Napisałeś dwa zdania:
"Fakt, że (przypon) jest krótki i w związku z tym mało rozciągnie się przy obciążeniu nie ma żadnego wpływu na jego wytrzymałość.
Krótki odcinek tej samej żyłki pęknie przy identycznej sile napinającej jak długi."
Oba zdania są prawdziwe, z punktu widzenia fizyki ale z punktu widzenia wędkarza jest to odczytywane, że krótki przypon pęknie tak samo szybko, jak długi, co jest nieprawdą.
Te dwa wymienione zdania, które napisałem są proste oraz jednoznaczne. Jeśli ktoś zmieni je na coś innego, to nowe stwierdzenie może być prawdziwe albo fałszywe.
Stwierdzenie „…krótki przypon pęknie tak samo szybko, jak długi” jest bardzo nieokreślone i może dotyczyć wielu różnych kryteriów.
W zależności od definicji określenia „tak samo szybko” zdanie: „Krótki odcinek tej samej żyłki pęknie tak samo szybko jak długi” może być prawdziwe lub fałszywe.
I kolejny cytat, z którym całkowicie się nie zgadzam albo nie podążam za Twoim tokiem myślenia:
"Stopień amortyzacji zestawu na szarpnięcia ryby nie zależy praktycznie od długości przyponu z uwagi na jego mały udział w długości całości. Nie zależy także praktycznie od tego czy podajnik połączony jest z żyłką na sztywno czy przelotowo."
Przypon 1,5 m da większą amortyzację niż 10 cm. Przy połączeniu przelotowym dużą część amortyzacji przejmuje żyłka główna.
Mój komentarz dotyczył różnic w długościach typowo stosowanych przyponów przy łowieniu metodą, bo taki był kontekst dyskusji.
Oczywiście każdy długi przypon będzie amortyzował bardziej niż krótki.
Praktycznie amortyzacja przyponu dla metody z uwagi na stosowane długości będzie mała w stosunku do amortyzacji żyłki głównej.
Zarówno dla zestawu z podajnikiem na sztywno jak i przelotowo udział amortyzacji typowej długości przyponu w stosunku do żyłki nie ma praktycznego znaczenia.
Uzupełnienie wyjaśnień zamieszczam po komentarzach.
I na koniec:
"Ryba raczej pyskiem nie szarpie , ale całą sobą."
Zgoda ale to raczej szczegół, czym szarpie za przypon. Chodziło mi o szarpanie się ryby na boki, kiedy ryba przy ciężkim podajniku zamocowanym na sztywno potrafi urwać przypon mocniejszy od żyłki głównej.
Oczywiście rozumiałem o co Tobie chodziło i nie podejrzewałem o pogląd, że ryba może szarpać oddzielnie pyskiem.
Amortyzacja zestawuMiarą amortyzacji jest zdolność do chwilowego pochłonięcia określonej energii szarpnięć.
Każdy zestaw wędkarski posiada elementy amortyzujące szarpnięcia holowanych ryb. Dobra amortyzacja zapobiega spinkom ryb, zmniejsza uszkodzenia ich pysków i chroni sprzęt przed uszkodzeniami.
Elementami typowo amortyzującymi są: żyłka, wszelkiego rodzaju gumy i wędzisko.
Działają one na zasadzie sprężyny. Podczas szarpnięć ryby żyłka lub guma wydłuża się i energia szarpnięcia kumuluje się w zwiększonej długości. Wędzisko natomiast kumuluje energię w swoim ugięciu. Po zwolnieniu obciążenia skumulowana energia ulega rozproszeniu. We współpracy poszczególne elementy zestawu gromadzą różne części pochłoniętej energii w zależności od długości żyłki.
Jest jeszcze hamulec kołowrotka oraz działanie wędkarza, w tym obroty wsteczne korbką.
Hamulec podczas pracy nie gromadzi pochłoniętej energii, ale rozprasza ją na ciepło. Jego rola sprowadza się do ograniczenia siły naciągu żyłki lub ugięcia wędziska do bezpiecznej wartości. Siła naciągu powodująca rozpoczęcie jego pracy jest zawsze większa niż podczas działania.
WędziskoUdział amortyzacji jaki wnosi w stosunku do całości zależy od charakterystyki wędziska i jego długości, aktualnej długości obciążonej żyłki i jej sprężystości, a więc również od średnicy.
Najmniejszy udział będzie przy dużych odległościach łowienia i małych sprężystościach żyłki.
ŻyłkaJej wydłużenie przy konkretnej sile naciągu zależy od sprężystości. Grubsze żyłki wydłużają się mniej przy takim samym obciążeniu.
Energia zgromadzona w żyłce, a więc jej zdolność do amortyzacji zrywów ryby jest proporcjonalna do bezwzględnego wydłużenia podczas zmiany obciążenia. Długa żyłka będzie więc znacznie lepiej amortyzowała niż krótka, bo jej wydłużenie przy takiej samej sile naciągu jest większe.
Skuteczność amortyzacji będzie najmniejsza przy podbieraniu ryby, bo długość jest wtedy najmniejsza.
PrzyponZałóżmy, że żyłka przyponu ma taką samą sprężystość jak główna.
Podczas przyrostu obciążenia przypon wydłuży się tyle razy mniej od żyłki głównej ile razy jest od niej krótszy. Dla przyponu 15 cm i długości żyłki np. 30 m jest to 200 razy mniej i tyle razy mniej wpływa na amortyzację.
Udział takiego samego przyponu w amortyzacji w stosunku do żyłki głównej przy podbieraniu ryby i przy założeniu, że żyłka będzie miała wtedy 7,5 m wyniesie 50 razy mniej.
Wielkość udziału przyponu w amortyzacji całości nie zależy od tego czy podajnik jest umocowany na sztywno, czy pracuje przelotowo.