Autor Wątek: Budowa pierwszego zestawu gruntowego  (Przeczytany 1105 razy)

Offline michu1223

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« dnia: 22.06.2023, 17:59 »
Witam,
          do tej pory łowiłem głównie na spinning i czasami na spławik. Chciałbym jednak móc wyskoczyć nad wodę i połączyć łowienie i np. czytanie książki. Dlatego też myślę nad zakupem gruntówek. Przejrzałem kilka wątków na tym forum, aby poznać podstawy łowienia gruntowego i teraz chcę zapytać o kilka kwestii. Będę łowił głównie na 10 hektarowym jeziorku i regularnie podkarmiał. Skoro z założenia nie chcę siedzieć i patrzeć na drgającą szczytówkę to pomyślałem, żeby kupić dwie tanie gruntówki i połączyć to z sygnalizatorami elektrycznymi i swingerem. Na moim łowisku PZW jest najwięcej płoci, krąpi, wzdręg w okolicach 15-25cm i można liczyć na lina, leszcza 1-1,5kg. Czy taki zestaw będzie wystarczająco czuły? Mam jeszcze pytanie o koniec takiego zestawu. Jeśli dobrze zrozumiałem, mogę z sygnalizatorem elektrycznym połączyć standardowy zestaw gruntowy, koszyk od feedera lub method feedera i wszystko będzie działać jak należy? Zestaw z koszykiem od feedera powinien być najbardziej uniwersalny? Taki zestaw będzie tak samo skuteczny jak klasyczny feeder? Co sądzicie o skuteczności/sensie takiego zestawu? Mam nadzieję, że jasno przedstawiłem co mam na myśli. Chętnie wysłucham wszystkich Waszych opinii.
Pozdrawiam

Offline Brzanoholik Sandomierski

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 737
  • Reputacja: 177
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #1 dnia: 22.06.2023, 18:58 »
Jak nie będziesz łowił daleko to feeder Ci spokojnie wystarczy - to że ma drgającą szczytówkę wcale nie oznacza że nie można go używać jako zwykłej gruntówki z sygnalizatorem :) A jak się wciągniesz to wędzisko i kołowrotek już będziesz miał.
I need a Barbel !!!
I'm holding out for a barbel 'till the end of the night.
She's gotta be strong and she's gotta be fast
and she's gotta be fresh from the fight.

Offline Sych

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 82
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #2 dnia: 22.06.2023, 19:26 »
Ma to sens. Tym bardziej, że miejscówka będzie dokarmiana regularnie co może Ci ściągnąć te leszcze czy liny a Ty w tym czasie będziesz miał czas dla siebie siedząc przy sygnałach. Polecam jednak podajniki metody z zestawem samozacinajacym i w miarę selektywna przynętę na dywanie zanętowym (nie wiem czym dokarmiasz). Cichutko ustawione sygnalki i masz czas na książkę...

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #3 dnia: 22.06.2023, 20:27 »
Jak chcesz poczytać książkę to pomyśl o zestawie samo zacinającym. W metodzie czy bombce wystarczy stoper nad obciążeniem, w klasyku trudniej ale można próbować.
Powinieneś mieć też dobre podpórki uniemożliwiające wciągnięcie wędek do wody/mocno poluzowany hamulec/wolny bieg w kołowrotku. Polecam to pierwsze z lekko poluzowanym hamulcem.
Zamiast byle jakich gruntówek, to też polecam byle jakie feedery, jeśli chcesz łowić nie za duże ryby i nie za daleko. Lepiej pracują pod rybą i są bardziej uniwersalne.
Delikatnie ustawione swingery powinny dać radę z sygnalizacją brań małych ryb. Trzeba się tylko nauczyć odróżniać otarć, czy podmuchów wiatru od faktycznych brań.

Pozdrawiam,
Tomek

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 520
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #4 dnia: 22.06.2023, 20:32 »
To połączenie czytania książki i łowienia na feeder małych rybek to według mnie średni pomysł . Co innego karpiowanie, tu czasami można przeczytać wszystkie dzieła Lenina podczas jednego wyjazdu.
A tak na poważnie, jak nie chcesz biegać co chwilę do wędek to polecam przynęty na włosie, gdzie dochodzi do samozacięcia i wolny bieg w kołowrotku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Offline TOmaSZ93

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 423
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #5 dnia: 22.06.2023, 22:13 »
Feedery plus sygnalizatory metoda/ trupek/rosówka skoro to jezioro to i są węgorze może i sandacze? :) Ja tak właśnie łowie z sygnalizatorami plus wolny bieg i daje rade :)
C&R

Offline michu1223

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2
  • Reputacja: 0
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #6 dnia: 22.06.2023, 22:43 »
Dzięki za pomoc :). Sprawdziłem zarybienia i w zależności od roku wpuszczali lina, karpia, karasia i właśnie węgorza (przynajmniej na papierze tak jest). Powoli zacznę kupować zestaw i w wakacje będę miał sporo czasu żeby sprawdzić co w tej wodzie pływa. Dużo tam nie łowiłem, ale jak byłem za szczupakiem w tym roku to widziałem ławicę z 40-50 leszczy pod 1kg i samo to zachęca mnie do sprawdzenia tej wody

Offline TOmaSZ93

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 423
  • Reputacja: 37
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Podkarpacie
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #7 dnia: 22.06.2023, 23:45 »
Jeśli nie masz młynków z wolnym biegiem i nie chcesz wydawać kasy to hamulec ustaw na 30%-40% i też będzie ok :D
C&R

Offline KotKoi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 003
  • Reputacja: 86
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Budowa pierwszego zestawu gruntowego
« Odpowiedź #8 dnia: 23.06.2023, 05:23 »
Jak chcesz poczytać książkę to pomyśl o zestawie samo zacinającym. W metodzie czy bombce wystarczy stoper nad obciążeniem, w klasyku trudniej ale można próbować.
Powinieneś mieć też dobre podpórki uniemożliwiające wciągnięcie wędek do wody/mocno poluzowany hamulec/wolny bieg w kołowrotku. Polecam to pierwsze z lekko poluzowanym hamulcem.
Zamiast byle jakich gruntówek, to też polecam byle jakie feedery, jeśli chcesz łowić nie za duże ryby i nie za daleko. Lepiej pracują pod rybą i są bardziej uniwersalne.
Delikatnie ustawione swingery powinny dać radę z sygnalizacją brań małych ryb. Trzeba się tylko nauczyć odróżniać otarć, czy podmuchów wiatru od faktycznych brań.



W punkt  :bravo: :beer: O:)