał bardzo mały deszcz. Dopiero po umieszczeniu przynęty na dnie (a nie w toni jak poprzednio) zaczęło się coś dziać. Brania naprawdę słabe i mniejsza ich ilość niż na poprzedniej wizycie pomimo stosowania tej samej kombinacji zanęty i przynęty co poprzednio. Finalnie na haczyk trafiły trzy karasie oraz dwa okonki. Szału nie ma, najważniejsze że coś się działo...

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 20.06.2019, 12:19
A Ty dalej swoje karachy "meczysz" na spławik czy próbujesz też z gruntu?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 22.06.2019, 13:55
Jak na razie tylko i wyłącznie na spławik :) Na grunt przyjdzie jeszcze czas. Łowisko jest trudne, dużo jest w nim różnego rodzaju zwalonych drzew, resztek korzeni i tego typu zwad pod wodą.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: belkowski28 w 22.06.2019, 14:06
Jak jest dzień to i karasie biorą w największy upał o 15
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 22.06.2019, 15:13
Ja dziś bez zanęty,na 1 wędkę karaś co 30sek.Rzut w losowe miejsce (Karaś,nie karasek...)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 23.06.2019, 21:00
Dziś podczas łowienia na nowym łowisku na haczyk trafiły karasie, które na ciele miały krwiste czerwone plamki widoczne na zdjęciu. Dodatkowo jedna z ryb miała jakby "powygryzane" płetwy z widoczną krwią a nich.

Może spotkał się ktoś z Was z czymś takim? To dzieło drapieżnika czy może jakaś choroba ryb w zbiorniku wodnym?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: xdbas w 23.06.2019, 21:29
Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 24.06.2019, 07:17
Dziś podczas łowienia na nowym łowisku na haczyk trafiły karasie, które na ciele miały krwiste czerwone plamki widoczne na zdjęciu. Dodatkowo jedna z ryb miała jakby "powygryzane" płetwy z widoczną krwią a nich.

Może spotkał się ktoś z Was z czymś takim? To dzieło drapieżnika czy może jakaś choroba ryb w zbiorniku wodnym?
Ostatnio spotkałem się ze zdjęciami bardzo podobnych uszkodzeń karpi. Autor zdjęć opisał te uszkodzenia jako rodzaj choroby - egzemy - na wielu rybach w zbiorniku, w którym je łowił. Niektóre ryby wyglądały na prawdę paskudnie, a rany jakby je drapieżnik dopadł.

Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.
Takie wskazania spławika u mnie to normalne. Karaś minutami potrafi bawić się przynętą i wodzi spławik w różnych kierunkach. Czekam wtedy na odjazd.
PS. Piszę o karasiu srebrzystym, bo złotego/pospolitego jeszcze nie złowiłem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 24.06.2019, 17:36
Witajcie, mam do was pytanko ostatnio sygnalizacji brań karasia (byłem ostatnio na Borkach, podczas brania karasia, spławik nie podtapiał się tylko chodzili na boki), czy to jest normalne?. Spławik wyważony, że wystaje tylko czerwona antenka.

Jak ostatnio kilka razy łowiłem karasie to spławik był zatapiany całkowicie, unosił się do góry albo odjeżdżał w bok jak napisałeś.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: xdbas w 24.06.2019, 18:48
Dzięki wam za odpowiedz
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 30.06.2019, 21:25
Ciąg dalszy łowienia karasi :) Ostatnie dwa wędkowania były na całkiem nowym nieznanym łowisku. Może kiedyś komuś się przyda.

1. Wyprawa 23.06.2019
Pierwsze wędkowanie było w zasadzie jako takim rozpoznaniem łowiska i określeniem czy są w nim jakieś ryby, które wezmą na podaną przynętę oraz sprawdzenie wypracowanego mniej więcej na innym łowisku schematu nęcenia. Jako zanętę wykorzystano to co było pod ręką. Resztki zanęty Traper Specjal Uniwersalny karaś i lin z dodatkiem kukurydzy oraz lekko blendowane konopie podawane w niewielkich ilościach co jakiś czas oddzielnie. Na sam początek łowienia do wody trafiły kule oraz papka, aby w wodzie był efekt smużenia i coś w rodzaju chmury. Jako przynęta był czerwony robak. Grunt był ustawiony, aby przynęta leżała na dnie. Na taki grunt udało się złowić ryby. Łowiono jeszcze na grunt, aby przynęta była w toni ale to nie dało żadnego efektu i nie było brań. Nie było też brań na kukurydzę na haku czy na dwie pinki. W wodzie było widać pływające tuż pod powierzchnią wody gromady karasi rożnej wielkości tak więc w zbiorniku ryby są. Brania były bardzo rzadkie i słabe. Finalnie na haczyku wylądowały dwa karasie.

2. Wyprawa 30.06.2019
Na pierwszy ogień poszły pozostałe z poprzedniego łowienia resztki Traper Specjal Uniwersalny karaś i lin z dodatkiem kukurydzy oraz mieszkanką od jednego z forumowiczów. Chodziło o to, aby utworzyć w wodzie coś w rodzaju chmury. Zanęta była podawana w takiej postaci, że w zderzeniu z wodą rozpadała się i spadała na dno. Podawane też były oddzielnie blendowane konopie w małych ilościach po wyholowaniu ryby czy zerwaniu. Na drugą część łowienia poszła zanęta MMM z dodatkiem kukurydzy. Grunt był ustawiony jak poprzednio. Brania były rzadkie i słabe w postaci przytopienia spławika albo jego podniesienia. Ryby jakie dziś udało się złowić podnosiły spławik do góry podczas brania. Pierwsza ryba zerwała się, ponieważ haczyk 12 był za mały. Dopiero po wyholowaniu pierwszej ryby jak się urwała na brzegu i zmianie haczyka na 10 drugą rybę udało się ładnie zaciąć. Podobnie z trzecią. Podczas łowienia udało się złowić jak do tej pory chyba największego karasia w tym roku. Ostatnia ryba zerwała się podczas holowania. Na kukurydzę jako przynętę było tylko jedno przytopienie spławika.

Tak podsumowując to jak na razie szału nie ma, w łowisku są ryby widać z obserwacji i z łowienia różnej wielkości. Ryby biorą rzadko i bardzo słabo, ale można coś wyholować na brzeg :) Na te większe trzeba będzie się przygotować i wybrać, ale to już na odrębny temat.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 01.07.2019, 20:40
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 07.07.2019, 16:42
Wybrałem się dziś połowić karasie na ten sam staw co ostatnie dwa razy. Od samego rana padało, więc na wodę wyruszyłem dopiero po 8. Jak trafiłem nad wodę to okazało się, że miejsce w którym zawsze łowię było już zajęte. Znalazłem jakieś wolne miejsce, ale akurat było pod wiatr. Przez cały czas łowienia mocno wiało najpierw z lewej, później z prawej strony. Była fala, kołysało spławikiem i mocno dryfował. Jako zanętę zastosowałem to co zawsze na tym stawie: spożywka z dodatkiem kukurydzy. Dziś nie nęciłem lekko blendowanymi konopiami, bo się już skończyły. Na powierzchni wody w miejscach, w który wrzuciłem zanętę było widać bąblowanie czyli ryby jakoś tam żerowały. Podsumowując brania były gorsze o wiele niż zawsze na tym łowisku. Były dwa brania zakończone złowieniem karasi o wiele mniejszych niż złowiłem dwa poprzednie razy w innym miejscu na tym samym stawie. Jako przynęta służył czerwony robak. Mam kilka pytań do Was:

1. Możliwe, że w jedynym miejscu stawu łowi się tylko i wyłączenie duże karasie, a w innym miejscu tego samego stawu łowi się wyłączenie małe karasie? Z czego może to wynikać?
2. Czy brak zanęcania blendowanymi konopiami w dniu dzisiejszym mógł mieć przełożenie na to, że dziś udało się złowić tylko dwa małe karasie, a nie kilka dużych jak podczas dwóch poprzednich łowień w innym miejscu tego samego stawu?
3. Czy może ogólnie mocno wietrzna pogoda wpłynęła na słabe brania podczas dzisiejszego łowienia?

Jak rozmawiałem z innymi wędkarzami to podobnie nie mięli brań lub bardzo słabe.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 07.07.2019, 20:14
 
    Podobno ryby nie lubią gdy przynęta z zestawem się przesuwa, a tak zapewne było u Ciebie z powodu silnego wiatru.
    Druga sprawa to przynęta. Sam jestem fanem czerwonych i białych, ale wg znawców z tego forum latem sprawdzają się bardziej przynęty pochodzenia roślinnego. Coś w tym musi być, bo spiningując dzisiaj rano spotkałem wędkarza, który mówił, że wczoraj połowili u nas w bajorku płoci i leszczy na kukurydzę i zaznaczał, ze na czerwone i białe brań praktycznie nie było.
   O konopiach nie mam praktycznie żadnej wiedzy, myślę jednak, że ich brak mógł mieć wpływ na twój wynik.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 08.07.2019, 08:56
Karaś to ryba kapryśna i chimeryczna. Szczególnie dotyczy to karasia złotego ale i japoniec potrafi mieć swoje humory.  Pogoda ma często duży wpływ na wyniki.  Znałem wodę gdzie największe karasie łowiło się podczas drobnego deszczu a w pogodne dni brały prawie wyłącznie małe.  Podobnie  rzecz ma się z przynętami. Raz wolą mięsko, a kiedy indziej kukurydzę albo ciasto z mannej kaszy z czosnkiem lub bez.
Może w tym dniu słabo żerowały ... Czy wędkarz który siedział na Twoim miejscu coś złowił ?
Duży  karaś jest ostrożny i na ogół nie lubi jak mu przynęta przesuwa się po dnie ale to także nie jest żelazna reguła. 
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 08.07.2019, 21:42
Napisze jakie są moje doswiadczenia z karasiami z wód stojących. Mowa oczywiście o japoncach.

Występowanie:
Strefa przybrzezna, nie dalej jak 20 metrów od brzegu, w rejonie roślinności wynurzonej jak lillie, irysy, tataraki. Jeżeli po dnie zbiornika rozciąga się moczarka to również jest to strefa bytowania karasia. Karaś lubi również miejsca gdzie nad wodą rozciągają się gałęzie drzew, a także brzeg obficie porosniety krzaczorami które wchodzą w wodę.
Pierwsze co, to szukalbym takich miejscowek. Błędem jest szukanie go na otwartej wodzie i dużych glebokosciach. Jest to ryba stadna, bardzo płodna w związku z czym wejście karasia w pole łowienia to najczęściej ręce pełne roboty. Ryby trzymają się rocznikowo, im większe ryby tym stado mniejsze.

Przynęty, zanety, żerowanie:
Przynęta nr 1 na japonca to mięsko w każdej postaci. Mady, pinki, rosówki, gnojaczki, ochotka, jokers, to wszystko zapewnia regularne brania karasi. Nie jest on specjalnie wybredny, ale ciężko go skusić na owocowe smaki. Zdecydowanie jest fanem śmierdziuchów i mięsa. Nie balbym się użyć jako przynęty mielonki. Na pewnej dzikiej wodzie testowałem reakcje tych ryb na pellet. I brania były bardzo szybkie, lowilem też używając pellet feedera, tym samym można wykluczyć działanie zanety. Halibut, Robin Red, czy Spice Sausage to były pewniaki.
Ciężko o selekcję ryby przez rozmiar przynęty bo Karaś dłoniak bez problemu pobierał pellet 8 mm, jak i pół rosówki.
Nęcić warto zawsze dywanem zanetowym za pomocą spomba. Pellet 2 mm, konopie, rzepik i martwe pinki powinny wyscielac dywan karasiowy.
Zaneta nie jest aż tak ważna moim zdaniem, u mnie działały zarówno mączki rybne jak i np lorpio magnetic o zapachu czerwonego robaka. Do zanety dodajemy siekanych robaków, konopi, mady, pinki. Musi być tresciwie, karasie lubią zjeść.
Karaś bardzo dobrze zeruje w ciągu całego dnia, również w południe przy wysokich temperaturach. Jak wspomniałem jest on ryba stadna a rywalizacja pokarmowa w grupie jest ogromna dlatego często branie następuje już w opadzie albo tuż po opadnieciu koszyczka. Method Feeder jest również bardzo skuteczna technika połowu.
Branie karasi sygnalizuje mocne i rytmiczne ugięcie szczytowki, bardzo podobne do brania handlowek karpia.

Hol i najlepszy czas na karasia:
Karaś jest z ryba z gatunku karpiowatych i czuć to w trakcie holu. Jest to bardzo sprytna ryba i mądra. Na czystej wodzie często ucieka zygzakiem jak zając, potrafi przymurowac na chwilę do dna, a jeżeli w zasięgu wzroku znajdzie jakieś zawady to możesz być pewny że będzie próbował tam zwiac. Japoniec potrafi przetestować wytrzymałość przyponu, a okazy pod 40 cm to już prawdziwi fighterzy. Niewolno lekceważyć tej ryby podczas holu, a hamulec w kołowrotku musi być dobrze wyregulowany.
Najlepszy okres na karasia to maj-sierpień. Wcześniej i później potrafi się on skutecznie wyłączyć z żerowania i bardzo trudno jest go skusić do brania.

Co jeszcze?
W trakcie łowienia karasia często naszym przylowem trafić się mogą takie ryby jak lin, płoć czy wzdręga. Wszystko to dlatego że żyją one wspólnie w jednym środowisku i przebywają wspólnie w strefie przybrzeznej. Łowiac pod konarami drzew warto czasem wydłużyć przypon i założyć kukurydzę. Niejednokrotnie zawitac może wtedy okazała wzdręga :)
Jeśli nasze łowisko znajduje się w parku, albo innym miejscu chętnie odwiedzanym przez spacerowiczow, warto wrzucić do wody 2,3 suche kromki chleba i zobaczyc co się wydarzy. Jeśli ryba jest nauczona dokarmiania to momentalnie popłynie do góry i będzie w charakterystyczny sposób cmokać chleb. Wtedy skuteczne okazać się może łowienie z powierzchni na skórkę chleba.
W połowie karasi lepiej sprawdzają się techniki gruntowe niż spławik. Ryba zdecydowanie najczesciej pobiera pokarm z dna, i dobrze reaguje na plusk koszyczka czy podajnika. Nie jest to ryba plochliwa.
Niewolno zapominać że karaś srebrzysty to cham i prostak. Gatunek inwazyjny, generalnie szkodnik. Jeśli zlapiemy go na wodzie o urozmaiconym rybostanie, gdzie nie jest jeszcze dominatorem, to uważam że powinien z czystym sumieniem znaleźć się na patelni, celem ochrony karasia zlocistego i innych gatunków.



Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: koko w 09.07.2019, 15:47
:thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 09.07.2019, 15:56
@Azymut: Super podsumowanie :) :thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 10.07.2019, 00:18
Moje trzy grosze na temat japońca. Traktujcie to jak off-top bo woda nietypowa. Komercja, gdzie grasuje sum. Ryba poniżej 1 kg to rzadkość. Lata temu przeniesiono 5 cm karaski z sąsiedniego zbiornika. Te, które wyrosły i oparły się sumom trafiają się jako przyłów podczas łowienia karpi. Łowię na metodę. Japońce, takie ok 1,5 kg trafiają się najczęściej na początku sezonu. Łowiłem je na 30 - 40 m, woda głębokości ok. 1,5 m (i wciąż spada :(). Najczęściej brały na pellet krill 6 mm. Czasem na inne pelety ale zwykłe naturalne, żadne tam kolorowe "koraliki".
Brania karasia na metodę nie sposób nie odróżnić od brania karpia, czy amura. O ile karp na ogół ciągnie szczytówkę, to karaś szarpie nią, często luzując żyłkę.
To takie moje doświadczenia z jednego zbiornika.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 20.07.2019, 23:29
Hej
Koledzy i kolezanki  jaka byla nazwa po rosyjsku/ukrainsku na ciasto z kaszy manny ? Cos mi gra miedzy zwojami  ale  nie moge sie wstrzelic ...
M..... ?
pozdrwiam
pinki
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 20.07.2019, 23:35
Mamałyga ?!
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 20.07.2019, 23:44
z tym  M... moge sie mylic :) Kiedys  znalazlem  to  wlasnie  przy watkach o karasiach,  nawet tu chyba ale  przeszukalem  chyba wszystko :/
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 20.07.2019, 23:53
Raczej Mamałyga pod kilkoma wersjami:kaszy manny, kaszki kukurydzianej lub kaszy jaglanej.
 Może być z dodatkiem płatków owsianych itp...
 Mogę się mylić, choć taki specyfik mój ojciec stosował.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 21.07.2019, 00:22
Wielki  dzieki  Luki. W filmiku  o  Mamalydze jeden rosjanin wspomnial  to magicze slowo : Mastyrka.
Mamalyga to nowosc  dla mnie wiec  tez sie pobawie

Jeszcze raz dziekuje
pozdrwiam
Pinki
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 21.07.2019, 00:34
Wodnik Szuwarek, ma film jak to wykonać. Ojciec to mieszał różne dziwactwa lecz ja to znałem pod nazwą Mamałyga i stosowane było na sprężynę.
 Mastyrka to typowo grochowe ciasto.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 23.07.2019, 08:24
Ostatnie trzy wyprawy na karasia miały miejsce na tym samym zbiorniku wodnym w dwóch różnych miejscach. Zauważyłem jedną rzecz. Łowienie było prowadzone na zbliżone spożywcze zanęty, na te same dodatki - kukurydza dodawana do zanęty oraz konopie sypane do łowiska oddzielnie. Na tą samą przynętę czyli czerwonego robaka. Łowienie pod koniec czerwca czy na początku lipca dawało duże karasie. Natomiast karasie złowione podczas trzech ostatnich wypadów są o wiele mniejsze. Karasie łowione pod koniec czerwca i na początku lipca były jakby "poranione" (pisałem o tym wcześniej), miały na ciele krwawe wybroczyny, podobnie na płetwach. Karasie złowione na podczas trzech ostatnich wypraw były całkowicie zdrowe bez wspomnianych krwistych wybroczyn. Mam takie wrażenie, jakby te duże karasie gdzieś się schowały. Wiecie może co się mogło zadziać? Gdzie podziały się te duże karasie? Cały czas stosuje te same haczyki, żyłkę, spławik do łowienia.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 24.07.2019, 09:33
Może ktoś coś? :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Semit w 24.07.2019, 10:16
Może ktoś coś? :)

Wątpię żeby ktoś coś, żadnych wróżek tu chyba nie ma. ;) Szukaj ryb, kombinuj.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 25.07.2019, 00:04
Od jakiegoś czasu łowię karasie na wagglera na dzikim stawie. Wielkość łowionych ryb przekracza wielkość dłoni dorosłego faceta. Z obserwacji ryb w stawie wynika, że są w nim karasie o wiele większe niż te, które udało mi się złowić. Łowię na haczyk 10 na czerwonego robaka. Korzystam ze zwykłej zanęty spożywczej z dodatkiem kukurydzy z puszki. Nęcę też blendowanymi konopiami. Jest jakiś sposób, który pozwoli na dobranie się do tych większych ryb? Zmienić haczyk na 8 albo 6 i nałożyć na niego więcej niż jednego czerwonego robaka? Dodać może do zanęty jakieś grubsze frakcje? Co to mogą być za grube frakcje w zanęcie na dużego karasia?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 25.07.2019, 08:53
Od jakiegoś czasu łowię karasie na wagglera na dzikim stawie. Wielkość łowionych ryb przekracza wielkość dłoni dorosłego faceta. Z obserwacji ryb w stawie wynika, że są w nim karasie o wiele większe niż te, które udało mi się złowić. Łowię na haczyk 10 na czerwonego robaka. Korzystam ze zwykłej zanęty spożywczej z dodatkiem kukurydzy z puszki. Nęcę też blendowanymi konopiami. Jest jakiś sposób, który pozwoli na dobranie się do tych większych ryb? Zmienić haczyk na 8 albo 6 i nałożyć na niego więcej niż jednego czerwonego robaka? Dodać może do zanęty jakieś grubsze frakcje? Co to mogą być za grube frakcje w zanęcie na dużego karasia?

Proponuję przypon z włosem i użycie większych przynęt: kukurydza gotowana, kulki, pellet.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 25.07.2019, 19:42
Lub trzeba poczekać do następnego maja . Na przystanku Bielawa w maju regularnie łowię karasie powyżej 1 kg nawet zdarzają się 2 kg . W czerwcu łowi się już tylko dłoniaki

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 25.07.2019, 22:12
Ale te duże też coś muszą jeść do następnego maja :P.
Myślę, że włos jest bardzo dobrym pomysłem. Zmniejszyć haczyk do rozmiaru 14 lub 16 (mam tu na myśli karpiowe haczyki z oczkiem) i zastosować włos z quick stopem. Można na niego zakładać również czerwone robaki czy kawałki rosówki. W większy hak absolutnie bym nie szedł, będzie się czepiać tylko nieostrożna drobnica.
Pellet na dzikim stawie może się nie sprawdzić ale zawsze można popróbować. Proponuję kupić małą paczuszkę 25g peletu krill od Lorpio za kilka zł. Najlepiej 6 mm ale włos musisz już mieć z gumką.

Można też pobawić się z zanętą. Wzmocnić nieco spożywkę niewielkim dodatkiem dobrej zanęty na bazie mączki rybnej. I spróbować nęcić mniejszymi porcjami ale częściej. I w ogóle eksperymentować.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 26.07.2019, 00:11
Wczorajsze i dzisiejsze łowienie pokazało, że większe sztuki wróciły, ale plan jest taki aby połowić jeszcze większe sztuki karasi niż od tej pory np. takiego jaki się dziś spławił :)

Dziękuję wszystkim za propozycje. Spróbuje połowić na przypon z włosem i większe przynęty. W związku z tym mam kilka pytań.

1. Włos może być wykonany z żyłki, a nie z plecionki? Jaka grubość żyłki może być wykorzystana do wykonania włosa? Obecnie do łowienia na wagglera wykorzystuje żyłkę główną 0,18 a mam jeszcze żyłki przyponowe 0,10 0,12 oraz 0,16.
2. Dlaczego należy wykorzystać do włosa haczyki 14 lub 16? Nie będą do za małe haczyki? Obecnie jak łowię na wagglera to wykorzystuje haczyki 10 a i tak czasami zdarzają się nieudane zacięcia ze względu na mały rozmiar haczyka.
3. Jaka powinna być wyporność spławika wykorzystywanego do łowienia na włos? Obecnie korzystam z wagglera Drennana z wbudowanym obciążeniem 4g, można go wykorzystać do zestawu z włosem?
4. W jakim miejscu takiego zestawu spławikowego z włosem należy umieścić śruciny? Mogą być nad krętlikiem? Trzeba jakieś śruciny czepiać na przyponie z włosem?
5. Jaki powinien być ustawiony grunt takiego zestawu spławikowego? W taki sposób, aby włos z przynętą oraz haczyk leżały na dnie?

Mam zanętę MMM z mączką rybną to ją wykorzystam.

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 26.07.2019, 00:56
Wczorajsze i dzisiejsze łowienie pokazało, że większe sztuki wróciły, ale plan jest taki aby połowić jeszcze większe sztuki karasi niż od tej pory np. takiego jaki się dziś spławił :)

Dziękuję wszystkim za propozycje. Spróbuje połowić na przypon z włosem i większe przynęty. W związku z tym mam kilka pytań.

1. Włos może być wykonany z żyłki, a nie z plecionki? Jaka grubość żyłki może być wykorzystana do wykonania włosa? Obecnie do łowienia na wagglera wykorzystuje żyłkę główną 0,18 a mam jeszcze żyłki przyponowe 0,10 0,12 oraz 0,16.
2. Dlaczego należy wykorzystać do włosa haczyki 14 lub 16? Nie będą do za małe haczyki? Obecnie jak łowię na wagglera to wykorzystuje haczyki 10 a i tak czasami zdarzają się nieudane zacięcia ze względu na mały rozmiar haczyka.
3. Jaka powinna być wyporność spławika wykorzystywanego do łowienia na włos? Obecnie korzystam z wagglera Drennana z wbudowanym obciążeniem 4g, można go wykorzystać do zestawu z włosem?
4. W jakim miejscu takiego zestawu spławikowego z włosem należy umieścić śruciny? Mogą być nad krętlikiem? Trzeba jakieś śruciny czepiać na przyponie z włosem?
5. Jaki powinien być ustawiony grunt takiego zestawu spławikowego? W taki sposób, aby włos z przynętą oraz haczyk leżały na dnie?

Mam zanętę MMM z mączką rybną to ją wykorzystam.

Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi.


Eeeee. Nie kombinuj tyle. Przypon z włosem nie różni się zasadniczo od przyponu bez włosa. Stosuj te same zasady. Krótki włos możesz zrobić z każdej żyłki. Haczyk dobieraj do wielkości przynęty. Ja akurat hakami #14 łowię od leszczy do karpi.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 26.07.2019, 01:05
Haczyki z oczkiem są zazwyczaj solidniejsze i większe niż te z łopatką.
Włos robisz z żyłki przyponowej stosując węzeł bez węzła - znajdziesz w internecie, jak się to robi.
Goły haczyk znacznie łatwiej się wbija w pysk ryby niż taki z przynętą. Dlatego można stosować mniejsze, które nie budzą podejrzenia dużych ryb. Polecam bezzadziorowe. Jeszcze łatwiej się wbijają a przy napiętej żyłce do końca holu ryby się nie spinają.
Zestaw z przynętą na włosie, tak jak na haczyku. Żadnych różnic. A więc:
Przynęta na dnie. Przy łowieniu z opadu możesz obciążenie przesunąć wyżej.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 26.07.2019, 15:08
Zaopatrzyłem się w proponowany przez kolegę Tomba pellet Lorpio 6 mm. Do tego wziąłem jeszcze pellet Lorpio 8mm. W pellecie 8 mm jest dziurka do przewleczenia włosa, natomiast w pellecie 6 mm nie ma takiej dziurki. No i tu mam pytanie. Co jest czynnikiem decydującym, że pellet czepia się na włos przez dziurkę albo za pomocą gumki? Wygląda na to, że jak się zrobi otwór w tym pellecie 6mm  na przewleczenia włosa to otwór będzie miał dużą średnicę w stosunku do średnicy samego pelletu? :)

Sprzedawca w sklepie polecił takie stopery jako najbardziej uniwersalne: https://sklepwedkarski.pl/product-pol-17945-Stopery-do-kulek-proteinowych-i-pelletu-Jaxon-AC-PC120.html i w takie się zaopatrzyłem. Niestety dziurka w pellecie 8 mm ma za małą średnicę i niestety nie można w nią wcisnąć wspomnianego stopera. Jak się stoper wciśnie mocniej w pellet to niestety rozlatuje się on. Wiertełko do pelletu, w które się zaopatrzyłem ma za małą średnicę, aby otwór w pellecie 8mm powiększyć, aby można było lekko włożyć w niego stoper. Jest może jakiś domowy sposób na powiększenie średnicy otworu w pellecie?

Planowałem, że jutro spróbuję zapolować na dużego karasia na włos, a tu chyba zonk :(
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 26.07.2019, 15:11
Najlepsze są pushstopy na włosie.

Masz w domu zestaw wierteł?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pewu w 26.07.2019, 15:40
Miałem podobną sytuację i żadne pellety, kulki i inne tego typu rzeczy się nie sprawdziły. Często rezygnacja z zanęty  i zastąpienie jej samą kukurydzą przynosiło efekty w postaci eliminacji małych sztuk. Brania rzadsze ale za to te bardziej pożądane. U mnie jak są brania to nie donęcam, dopiero jak ustają.
Nie wiem jak u Was ale ja na czerwonego robaka prawie zawsze łapię małe ryby. Nawet liny czy okonie po 10cm będą szarpać aż w końcu się zahaczą.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 26.07.2019, 18:27
Też miałem na myśli pushstopy, inaczej quickstopy na włosie.
Najlepiej kup na początek gotowe przypony, takie przykładowo jak te:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12818-haczyki-drennan-pushstop-hair-rigs-carp-feeder-roz14.html (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12818-haczyki-drennan-pushstop-hair-rigs-carp-feeder-roz14.html)
Najlepiej i z pushstopem i z gumką.
Pellet 6 mm trudno tak przewiercić, żeby można było założyć na pushstopa i żeby przy tym nie pękł, dlatego lepsza jest gumka. Ten 8 mm, według mnie ma ciut wąski otwór i lubi pękać, więc przewiercam go przedtem wiertełkiem 2 mm. Oczywiście też doskonale można go założyć na gumkę.
Natomiast na pushstopa możesz śmiało założyć kukurydzę, czerwone robaki, kawałki rosówki, bardziej naturalne przynęty n dzikim stawie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 03.08.2019, 17:06
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i sugestie :thumbup:

Ostatnio łowiłem karasia na troszkę "grubszy" zestaw niż zwykle i trochę zmienione podejście do zanęcania. Waggler co zawsze, haczyk 8, na niego duży czerwony robak. Odnośnie nęcenia to zmieszana mała ilość MMM oraz Lorpio Magnetic Carassio Red Worm (1:1). Do tego dodawane dużo kukurydzy tak, aby stanowiła grubą frakcję i znaczącą przewagę w zanęcie. Nęcenie bez stosowania blendowanych konopi. Efekt taki, że dało się zauważyć mniejsze bąblowanie oraz wyraźnie było mniej brań. Udało się złowić karasie wielkości jak podczas poprzednich sesji oraz jeden wyraźnie większy niż do tej pory złowione. Łowienie było wieczorem mniej więcej od 18 do 20:30.

Natomiast mam już wszystko przygotowane do jutrzejszego rannego spróbowania łowienia większych karasi na spławik oraz przypon z włosem. Jako przynęta będzie pellet 6 oraz 8 mm Lorpio Krill (ewentualnie spróbuje zwykłą kukurydzę albo resztki pelletu leszczowego jaki mi został jeszcze). Wagggler 4g, haczyki 10-12. Przypon 0,10 mm. Jako zanęta kukurydza z małym dodatkiem mieszanki MMM oraz Lorpio Magnetic Carassio Red Worm. Macie może jakieś uwagi na co jeszcze zwrócić uwagę?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 03.08.2019, 17:42
Nie znajdziesz złotego środka ;)
Czasem ryba po prostu się wyłącza i na nic nie bierze. Innym razem jest eldorado. Dlatego nie wyciągaj kategorycznych wniosków z jednej czy dwóch zasiadek, że coś działa albo nie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 03.08.2019, 21:14
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i sugestie :thumbup:

Ostatnio łowiłem karasia na troszkę "grubszy" zestaw niż zwykle i trochę zmienione podejście do zanęcania. Waggler co zawsze, haczyk 8, na niego duży czerwony robak. Odnośnie nęcenia to zmieszana mała ilość MMM oraz Lorpio Magnetic Carassio Red Worm (1:1). Do tego dodawane dużo kukurydzy tak, aby stanowiła grubą frakcję i znaczącą przewagę w zanęcie. Nęcenie bez stosowania blendowanych konopi. Efekt taki, że dało się zauważyć mniejsze bąblowanie oraz wyraźnie było mniej brań. Udało się złowić karasie wielkości jak podczas poprzednich sesji oraz jeden wyraźnie większy niż do tej pory złowione. Łowienie było wieczorem mniej więcej od 18 do 20:30.

