NAD WODĄ > Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem

Kociołek żeliwny - emaliowany czy nie?

(1/10) > >>

michalryby:
Witam jak w temacie, planuje zakupić kociołek do robienia różnych potraw na ognisku. Przejazalem oferty na allegro i widzę że są kociołki emaliowane i nie emaliowane.

Jak myślicie który lepiej brać? Czy kociołek bez emali wpływa na jakość jedzenia jakie w nim przyrządzamy?

Radar:
Masz w domu emaliowane garnki?
Wpływają jakoś na jedzenie?

Myślę, że tu będzie podobnie.

michalryby:
Pytam czy ten bez emali wpływa na jedzenie 😉
Proszę przeczytać uważnie

koras:
Nieemaliowany będzie na pewno trudniej umyć i może zardzewieć. W sumie nie wiem jak to dokładnie jest z kociołkami, ale np. patelni żeliwnej nieemaliowanej (świetna rzecz btw) nie myje się w ogóle, tylko opłukuje i wyciera. Kociołek jednak wybrałbym emaliowany. Poza tym surowe żeliwne garnki i patelnie wymagają odpowiedniej opieki (natłuszczanie).

EDIT: Pytałeś jeszcze o wpływ na jedzenie. Kociołek emaliowany nie będzie miał żadnego wpływu. Nieemaliowany może mieć wpływ na kwaśne potrawy jeżeli będą w nim długo leżeć.

yankes:
Posiadam taki żeliwny na trójnogu i że 3 razy w roku przyzadzamy sobie w nim potrawy typu leczo, bogracz itp.  Smak nieprzeciętny  tylko trzeba z sercem podchodzić do tego co się w nim gotuje.
Cała otoczka bezcenna. 
Niestety tak jak już ktoś zauważył trzeba dbać o jego czystość i po każdym użyciu natłuszczać go obficie bo inaczej szlag go trafi i zardzewieje

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej