Autor Wątek: Przygotowania do sezonu  (Przeczytany 19719 razy)

Offline Awek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 331
  • Reputacja: 318
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #60 dnia: 14.03.2021, 08:15 »
jedzonka to nigdy nie kupuje na zapas, w tych czasach nie ma problemów z dostępnością ;) Sklepy są na tyle dobrze zaopatrzone.
Bartku to kwestia podejścia, masz rację że w sklepach jest wszystkiego, ale wielu w tym ja kupuje na zapas wtedy gdy jest promocja, zanet Sonu nakupilem tylko po to żeby teraz nie kupować po znacznie wyższych cenach.

Wysłane z mojego RMX2155 przy użyciu Tapatalka

Sławek

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #61 dnia: 09.01.2022, 14:27 »
Z racji weekendu w trasie i ogólnego nudzenia się, zabrałem się za wiązanie przyponów do PW na nadchodzący sezon
Dzisiaj 20, ostatnio 30 - docelowo będzie 70

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline FeedClass

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 160
  • Reputacja: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kaszuby
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #62 dnia: 09.01.2022, 16:48 »
Co to za ciekawe krążki, to zestaw z Mikado?

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #63 dnia: 09.01.2022, 17:13 »
Nie. To zestaw z Delphina.
Ale pewnie Mikado, Delpin, Flagman, czy też inni "producenci" mają to od jednego majfrenda

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka
Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 985
  • Reputacja: 257
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #64 dnia: 09.01.2022, 19:01 »
Shreku na pływającej żyłce lepiej się sprawdzają przypony do PW ?

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #65 dnia: 09.01.2022, 19:44 »
Ja robię z głównej żyłki 0,25 do PW, bo tam gdzie łowie jest trochę kabanów.
Mniejsze haki wiąże na 0,23 Drennana, a różnicy w braniach raczej nie ma za dużych.
Jeżeli jest słabszy dzień to przechodzę na te cieńsze przypony, lub nawet w ostateczności sięgam po przypony z metody na żyłce 0,20.

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 324
  • Reputacja: 59
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #66 dnia: 09.01.2022, 20:12 »
Shreku, każdy przypon na osobnej pinezce zawieszasz?
Kuba

Offline Qasz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 297
  • Reputacja: 96
  • Płeć: Mężczyzna
  • Improvises, adapts and angling
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #67 dnia: 09.01.2022, 22:39 »
Ja dziś się nadłubałem:
1. Zrobiłem bezpieczny klips w pulzarze 6000 na aluminiowej szpuli i plastikowej, plus plastik 4000. Pozostałe aluminiowe szpule z 4000 przerobię kiedy sprawdzę czy ta z 6000 nie puszcza za łatwo przy żucie 50 gramowym pustym podajnikiem. Minusem jest to że klips w okumach jest malutki, mniejszy niż w klonach i grzybek silikonowy jest dość delikatny, zobaczymy, napiszę co odkryję.
Galeria jest tu https://flic.kr/s/aHBqjzy2h1, ktoś będzie zainteresowany to wejdzie, nie będę rozpieprzał forum obrazkami, to nie recenzja.
2. Rozebrałem na czyszczenie kołowrotek z lidla, Crivit Freespool 5000, jakie mnie zdziwienie łapło, że podkładki hamulca przedniego które powinny być zaolejone, są suche jak pieprz i w dodatku na podkładkach stalowych są wżery po rdzy (z tyłu tak samo) - zaznaczę że ten kołowrotek był raz nad wodą i nigdy nie pływał/nie stał w deszczu/ani nie rozbierałem mu hamulców "NO PRZECA NOWY, ŁOD DILERA, IGŁA SZTUKA"... No więc nie. Rozpocząłem więc śmiganie podkładek po drobnym papierze ściernym 600+1000, plus olej, plus rozkręcenie go do środka by zobaczyć czy tam jest wszystko ok (o dziwo komora główna jest wolna od takich numerów, ale to wiedziałem bo już go kiedyś rozebrałem, zdjęcia są gdzieś na forum). Przy okazji śmignąłem zdjęcia głównego tryba i środka body, ciekawych zapraszam tu https://flic.kr/s/aHBqjzy2gV.
Po domowym serwisie, ten kołowrotek mnie zadziwia pracą, ale to już temat na kiedy indziej.
Nosferatu z koncentratu

Online Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 325
  • Reputacja: 598
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #68 dnia: 10.01.2022, 00:39 »
Mam przewinięte żyłki na wszystkich kołowrotkach. Na przyszły sezon króluje u mnie do feedera żyłka 0,25 mm Daiwa HS, pozostała resztka i Quantum Salsa, nowo zakupiona. Na pickerze i PW zostaję przy 0,23 mm, chociaż zastanawiam się, czy w niektórych feederach nie przejść też na 0,23 mm.
Zrezygnowałem całkowicie z Synapse Citron 0,28 mm, nie leży mi i dość słaba. Zostawiam ją tylko jako podkład.
Jeszcze tylko założenie/wymiana strzałówek i temat linek będę miał zakończony.
Rezygnuję ze strzałówek MS Range 0,30 mm, które na mocniejszych wędkach zaczynają się strzępić po kilku rzutach. Spróbuję zwykłej Dragona Specialist Pro Match&Feeder 0,28 mm, faktycznie 0,31 mm. Jak się nie sprawdzi to plecionka 0,20 mm albo przypon koniczny.