Natomiast mam już wszystko przygotowane do jutrzejszego rannego spróbowania łowienia większych karasi na spławik oraz przypon z włosem. Jako przynęta będzie pellet 6 oraz 8 mm Lorpio Krill (ewentualnie spróbuje zwykłą kukurydzę albo resztki pelletu leszczowego jaki mi został jeszcze). Wagggler 4g, haczyki 10-12. Przypon 0,10 mm. Jako zanęta kukurydza z małym dodatkiem mieszanki MMM oraz Lorpio Magnetic Carassio Red Worm. Macie może jakieś uwagi na co jeszcze zwrócić uwagę?

 Z ciekawością śledzę Twoje zmagania z karasiami, bo sam celuje w te rybki no i linki. Zastanawia mnie, czy nie za słaby masz ten przypon 0,10?? Wiem, ze delikatny zestaw pasuje do ostrożnych ryb, ale mi na ostatniej zasiadce jakiś ładny lin lub karaś w 3 sekundy zerwał żyłkę 0,16. Stąd me obawy, czy jakiś długo wyczekiwany okaz nie przejdzie Ci kolego koło nosa jak mi ostatnio z powodu cienkiej żyłki...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 04.08.2019, 02:39
Też miałem na myśli pushstopy, inaczej quickstopy na włosie.
Najlepiej kup na początek gotowe przypony, takie przykładowo jak te:
https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12818-haczyki-drennan-pushstop-hair-rigs-carp-feeder-roz14.html (https://sklepdrapieznik.pl/sklep/drennan/12818-haczyki-drennan-pushstop-hair-rigs-carp-feeder-roz14.html)
Najlepiej i z pushstopem i z gumką.

Naprawde nie ma co pobadac w manie zakupowa, za kilka przyponow placic tyle jezeli naprawde do tych celow sprawdzi sie byle gumka odpowiedniej grubosci (pasek2mm,3mm zaleznie jaki otwor wiercimy, ja uzywam pewnie cos z wentylkow/cewnikow). Przeklada sie przez oczko wciska w otwor, jezeli cos odstaje odcinamy i po sprawie. Trzyma sie mocno i koszty zerowe praktycznie.  Ja chyba wszystko to wlosa mam wlasnej roboty: wiertla - za paczke wiertel 1mm,2mm zaplacimy grosze,  igly- zwykle igly tylko ze oczko przeciete zeby mozna bylo chwycic petelke :)

Gumek uzywam z cewnikow do kukurydzy (zolty kolor)- odporne na rozciaganie ,rwanie. Polecam  do budowy wlasnych proc - posiadam  tego mnostwo jak zobaczylem ze Marfish zrobil z nich proce. Mam proce  brzegowa/pomostowa - petardy niesamowite,  naciag na dwoch gumach. To co lezy na polkach sklepowych to bieda i nedza :)

Ktos sie pewnie zastanawia  jak nakladam gumki np. na kukurydze?  Nic prostrzego  posiadam  rurke o odpwiedniej srednicy wewnetrznej, na kukurydze mam  cos z dlugopisu, od strony koncowki piszacej  naciagniete mam mnostow  gumek nacietych tapeciakiem przykladam ziarno i zdejmuje z rurki na kukurydze ktora lezy w polowie zakryta z drugiej strony;)    1 sekundy roboty,  nie bylo czasu kiedys zamawiac tych nakladaczy to zdecydowalem  sie na takie szybkie rozwiazanie i tak zostalo;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 04.08.2019, 07:42
Nic nie zrozumiałem z Twojego opisu nakładania kuku :D

Ja nabijam ziarnka kuku na igłę z haczykiem na końcu. Wbijam od strony rozcięcia na ziarnie. Łapię haczykiem gumkę, rozciągam na maksa, zsuwam ziarno, aż cała gumka przelezie, luzuję i zdejmuję igłę. Gumka rozszerza się w ziarku i nic tego nie ruszy.

Tak samo zakładam na kulki (najpierw trzeba przewiercić).
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 04.08.2019, 15:28
pinki,
Tekst faktycznie mało zrozumiały. Zrozumiałem jednak, że uważasz, że wszystko można zrobić samemu.
Na pewno, ja już teraz sam wiążę haczyki do metody. Jednak kilka pierwszych paczek gotowych przyponów kupiłem, żeby się z bliska przyjrzeć co i jak.
I jak kupiłem paczkę przyponów Browninga z pushstopem to pomyślałem, że to jakieś brakoróbstwo i nigdy bym nie zawiązał tak krótkiego włosa. I byłem bardzo zdziwiony, kiedy wyciągałem na to ryby. Teraz wiem przynajmniej, że nie ma idealnej długości włosa. Raz lepiej jak jest krótszy a raz jak dłuższy.
Gumki akurat można za grosze kupić na Ali zamiast bawić się w cięcie cewników, wentylków itp. Chyba, że ktoś lubi. Wiertła to jak najbardziej ze sklepu z narządziami, zamiast kupować tępego Drennana za 15 zł.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 04.08.2019, 15:38
@pinki: Zapodaj proszę jeżeli możesz jakieś zdjęcia ilustrujące. Lepiej raz zobaczyć niż 100 razy przeczytać ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 04.08.2019, 19:02
pinki,
Tekst faktycznie mało zrozumiały. Zrozumiałem jednak, że uważasz, że wszystko można zrobić samemu.
Na pewno, ja już teraz sam wiążę haczyki do metody. Jednak kilka pierwszych paczek gotowych przyponów kupiłem, żeby się z bliska przyjrzeć co i jak.
I jak kupiłem paczkę przyponów Browninga z pushstopem to pomyślałem, że to jakieś brakoróbstwo i nigdy bym nie zawiązał tak krótkiego włosa. I byłem bardzo zdziwiony, kiedy wyciągałem na to ryby. Teraz wiem przynajmniej, że nie ma idealnej długości włosa. Raz lepiej jak jest krótszy a raz jak dłuższy.
Gumki akurat można za grosze kupić na Ali zamiast bawić się w cięcie cewników, wentylków itp. Chyba, że ktoś lubi. Wiertła to jak najbardziej ze sklepu z narządziami, zamiast kupować tępego Drennana za 15 zł.

Faktycznie przeczytalem moje wypociny jeszcze raz i nie jest to tekst na TOP 3 wypowiedzi zrozumialych ;)
Postaram sie  na dniach kilka zdjec pokazac jak  wroci moje pudelko (ojciec narazie jest w jego wladaniu).
Oczywiscie ze niektorych rzeczy nie ma co na sile robic samemu. Do przyponow z wlosem i nie tylko dla  osobiscie to te przyrzady to wiazania petelek (np. prestona z wypychaczem) sa znakomita pomoca.  Recznie zawsze mam problemy zeby stworzyc taka 5mm petelke :P

Co  do gumek z cewnikow:  to raz nad jeziorem  chcialem zrobic plywajaca kukurydze (mowa o tej twardej-moczonej i gotowanej/zalanej w termosie wrzatkiem na pewien czas) nad podajnikiem - wydlubalem  troszke miaszu i wcisnalem  kulke od styropianu. Uznalem ze najlepsza  opcja np.w przypadku  ploci bedzie jak haczyk  bedzie tuz za ziarnem (rozmiar dopasowany do haczyka)  i tak wpadlem na pomysl  z odcieciem  kawalka z gumki od cewnika, a mialem tych resztek troszke po procach ;)

Piszac ten tekst mysle ze te gumki przydadza siez nakomicie do trzymania kawalka rosowki lub kawalka  odcietej  pijawki,  bo trzymaja dosyc mocno -  sprawdze na dnich bo wybieram sie na pijawki do pobliskich stawow/bagien lesnych.

Patent z dlugopisem:

https://imgur.com/qzpeAJZ

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 04.08.2019, 20:00
@pinki: Zapodaj proszę jeżeli możesz jakieś zdjęcia ilustrujące. Lepiej raz zobaczyć niż 100 razy przeczytać ;)
@flowgrid

Co do karasi naprawde lepiej wrocic do "korzeni" zamiast bawic sie w pellety i inne wynalazki. Ja od dluzszego czasu jestem zwolennikiem  pakowania jak najmniej chemii w wode, szczegolnie przy neceniu ziarnami i zlepaniu towaru w kule.  Preferuje  ziemie z kretowiska + odpowiednie proporcje gliny.

kiedys z powodzeniem  karasie lapalem na mastyrke jak zobaczylem przepis na nia w jednym  magazynie SiG. Ciasto przyprawione czosnkiem  granulowanym  i na haczyku ze sprezynka.  Znakomicie te to pracuje w podajniku czy sprezynie zwyklej i na haczyku mozesz miec kawalek  rosowki, kukurydze cokolwiek.  Kukurydze tez mozna doprawiac we wlasnej roboty dipie czosnkowym. 

Po dwoch latach zapmnialem tej nazwy: mastyrka i @luk wspomnial  o Mamalydze,  nawet lepsze od mastyrki  pod wzgledem wykonania a mozna za jednym zamachem  zrobic sobie kilka roznych zapachowych wersji. Po kilku zasiadkach na dluzszy czas daje sobie spokoj z mixami do podajnikow, gdyz mamalyga moge nawet podajnik  oblepic bez foremki a mam  kilka sztuk wylowionych z jeziora drennanowskich podajnikow;)

Mamalyga fajnie sie zchowuje jak  na etapie jej rozrabiamnia i po prazeniu kaszy kururydzianej i maki pszennej dodamy do niej tam5-10%:  prazonych i zmielonych ziaren:  slonecznika lub siemia lnianego -  konopie lub inna oleista "bylina" sie do tego nada - wspmnialem o tym gdyz lepiej to pracuje w wodze niz czysta mamalyga bez dodatkow. 

Tak czy siak czosnek przy karasiach zawsze sie sprawdzal a ostatnio tylko  mi wchodzily "duze" leszcze w mamalyge czosnkowa na podajniku i kanapka z bialych+czerwone na haku, przy 6 wedkach i lapaniu na tych samych glebokosciach w 4 osoby.  Tak czy siak w tym sezonie jezeli  bede lapal na podajnik lub sprezyne to tylko z rozynymi wersjami  mamalygi. Tanie, szybkie i zadzialalo za pierwszym strzalem.  Sporbuje zrobic jakies wersji krwiste jak  zblenduje sobie ze 100 pijawek + plywajacy/ruszajacy sie kawalek  pijawki  na wlosie nad podajnikiem:)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 11.08.2019, 20:41
@pinki: Właśnie trochę od "korzeni" odchodzę, bo na stawie są ładne sztuki karasie ale niestety na naturalne przynęty jak czerwony robak czy kukurydza duże sztuki jakoś nie chcą brać. Padła propozycja, aby spróbować na włos to czemu nie :) Przy okazji można nauczyć się czegoś nowego :) Jak do tej pory łowiłem na czerwonego robaka to trafiają się sztuki większe od dłoni dorosłego mężczyzny, ale take znaczenie większe to widać czasami jak pływają pod powierzchnią wody.

Ostatnio łowiłem na przypon z włosem na pellet 6mm Lorpio Krill. Haczyk 12. Grunt taki jak zawsze. Trochę wiało i były dosłownie 2-3 podniesienia spławika przez 2 - 3 godz. tylko nie wiadomo czy były to brania czy dryfujący zestaw zaczepił o coś na dnie i jak się odczepił to z tego powodu spławik poszedł do góry. Efekt to zero złowionych ryb na pellet na przypon z włosem. Dalej przezbroiłem zestaw na zwykły przypon a haczykiem 12. Łowiłem najpierw na dwa ziarna kukurydzy na haczyku i miałem tylko jedno podniesienie spławika. Dalej łowiłem tylko na jedno ziarno kukurydzy na haczyku. Brań jak na lekarstwo, były bardzo słabe i dosłownie kilka. Na kukurydzę udało się złowić finalnie dwa karasie wielkości takiej jak zawsze nie jakieś znacznie duże sztuki. Nęciłem mało i często kukurydzą z małą ilością zanęty spożywczej. W najbliższym czasie planuje ponownie łowienie na przypon z włosem. Macie może jakieś sugestie, propozycje co można zmienić w podejściu do łowienia karasi na spławik oraz przypon z włosem?

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 11.08.2019, 22:08
Na dzikim stawie pellet to nie zbyt udany pomysł. Jasne, należy próbować wszystkich wariantów ale jak ryby czegoś nie znają, to raczej nie rzucą się na to.
Spróbuj może zakładać na włos kukurydzę 1 lub 2 ziarna, spróbowałbym też czerwonego na włosie. Przynęty, na które masz zwykle brania na haczyk i są dla ryb czymś bardziej naturalnym niż pellet.

To, co się sprawdza na komercji, gdzie w wodzie więcej jest pelletu niż robactwa, nie sprawdzi się na dzikich wodach. Pamiętam czasy (stary już jestem ;)), kiedy na kukurydzę na niektórych wodach brań w ogóle nie było, bo ryby jej nie znały. Sprawdzał się tylko pęczak, makaron i ... ziemniaki.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Laur77 w 11.08.2019, 22:13
Na dzikim stawie pellet to nie zbyt udany pomysł. Jasne, należy próbować wszystkich wariantów ale jak ryby czegoś nie znają, to raczej nie rzucą się na to.
Spróbuj może zakładać na włos kukurydzę 1 lub 2 ziarna, spróbowałbym też czerwonego na włosie. Przynęty, na które masz zwykle brania na haczyk i są dla ryb czymś bardziej naturalnym niż pellet.

To, co się sprawdza na komercji, gdzie w wodzie więcej jest pelletu niż robactwa, nie sprawdzi się na dzikich wodach. Pamiętam czasy (stary już jestem ;)), kiedy na kukurydzę na niektórych wodach brań w ogóle nie było, bo ryby jej nie znały. Sprawdzał się tylko pęczak, makaron i ... ziemniaki.
W 100% przyznaję rację. Łowiąc tylko na komercjach pojechałem z bratem na dziką rzekę i na metodę ani jednego skubnięcia a gdy tylko przezbroiłem się na zwykły koszyk na rurce i kukurydza na haczyku nie na włosie do tego śmieciowa zanęta (miejscowi tak robią) i od razu złowiłem kilka ponad kilogramowych japońców :)
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 11.08.2019, 22:15
Metoda na rzece to niezbyt udany pomysł. Chyba, że przy koszykach też używałeś 10cm przyponów.
Ja się nie zgodzę - wielokrotnie na dzikiej gliniance czy jeziorach, na których króluje rurka i traper, połowiłem na metodę i np. MMM.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 11.08.2019, 22:16
Ryby nie muszą znać pelletu ani kulek żeby chętnie je pobirać...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Laur77 w 11.08.2019, 22:18
Metoda na rzece to niezbyt udany pomysł. Chyba, że przy koszykach też używałeś 10cm przyponów.
Ja się nie zgodzę - wielokrotnie na dzikiej gliniance czy jeziorach, na których króluje rurka i traper, połowiłem na metodę i np. MMM.
Dokładnie tak krótkie przypony i kombinacje ale cóż nauka nie idzie w las :) najważniejszy to relaks nad woda a i jak coś się połowi to też miło :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 11.08.2019, 22:19
W punkt :thumbup: :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 12.08.2019, 08:38
@flowgrid  tak czy siak nie poddawaj  sie z kukurydzą. Spróbuj na jedną wędkę atakować czosnkiem tego  spryciarza.  U mnie czosnek się sprawdza, u ciebie też powinien :) bez względu na szerokośc geograficzną , każdy karaś go lubi :) Ja zawsze mam pod ręką czosnkową  kuku.  Mocze kukurydzę ta twardą, z nasiennego w zawiesinie z 2-3 ząbkami  czosnku+ cukier(słoik). Gotuję. Wody nigdy nie wylewam, wszystko  to ląduje w tym samym słoiku. Nawet jak kończe wędkować, nigdy nie wyrzucam jak nawet 20 ziaren zostanie. Są takie kółka używane przy kiszeniu rzeczy w małych słoiczkach, przyciskam i chodze z tymi smierdziuchami nawet  kilka miesięcy, bo ile takiej kukurydzy na haczyku zużyjesz.  W ten sam sposób możesz przygotować śrutę na małe kulki zanętowe podczas sesji.  Mam też zawsze ze sobą dip czosnkowy własnej roboty i nawet jak na haczyk  daje 1cm kawałek rosówki to traktuje  ją tym  śmierdziuchem ;)

Czosnek nie tylko jest dobry na karasia.

