https://photos.app.goo.gl/khcygvHwuqvygrK28Długość: 144 cm
Szerokość: 15-16 cm
Wysokość/Głębokość: 22-23 cm (w najwyższym miejscu)
Foty są jakie są, jak będzie sprawował się sam pokrowiec, to napisze po okresie użytkowania.
Ale mogę opisać pierwsze wrażenia i uwagi, zaczniemy od stron które mi się NIE podobają:
1. Pokrowiec ma faktycznej długości 144 cm a miał być 150-tką.
2. Pomieści wędziska o maksymalnej długości 143 cm bo na tyle pozwolą zamki.
3. Pas nośny nie jest zaszyty krótko do pokrowca, przez co ten ma tendencje do odskakiwania od pleców. Wiem że to mocno lakoniczny opis, natomiast pokrowiec zwyczajnie się przechyla przez takie wszycie pasa i nie pozostaje na równi z linią pleców.
4. Pasa nie da się wypiąć, można go tylko skrócić do minimum ale i tak nie przylega ściśle do pokrowca.
5. Boczna kieszeń nie ma w środku przegródek, będzie tam trzeba samemu uszyć jakiś organizer.
6. Dał bym sobie rękę uciąć, że między dwiema głównymi kieszeniami będzie dodatkowa kieszeń - "... teraz bym bez ręki chodził" - przynajmniej jest tam usztywnienie z pianki.
7. Brak jakichkolwiek pasków czy wiązań wewnątrz głównych kieszeni.
8. Nie ma pianki na wewnętrznej stronie pokrowca (pod podszyciem) jest twardy, ni mniej ni więcej.
9. Nie mieści mi się do bagażnika - "... teraz bym bez głowy biegał".
Co jest fajne:
1. Jest starannie uszyty, nie odstają nitki (prócz jednej która widać na zdjęciu przy twardym dnie), ale pracuję w podobnym zawodzie i widzę że tu wykonanie i spasowanie jest naprawdę bardzo dobre.
2. Dno jest z pół miękkiego plastiku.
3. Sztywny ale nie brutalnie twardy. Korpus poddaje się po nieco mocniejszym nacisku czy próbie wygięcia i wraca do swojego kształtu.
4. Zamki co prawda nie YKK ale wyglądają solidnie i bardzo miękko pracują.
5. Uchwyt jest wygodny i ogumowany.
I choć wad widzę więcej niż zalet, jak wynika z powyższego tekstu, tak nadal wydaje mi się że udało mi się za cenę 165 złotych wyczaić dość schludny i obszerny pokrowiec do moich potrzeb, ale jak zawsze czas pokaże.