Co do bezpiecznego klipa, to mam prawie na wszystkich kołowrotkach zamontowany z drutu. Jedzie do mnie kolejna Daiwa z trapezowym klipem, gdzie będę musiał zamontować bezpieczny klip z drutu. Oprócz tego będę musiał włożyć łożysko do rolki i łożyska do knoba. I podobne akcje z łożyskami dla ocecnych kołowrotków Daiwy.

Potem chyba przyjdzie czas na rozkręcenie wszystkich starych i nowych kołowrotków, żeby zobaczyć, co w smarze piszczy.

I dopiero wisienka na torcie, wiązanie przyponów.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #69 dnia: 10.01.2022, 05:35 »
Shreku, każdy przypon na osobnej pinezce zawieszasz?
Nie. Pierwszy wbijam w piankę, potem następne zahaczam o pętelkę, a dopiero ostatni kończę pinezką.

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 994
  • Reputacja: 176
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #70 dnia: 10.01.2022, 11:06 »
Nie. Pierwszy wbijam w piankę, potem następne zahaczam o pętelkę, a dopiero ostatni kończę pinezką.

Jeśli mogę... Robię dokładnie odwrotnie: najpierw pineska/szpilka, a o nią zahaczam oczko pierwszego przyponu. Za haczyk pierwszego przyponu zahaczam oczko następnego i tak nawijam pozostałe przypony. Haczyk ostatniego wbijam w piankę. W ten sposób nie wypinam szpilki nigdy.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #71 dnia: 10.01.2022, 11:11 »
Nie. Pierwszy wbijam w piankę, potem następne zahaczam o pętelkę, a dopiero ostatni kończę pinezką.

Jeśli mogę... Robię dokładnie odwrotnie: najpierw pineska/szpilka, a o nią zahaczam oczko pierwszego przyponu. Za haczyk pierwszego przyponu zahaczam oczko następnego i tak nawijam pozostałe przypony. Haczyk ostatniego wbijam w piankę. W ten sposób nie wypinam szpilki nigdy.
I weź potem znajdź, który to ten pierwszy :D Też tak robiłem...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Shreku82

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 010
  • Reputacja: 704
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grybów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #72 dnia: 10.01.2022, 11:12 »
Nie. Pierwszy wbijam w piankę, potem następne zahaczam o pętelkę, a dopiero ostatni kończę pinezką.

Jeśli mogę... Robię dokładnie odwrotnie: najpierw pineska/szpilka, a o nią zahaczam oczko pierwszego przyponu. Za haczyk pierwszego przyponu zahaczam oczko następnego i tak nawijam pozostałe przypony. Haczyk ostatniego wbijam w piankę. W ten sposób nie wypinam szpilki nigdy.
I weź potem znajdź, który to ten pierwszy :D Też tak robiłem...
Dlatego robię tak a nie na odwrót

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

Patryk

Życie jest zbyt krótkie, by nie jeździć na ryby 😀

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 994
  • Reputacja: 176
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #73 dnia: 10.01.2022, 20:10 »
Nie. Pierwszy wbijam w piankę, potem następne zahaczam o pętelkę, a dopiero ostatni kończę pinezką.

Jeśli mogę... Robię dokładnie odwrotnie: najpierw pineska/szpilka, a o nią zahaczam oczko pierwszego przyponu. Za haczyk pierwszego przyponu zahaczam oczko następnego i tak nawijam pozostałe przypony. Haczyk ostatniego wbijam w piankę. W ten sposób nie wypinam szpilki nigdy.

I weź potem znajdź, który to ten pierwszy :D Też tak robiłem...
Dlatego robię tak a nie na odwrót

Hmmm... Jakoś nie mam problemu z odnalezieniem tego pierwszego haczyka, a nawijam w ten sposób przypony od 2 lat. :)

Offline brendas

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 324
  • Reputacja: 59
  • Lokalizacja: Maków Mazowiecki/Olsztyn
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przygotowania do sezonu
« Odpowiedź #74 dnia: 10.01.2022, 20:45 »
Dziękuję za odpowiedź. Ja właśnie zawsze na szybko wszystko robione, oczko zaczepione, hak w piankę i następny przypon tożsamo, a potem nad wodą galimastias z przyponami, dlatego w tym roku obiecuje sobie przyłożyć się do tematu :)
Kuba