Jestem w fazie przygotowania self-made rollownicy?(5mm,8mm,10mm  i 12mm, ale czekam, aż znajomy wróci i frezarkę odpali do kilku dębowych elementów.

Ostatnio  jestem  fanem  mamałygii chcę takie kulki z niej zrobione mieć pod ręką,  przy nęceniu z procy. Mamałyga z dodatkiem czosnku + dodanie  zmielonych prażonych ziaren słonecznika (5-10%)  lub  siemie lnianie zmielone bez/z prażeniem(5-10%)- chodzi o pracę tego.  No ale takie  kuleczki  małe można sobie rolować nad wodą patrząc na spławik. Ja jedno opakowanie mąki kukurydzianej  katowałem trzy nocki chyba, a oblepiam  podajnik do metody i sprężynę tym jako wabik.  Na haczyk odpuściłbym te rośliny oleiste- z wiadomych powodów(konsystencja bardziej zbita i dłużej żyje), jedynie dodawać zapach(bez też ok), barwnik tylko. Ciasta można używać na haczykach ze spreżynką lub są takie małe koszyczki na włos - gdzieś mam muszę potestować, leżą i leżą.

ps. ostatnio  jak  mi znajomy śrutował  kilka kg.  kukurydzy to 1/3 to prawie  mąka kukurydziana,  chyba zacznę z tego przygotoywać ją. Zmiast 300g za 1.4PLN mam  1kg za 1.2PLN a i tak śrutuje,  muszę sprawdzić różnice w finalnym efekcie 8)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Bombay w 12.08.2019, 08:44
A dlaczego nie użyć chleba wymieszanego z płatkami, i na haczyku także kawałek chleba?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pinki w 12.08.2019, 11:28
A dlaczego nie użyć chleba wymieszanego z płatkami, i na haczyku także kawałek chleba?

albo tak ;D ;D ;D :beer: :beer: :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 12.08.2019, 13:29
U mnie na dzikiej wodzie karasie walily w pellet jak dziki. Z resztą pisałem już to kiedyś koledze.

Kolega pinki widzę oldschoolowiec :) fajnie, choć ja nigdy już nie wroce do sprężyny, czy zanety ciastowej. Ale jest w tym nutka romantyzmu
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 15.08.2019, 17:47
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :thumbup:.

Dziś był ciąg dalszy karasiowego łowienia. Celem łowienia było złowienie jakiegoś większego karasia na przypon z włosem co nie udało się poprzednio. Jako zanęta bez zmiany to co ostatnio czyli Lorpio Magnetic na karasia z dużą ilością kukurydzy jako główny składnik mieszanki. Do wody rzucałem także samą kukurydzę. Najfajniejsze było pierwsze branie. Ledwie co zarzuciłem zestaw po pojawieniu się nad stawem i ledwo co zabrałem się za przygotowywanie zanęty kątem oka zauważyłem, że spławik lekko podniósł się do góry i zaczął powoli odjeżdżać w prawo. Szybkie zacięcie i na haczyku siedział już pierwszy karaś tego dnia. Łowiłem na wagglera na przypon z włosem. Haczyk 10, na włosie dwa ziarna kukurydzy na początek. Późnej łowiłem na czerwonego robaka, aby wyraźnie brania były delikatniejsze niż na kukurydzę. Po kilku braniach na robaka, ale bez ryby na haczyku wróciłem do kukurydzy jako przynęty. Na dwa ziarna kukurydzy na włosie trafił się jeszcze jeden karaś, większy niż pierwszy. Trzeci karaś niestety przy holowaniu zerwał się dosłownie pól metra od brzegu spod nóg, ponieważ przypon nie wytrzymał. Ryba była większa niż te złowione wcześniej. Cel został osiągnięty udało się złowić ryby na przypon z włosem :) Następnym razem może uda się połowić na jakąś "stuningowaną" kukurydzę albo pellet.

Podczas łowienia na kukurydzę na włosie było kilka brań, ale po zacięciu okazywało się, że na haczyku nie ma ryby. Jak można zwiększyć skuteczność zacięć podczas łowienia na przypon z włosem?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 15.08.2019, 18:46
Brawo! :bravo: :bravo: :beer:
Przede wszystkim kombinuj. Nie ograniczaj się do jednej przynęty, chyba, że akurat namiętnie na nią biorą :D Czasem biorą tylko na najbardziej ordynarną przynętę a czasem wolą bardziej wyszukaną. Spróbuj mniejszego haczyka. Ja karpia 10 kg bez problemu wyciągnąłem za haczyk 12. Możesz pokombinować z długością włosa, chociaż o to najtrudniej nad wodą. Ja, łowiąc z gruntu, na metodę stosuję haczyki 16 - 10. I są dni, że ryba lepiej się zapina na te większe a są takie, że na mniejsze i na 10 w ogóle nie mam brań.
I pamiętaj, nawet na tej samej wodzie nie ma idealnej recepty na brania. Każdy dzień może być inny, ba nawet w ciągu dnia rybom może się zmienić.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 15.08.2019, 19:55
Z tymi haczykami to najbardziej na łowisku sprawdzają mi się właśnie 10 przy łowieniu na zwykły przypon bez włosa i z włosem. Podczas przedostatniego łowienia podczas holowania spięły się 2 czy 3 sztuki na haczyk 12. Dziś jak karaś zerwał się z przyponem zaczepiłem do zestawu haczyk 12 i brania były ale po zacięciu nie było ryby na haczyku. Oczywiście podczas łowienia na stawie kilka razy w przeszłości udało się także złowić ryby na haczyk 12, żeby było jasne :)

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 15.08.2019, 20:00
Kolego, nad wodą czasami zmieniam grubość przyponów kilkukrotnie ;),z hakami jest podobnie, kombinuje do momentu zestawu optymalnego, który się sprawdza :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 15.08.2019, 20:15
Podczas łowienia na kukurydzę na włosie było kilka brań, ale po zacięciu okazywało się, że na haczyku nie ma ryby. Jak można zwiększyć skuteczność zacięć podczas łowienia na przypon z włosem?

Prawdopodobnie były to małe ryby, które nie były w stanie zassać haka.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 15.08.2019, 20:25
Gratuluję zdobyczy Marcin. :beer: :bravo:
 Taki karaś, potrafi bez problemu zassać dwie kulki 18 mm na włosie. W sumie 36 mm przynęty.
Nawet, mały 35 cm. leszczyk to łyknie i się zatnie.
Odpowiem Ci na pytanie z "Krótkie pytanie - krótka odpowiedź".
 Zastosowanie dłuższego włosa i większej przynęty eliminuje zacięcie drobnicy.
W tym przypadku, łowiąc na spławik, każde zassanie mniejszej ryby przytopi spławik(szarpanie bez zacięcia).
 Wiążąc dłuższy włos, eliminujesz zacięcie małych ryb.
Przykładowo, kulka 18 mm. oddalona od kolanka o 2,5 - 3 cm. Kukurydza również.
 Mała ryba tego nie połknie, większy karaś spokojnie zassie i się zatnie na oddalonym od przynęty haku.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 15.08.2019, 20:26
Tak jak kolega pisze wyżej ryby były małe lub delikatnie zasysały. Nie bój się przejść nawet na hak 16 lub 14

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 15.08.2019, 20:32
@pit1984: Napisz proszę co mi da przejście na haczyki 14 lub 16? Nie do końca rozumiem. Nie będzie to powodowało, że będą brały małe ryby? Małe haczyki będą mogły być zasysane przez małe ryby, a zależy mi na eliminowaniu brań przez małe ryby na rzecz brań dużych ryb :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 15.08.2019, 20:34
Haki, 14 - 16 zastosował bym jedynie przy łowieniu na białe robale. Te 12-10 jak już kiedyś pisałem są OK.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 15.08.2019, 20:38
Na małe haki, duże rybki też wyciągniesz ;), bez obawy :beer:  kombinuj będziesz widział sam co i jak ,nie ma uniwersalnego zestawu O:)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 15.08.2019, 20:42
A mi dzisiaj rybka rozgięła hak nr 10, a  podejrzewam, że nie miała nawet 2 kg. Co prawda to tylko mikado, ale hak był drugi raz w wodzie no i po prostu się nie spodziewałem.. Być może ta sama rybka, która 2-3 tyg temu zerwała mi  żyłkę 0,16. Teraz uzbrojony w nową 0,18 dałem od razu twardy opór co by nie poszła w zielsko (i tak poszła) no i tak się skończyło. Mimo wertowania od 1 roku forum widocznie nie nauczę się ze w wędkarstwie nie mam miejsca na kompromisy. To było jedyne sensowne branie dzisiejszego ranka...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 15.08.2019, 20:54
Kolego Mironek, rozwiązanie jest proste, używaj dobrych żyłek przyponowych i haków solidnych producentów :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: mironek w 15.08.2019, 20:57
Żyłkę co prawda miałem badziewną, ale hak myślałem, ze spełnia normy europejskie rekreacyjnego połowu ryb. Może do trzech razy sztuka...
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 15.08.2019, 21:12
Przyjacielu, przypon i hak to najważniejsza część zestawu, tu nie ma co oszczędzać ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 15.08.2019, 22:48
Ja od tego sezonu używam do przyponów żyłkowych Preston reflo power i jest tak jak chciałem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 15.08.2019, 23:12
Sam wiążę przypony i zawsze sprawdzam wytrzymałość na 1/2 wytrzymałości żyłki (zmierzonej, nie deklarowanej)
W zeszłym roku haczyk Prestona pękł mi poniżej 2 kg. Sprawdziłem pozostałe na mocniejszej żyłce. Wszystkie wytrzymały o wiele więcej.

Czasem w serii zdarzy się nie dohartowany albo przehartowany haczyk, który rozgina się albo pęka.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 16.08.2019, 14:08
Nie tylko małe ryby mogą słabo zasysać przynęty z hakiem. Często na metodzie przejście na haki małe skutkowało poprawa zacięć. Zaczynam zawsze od 12. Jeśli nie ma brań lub są pudła obok zmiany przynęty zmieniam też rozmiar haka. Poza tym dobór rozmiaru haka najlepiej podporządkować wielkości przynęty

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 17.08.2019, 14:49
Dziś od rana do południa udało się wybrać na wędkowanie w celu uskuteczniania łowienia karasi na przypon z włosem. Zanęta to kukurydza z dodatkiem zanęty spożywczej Loprio Magnetic na karasia. Natomiast przynęta to kukurydza konserwowa prosto z puszki oraz kukurydza "stuningowana" smakiem waniliowym. Po poprzednich doświadczeniach ze zerwanym przyponem założyłem grubszą żyłkę główną, żyłkę przyponową. Tak jak poprzednio łowiłem na haczyk 10 na przyponie z włosem z dwoma ziarnami kukurydzy. Udało się złowić trzy fajne karasie, dwa albo trzy zerwały się podczas holowania. Zastosowanie przyponu z włosem wyeliminowało brania ryb małych. Karasie brały na kuku prosto z puszki oraz kukurydzę o smaku waniliowym. Ilość brań także spadła, ale teraz na haczyku lądują większe sztuki niż podczas poprzednich łowień :)

Rozmawiałem z wędkarzem, który na tym stawie co łowie mówił, że złowił karasia ponad 3 kg a jego kolega takiego ok 2 kg. Może faktycznie takie sztuki pływają :) Co można zrobić, aby spróbować złowić karasia o masie większej od 1 kg? Próbować łowić na kilka ziaren kukurydzy na włosie? 3-4 ziarna będą ok, a może spróbować więcej? A może spróbować na groch na włosie? Fajnie łowi się na przypon z włosem i zależy mi, aby spróbować złowić na niego karasia takiego już naprawdę większego.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 17.08.2019, 15:23
Załóż haczyk nr 14 lub 16
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 17.08.2019, 18:01
Ci wędkarze albo mieli szczęście albo necili długotrwale. Także nie poddawaj się i rób swoje. Ja życiówkę karasia złowiłem na dzikiej wodzie nawet nie nastawiając się na niego. Także nie jest powiedziane że następnym razem też złowisz 50 cm karacha.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 18.08.2019, 02:03
@Tomba: Dzięki za info o zastosowaniu mniejszych haczyków. Na włos czepiać dwa czy więcej ziaren kukurydzy? A jaka powinna być odległość kukurydzy od włosie od kolanka haczyka?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.08.2019, 12:15
Co można zrobić, aby spróbować złowić karasia o masie większej od 1 kg?

Zacząć o zmierzchu i łowić po zmroku (ze świetlikiem).
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 18.08.2019, 13:45
@Tomba: Dzięki za info o zastosowaniu mniejszych haczyków. Na włos czepiać dwa czy więcej ziaren kukurydzy? A jaka powinna być odległość kukurydzy od włosie od kolanka haczyka?
Dałbym 1-2 ziaren kukurydzy, raczej nie więcej. książkowa odległość przynęty na włosie od haczyka to 0,5 cm ale może być większa i mniejsza. Dzisiaj założyłem na pushstopa dwie kulki 7 mm. Ta druga już dotykała haczyka. I wyciągnąłem karpia 5 kg. Haczyk 14.
Później brania już były tylko na haczyk 16 i pelecik 6 mm.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 18.08.2019, 14:42
Co da w zestawie zastosowanie mniejszego haczyka nr 14 czy 16 w stosunku do haczyka nr 10, którego obecnie używam?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 18.08.2019, 14:59
Bardziej ostrożne ryby (większe? ;)) mogą go nie zauważyć.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: booohal w 18.08.2019, 15:18
Bardziej ostrożne ryby (większe? ;)) mogą go nie zauważyć.
Moim zdaniem to tak nie działa. Ciemny hak na najczęściej ciemnym dnie na jakiejś tam głębokości...
Uważam, że bardziej chodzi o wagę haka. Ostrożna ryby bardzo "lekko" pobiera pokarm. I o ile mała przynęta z hakiem 10 czy większym będzie wyczuwalnie cięższa dla ryby to ta sama z hakiem  16 już niekoniecznie.
Tak sobie tylko dumam.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tomba w 18.08.2019, 19:44
Booohal, dokładnie tak właśnie myślę.
Pisząc "zauważyć" nie miałem na myśli zobaczyć a zauważyć wszelkimi dostępnymi rybie zmysłami ;D
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: booohal w 18.08.2019, 22:50
;) :thumbup:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: koko w 19.08.2019, 14:54
Bardziej ostrożne ryby (większe? ;)) mogą go nie zauważyć.
Moim zdaniem to tak nie działa. Ciemny hak na najczęściej ciemnym dnie na jakiejś tam głębokości...
Uważam, że bardziej chodzi o wagę haka. Ostrożna ryby bardzo "lekko" pobiera pokarm. I o ile mała przynęta z hakiem 10 czy większym będzie wyczuwalnie cięższa dla ryby to ta sama z hakiem  16 już niekoniecznie.
Tak sobie tylko dumam.

