Autor Wątek: Zestawy spławikowe przegruntowane – przytapianie i kotwiczenie  (Przeczytany 6416 razy)

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 658
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Zestawy spławikowe przegruntowane - przytapianie i kotwiczenie

Niniejszy artykuł, bazując na symulacji komputerowej, omawia wpływ elementów oraz parametrów zestawu przegruntowanego na stopień przytapiania wyważonego spławika przy przypadkowym lub celowym kotwiczeniu w wodach stojących i jest kontynuacją wcześniejszego opracowania o czułościach wleczonych zestawów zamieszczonego TUTAJ.

Łowiąc na spławik, rzadko spotykamy się z idealnymi warunkami nad wodą. Przeważnie wieje wiatr i występują dryfy wody. Zestaw jest przemieszczany w łowisku, a łowienie w zależności od tych zakłóceń jest utrudnione lub często nawet niemożliwe. Dryf zestawu powstaje także przy idealnej flaucie, kiedy żyłka jest zatopiona i wtedy jego kierunek jest do brzegu.
Długość żyłki od haczyka do spławika jest często większa od głębokości łowiska. Mówimy, że zestaw jest przegruntowany. Bywa ono różne i zawiera się w praktyce od kilku do kilkudziesięciu centymetrów. Przynęta znajduje się na dnie i jest wleczona przez dryf wody występujący praktycznie tylko w górnych warstwach wód stojących. W zależności od charakteru dna przynęta może podczas takiego łowienia chwilowo zaczepiać się o przeszkody lub na nich kotwiczyć, co powoduje mniejsze lub większe przytopienia spławika mylone często z braniem ryby.
Takie niepożądane i powtarzające się zakłócenia są uciążliwe i stresujące dla wędkarza. Jeśli już występują, to chcielibyśmy przynajmniej aby w ich trakcie przytopienia były jak najmniejsze.
Często łowiąc z przegruntowaniem nie chcemy, aby zestaw dryfował i wtedy go celowo skutecznie kotwiczymy dodatkowym obciążeniem.

Aby dowiedzieć się, jak zależą przytopienia anteny spławika podczas chwilowych lub celowych zakotwiczeń  od różnych elementów zestawu, a także jak wygląda tor żyłki pod wodą zestawów przegruntowanych, napisałem kilka lat temu odpowiedni program komputerowy. Program w oparciu o wyporność spławika, średnicę jego anteny, wagę poszczególnych śrucin obciążenia, ich rozmieszczenie na zestawie, przegruntowanie, głębokość łowiska i założoną siłę naporu wody działającą na zestaw oblicza przytopienie anteny oraz tor żyłki pod wodą. W komfortowych warunkach przy komputerze pozwala uzyskać wiedzę na temat zachowania się zestawu przy różnych zmianach jego elementów praktycznie bardzo trudną lub wręcz niemożliwą do uzyskania innymi metodami. Wykorzystanie tej wiedzy pozwala ograniczyć wielkość przytapiania się spławika.


Oddziaływanie dryfu wody na zestaw
Najczęściej na wodach stojących dryf występuje w jej warstwach powierzchniowych. Jest spowodowany przez wiatr przemieszczający wodę. Występuje też kiedy spiętrzona wcześniej woda powraca i wtedy zestaw może poruszać się pod wiatr. Dryf oddziałuje na spławik i na żyłkę od spławika do wędziska, jeśli znajduje się ona blisko pod powierzchnią. Wiatr działa na żyłkę znajdującą się nad wodą.
Aby się od tych oddziaływań uniezależnić podczas łowienia wagglerem, sliderem lub fragielką, zatapiamy całą żyłkę od spławika do szczytówki umieszczonej w wodzie na głębokość poniżej dryfu oraz stosujemy spławiki z długimi antenami.


