Stick - przepływanka-wypuszczanka - sposób na rzeki i rzeczki

[robson]

Co robię nie tak, a może to jest normalne że jak zacisnę na haku chleb tostowy to on przez jakiś czas płynie po powierzchni wody?

Bohdan

A jak masz rozłożone obciążenie?

[bohdan321]

Spławik to DAVE HARRELL Balsa Missle 8g przypon 35cm śruciny 2 syg.nad przyponem obciążenie główne 40cm od przyponu.

[Modus]

Rozumiem, że wersja o spadającym chlebku została wykluczona, a głębokość jest znacznie większa niż odległość między obciążeniem głównym i haczykiem? 8 g ołowiu powinno szybko i bez trudu pociągnąć w otchłań haczykową porcję chlebka, więc ewidentnie mamy do czynienia z tajemniczą anomalią

[bohdan321]

Czyli takie zachowanie się chlebka sugerowałoby że grunt ustawiony jest za duży?Wcale by mnie to nie zaskoczyło bo dopiero się uczę

[robson]

Chyba nie tyle grunt za duży, co obciążenie główne za blisko spławika (mniej niż te 75 cm od obciążenia do haka). Bo inaczej to nie wiem, chyba pokaźną kromę byś musiał dać, żeby nie zatonęła Przy dużym gruncie chlebek pływałby bardzo krótko, bo obciążenie główne szybko by go zatopiło.

[bohdan321]

OK załapałem A tak wybiegając w przyszłość, czyli wiosna,lato to gdy zachodzi potrzeba brodzenia,to jak radzicie sobie z podbieraniem ryby?Podbierak na sztycy,to raczej kłopotliwa sprawa a przy spiningowym nie ma obawy o złamanie górnej części wędziska?

[Modus]

Dystans haczyk - skoncentrowane obciążenie główne/obciążenie główne - spławik powinno się dostosowywać do głębokości: generalnie rzecz biorąc, pierwszy dystans nie powinien być większy niż 1/2 głębokości (standardowo - jeżeli nie jest płyciutko - jest wyraźnie mniejszy). Przy metrowej wodzie skoncentrowane obciążenie główne 75 cm od haczyka to raczej nie jest dobry pomysł

Łowienie stacjonarne w woderach/spodniobutach: można (o ile dno nie jest mocno kamieniste) wbić podpórki, na których kładziemy sztycę. Na złamanie podczas podbierania najbardziej narażone są długie (od 15' w górę) i finezyjne spławikówki (mocne odchylenie wędziska do tyłu bywa zabójcze dla części szczytowej np. gdy większa ryba wykona odjazd sprzed samego kosza).

[Stan]

Kolega Bohdan321 być może nieświadomie wymyślił nową technikę łowienia kleni i nie tylko. ustawiamy obciążenie główne troszkę ponad głębokość wody. Na haczyk skórka chleba i z tak zakotwiczonym zestawem czekamy sobie na tłustego klenia. Trzeba będzie przetestować.To może być hit. Nie zawsze klenie mają ochotę ganiać za płynącą przynętą. Podobnie nie wszyscy wędkarze lubią aktywne łowienie.

[Modus]

Powierzchniowa przystawka ze spławkiem jest oczywiście technicznie wykonalna (można nawet zwiększyć pływalność przynęty styropianowym wkładem). Nie sądzę wszakże, by okazała się zabójczo skuteczna na doświadczone klenie, które są przyzwyczajone, że powierzchniowe kąski jednak płyną, a nie stoją jak zaczarowane

[robson]

Można też zrobić powierzchniowy pater-noster

[bohdan321]

Kolega Bohdan321 być może nieświadomie wymyślił nową technikę łowienia kleni i nie tylko. ustawiamy obciążenie główne troszkę ponad głębokość wody. Na haczyk skórka chleba i z tak zakotwiczonym zestawem czekamy sobie na tłustego klenia. Trzeba będzie przetestować.To może być hit. Nie zawsze klenie mają ochotę ganiać za płynącą przynętą. Podobnie nie wszyscy wędkarze lubią aktywne łowienie.

No cóż ,chyba każdy miał trudne początki

[Stan]

Oczywiście, każdy ma trudne początki, ale mało kto tak innowacyjne.

[zwykly_michal]

Bez innowacji nie ma postępu

[robson]

Oj tam, a może akurat taki wolno zanurzający się chleb, w nurtowym opadzie, akurat będzie interesujący dla kleni? O ile zestaw się nie poplącze, to kto wie

[Modus]