Myślę, że mniejsza waga mniejszego haczyka  nie decyduje o większej skuteczności  w łowieniu. Taki haczyk nr 10 z grubego drutu waży poniżej 0,05 g. Jest to na poziomie wagi  ziarnka kukurydzy w wodzie. Solidny haczyk nr 16 może ważyć więcej niż delikatniejszy nr 10.

Podzielam Twoje zdanie, że obecność większego haczyka przy łowieniu z gruntu, a szczególnie na włos, nie zniechęca ryby do zainteresowania się przynętą. Przy kiepskim oświetleniu ryba kieruje się węchem, a nie wzrokiem.
Przy większym haczyku po zassaniu ryba prędzej wyczuje jego obecność i wypluje przynętę. :) 
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 25.09.2019, 19:43
Obecnie mamy okres przejściowy, pogoda jest jaka jest. Jednego dnia temperatura wynosi 10 stopni, następnego 17. Łowiąc karasie w takie dni na wagglera stosować należy przynęty i zanęty jeszcze typowo letnie czy już kierować się na typowo jesienne (dodawać więcej robaków albo mączki rybnej)?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.09.2019, 11:50
Podbijam.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: robson w 28.09.2019, 12:18
Chyba trzeba po prostu próbować różnych i zobaczyć co się sprawdzi :) Moim zdaniem w wodach jesień dopiero się zaczyna, roślinność ciągle żyje i nie ma większych różnic. W każdym razie tydzień temu na stawie płoteczki i karasie nie miały preferencji - szarpały i ciasto i robaki. Tylko kukurydzy jakoś nie chciały.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 28.09.2019, 12:38
Na pewno trzeba nęcić mniej, najlepiej stosować taktykę mało i często i dopasowywać się do ryb. Jeżeli wybierałbym się teraz na karasie, celowałbym w kilka przynęt - białe robaki (kolor czerwony najlepiej), dendrobena oraz pellet haczykowy. Jeżeli nęcimy konopiami na mini dywanie z kilku kul zanętowych miksu 50/50, łatwo sprawdzić co działa lepiej. Często białe robaki są atakowane przez mniejsze okonie i płoć/wzdręgę. Wtedy pellet haczykowy 4 lub 6 mm dobrze selekcjonuje większe ryby. Można też próbować kukurydzy.

Co do nęcenia, polecam przede wszystkim konopie do nęcenia z procy lub dodawane do koszyka. Mają moc wabienia i trudno nimi przekarmić ryby. Wszelkie przynęty dobrze się wyróżniają na takim dywanie. Nie polecam za to nęcenia pelletem karpiowym, chyba, że na lepszych łowiskach. Jesienią łatwo ryby przekarmić. Co innego przy łowieniu tyczką, tu, dzięki kubkowi na topie można nęcić w iście aptekarski sposób.

Jakby nie było, jesienne łowienie to mniej towaru, za to odpowiednia aktywność. Plusk wpadającego podajnika do wody, ziaren, białych strzelanych z procy, doskonale wabi ryby.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 04.10.2019, 16:39
Przy obecnej pochmurnej pogodzie i temperaturze spadającej coraz bardziej skuteczniejsze będzie połowić karasia na metodę czy lepiej na wagglera?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: STEV40 w 04.10.2019, 18:16
To się w pale nie mieści :o
Będąc na PZW siedziałem i nic przez dwie godziny nie pukło,
coś mi się w głowie pojawiło gdy w torbie znalazłem foremke Cone.
Więc trochę Lorpio zanęty karas i konopi prazonych do foremki i na haczk kuku/
puchstopa, przypon ze 30 cm, cięzarek z kretlikiem 3 gr, spławik Cormorana 2+2/ przezroczysty/,
cztery rzuty do 15 m max. no i się zaczęło- 20 min. i trzy karasie od 40 do 60 dkg ;D
niby nic ale coś było!!!!
Panowie co Wy na to, to przecież jest nie normalne.

Steven
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 06.10.2019, 18:42
Dziś wybrałem się połowić karasie na dzikim zbiorniku wodnym, na którym po raz ostatni byłem jeszcze w sierpniu. W okresie od maja do końca sierpnia karasie ładnie brały na kukurydzę na włosie (większe sztuki) czy na czerwonego robaka położonego na dnie. Jako zanęta sprawdziła się mieszanka zanęty spożywczej z dodatkiem kukurydzy oraz blendowanych konopi. Łowiłem wtedy na wagglera. Natomiast dziś jako zanętę miałem mieszankę zanęty spożywczej z małą ilością kukurydzy, mielonych konopi oraz dodatkiem białych robaków. Nęciłem mało i często. Jako przynęta na haczyku był czerwony robak, biały robak (1 albo 2 na haczyku), pinka, kukurydza. Przynęta byłą ustawiana w toni i kładziona na dnie. Dziś niestety nie było nawet dygnięcia spławika. Było słonecznie (ok 7-8 stopni), łowiłem dalej od brzegu i blisko brzegów na płyciznach, które potencjalnie powinny się trochę nagrzać od słońca. Czy na jesienne nęcenie karasia trzeba opracować całkiem nową kombinację zanęty i dodatków w stosunku do mieszkanki zanętowej stosowanej na lato na ten sam zbiornik wodny czy można bazować na tej, która się sprawdzała w letnim okresie łowienia i trzeba tylko dodać robaków? Jak mówi Wasze doświadczenie w tej kwestii?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 07.10.2019, 00:33
Dziś wybrałem się połowić karasie na dzikim zbiorniku wodnym, na którym po raz ostatni byłem jeszcze w sierpniu. W okresie od maja do końca sierpnia karasie ładnie brały na kukurydzę na włosie (większe sztuki) czy na czerwonego robaka położonego na dnie. Jako zanęta sprawdziła się mieszanka zanęty spożywczej z dodatkiem kukurydzy oraz blendowanych konopi. Łowiłem wtedy na wagglera. Natomiast dziś jako zanętę miałem mieszankę zanęty spożywczej z małą ilością kukurydzy, mielonych konopi oraz dodatkiem białych robaków. Nęciłem mało i często. Jako przynęta na haczyku był czerwony robak, biały robak (1 albo 2 na haczyku), pinka, kukurydza. Przynęta byłą ustawiana w toni i kładziona na dnie. Dziś niestety nie było nawet dygnięcia spławika. Było słonecznie (ok 7-8 stopni), łowiłem dalej od brzegu i blisko brzegów na płyciznach, które potencjalnie powinny się trochę nagrzać od słońca. Czy na jesienne nęcenie karasia trzeba opracować całkiem nową kombinację zanęty i dodatków w stosunku do mieszkanki zanętowej stosowanej na lato na ten sam zbiornik wodny czy można bazować na tej, która się sprawdzała w letnim okresie łowienia i trzeba tylko dodać robaków? Jak mówi Wasze doświadczenie w tej kwestii?

Moje doświadczenie mówi mi, że prawdopodobnie na tym zbiorniku w obecnym sezonie już karasi nie połowisz. Nie przywiązywałbym aż takiej wagi do zanęty ale do zmiany temperatury wody i krótszych dni. Są zbiorniki gdzie można łowić karasie do późnej jesieni ale są i takie, na których przy pierwszym ochłodzeniu brania ustają.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: STEV40 w 07.10.2019, 07:43
Kolega Mikołaj ma racje, karaś jest kapryśny jak "panienki na parkiecie"
chowa się gdzies i nic mu się nie chce ;D

Steven
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 07.10.2019, 07:57
Karasia dobrze się łowi na wiosnę i latem, jesienią ilość brań drastycznie maleje. U mnie wyniki we wrześniu były już bardzo słabe pod względem karasi, podobnie jest z linem. Ryby te mają zazwyczaj sporo pokarmu o tej porze roku, do tego zimniejsza woda studzi ich apetyt, są też ostrożniejsze.

UK ma dłuższy okres ciepłej jesieni, i we wrześniu i październiku jeszcze lepsze były pellety na haku, ale od listopada prym wiodły białe. Jednak jeden wędkarz na Bury Hill, używał namiętnie gdy było zimno ekspanderów 2.3 mm na małym haku nr 18 i miał lepsze wyniki. Więc tutaj sporo dawało pomniejszenie przynęty. Ja tez miałem lepsze wyniki na mniejsze pellety - 4 mm zamiast 6 mm. Dlatego warto pomniejszyć przynętę oraz zmniejszyć ilość nęconego towaru. I to sporo.

Na pewno warto nęcić mało i często konopiami, tutaj będzie to dobrze działać, bo są to ekkosytrawne ziarna, ograniczałbym już ilość białych czy pelletów przy tym typie nęcenia. Warto też odchudzić zestawy, karaś zdecydowanie lepiej reaguje na cieńsze żyłki o tej porze roku.

Dziś niestety nie było nawet dygnięcia spławika.

W takich sytuacjach zawsze spoglądaj na warunki pogodowe, kierunek wiatru, jego siłę i ciśnienie. Często tam jest odpowiedź dlaczego ryba nie bierze. Moi znajomi jednej nocy mieli około 10 brzan razem, drugiej już zero, łowili z użyciem tych samych przynęt, nęcąc tak samo. Zmiana pogody sprawiła, że ryba się wyłączyła. Karaś jest jeszcze bardziej wybredny i czuły na warunki pogodowe. Pamiętam jak wiele razy na Bury Hill łowiło się wszystkie gatunki tam oprócz karasia, innym razem zaś wchodził karaś a nie było w ogóle linów, podobnie mieli inni wędkarze na łowisku. To pokazuje jak chimeryczne potrafią te gatunki być, zwłaszcza od sierpnia.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 13.12.2019, 20:15
Pany moglibyście napisać co Wam się sprawdziło podczas łowienia dużych karasi > 30 cm na jeziorkach ze stojącą wodą w ciepłe miesiące (maj, czerwiec, lipiec, sierpień) ? Mam na myśli technikę łowienia, przynętę, zanętę.

W mijającym roku łowiłem karasie na takich dzikich jeziorkach ze stojącą wodą o głębokości ok. 2 - 2,5 m. Zastosowanie przyponu z włosem i dwóch ziaren kukurydzy na włosie spowodowało selekcję ryb i zaczęły brać większe, ale nie te większe jakie są w zbiornikach. Zależy mi, aby w nowym sezonie zasadzić się na te duże karasie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 13.12.2019, 21:35
Pany moglibyście napisać co Wam się sprawdziło podczas łowienia dużych karasi > 30 cm na jeziorkach ze stojącą wodą w ciepłe miesiące (maj, czerwiec, lipiec, sierpień) ? Mam na myśli technikę łowienia, przynętę, zanętę.

W mijającym roku łowiłem karasie na takich dzikich jeziorkach ze stojącą wodą o głębokości ok. 2 - 2,5 m. Zastosowanie przyponu z włosem i dwóch ziaren kukurydzy na włosie spowodowało selekcję ryb i zaczęły brać większe, ale nie te większe jakie są w zbiornikach. Zależy mi, aby w nowym sezonie zasadzić się na te duże karasie.

Udzieliłem Ci już tu kiedyś dosyć obszernego wpisu, dot. łowienia karasi. Odśwież sobie tamten post.

Co do selekcji, to kluczem wcale nie musi być inna zaneta, przynęta czy zestaw. Skoro na swoje zestawy łapałeś karasie, tylko mniejsze to moim zdaniem do przemyślenia są dwie kwestie.

Pora dnia - dosyć popularnym zjawiskiem wśród ryb jest fakt, że każda ryba ma swój czas. Spróbuj wedkować o różnych porach, świt, zmierzch, południe, i nocki. Takie doświadczenie może Ci bardzo pomóc i udzielić wielu informacji.

A dwa to lokalizacja. Łowiac na dwie wędki, jedna niech będzie stała, w miejscu gdzie wg wszystkich teorii karaś powinien być, a druga to aktywne łowienie, z częsta zmiana miejsca, szukanie ryb.

Dobrze też mieć dwie różne techniki, nie tylko spławik czy grunt, ale najlepiej oba naraz.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Chub w 13.12.2019, 22:53
Wyprane Ringersy. Brań mniej ale ryby dużo większe.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 16.12.2019, 01:10
Pany moglibyście napisać co Wam się sprawdziło podczas łowienia dużych karasi > 30 cm na jeziorkach ze stojącą wodą w ciepłe miesiące (maj, czerwiec, lipiec, sierpień) ? Mam na myśli technikę łowienia, przynętę, zanętę.

W mijającym roku łowiłem karasie na takich dzikich jeziorkach ze stojącą wodą o głębokości ok. 2 - 2,5 m. Zastosowanie przyponu z włosem i dwóch ziaren kukurydzy na włosie spowodowało selekcję ryb i zaczęły brać większe, ale nie te większe jakie są w zbiornikach. Zależy mi, aby w nowym sezonie zasadzić się na te duże karasie.

Może tam gdzie łowisz nie ma większych lub jest ich bardzo mało. Łowiłem na kilku łowiskach gdzie karasia było multum i w związku z tym był skarłowaciały.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: pit1984 w 16.12.2019, 04:45

Może tam gdzie łowisz nie ma większych lub jest ich bardzo mało. Łowiłem na kilku łowiskach gdzie karasia było multum i w związku z tym był skarłowaciały.



To niemal pewne. Na takich dzikich jeziorkach zazwyczaj szczupaka jest mało lub nie ma go w ogóle. Karasie trą się na potęgę i karłowacieją . Złowienie tam dużych sztuk to nie lada wyzwanie.

Wysłane z mojego ASUS_X00TD przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 27.12.2019, 15:28
Dzięki wszystkim za wypowiedzi! Odnośnie pory dnia w jakiej odbywało się łowienie to w wakacje łowiłem w okresach przeważnie od 6 rano do południa, oraz od mniej więcej 17 do 21. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że łowienie poranne czy wieczorowe dawało największe sztuki. Do sprawdzenia jeszcze mam łowienie nocne oraz od południa do godz. 18. Faktycznie 99% wypraw wędkarskich na to jeziorko łowiłem w jednym miejscu. Do sprawdzenia jeszcze inne miejsca.

Na łowisku na którym łowiłem w wakacje są duże sztuki karasi > 35 cm. Tak wynika z rozmów prowadzonych z różnymi wędkarzami odnośnie tego łowiska. Z rozmów grudniowych i z rozmów wrześniowych wynika, że ktoś w tym roku złowił karasia 36 cm na metodę na "kolorowe kulki" jak to powiedział wędkarz. Są też ładne wzdręgi, karpie, okonie, szczupaki tylko te duże sztuki trudno jest po prostu złowić.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikołaj Burkiewicz w 27.12.2019, 17:18
Dzięki wszystkim za wypowiedzi! Odnośnie pory dnia w jakiej odbywało się łowienie to w wakacje łowiłem w okresach przeważnie od 6 rano do południa, oraz od mniej więcej 17 do 21. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że łowienie poranne czy wieczorowe dawało największe sztuki. Do sprawdzenia jeszcze mam łowienie nocne oraz od południa do godz. 18. Faktycznie 99% wypraw wędkarskich na to jeziorko łowiłem w jednym miejscu. Do sprawdzenia jeszcze inne miejsca.