Podatność zestawu wleczonego na kotwiczenie
Prawdopodobieństwo niezamierzonego zakotwiczenia zestawu wywołującego przytopienia jest najmniejsze przy małym przegruntowaniu i z wysoko nad dnem śruciną sygnalizacyjną 1. Wtedy odcinek żyłki haczyk-śrucina podczas wleczenia jest nachylony pod dużym kątem do dna, co ułatwia omijanie przeszkód. Jednak po zakotwiczeniu przytopienie spławika będzie dużo większe niż zestawu z dużym przegruntowaniem. Przykładowe tory żyłki wleczonych zestawów o różnym przegruntowaniu pokazane są na Rys. 1. Tworzą je wyprostowane, a nie łukowate odcinki żyłki pomiędzy poszczególnymi elementami zestawu.
Którym zestawem będziemy łowili, zadecydujemy praktycznie na łowisku, uwzględniając pożądaną, ale nieco odmienną ich czułość.



Rys. 1. Tory żyłki dryfujących zestawów przegruntowanych
a)  zestaw podatny na przypadkowe kotwiczenie przynętą
b)  zestaw mało podatny na przypadkowe kotwiczenie.
   
Mniej kotwiczył się będzie zestaw cięższy niż lekki, bo zdecydowanie łatwiej uwolni się z zaczepu w związku ze swoją większą energią ruchu.
Z tego samego powodu szybszy dryf wody wpłynie na zmniejszenie prawdopodobieństwa kotwiczenia się zestawu.
Siła naporu działająca na spławik zmienia się od wartości bardzo małej przy wleczeniu do wartości maksymalnej wynikającej z prędkości dryfu wody po zatrzymaniu się spławika w wyniku zakotwiczenia. Po zakotwiczeniu się zestawu ulega zmianie tor żyłki od przynęty do spławika. Przykładowa zmiana toru żyłki pod wodą pokazana jest na Rys. 2 dla naporu powodującego przytopienie antenki o 4 cm. W stosunku do wleczenia śrucina sygnalizacyjna 1 uległa podniesieniu o ok. 7 cm, a obciążenie główne 2 opadło o ok. 3 cm w stosunku do zestawu wleczonego.



Rys. 2. Przykładowy i proporcjonalny widok zestawu przy wleczeniu i po zakotwiczeniu na przynęcie.
   


Elementy wpływające na wielkość przytopienia anteny

Wpływ na stopień przytapiania anteny jest wieloparametrowy, a więc czy zmiana konkretnego elementu zestawu wpływa dużo czy mało na przytopienie, zależy bardzo od aktualnych wartości innych elementów. Zakres zmian w funkcji wartości jednego elementu zestawu może więc zawierać się od niezauważalnych do dużych.

Szybkość dryfu wody
Im szybszy dryf tym stopień przytopienia antenki zestawu jest większy i nastąpi w krótszym czasie po zakotwiczeniu. Przy bardzo małych dryfach, dużych przegruntowaniach i dużych głębokościach końcowe przytopienie antenki może nastąpić po długim czasie, rzędu nawet powyżej minuty.
Wielkość przytopienia nieliniowo zależy od prędkości dryfu.


Średnica anteny
Jeśli mamy spławik typu slider lub waggler z długą anteną i tylko ona znajduje się w strefie dryfu wody, to siła naporu działająca na spławik jest proporcjonalna do jej średnicy. Wraz ze średnicą przytopienie powinno pozornie rosnąć. Jednak w wyważonych zestawach spławikowych wzrost objętości anteny pod wodą wywołany przytopieniem zmniejsza jej dalsze przytapianie.
Ostatecznie spławik z anteną o stałej i większej średnicy mimo większego naporu z tego powodu po zakotwiczeniu jest mniej podatny na przytapianie niż o średnicy mniejszej.
Decyduje o tym wyłącznie zwiększanie się objętości anteny pod wodą, natomiast materiał, z którego jest wykonana nie ma żadnego na to wpływu. Tak samo przytopi się w tych samych warunkach antena o tej samej średnicy z metalu, jak i z pióra.