Na łowisku na którym łowiłem w wakacje są duże sztuki karasi > 35 cm. Tak wynika z rozmów prowadzonych z różnymi wędkarzami odnośnie tego łowiska. Z rozmów grudniowych i z rozmów wrześniowych wynika, że ktoś w tym roku złowił karasia 36 cm na metodę na "kolorowe kulki" jak to powiedział wędkarz. Są też ładne wzdręgi, karpie, okonie, szczupaki tylko te duże sztuki trudno jest po prostu złowić.

Heh. Wiesz jak to jest z wędkarskimi opowieściami :) Może kilka większych sztuk jest ale gdyby było ich dużo to by Ci się od czasu do czasu wieszały nawet na mniejsze przynęty.

Spróbuj na metodę z jakąś przynętą 10 - 12 mm albo gotowaną kukurydzą na włosie. Prawdopodobnie będziesz musiał uzbroić się w cierpliwość bo podejrzewam, że tam gdzie łowisz większych sztuk jest bardzo mało. Karasie, nawet te większe nie są jakoś specjalnie trudne do złowienia.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Astral w 26.01.2020, 00:15
U mnie na rzekach najpopularniejsze są białe robaki i kuku. Na rosówkę reagowały dość słabo w przeciwieństwie do lina. Mowa o japonkach 1-2kg które występują dość licznie w wodzie o średnim uciągu. Łowi ktoś japońce na wodzie z uciągiem na kulkowopelletowe wynalazki? Szukam też kompromisu przynętowego pomiędzy tymi dwoma gatunkami. Głównie będę łowił latem, często nocą, obydwa gatunki.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 26.01.2020, 08:47
Skoro masz efekty na robaki i kuku, to ja bym spróbował jeszcze np.grochu ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Wlodek97 w 26.01.2020, 09:58
U mnie na dzikiej gliniance jest sporo linow i karasi (są też ładne sztuki karasi pospolitych). Najlepszy okres brań to czas od kwietnia do lipca. Łowię głównie na spławik. Wybrane miejsce nece regularnie kukurydzą i konopią. Liny i karasie pospolite są bardziej ostrożne i biorą najczęściej z dna na kukurydzę. Natomiast karaś srebrzysty żeruje bardzo intensywnie i często spławia się przy powierzchni. Brania są w każdej warstwie wody i sprawdza się praktycznie każda przynęta.  Najczęściej spławik znika cały pod wodę, wtedy zacinam i następuje dynamiczny odjazd w kierunku trzcin. Przeważają sztuki od 1 do 2.5 kg. Największy karaś złowiony w tamtym roku miał 50 cm i 3 kg ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 26.01.2020, 10:01
No proszę, 3 kilo to już jest naprawdę wynik ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 26.01.2020, 10:23
Ładne sztuki łowicie panowie :beer: Udało się może komuś złowić ładnego karasia w ciepłe miesiące na ziarno ciecierzycy konserwowej takiej ze słoika z Biedronki czy z Lidla?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 26.01.2020, 10:31
Karasia nie złowiłem jeszcze na ciecierzycę, ale karpia owszem ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 26.01.2020, 14:42
Na moich stawach w okolicy Katowic najwięcej dużych złotych karasi (30-40cm) złowiłem na metodę. Są  piękne, prawdziwie złote i mają czerwonawe płetwy, Jak z obrazka. To jedne z tych ryb które kocham łowić. Przynęty stosowałem różne, ale głównie waftersy Ringersa i  zwyłky pellet 8mm coppens.  Brały też na kukurydzę ale zbytnio ją lubiły  małe leszczyki więc preferowałem twarde przynęty.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: booohal w 26.01.2020, 18:14
Ładne sztuki łowicie panowie :beer: Udało się może komuś złowić ładnego karasia w ciepłe miesiące na ziarno ciecierzycy konserwowej takiej ze słoika z Biedronki czy z Lidla?
Na zlocie 2019r na zawalonej japońcem wodzie łowiłem na ciecierzycę z puszki.
Czy z dobrym skutkiem? Nie wiem. Brały nawet na kulki z nosa.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 09.04.2020, 16:30
Czym należy nęcić, aby w zbiorniku wodnym ściągnąć w pole nęcenia te największe sztuki karasia? W tamtym roku do selekcji większych karasi zdała egzamin mieszanka zwykłej zanęty spożywczej oraz kukurydzy. Sama mieszanka kukurydzy, ciecierzycy, gotowanych konopi i pęczaku bez dodatku zanęty spożywczej będzie dobrym podejściem?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 12.04.2020, 14:44
Czym należy nęcić, aby w zbiorniku wodnym ściągnąć w pole nęcenia te największe sztuki karasia? W tamtym roku do selekcji większych karasi zdała egzamin mieszanka zwykłej zanęty spożywczej oraz kukurydzy. Sama mieszanka kukurydzy, ciecierzycy, gotowanych konopi i pęczaku bez dodatku zanęty spożywczej będzie dobrym podejściem?
Ktuć cuś może wie?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.04.2020, 09:38

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 04.05.2020, 07:55

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 05.05.2020, 16:28
Przy łowieniu na metodę w 4 m jeziorku w jakich proporcjach należy wymieszać MMM z pelletem na karasie przy obecnej porze roku?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: kordi w 05.05.2020, 16:59
Przy łowieniu na metodę w 4 m jeziorku w jakich proporcjach należy wymieszać MMM z pelletem na karasie przy obecnej porze roku?
U mnie obecnie najlepiej sprasza się 15-20% pelletu.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 06.05.2020, 18:36
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.05.2020, 17:09
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 11.05.2020, 08:22


Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.05.2020, 10:03
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.05.2020, 15:01
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 31.05.2020, 19:50
Byłem ostatnio połowić trzy razy na nowym jeziorku. Zgodnie z uzyskanymi informacjami jest to jeziorko karasiowo-linowe. Dwie wcześniejsze wizyty wędkarskie na tym jeziorku to blank. Podczas pierwszej wizyty łowiłem metodą "laying on", podczas drugiej łowiłem na slidera. W obu przypadkach przynęta na haczyku była kładziona na dno zbiornika wodnego. Nęcenie było mieszanką zanęty karasiowej, mączki rybnej, ziemi, małej ilości kukurydzy oraz białych robaków.

Natomiast dziś byłem trzeci raz na tym jeziorku w celu przetestowania czy zadziała łowienie w toni. Łowiłem na slidera w dwóch oddalonych miejscach od siebie. Pierwsze nęciłem mieszanką podobną do opisanej powyżej, drugie miejsce nęciłem mało i często tylko pęczakiem. Początkowo łowiłem przez trzy godziny kładąc przynętę na dnie zbiornika. Nie było żadnego brania. Po ustawieniu gruntu tak, aby przynęta na haczyku była w toni tak ok. 1,3 m pod powierzchnią wody zaczęło się coś dziać i zaczęły brać ryby. Najpierw małe karasie, później większe sztuki. Spotkaliście się może z taką sytuacją, że karasie brały tylko z toni, a nie brały wcale jak przynętą na haczyku była położona na dnie? Przypuszczam, że może być to spowodowane tym, że woda przy dnie nie jest ogrzana tak jak przy powierzchni. Wiosna w tym roku jest chłodniejsza niż w zeszłym roku.

Jeziorko ma ok. 4 m głębokości i jest wąskie a długie. Jest umiejscowione w niecce z wysokimi brzegami. Praktycznie naokoło brzegi są zarośnięte drzewami, która chylą się ku wodzie.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 01.06.2020, 16:04
Byłem ostatnio połowić trzy razy na nowym jeziorku. Zgodnie z uzyskanymi informacjami jest to jeziorko karasiowo-linowe. Dwie wcześniejsze wizyty wędkarskie na tym jeziorku to blank. Podczas pierwszej wizyty łowiłem metodą "laying on", podczas drugiej łowiłem na slidera. W obu przypadkach przynęta na haczyku była kładziona na dno zbiornika wodnego. Nęcenie było mieszanką zanęty karasiowej, mączki rybnej, ziemi, małej ilości kukurydzy oraz białych robaków.

Natomiast dziś byłem trzeci raz na tym jeziorku w celu przetestowania czy zadziała łowienie w toni. Łowiłem na slidera w dwóch oddalonych miejscach od siebie. Pierwsze nęciłem mieszanką podobną do opisanej powyżej, drugie miejsce nęciłem mało i często tylko pęczakiem. Początkowo łowiłem przez trzy godziny kładąc przynętę na dnie zbiornika. Nie było żadnego brania. Po ustawieniu gruntu tak, aby przynęta na haczyku była w toni tak ok. 1,3 m pod powierzchnią wody zaczęło się coś dziać i zaczęły brać ryby. Najpierw małe karasie, później większe sztuki. Spotkaliście się może z taką sytuacją, że karasie brały tylko z toni, a nie brały wcale jak przynętą na haczyku była położona na dnie? Przypuszczam, że może być to spowodowane tym, że woda przy dnie nie jest ogrzana tak jak przy powierzchni. Wiosna w tym roku jest chłodniejsza niż w zeszłym roku.

Jeziorko ma ok. 4 m głębokości i jest wąskie a długie. Jest umiejscowione w niecce z wysokimi brzegami. Praktycznie naokoło brzegi są zarośnięte drzewami, która chylą się ku wodzie.
Podbijam.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 05.06.2020, 18:39
Może ktoś coś wie?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.06.2020, 19:57
Spotkaliście się może z taką sytuacją, że karasie brały tylko z toni, a nie brały wcale jak przynętą na haczyku była położona na dnie? Przypuszczam, że może być to spowodowane tym, że woda przy dnie nie jest ogrzana tak jak przy powierzchni. Wiosna w tym roku jest chłodniejsza niż w zeszłym roku.

Nikt Ci nie odpisuje, bo tu w grę może wejść cała masa zmiennych, poczynając od tego o czym piszesz, czyli temperatury. Pamiętaj, że przy dnie możesz mieć np. strefę beztlenową (strefę martwej wody). Takie strefy są w wielu płytkich jeziorach, szczególnie "jeziorkach karasiowo-linowych", czyli takich o których piszesz. Jest to wynikiem postępującej eutrofizacji tego jeziora. Rzucając do wody ciężkie kule zanęty lub grube ziarna wywołujesz zainteresowanie głodnych ryb, które krążą gdzieś w pobliżu. Jednak instynkt nie pozwala im żerować przy dnie. Dlatego krążą w toni. Widziałem już coś takiego podczas moich nurkowań i testów podwodno-nawodnych ;) Jednak równie dobrze mogą być inne przyczyny takiego, a nie innego zachowania ryb.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 17.07.2020, 11:58
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 02.08.2020, 17:47
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.08.2020, 15:08
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Gombao w 10.08.2020, 15:38
Powiem Ci szczerze, że jeżeli chodzi o karasia to bywa róźnie. Jak dla mnie chimeryczna rybka, w sumie jak każda inna :) Gatunek na pewno twardy, długo wytrzymuje w warunkach bezwodnych. Rybka strasznie silna i waleczna, mój PB to około 1,2 kg. Tak naprawdę na zbiorniku wodnym, na którym łowię kiedyś karasie nie występowały. Po przydusze stały się rybkami dominującymi. Co do ich połowu to nie ma reguły, zdarzały mi się duże okazy w godzinach porannych, łowiłem też spore bączki nocą, a czasem trafiło się coś nawet w godzinach południowych. U mnie nad jeziorem większą przewagę robi dobra miejscówka, aniżeli dobre nęcenia. Przynajmniej tak mi się wydaje, aczkolwiek pewności nie mam. Na pewno z brzegu jeziora, który był gęściej porośnięty trzciną wyciągałem ciekawsze egzemplarze. Na co poławiam? Głównie jest to zestaw gruntowy, składający się z rurki antysplątaniowej i koszyka zanętowego o masie 20g. Na przyponie uwieszam haczyk rozmiaru 8 lub 10. Z przynętami bywa różnie, ale dominującym przysmakiem tak naprawde są białe robaki, zdarza mi się również łowić na tzw. kanapkę czyli robaki + kukurydza. Nie sprawdza się u mnie natomiast method feeder, na którego nie złowiłem jeszcze nic treściwego. Z zanętami bywa różnie, ale ostatnio jestem dość wygodnicki i kupuję duże torby zanęt przez internet. Ostatnio wziąłem 7 kg zanętę o smaku truskawkowym ze sklepu internetowego https://fiskeri.com.pl/ . Wyniki w łowieniu podobne jak podczas zakupu zanęt Trapera, ale w portfelu troszkę pieniędzy zaoszczędzone. Także w moim rankingu cena/jakość fiskeri uzyska bardzo dobry wynik, jak nie najlepszy. Póki co dam sobie jeszcze trochę czasu na testy, a potem zdam relację. Może przy okazji uda mi się złowić jakiegoś fajnego karaska :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.09.2020, 09:13
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.09.2020, 10:50
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 01.10.2020, 13:04
PB karasia u mnie to 1,7kg, mniejszych po 1-1,2kg też kilka jest, ale w ub. niedzielę zrobiłem pierwszy raz w życiu taki wynik-padał deszcz, 4,5godz łowienia i 14,5kg karasi (musiałem przerzucić do wiadra kolegi bo nie mogłem podwiesić w siatce a byłem ciekaw ile tego towaru) ;D wszystko złowione na metodę, kolega na spławik w tym samym czasie 4szt, także taka mała różnica...
Co ciekawe, na koniec łowienia skończył mi się przygotowany pellet i zanęta, czekając na kolegę z ciekawości rzucałem samym podajnikiem (pustym) z dumbelsem-brały rzadziej, ale 3szt wyłowione w ten sposób w jakieś 15-20 min.

(https://i.postimg.cc/263BqZS8/IMG-20200927-125337.jpg) (https://postimg.cc/phbd4yjg)

(https://i.postimg.cc/Sx79H4Pq/received-2665487130339443.jpg) (https://postimg.cc/sMx1Zky0)

(https://i.postimg.cc/0yqmtjcc/received-516366355777114.jpg) (https://postimg.cc/WhXhzNRk)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 08.10.2020, 18:34
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.10.2020, 18:43
PB karasia u mnie to 1,7kg, mniejszych po 1-1,2kg też kilka jest, ale w ub. niedzielę zrobiłem pierwszy raz w życiu taki wynik-padał deszcz, 4,5godz łowienia i 14,5kg karasi (musiałem przerzucić do wiadra kolegi bo nie mogłem podwiesić w siatce a byłem ciekaw ile tego towaru) ;D wszystko złowione na metodę, kolega na spławik w tym samym czasie 4szt, także taka mała różnica...
Co ciekawe, na koniec łowienia skończył mi się przygotowany pellet i zanęta, czekając na kolegę z ciekawości rzucałem samym podajnikiem (pustym) z dumbelsem-brały rzadziej, ale 3szt wyłowione w ten sposób w jakieś 15-20 min.

(https://i.postimg.cc/263BqZS8/IMG-20200927-125337.jpg) (https://postimg.cc/phbd4yjg)

(https://i.postimg.cc/Sx79H4Pq/received-2665487130339443.jpg) (https://postimg.cc/sMx1Zky0)

(https://i.postimg.cc/0yqmtjcc/received-516366355777114.jpg) (https://postimg.cc/WhXhzNRk)

Jakoś mi ten post umknął.
Rozbiłeś bank! :bravo:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 08.10.2020, 21:37
Jakoś mi ten post umknął.
Rozbiłeś bank! :bravo:

W ub. sb i niedzielę powtórzyłem wypad na to łowisko, w sobotę zanim rozwinąłem swoją wędkę mój 8 letni syn wytarmosił 4szt (ja ładowałem i rzucałem, on obserwował i holował po odjeździe). W sobotę typowo rekreacyjnie bez siatki wyszło, że w 3h ponad 50szt i kilka spinek, zatem brania co ok 3 min, w niedzielę do siaty, było deko słabiej bo wiatr urywał głowę, ale i tak w 3h 12,5kg wpadło, wszystkie tak jakby 2 wymiarowe, mniejsze i większe, zatem rok po roku pewnie. Takie fajne dłoniaczki po 300-400gr.
Co ciekawe-gdy po 30 min młody się znudził, wieszałem na jego wędzisko kulkę 16mm w oczekiwaniu na karpia-brania rzadziej, ale wieszały się dalej takie same karasie, jak im to w pysku się mieściło to nie wiem. :facepalm:
Łowienie w sb na dobry towar, a w niedzielę na resztki różnych zanęt co były końcówki w workach, bez dopałki, jeden zsyp, przemieszanie, dowilżenie i wio.
Przemyślenia-spora populacja karasia na tym zbiorniku.
Wnioski-żadne. Spławikowcy w tym samym czasie po max 5szt gdzie u mnie ponad 50szt, kolega co pierwszy raz łowił na metodę złowił z 8szt, tydzień wcześniej na spławik bida u niego. Jedyny wniosek, że łowienie punktowe odpaliło na maxa, bo kolega na gumce i w podajniku w niedzielę miał ten sam miks co ja.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 11.10.2020, 15:45
Dziś byłem połowić na dzikim jeziorku. Na wspomnianym jeziorku byłem kilka razy jak było ciepło w maju, czerwcu, lipcu i za każdym razem był powrót o blanku. Nie było nawet małego wskazania na spławiku w te ciepłe miesiące. Dziś do nęcenia służyła mieszanka MMM, ziemi z brzegu jeziorka, zanęty czarnej Trapera Lin Kraś oraz małej ilości pinek. Cała ilośc mieszanki zanętowej trafiłą do łowiska od razu na początku łowienia. Łowiłem na spławik, a grunt był ustawiony tak aby przynęta leżała na dnie a śrucina sygnalizacyjna była tuż nad dnen. Przez pierwsze 30 min - 1 godz. praktycznie nic się działo, a później praktycznie w kilka minut po zarzuceniu zestawu spławik zaczynał przynurzać się i unosić. Powodowały to małe słonecznice pływające wokół spłąwika, ale też aktywny karaś w wodzie. Udało się złowić karasie na kawałek dendrobeny oraz 4 białe pinki na haczyku. Jak łowiłem jak cyło ciepło to łowiłem ustawiając przynętę w toni albo kładąc ja na dnie jeziorka, ale razem z przynętą na dnie leżała śrucina sygnalizacyjna. Czy umiejscowienie śrucieny sygnalizacyjnej tuż nad dnem w dniu dzisiejszym mogło się przekładać na złowione ryby, a położenie śruciny sygnalizacyjnej na dnie w ciepłe miesiące mogło się przekładać w ogóle brakiem jakichkolwiek brań? Położenie śruciny sygnalizacyjnej tuż nad dnem albo położenie jej na dnie może mieć jakieś znaczenie z punktu widzenia brań ryb?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 13.10.2020, 13:45
Może ktuś cuś wie?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: grzegorz88 w 14.10.2020, 12:47
A czy w miesiącu letnim coś obgryzało przynętę, czy była nieruszona? Jeśli na robakach było widać, że coś je pomemlało, to raczej źle zrobiłeś zestaw, który nie pokazywał brań.
Zwróć uwagę, że w liftcie cały ciężar leży na dnie a ryby biorą.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 14.10.2020, 13:56
A czy w miesiącu letnim cos obgryzało przynęte,  czy była nieruszona?

Wszystkie przynęty, na które było prowadzone łowienie w okresie letnim były nietknięte przez ryby.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 14.10.2020, 16:30
...ciach...
Czy umiejscowienie śruciny sygnalizacyjnej tuż nad dnem w dniu dzisiejszym mogło się przekładać na złowione ryby, a położenie śruciny sygnalizacyjnej na dnie w ciepłe miesiące mogło się przekładać w ogóle brakiem jakichkolwiek brań? Położenie śruciny sygnalizacyjnej tuż nad dnem albo położenie jej na dnie może mieć jakieś znaczenie z punktu widzenia brań ryb?

Mam w okolicy stawik, w którym jest zatrzęsienie karasi srebrzystych. Są wzdręgi i małe liny. Ryb jest (od 2 lat tam nie byłem) tyle, że ich populacja karłowacieje. Karasie max 25 cm. Łowiłem tam na spławik, metodę, zwykły grunt, ale jedynie mierzalny był spławik i haczyk w toni. Opuszczenie haczyka do dna dawało brak lub sporadyczne brania. Podniesienie haczyka blisko powierzchni (1/3 lub mniej głębokości łowiska) powodowało podgryzanie przez drobne wzdręgi i płotki.
Opuszczenie haczyka na 1/2-3/4 głębokości dawało niekończącą się zabawę w wyciąganie karasi. Głównie na kuku z puszki lub białe robaki. Stawik jest totalnie zarośnięty grążelami, moczarką i glonami. Łowić można tylko w oczkach czystej wody, pomiędzy gąszczem grążeli.
Najlepszy był spławik 2 g (drennan crystal) z obciążeniem głównym na żyłce głównej tuż nad przyponem i 1-2 śruciny "sygnalizacyjne" na przyponie w około 2/3 jego długości (licząc od żyłki głównej).

Edit:
Wiosną tego roku próbowałem na innym jeziorku metody helikopterowej: na końcu głównej żyłki podajnik do białych robaków napełniany ciętą dendrobeną. Powyżej podajnika, pomiędzy dwoma stoperami była szybkozłączka z krętlikiem (z zestawów karpiowych) i krótki (z rurką antysplątaniową) przypon z haczykiem z włosem. Na włos z push-stopem większe kawałki ciętej dendrobeny. Wpadły mi wtedy dwa japońce po 40cm/1,4kg i 41cm/1,3kg.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 09.11.2020, 09:02
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 13.11.2020, 17:08
Pany, udało się komuś w ciągu ostatnich kilku dni złowić karasie czy już one raczej się wyłączyły?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: carl23 w 13.11.2020, 18:32
Na początku listopada brały, złowiłem ok 40 szt w 3.5 godz, w październiku było w takim czasie ok 60 szt.Braly delikatniej, więcej niezacietych brań, ale ok jak na tę porę roku.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Drapichrust w 13.11.2020, 18:35
W zeszłą niedzielę miałem japońca, takiego pod kilogram. Na złote karasie bym już nie liczył, raczej już nie żerują.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Rafallub900 w 13.11.2020, 18:35
Byłem ostatnie 2 wypady na łowiskach gdzie jest spora populacja karasia i karpia . Niestety nie udało się zlowic tych rybek (nie powiem miałem nadzieję na jesienne grubasy) za to płotki i leszczyki żerowaly jak w lecie mocne brania i częste od samego początku od 6 do 12 non stop atak.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 29.11.2020, 14:06
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.12.2020, 01:57
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 02.01.2021, 00:14
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: boruta w 02.01.2021, 07:01
W Czechach to sądząc po filmach z kanału Mark Cz gdzie byśmy się nie udali nad wodę to wszędzie pełno ryb.
Martin wędkarz bardzo dobry ale patrząc na jego filmy to PIĘKNE i zadbane wody mają ehh, jak by takie wody w Polsce były to po co na komercję było by jeździć.....

Nasze gumofilce w rok by czeskie  wody z ryb wyczyścili
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 02.01.2021, 09:52
Paweł ,naszych gumofilcy nie było by stać na kartę ,tam opłaty słyszałem po 500 zł jak nic ;D
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 18.04.2021, 15:23
W najbliższym czasie (koniec kwietnia/początek maja) planuje spróbować połowić karasie na metodę na jeziorku, na którym łowiłem ostatnio 2 lata temu. Celem będą większe sztuki. Samo jeziorko jest dzikie, głębokość ok. 2m, brzegi są porośnięte gdzie niegdzie pasem trzcin o szerokości 0,5 - 1 m, dno jest lekko muliste, woda bardzo mętna. 2 lata temu łowiłem karasie na wspomnianym jeziorku na wagglera na dendrobene na haczyku. Jednak większe sztuki karasi brały jak zrobiło się przypon z włosem, a na włos zaczepiło się 2 ziarna kukurydzy z puszki. Planuje do podajnika method feeder podawać tylko MMM, a na włos dendrobenę albo kukurydzę (ewentualnie pellet 6 mm albo dumbelsy zaczynając od koloru żółtego). Może ktoś z Was połowił karasie na metodę na dzikich gliniankach? Jaka mieszanka sprawdziła się do podajnika oraz jaka przynęta na włos (mam na myśli okres wczesnowiosenny)?



Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.04.2021, 15:35
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 18.04.2021, 17:16
Wczoraj na moim łowisku odbywały się zawody karpiowe stąd byłem zmuszony usiąść na drugim, mniejszym zbiorniku. Złapałem 10 karasi takich 40cm+ pod 1.5kg. Brania atomowe, zabawa przednia :) Głównie brały na czosnek i skisłe masło + własna kompozycja mixu.
(https://i.imgur.com/AWV4ChQ.jpg)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Awek w 18.04.2021, 17:25
Ładne karasie ledi

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.04.2021, 11:45
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 26.05.2021, 14:02
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 02.06.2021, 19:00

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.06.2021, 16:23
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 13.07.2021, 19:01
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.07.2021, 19:48
Fasolę w sosie pomidorowym opędzlowały... Tego jeszcze nie grali.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 13.07.2021, 23:54
Widziałem już łowienie na makaron z puszki w sosie serowym. :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Cobi92 w 14.07.2021, 09:13
Obudźcie mnie jak zaczną brać na pizzę :pizza: :P
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 31.08.2021, 10:21
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.09.2021, 15:17
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 11.09.2021, 11:29
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.09.2021, 07:27
U mnie karasie fajnie brały na methodę.
Towar: dynamite baits silver x explosive feeder, skretting 2,3mm coarse, 2mm halibut, 4,5mm coarse.
Na włos: maros pannetone 4/6mm, ewentualnie coś kolorystycznie podobnego.
Strzelanie pelletem i kukurydzą z procy.

Zauważyłem, że mam najwięcej brań jak jest mega gorąco, nie do wytrzymania.
Teraz też mi się przewijają, ale rzadziej.
Zależy od zbiornika.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 18.10.2021, 21:14
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 08.12.2021, 14:13
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.04.2022, 20:12
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 08.04.2022, 17:33
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: KotKoi w 09.04.2022, 22:40
Dobry film. 8)
Te karasie uwieńczone na filmie zachowują się jak opętane , widać że pływają stadnie . Mniejsi + grupa atakują.
Super film :bravo: :thumbup:
 
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.06.2022, 17:21
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 13.06.2022, 08:26
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.06.2022, 16:52
Pany, niedawno na dzikiej gliniance po raz pierwszy testowałem łowienie karasi na metodę w odległości mniej więcej 20 m od brzegu. Głębokość ok. 2m. Podajnik 30g. Na sam początek zachowawczo zanęciłem 1 podajnikiem MMM oraz 1 podajnikiem pelletu 2mm. Zestaw przerzucałem początkowo co 10 mim, a później co 20 min. Na włos szły pellet 6 mm o smaku kryla, pellet 6 mm sweet fishmeal, dumbelsy zółte oraz białe 6 mm, waftersy żółte 6 mm. Do podajnika natomiast dawałem początkowo sam MMM następnie miks 50/50 pelletu Skretting 2mm oraz MMM. Nie było nawet brania ani obcierki. Na wodzie było dużo kożuchów z topoli, co utrudniało łowienie. Co można zmienić przy podejściu do łowienia?

Na gliniance w przeszłości trafiały się ładne karasie na kukurydzę na włosie łowione na wagglera.

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 28.06.2022, 17:55
Po pierwsze nigdy nie nastawiaj się na jedno miejsce. Musisz nęcić różne miejsca (blisko-daleko, głęboko-płytko, przy brzegu-na otwartej wodzie), i próbować różnych taktyk (dywan-mało/często, opad-kule).

Po drugie bądź bardziej różnorodny. Same pellety to bardzo ryzykowne podejście. Podstawą muszą być konopie, dobrze mieć mady (najlepiej czerwone i martwe) albo rosówki, a także kukurydzę.

Po trzecie nietylko metoda. Jak ryba jest kapryśna, źle reaguje na pokarm z powodu zmieniającej się pogody, warto przejść na koszyk i dłuższy przypon.

Podsumowując, niestawiaj wszystkiego na jedną kartę. Trzymanie się uparcie schematu - > metoda - > pellet - >jedno miejsce, to gra na jedną kartę.


Spróbuj sobie nęcić równocześnie dwa, trzy miejsca różniące się od siebie, spróbuj martwych robaków w podajniku, strzelać kukurydza z procy. Na ogół i z reguły, więcej różnorodności przekłada się na lepsze wyniki nad wodą ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 29.06.2022, 06:59
@Azymut: dzięki za konkrety :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 03.07.2022, 17:08
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 08:58
Dobra pany, groch i kukurydza wystarczą do selekcjonowania dużych ryb?
Na czerwonego robaka 5s po wpadnięciu spławika, ten jedzie pod wodę
Doslownie co rzut, miejsce nie ma znaczenia - biorą wszędzie i o każdej porze

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 09:10
Jakiej wielkości są te karasie? Jeżeli mają około 10 cm i biorą od razu po zarzuceniu to zbiornik jest przerybiony. Z braku pożywienia karłowacieją i nie ma tam większych ryb. Możesz próbować ale nie chce mi się wierzyć, że cokolwiek dało rade urosnąć.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 09:13
Jakiej wielkości są te karasie? Jeżeli mają około 10 cm i biorą od razu po zarzuceniu to zbiornik jest przerybiony. Z braku pożywienia karłowacieją i nie ma tam większych ryb. Możesz próbować ale nie chce mi się wierzyć, że cokolwiek dało rade urosnąć.
Tak, 10cm mniej więcej.
Mały staw wiejski.
Rok temu był wyschnięty, a w tym roku przybrał wody i taki rozrost populacji


Kiedyś złowiłem tam karasia 47cm i 40cm
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 09:18
Zmień zbiornik :) Chyba każdy spotkał taki staw w swoim wędkarskim życiu. Szkoda Twojego czasu na selekcję bo nie ma co selekcjonować.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 09:19
Zmień zbiornik :) Chyba każdy spotkał taki staw w swoim wędkarskim życiu. Szkoda Twojego czasu na selekcję bo nie ma co selekcjonować.
Innego zbiornika w mojej okolicy, gdzie są ryby nie ma
Byłem na PZW w tym roku 35 razy i mega ch*jnia
Łowiliśmy ekipą i największe co wpadlo to karpik 3kg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 09:28
Gdybym miał wybierać to wybrałbym PZW i szukał ryb. Nawet gdyby były małe to miałbym satysfakcję, że coś bierze zamiast łowić ryby długości palca.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Szpadel w 12.07.2022, 12:39
Na czerwonego robaka 5s po wpadnięciu spławika, ten jedzie pod wodę
Doslownie co rzut, miejsce nie ma znaczenia - biorą wszędzie i o każdej porze