Z powyższego wynika praktyczny wniosek, że najmniej przytapiany będzie spławik mający małą średnicę anteny w strefie wody przy wyważeniu i dużą średnicę części wystającej powyżej. Wystająca część musi być objętością zamkniętą.
Jeśli antena spławika pod wodą jest krótsza niż warstwa dryfu wody, to siła naporu przy zakotwiczeniu jest zawsze większa niż wynika z proporcjonalności do średnicy anteny, bo część siły pochodzi z działania na większy korpus. Tak więc w takich uwarunkowaniach przytapianie spławika jest większe niż dla odpowiednio długiej anteny.

Na Rys. 3 pokazany jest, dla pewnego założonego dryfu wody, przykład przytopień anteny o stałej średnicy na całej długości. Jak widać, wpływ średnicy jest duży. Przytopienie anteny o średnicy 2 mm jest do 2, 3 razy większe niż dla średnicy 5 mm.
Niekorzystna jest sytuacja, kiedy część anteny pod wodą wyważonego spławika ma dużą średnicę, a końcówka wystająca nad wodę małą.

Dla różnych średnic anteny pod i nad wodą nie można dokładnie obliczyć przytopienia, bo nie jest znana charakterystyka zmiany prędkości dryfu wraz z głębokością, a tym samym wpływ na siłę naporu.
Dla anteny o stałej średnicy siła naporu wraz z przytopieniem jest stała, natomiast przy różnych średnicach siła ta albo maleje, kiedy koniec anteny jest cieńszy, albo rośnie, kiedy jest grubszy.
Przykładowo przytopienie z Rys. 3 dla anteny o stałej średnicy 5 mm wynosi 2,4 cm, a dla tej samej średnicy, ale z odcinkiem nad wodą o średnicy 3 mm obliczone przytopienie wynosi 5,1 cm. W rzeczywistości będzie ono mniejsze.
Dla anteny o stałej średnicy odcinka pod wodą 2 mm przytopienie wynosi 5,4 cm, a dla tej samej średnicy, ale z odcinkiem nad wodą o średnicy 5 mm obliczone przytopienie wynosi 1,2 cm. W rzeczywistości będzie ono większe.
Wymóg mniejszego przytopienia jest więc sprzeczny z wymogiem większej czułości wystającej końcówki anteny spławika na brania.


Głębokość łowiska
Przyrost przytopienia wraz z głębokością jest dla zestawów z nisko położonym obciążeniem niewielki i może być niezauważalny w zależności od wartości innych elementów. Umieszczenie dużej części obciążenia przy spławiku spowoduje duży wzrost przytopienia w funkcji głębokości.
Wpływ głębokości na przytapianie antenki spławika pokazany jest na Rys. 3.
Zależności pokazane są na rysunku dla śruciny sygnalizacyjnej dobranej tak, że podniesienie jej powoduje wynurzenie zastosowanej anteny o 3 cm i taki dobór dotyczy także innych tabelek w tym artykule.
Dla przykładu z Rys. 3 wzrost przytopienia od głębokości widać praktycznie tylko dla wyporności 3 g i jest on minimalny.



Rys. 3. Zależność przytopienia anteny o stałej średnicy w [cm] przy takim samym dryfie wody (przegruntowanie 8 cm, śrucina sygnalizacyjna 25 cm nad haczykiem).


Lokalizacja obciążenia głównego
Im wyżej umieszczone obciążenie główne, tym przytopienie spławika po zakotwiczeniu jest większe. W skrajnym przypadku lokalizacja obciążenia przy spławiku spowoduje największe przytopienie w danych warunkach. Przykładową zależność w tym zakresie pokazuje Rys. 4.
Lokalizacja obciążenia nie wpływa natomiast na prędkość dryfu zestawu, patrz TUTAJ.



Rys. 4. Wpływ wysokości lokalizacji obciążenia głównego na przytopienie
(spławik 12 g, antena 5 mm, głębokość 5 m, przegruntowanie 8 cm , śrucina od haka 25 cm).


Waga śruciny sygnalizacyjnej
Jeśli zależy nam na sygnalizacji brań podnoszonych, to minimalną wagę śruciny powinniśmy dobierać do pożądanego przez nas wynurzenia się anteny przy takich braniach oraz do jej średnicy. Taki dobór opisany jest TUTAJ.
Większa waga śruciny oznacza średnie niższe położenie całego obciążenia, co zmniejsza przytopienie.
Wpływ wagi śruciny sygnalizacyjnej na przytopienia pokazany jest na Rys. 5.



Rys. 5. Wpływ ciężaru śruciny sygnalizacyjnej na przytopienia w [cm]
           (głębokość 2 m, przegruntowanie 8 cm , śrucina od haka 25 cm).


Jak z tabelki widać, waga śruciny w widocznym stopniu wpływa na przytopienie anteny po zakotwiczeniu, a zakres zmian jest największy dla anten o małej średnicy. Minimalny jest wpływ wyporności spławika.
Na czerwono zaznaczone są miejsc dla których podniesienie odpowiadającej im śruciny wywołuje wynurzenie zastosowanej anteny o ok. 3 cm.


Ilość punktów obciążenia na zestawie
W różnych publikacjach często podawane są przykłady rozmieszczenia wielu punktów obciążenia na żyłce w zależności od różnych czynników. Określa się odległości pomiędzy takimi punktami i ma to zwiększać efektywność łowienia.
Z punktu widzenia przytapiania spławika, a także czułości zestawu na brania ryby i odporności na splątania optymalną ilością punktów obciążenia są dwa, tj. obciążenie główne i śrucina sygnalizacyjna. Większa ilość punktów ma uzasadnienie tylko wtedy, kiedy chcemy łowić z opadu.
Im więcej punktów obciążenia, tym przytopienie po zakotwiczeniu jest większe. Taki wpływ wynika z faktu, że rozłożenie obciążenia przesuwa jego środek ciężkości do góry.


Wyporność spławika
Zwiększenie wyporności użytkowej spławika ogranicza przytapianie, ale w praktycznie stosowanych zestawach wpływ ten jest zdecydowanie dużo mniejszy niż się powszechnie sądzi. Wpływ wyporności użytkowej spławika o wystarczająco długiej antenie pokazany jest na Rys. 3. Dla małych głębokości jest ledwo widoczny i rośnie przy grubszych antenach wraz z głębokością łowienia.
Przy krótkich antenach o takiej samej średnicy przytopienie spławika o większej wyporności może być większe niż o mniejszej.
Zależność od użytkowej wyporności oznacza, że spławik z obciążeniem własnym, np. 7 g + 3 g, będzie przytapiany identycznie jak spławik 3 g z taką samą średnicą anteny.


Przegruntowanie zestawu
Największy wpływ na przytopienia anteny spławika po zakotwiczeniu ma przegruntowanie zestawu. Większe przegruntowanie zmniejsza przytopienie. Teoretycznie, niezależnie od siły naporu i wartości elementów zestawu, zawsze można ustawić tak przegruntowanie, aby przytopienie anteny spławika było bliskie zera. Przy dużych przegruntowaniach tracimy jednak na czułości, a samo łowienie w praktyce może być bardzo utrudnione lub niemożliwe. Potrzebny jest więc kompromis pomiędzy odpornością na przytapianie, a innymi cechami zestawu.

Wędkarze najczęściej przegruntowują zestaw maksymalnie o odległość haczyk-śrucina sygnalizacyjna. Dla większości ta maksymalna odległość jest zarazem długością przyponu. Przegruntowanie w tym maksymalnym zakresie, a ustawiane zmianą położenia spławika, gwarantuje, że podczas wleczenia antenka spławika jest zanurzona praktycznie tak, jak została wyważona. Jednak takie przegruntowanie może okazać się niewystarczające w przypadku niezamierzonego zakotwiczenia i przytopienie antenki będzie zbyt duże. Można wtedy wydłużyć jeszcze dodatkowo odcinek haczyk-śrucina sygnalizacyjna. Wydłużając ten odcinek przez przesunięcie śruciny wyżej, a nie przez wymianę przyponu na dłuższy, należy jednocześnie o taką samą długość przesunąć wyżej spławik.
Efektywność wydłużenia samego odcinka hak-śrucina na ograniczenie przytopienia jest mniejsza niż przesunięcie w górę spławika, a także negatywnie wpływa na czułość wleczonego zestawu.