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Zmień przynętę na bardziej selektywną, bo idziesz po najmniejszej linii oporu ;)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 13:06
Zobaczymy czy to coś zmieni. Dawno temu kiedy uczyłem się łowi ryby jeździłem nad takie jezioro razem z kilkudziesięcioma innymi wędkarzami i wszystkim brało to samo :P
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 13:32
Na czerwonego robaka 5s po wpadnięciu spławika, ten jedzie pod wodę
Doslownie co rzut, miejsce nie ma znaczenia - biorą wszędzie i o każdej porze

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Zmień przynętę na bardziej selektywną, bo idziesz po najmniejszej linii oporu ;)
Jakbym miał to bym użył hah
W niedzielę o 15:00 na tym zadupiu nic nie ma xD
Dlatego robaków nakopałem na szybkości
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 13:42
Kukurydza konserwowa, groszek można spróbować, zrobić jakieś ciasto z ziemniaka albo kaszy manny. W przypadku ciasta możliwości są bardzo duże i składniki bez problemu znajdziesz w kuchni. Nie wierzę, że niczego nie wymyślisz ;)

Nawet kulka z chleba może być jakąś alternatywą.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 13:53
Kukurydza konserwowa, groszek można spróbować, zrobić jakieś ciasto z ziemniaka albo kaszy manny. W przypadku ciasta możliwości są bardzo duże i składniki bez problemu znajdziesz w kuchni. Nie wierzę, że niczego nie wymyślisz ;)

Nawet kulka z chleba może być jakąś alternatywą.
Ta chmara w moment rozwali ciasto
Raczej qq i groch.
Ew. Kulka proteinowa i metoda z pelletem, ale kijem 4,2m za ciula tam nie machnę - drzewa za plecami a stanowisko malutkie
Sklep mam otwarty 7:00-13:00, w niedzielę zamknięte, była improwizacja
Przed pracą ani po pracy nie wpadnę
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Szpadel w 12.07.2022, 14:05
QQ konserwowa czy zielony groszek nie jest selektywną przynęta ;)
Ja na takich stawikach zawsze łowiłem na ziemniaki takie z parnika. Później jak poznałam trochę świata to ziemniaki przynętowe już się samemu przygotowywało i po dzień dzisiejszy jest to obowiązkowa przynęta.     
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 14:08
Ew. Kulka proteinowa i metoda z pelletem, ale kijem 4,2m za ciula tam nie machnę - drzewa za plecami a stanowisko malutkie


W takich miejscach można rozbujać zestaw i wykonać "rzut spod klejnotów". Poleci na niewielką odległość i czasami tyle wystarczy. Próbować trzeba i nie poddawać się po pierwszych niepowodzeniach.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 15:03
Ew. Kulka proteinowa i metoda z pelletem, ale kijem 4,2m za ciula tam nie machnę - drzewa za plecami a stanowisko malutkie


W takich miejscach można rozbujać zestaw i wykonać "rzut spod klejnotów". Poleci na niewielką odległość i czasami tyle wystarczy. Próbować trzeba i nie poddawać się po pierwszych niepowodzeniach.
No to wiadomo, że nie wolno się poddawać
Dzisiaj moczę pszenicę, żeby trochę podfutrować.
Będę rzucał wiaderko 5l (połowa raz, druga połowa za 2-3dni) pszenicy do wody, żeby podrosły.
Przynajmniej taki jest plan.
Mimo wszystko spróbuję feederkiem i rzuty spod siebie, tak jak poleciłeś
Trochę taki old school wyszedł, sprzęt po ojcu, nęcenie pszenicą, podpórki jakieś najtańsze i siedzenie na pomoście


Edit, cp do tych ziemniaków.
Masz na myśli zwykłe gniecione z mąką ziemniaczaną?
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 15:12
Spróbuj zostawić trochę pszenicy na zewnątrz żeby zaczeła fermentować. Szczególnie kleniom to pasuje, nie wiem jak karasie bo nie ma w moich łowiskach a komercji nie odwiedzam. Na pewno nie zaszkodzi spróbować jako przynętę.

Na ciasto musisz rozgnieść a na przynęte musi być kostka. https://forum.wedkuje.pl/f/jak-zrobic/881460

Na przynęte musi być kostka i wydaje mi się że lepiej ze skórką. Na pewno ktoś będzie w stanie to potwierdzić.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 15:13
Spróbuj zostawić trochę pszenicy na zewnątrz żeby zaczeła fermentować. Szczególnie kleniom to pasuje, nie wiem jak karasie bo nie ma w moich łowiskach a komercji nie odwiedzam. Na pewno nie zaszkodzi spróbować jako przynętę.
Oki

Kiedyś łowiłem na ciasto z winem słodkim
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 15:21
Pisałem kilkanaście razy jeśli nie więcej dlaczego akurat fermentowanie pomaga. Wino powstaje w wyniku fermentacji. Słyszałem o cieście z chleba z dodatkiem whisky, podobno zabójczo skuteczne.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 12.07.2022, 15:25
Pisałem kilkanaście razy jeśli nie więcej dlaczego akurat fermentowanie pomaga. Wino powstaje w wyniku fermentacji. Słyszałem o cieście z chleba z dodatkiem whisky, podobno zabójczo skuteczne.
Ryby uważają fermentowane za bezpieczniejsze, zapach lepiej się rozchodzi w wodzie, są lekko przetrawione cukry

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Szpadel w 12.07.2022, 17:32
Jako przynętę zwykłe parzone i hartowane ziemniaki, które ewentualnie możesz czym chcesz wzbogacić.
To pewnie też zależy od regionu, ale u siebie na wschodzie nigdy się nie spotkałem z neceniem na karasia/lina pszenicą tylko pęczakiem.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.07.2022, 19:29
Jak najbardziej liny wchodzą w pszenicę. Może zanęcanie pęczakiem to jakieś lokalne zwyczaje.

Karasie tutaj nie ma i nie mogę potwierdzić.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.08.2022, 10:58
Pany, łowię karasie na dzikiej gliniance na spławik (slider albo metoda laying-on). Do nęcenia przeważnie wykorzystuję mieszankę zanęty spożywczej z dodatkiem pelletów 2mm, kukurydzy z puszki oraz gotowanej pszenicy. Na sam początek łowienia do wody wrzucam kilka kulek mieszanki zanętowej. Brania o ile się pojawiają to są przeważnie po czasie mniej więcej 1-2 godz. od wstępnego zanęcenia. W czasie jaki mija od wstępnego zanęcenia do momentu pojawienia się brań warto jeszcze jakoś nęcić czy po prostu cierpliwie czekać?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 28.08.2022, 20:03
Pany, łowię karasie na dzikiej gliniance na spławik (slider albo metoda laying-on). Do nęcenia przeważnie wykorzystuję mieszankę zanęty spożywczej z dodatkiem pelletów 2mm, kukurydzy z puszki oraz gotowanej pszenicy. Na sam początek łowienia do wody wrzucam kilka kulek mieszanki zanętowej. Brania o ile się pojawiają to są przeważnie po czasie mniej więcej 1-2 godz. od wstępnego zanęcenia. W czasie jaki mija od wstępnego zanęcenia do momentu pojawienia się brań warto jeszcze jakoś nęcić czy po prostu cierpliwie czekać?
Może ktoś coś wie?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Pszenicznik w 28.08.2022, 21:37
Pany, łowię karasie na dzikiej gliniance na spławik (slider albo metoda laying-on). Do nęcenia przeważnie wykorzystuję mieszankę zanęty spożywczej z dodatkiem pelletów 2mm, kukurydzy z puszki oraz gotowanej pszenicy. Na sam początek łowienia do wody wrzucam kilka kulek mieszanki zanętowej. Brania o ile się pojawiają to są przeważnie po czasie mniej więcej 1-2 godz. od wstępnego zanęcenia. W czasie jaki mija od wstępnego zanęcenia do momentu pojawienia się brań warto jeszcze jakoś nęcić czy po prostu cierpliwie czekać?

To zależy czy łowisz japońce czy karasie złociste (rodzime). Duży Japan to wbrew pozorom dość łatwa do złapania ryba, wystarczy większa przynęta (twarda), podsypać też grubiej żeby drobnica nie wyjadła i podejdzie. Jeżeli natomiast karaś to tutaj sprawa się komplikuje bo u mnie przynjamniej jest bardzo stanowiskowy w lecie, ciężko go znęcić w miejsce gdzie nie występuje. Najwięcej ich łowiłem 1-3m od brzegu na wodzie ~70cm w oczku z lilii wodnych. Bąbluje w łowisku podobnie jak lin i również jak lin uwielbia pszenicę i robactwo.

Jeżeli masz możliwość tam podjechać podsypać przed łowieniem to będzie to najlepsza opcja jeżeli nie to dobre stanowisko gdzie ryby naturalnie szukają pokarmu na pewno usprawni proces ich przyciągania. Ja osobiście strzelam z procy mało często daje to lepsze wyniki niż wrzucenie wszystkiego na start lub na 2 razy. U Ciebie jednak dużo lepszym rozwiązaniem będzie pojechać np. w Poniedziałek po południu wysypać 2-3kg ugotowanej kukurydzy (nie z puszki) i w Środę na ryby używając tylko procy z małą ilością pszenicy/pelletów/kukurydzy. Dzięki takiemu zabiegowi przyciągniesz w łowisko ryby z dużo wększego obszaru na kilka dni.   
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.08.2022, 08:39
Pany, łowię karasie na dzikiej gliniance na spławik (slider albo metoda laying-on). Do nęcenia przeważnie wykorzystuję mieszankę zanęty spożywczej z dodatkiem pelletów 2mm, kukurydzy z puszki oraz gotowanej pszenicy. Na sam początek łowienia do wody wrzucam kilka kulek mieszanki zanętowej. Brania o ile się pojawiają to są przeważnie po czasie mniej więcej 1-2 godz. od wstępnego zanęcenia. W czasie jaki mija od wstępnego zanęcenia do momentu pojawienia się brań warto jeszcze jakoś nęcić czy po prostu cierpliwie czekać?

Wg mnie jeśli łowisz z użyciem dywanu zanętowego, to nigdy nie ma sensu donęcać do póki nie masz ryb w łowisku i spadku ilości brań. Wielu wędkarzy popełnia ten błąd, że nęci i chce od razu tam łowić. A ryba wtedy jest bardziej ostrożna i wręcz płochliwa. Dlatego najlepiej jest zanęcić i poczekać przed wprowadzeniem zestawu. Ja odczekuję zazwyczaj 20 minut na wodzie stojącej. DLatego tak sobie ustawiam wszystko, aby wpierw zanęcić a potem wiązać zestawy, szykować inne rzeczy etc. Na rzece czekam dłużej. Wyczynowcy w UK mają taką taktykę, że nęcą jakieś miejsce, aby wprowadzić tam zestaw, a przez 15-30 minut używają jakieś innej techniki.

Dlatego nigdy bym nie donęcał, to powinniśmy robić dopiero gdy spada częstotliwość brań. Ideałem jest aby ryba wpłynęła, pojadła sobie troszkę, zorientowała się, ze nie ma pułapek, i dopiero wtedy wprowadzamy zestaw. Gdy spada ilość brań, wtedy donęcamy, najlepiej nie za dużo. Bo bardzo możliwe, że tam wciąż jest sporo żarcia, tylko, ze ryba się odsunęła. Wtedy lepiej skupić się na innej miejscówce, i jak tam spadnie ilość brań, powrócić do pierwszej. WIelu popełnia ten błąd, że przywiązuje się do jednej miejscówki i kombinuje jak spada aktywność ryb, zazwyczaj donęcając. A nie chodzi tam wcale o to, że ryba wszystko zjadła :)

Jak już pisałem, ci łowcy brzan którzy celują w największe okazy, często nęcą aby zarzucić zestaw wiele godzin później, aby rybę przekonać do tego, że nie ma tam pułapek. Zazwyczaj mniejsze osobniki są szybsze, te starsze trzymają się z tyłu i są bardziej ostrożne. To samo obserwuje się z kleniami, które w stadach po np. 8-10 sztuk mają najaktywniejsze osobniki mniejsze, te duże czekają.

Mamy już prawie wrzesień, i to co można zawsze zaobserwować, to zmniejszająca się aktywność takiego karasia. Ja na kilku łowiskach obserwowałem znaczący spadek brań, nawet pomimo tego, że dzień potrafił być ciepły. Dlatego też spodziewaj się mniejszej ilości brań, rozsądnie jest trochę zmniejszać ilość towaru jaki trafia do wody.  Lin i karaś to ryby, które pod koniec lata zaczynają żerować znacznie słabiej. Przy czym u lina spowodowane jest to tym, że 'rozpływa' się po tarle, do którego się grupował, karaś zaś jest bardziej wybredny i nie jest tak łapczywy jak na wiosnę czy początku lata. Tym bardziej więc szybkie donęcanie nie jest wskazane.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 29.08.2022, 10:30
Dzięki panowie :beer:
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.10.2022, 20:21
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.01.2023, 16:21
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 09.01.2023, 15:48
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 17.02.2023, 20:02
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 19.03.2023, 16:36
Pany, na gliniance, na której łowię płotki są też ładne karasie. Niestety jest ich mało i trudno się do nich dobrać. W tym roku planuje testować łowienie na method feeder na dzikich wodach. Na dnie zbiornika jest dużo liści, moczarki co powoduje, że przynęta "ginie" i ryby nie mogą przynęty zlokalizować. Blat jest trudno znaleźć do umieszczenia zestawu. W związku z tym jakie podejście można by zastosować do łowienia na metodę? Normalnie do podajnika method feeder dawać method mix/pellet a na włos pop-upa?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 19.03.2023, 16:41
Nie ma skutecznych technik gruntowych do łowienia w moczarce.

Pozostaje Ci:
A) wykarczować stanowisko,
B) znaleźć miejsca wolne od roślinności. :)
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: yakuza w 30.03.2023, 15:18
Nie ma skutecznych technik gruntowych do łowienia w moczarce.

Pozostaje Ci:
A) wykarczować stanowisko,
B) znaleźć miejsca wolne od roślinności. :)
A zestaw helikopterowy?
Kiedyś tak łowiliśmy na żwirowni

Sorry, nie doczytałem, że musi być methoda

Wysłane z mojego ASUS_I006D przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 09.04.2023, 20:11
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 28.04.2023, 18:00
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.06.2023, 18:02
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.06.2023, 12:54
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 10.06.2023, 23:05
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 23.06.2023, 18:58
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 03.08.2023, 19:53
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 15.09.2023, 20:27
Pany, na jednej z dzikich glinianek udało mi się dobrać do karasi na method feeder. Biorą na 1-2 ziarna kukurydzy z puszki na włosie oraz na mieszankę pelletów 2mm czy method mix do podajnika. Niestety wszystkie do tej pory złowione wyglądają jak bracia xero i nie są zbyt dużych rozmiarów. Nie pomaga nęcenie miejsca łowienia kulkami mieszanki pelletów czy ziarnami kukurydzą. Niestety sposoby na selekcję większych sztuk nie dają rezultatów. Możecie coś polecić co warto zastosować w celu selekcji większych sztuk?
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 16.09.2023, 08:55
Może być tak , że po prostu nie ma większych. Z powodu braku pożywienia karłowacieją. Mam dwie takie miejscówki i nic nie idzie wykombinować.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 17.09.2023, 09:03
Dzięki Mikon. To by się zgadzało z obserwacjami i wielkością ryb łowionych na spławik czy na feeder klasyk.
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.09.2023, 19:11
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 14.10.2023, 11:38
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.03.2024, 15:40
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 19.03.2024, 11:16
Tytuł: Odp: Kiedy i jak na karasia?
Wiadomość wysłana przez: Modus w 22.03.2024, 10:23