Natomiast przegruntowanie większe od odcinka hak-śrucina spowoduje, że podczas wleczenia śrucina sygnalizacyjna znajduje się na dnie. Takie łowienie z wleczeniem jest możliwe szczególnie przy mniejszych wagach śruciny. Podczas wleczenia antena uzyskuje dodatkowe wynurzenie względem wyważenia. Będzie ono nieco mniejsze niż wynika to z wagi śruciny. Jednocześnie śrucina nie będzie pełniła funkcji sygnalizacyjnej, a więc czułość zestawu na brania wynurzane spadnie.
Po zakotwiczeniu się na przynęcie i przy umiarkowanie większym przegruntowaniu od wymienionego odcinka śrucina podniesie się nad dno i odzyska swoją funkcję. Przytopienie będzie mniejsze niż dla przegruntowania o odcinek hak-śrucina. Jeśli zakotwiczenie nastąpi na śrucinie, to przytopienie będzie większe niż przy przegruntowaniu z zakresu tego odcinka.
Jeśli śrucina nie podniesie się nad dno, to przytopienie będzie mniejsze.
Na Rys. 6 podany jest przykład  przytopień antenki w zależności od jej średnicy i wyporności spławika dla dwóch różnych przegruntowań.



 Rys. 6. Wpływ przegruntowania na przytopienia w [cm] dla różnych wyporności i antenek
              (głębokość łowiska 2 m).

Jak z powyższej tabelki widać, zwiększenie przegruntowania w tym przykładzie z 8 cm do 23 cm powoduje od około 2,4 do 4 razy mniejsze przytopienie w zależności od kombinacji wyporności spławika i średnicy antenki.


Zakotwiczenie celowe
Często przegruntowany wyważony zestaw spławikowy kotwiczymy celowo. Wtedy do wartości przegruntowania nie wliczamy odległości hak-kotwica. Kotwicą może być śrucina lub kilka śrucin obok siebie względnie przelotowa oliwka lub przelotowy ciężarek. Jeśli kotwicę umieścimy na żyłce w odległości od spławika takiej samej jak dla identycznego zestawu wleczonego od spławika do przynęty, to antena spławika będzie zatapiać się dokładnie tak samo jak po zakotwiczeniu się na przynęcie wleczonego. Wszystkie więc zależności przytopień opisane wyżej dla zestawów wleczonych będą obowiązywały w zestawie celowo zakotwiczonym, przy czym odległości kotwica-śrucina odpowiada odległość hak-śrucina w zestawie wleczonym.

Widok przy dnie zestawu celowo zakotwiczonego pokazany jest na Rys. 7. Przynęta znajduje się w położeniu po przesunięciu kotwicy. Natomiast bezpośrednio po opadnięciu na dno przynęta znajdzie się bliżej kotwicy, patrz TUTAJ.



Rys. 7. Widok przy dnie celowo zakotwiczonego zestawu spławikowego.


Dobór ciężaru kotwicy zaciśniętej na żyłce
Skuteczność kotwicy do unieruchomienia zestawu na dnie zależy od jej ciężaru i charakteru dna. Większy ciężar będzie konieczny przy większych siłach naporu na spławik, a ten będzie proporcjonalny do prędkości dryfu wody działającego najczęściej tylko na powierzchnię anteny spławika, jeśli jest ona wystarczająco długa. Tak więc średnica anteny decyduje w danych warunkach o sile naporu. Jeśli dryf działa tylko na głębokości długości anteny, to wymagany ciężar skutecznej kotwicy nie będzie zależał od wyporności spławika. Zwiększenie dwa razy średnicy może spowodować prawie tyle samo wzrostu naporu, a w konsekwencji konieczność zastosowania cięższej kotwicy. Z drugiej strony kotwica powinna być możliwie lekka, aby ryba nie wyczuwała jej przy braniu.
 
Siła naporu N z anteny spławika przenosi się aż na kotwicę i chce ją przesunąć. Oprócz tego kotwicę chce podnieść siła W pochodząca od objętości przytopionej anteny i efektywny ciężar kotwicy maleje, Rys. 8. Po schowaniu się pod wodę całej anteny siła W w miarę dalszego przytapiania staje się większa niż wynika to z zatopionej objętości.



Rys. 8. Siły działające na kotwicę.


Przykładowo dla anteny o średnicy 5 mm i przytopienia 3 cm zmalenie to wynosi ok. 0,62 g (patrz Rys. 5), a tym samym jest mniejsza skuteczność kotwiczenia. Tak więc ciężar zastosowanej kotwicy musi być większy od tej wartości. O ile większy można dobrać tylko praktycznie.
Przy zbyt małej wadze kotwicy i równym dnie zestaw może mieć tendencję do cyklu przystawanie-ruszanie. Przy zatrzymaniu antena zaczyna przytapiać się, zwiększa się siła W, zmniejsza się nacisk kotwicy na dno, siła naporu N rośnie na skutek zatrzymania ruchu, więc zestaw rusza. Następnie na skutek ruchu siła naporu N maleje, antena wynurza się do pozycji wyważenia, siła W znika i następuje kolejne zatrzymanie.

Jeśli przegruntowanie zestawu jest takie, że śrucina bez zakotwiczenia znajduje się na styku dna, to po zakotwiczeniu kąt φ jest funkcją ilorazu W/N, a więc zależy bezpośrednio od wielkości przytopienia anteny.
Jeśli przegruntowanie zestawu jest takie, że śrucina po zakotwiczeniu znajduje się na styku dna, to brak jest przytopienia anteny.


Kotwica przelotowa
Przy zastosowaniu kotwicy przelotowej zablokowanej od strony przyponu nie musimy ograniczać jej wagi, co stanowi niewątpliwą zaletę rozwiązania. Wszystkie brania powodują zatapianie spławika, co można traktować jak pewną wadę. Przypon może być krótki, a śrucina sygnalizacyjna traci rację bytu. Śrucinę możemy połączyć z obciążeniem głównym. Połączone obciążenie powinno być w odległości od spławika tylko nieco mniejszej niż głębokość. Potrzebne przegruntowanie do ograniczenia przytopienia anteny ustawiamy odległością kotwica-obciążenie, pamiętając, że zwiększając ją należy jednocześnie o tyle samo przesunąć spławik do góry.


Czułość zestawu zakotwiczonego
W zestawach zakotwiczonych przynętą przemieszczenie jej przez rybę w lewo (Rys. 2) lub w lewo skos do góry powoduje natychmiastowe zatopienie spławika. Inne kierunki najpierw zwalniają naciąg żyłki, co powoduje powrót zanurzenia anteny do stanu wyważenia lub dodatkowe wynurzenie jeśli nastąpi podniesienie śruciny względnie jeśli przegruntowanie było większe od odległości hak-śrucina. Widoczne przytopienie anteny przy zakotwiczeniu poprawia więc czułość zestawu. W zestawie tak zakotwiczonym nie ma strefy martwej na brania i przemieszczenie przynęty przez rybę jest sygnalizowane albo wzrostem przytopienia, albo wynurzeniem. Tak więc zestaw w takim stanie jest bardziej czuły na brania niż wleczony.

W zestawie z zaciśniętą na żyłce kotwicą dochodzi strefa całkowitej nieczułości na brania w przestrzeni ograniczonej powierzchnią kuli p o środku w kotwicy i promieniu będącym długością odcinka hak-kotwica, patrz Rys. 7. Najpóźniej będą więc sygnalizowane brania przy dnie w prawo poza punkt B. Reakcja anteny na branie po przekroczeniu strefy nieczułości będzie taka sama jak dla zakotwiczenia przynętą.

W zestawie z kotwicą przelotową strefa nieczułości jest taka sama jak z zaciśniętą. Wszystkie kierunki brań mają taką samą czułość niezależną od wagi kotwicy i wielkości przegruntowania.


Wnioski
Aby ograniczyć wpływ wiatru i dryfu powierzchniowego wody, należy stosować spławiki o długich antenach typu slider, waggler i zatapiać żyłkę na całej długości od spławika do końca szczytówki zanurzonej w wodzie na głębokości spławika.
Stopień przynurzania się anteny spławika podczas haczenia o dno przynęty lub podczas zakotwiczenia w dużym zakresie zależy od parametrów i konfiguracji zestawu. Trzeba mieć świadomość, że zmiana niektórych parametrów zestawu zmniejszająca przytopienia jednocześnie pogarsza jego czułość.

Następujące elementy zestawu w kolejności ich znaczenia mają wpływ na mniejsze przytapianie:
1.   Przegruntowanie zestawu.
2.   Stosowanie spławików o małej średnicy odcinka anteny zanurzonego w wodzie i większej dla jej odcinka
      znajdującego się po wyważeniu nad wodą. Odcinek ten musi być objętością zamkniętą.
3.   Umieszczanie obciążenia głównego na zestawie blisko dna.
4.   Ograniczenie na zestawie liczby punktów obciążenia wyważającego spławik do dwóch, a w przypadku
      kotwiczenia ciężarkiem przelotowym do jednego.
5.   Większa waga śruciny sygnalizacyjnej.
6.   Większa wyporność spławika nabierająca znaczenia przy dużych głębokościach.
Siła naporu dla spławików typu slider i waggler zależy proporcjonalnie od średnicy anteny. Stosowanie więc małych średnic pozwala na zmniejszenie koniecznej wagi zaciskanego ciężarka do zakotwiczenia.
Marian

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Dziękuję. Twoje wpisy są dla mnie kopalnią wiedzy.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 964
  • Reputacja: 544
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Marian niesamowity artykuł :bravo: :beer: :thumbup:

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
W którymś "Wędkarzu Polskim" był pokazany zestaw na liny - całe obciążenie było na bocznym troku. Taki spławikowy paternoster :)
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 964
  • Reputacja: 544
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
W którymś "Wędkarzu Polskim" był pokazany zestaw na liny - całe obciążenie było na bocznym troku. Taki spławikowy paternoster :)
Zestaw do lift method ,widziałem też na filmie to rozwiązanie ;)

Offline Dawid1987

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Kolejny rewelacyjny artykul Marian;);) :beer: :thumbup:

Zastanawiam sie, czy jest mozliwe zakotwiczenie zestawu na rzece/kanale tak by splawika nie zatapialo. Ostatnio przeprowadzilem pewien eksperyment, skompilowalem cala wiedze o zestawach zakotwiczonych ktore nam przekazales i wybralem sie nad kanal zeranski by sprawdzic jedna rzecz. Trzymalem sie wszystkich zasad i ile bym nie przegruntowal to splawik i tak mi zatapialo a momentami przegruntowanie bylo kolosalne;);) moj wniosek jest taki, ze na wodach gdzie woda plynie po calej glebokosci to zestawu dobrze nie zakotwiczymy bez przytapiania splawika.

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 491
  • Reputacja: 197
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Wygląda na to, że Twój spławik był zbyt lekki i nurt wciągał pod wodę.

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 658
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Kolejny rewelacyjny artykul Marian;);) :beer: :thumbup:

Zastanawiam sie, czy jest mozliwe zakotwiczenie zestawu na rzece/kanale tak by splawika nie zatapialo. Ostatnio przeprowadzilem pewien eksperyment, skompilowalem cala wiedze o zestawach zakotwiczonych ktore nam przekazales i wybralem sie nad kanal zeranski by sprawdzic jedna rzecz. Trzymalem sie wszystkich zasad i ile bym nie przegruntowal to splawik i tak mi zatapialo a momentami przegruntowanie bylo kolosalne;);) moj wniosek jest taki, ze na wodach gdzie woda plynie po calej glebokosci to zestawu dobrze nie zakotwiczymy bez przytapiania splawika.

Artykuł dotyczy wód stojących. :)
Tak, jest możliwe zakotwiczenie zestawu na kanale/rzece aby spławika nie zatapiało. Można dla danej wyporności spławika dobrać na tyle duże przegruntowanie aby to osiągnąć. Zakładamy, że przepływ wody jest laminarny, czyli nie ma wirów.

Musi jednak spełniony być warunek przebiegu toru żyłki nad wodą na odcinku od spławika do szczytówki. W przeciwnym wypadku na tę część żyłki będzie działać dodatkowa siła naporu wody  wciągająca spławik pod wodę.

Nawet jeśli  żyłka będzie nad wodą, to dla wody płynącej obowiązują inne zasady niż dla wody stojącej z dryfem powierzchniowym.
 :)
Marian

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 658
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Trzeba jeszcze pamiętać, że prędkość przepływu wody w wodach płynących jest wielokrotnie większa niż dryf w wodach stojących i w związku z tym znacznie większa jest siła naporu powodująca przytapianie. Tym samym aby spławik nie toną przegruntowanie też musi być znacznie większe.
 :)
Marian

Offline Dawid1987

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 57
  • Reputacja: 7
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
A no wlasnie. Ja natomiast kombinowalem ze sliderem i zatapianiem zylki. Mozesz wyjasnic z czysto fizycznego punkt widzenia jak wieksze przegruntowanie na wodach stojacych powoduje mniejsze przytapianie. Najbardziej interesuje mnie dlaczego tak jest w zestawach gdzie pomiedzy splawikiem a kotwica nie ma nic wiecej na zylce gdyz te z wywazonym splawikiem opisales juz w paru wpisach;);)

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 658
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
Odp: Zestawy spławikowe przegruntowane – przytapianie i kotwiczenie
« Odpowiedź #10 dnia: 04.05.2022, 17:58 »
Inaczej zachowuje się pod kątem przytapiania spławika zestaw zakotwiczony i wyważony, a inaczej zakotwiczony bez obciążenia pomiędzy kotwicą i spławikiem. :o

Zestaw zakotwiczony i wyważony ciężarkiem/ciężarkami  umieszczonymi w dolnym odcinku będzie bardzo wrażliwy na przytopienia powodowane dryfem powierzchniowym wody. Zestaw bez obciążenia pomiędzy kotwicą i spławikiem będzie odporny.
W zestawie wyważonym tylko wyporność przynurzanej antenki przeciwdziała przytapianiu, a przytapianie polega głównie na wciąganiu antenki w dół.
W zestawie drugim przytapianiu przeciwdziała wyporność całej zanurzonej części spławika. Wpływ wyporności  dodatkowo przytapianej antenki jest niewielki i  wynika z odchylania odcinka kotwica-spławik w bok, a nie z wciągania jej w dół.

Można wykazać, że pomiędzy przegruntowaniem p zestawu zakotwiczonego bez obciążenia pomiędzy kotwicą i spławikiem, a wypornością W zanurzonej jego części oraz siłą naporu dryfu wody N działającego na spławik zachodzi związek:

N/W = pierwiastek(p*p-1)
lub inaczej:
p = pierwiastek(N*N/W/W+1)
Gdzie p jest przegruntowaniem rozumianym jako iloraz długości odcinka  kotwica - punkt wyważenia spławika do głębokości łowiska.

Myślę, że problem, który Ciebie interesuje omówiłem być może wystarczająco parę lat temu tutaj:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=6964.msg292880#msg292880

 :)
Marian