Autor Wątek: Netflix ekranizuje Wiedźmina!  (Przeczytany 9539 razy)

Offline Major0013

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 267
  • Reputacja: 14
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #15 dnia: 17.05.2017, 20:40 »
Zobaczymy, póki co większość książek się miażdży filmowymi adaptacjami (to jest problem Hollywood i tego schematu w scenariuszach), ale czasami można jeszcze oko zawiesić na czymś. Na ten przykład Władca Pierścieni jest jeszcze do przyjęcia (pomimo sporych zmian), ale Hobbit  już nie, zrobiono z niego niepoważny film dla idiotów z bardzo niskim ilorazem inteligencji (prosze się nie obrażać - taki  był zamiar), w który pakuje się maksymalna ilość efektów specjalnych. Jeden Legolas mógłby wygrać bitwę, gdyby tylko miał 10 000 strzał :D

W takim razie przeczytaj poniższy cytat, który zapożyczyłem z pewnego bloga ;) Pani ocenia tam filmy (nie wnikałem, prezentowany cytat mi wystarczył).

"Wiem, że opinie na temat filmu Petera Jacksona są różne, ale jedno trzeba reżyserowi przyznać – z nieco infantylnej powiastki dla dzieci udało mu się stworzyć coś epickiego. I rozwiązania, które w książce wydawały się nieco głupie (jak na przykład rzucanie w przeciwników płonącymi szyszkami), na ekranie prezentowały się znacznie lepiej, a ich oglądanie wręcz wgniatało w fotel".

"Blogerka-grafomanka.
Zakodowana entuzjastka nowych technologii.
Miłośniczka filmów i seriali. Ciekawa świata niepoprawna marzycielka z wielką wyobraźnią" :)

"(...) wręcz wgniatało w fotel" -> Nie chcę obrażać, ale chyba mózg tej Pani wgniotło w fotel.
MM

Offline klusek

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 61
  • Reputacja: 7
  • Lokalizacja: Leszno
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #16 dnia: 17.05.2017, 21:01 »
Na temat "modnej" Pani blogergi raczej nie ma się co wypowiadać bo wyrosło tych ludzi jak grzybów po deszczu. Każdy pisze tylko po to żeby coś tam nabazgrać oczywiście ubierając wszystko w piękne słówka. Jednak jak to wygląda mamy przykład wyżej...
Ale nie o tym :)
Sapkowski sprezentował mi wspaniałe dzieciństwo. Uwielbiam ten świat, taki nasz "swojski", słowiański klimat. Mając 14-15 lat zdarzało mi się iść na wagary i czytać wieśka na PKP :) Nawet ostatni sezon burz nie był najgorszy. Fakt czuć w nim, że był pisany dla kasy ale jestem ogromnym fanem świata. Dlatego czegokolwiek nowego bym nie dostał od pana Andrzeja byłbym zadowolony.
Co do naszego rodzimego serialu, nie był taki zły. Jak na to czym dysponowali twórcy jakoś się obronił.
Gry też pochłonąłem całe. Ale to dla fana gier i gatunku raczej oczywiste. Ot takie uzupełnienie.
Trochę się tylko boję, że to Netflix może nie ogarnąć współpracy z Sapkowskim. Jak powszechnie wiadomo, nie jest to zbyt łatwy w odbiorze człowiek. Chociaż pieniążki może go trochę ułożą.
Można mieć nadzieję, że pozostaną wierni książką i dostaniemy wspaniały serial. Bez zbędnej cenzury, koloryzowania i upiększania. W końcu Netfilx może sobie na to pozwolić. 
A jeśli zrobią go po amerykańsku... Cóż może nie będzie taki zły. Cieszmy się, że w ogóle coś się dzieje w tym temacie. No i nie oszukujmy się, że wpływ na to miał sukces gier o naszym białowłosym rzeźniku z Blaviken :)
Kuba

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #17 dnia: 17.05.2017, 21:05 »
Nie dziwcie się, to kobieta. Dla niej nie liczą się prawa fizyki, realność, samej książki też do końca nie rozumie. Ważne, że był romans elfki z krasnoludem, zginęło  34582 orków (Legolas zabił 1255), i koniec  taki był wzruszający, zginął krasnoludzki książę... :D

Nie ma co gadać, kobiety nie rozumieją takich książek, podobnie jak Gwiezdnych Wojen. Te co 'kąsają bryłę', są wyjątkami potwierdzającymi regułę ;D
Lucjan

Offline iras-m66

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 351
  • Reputacja: 12
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wa-wa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #18 dnia: 17.05.2017, 21:46 »
Pczekamy-zobaczymy. Trzymam kciuki żeby udało się nie zatracić wszystkich smaczków oryginału.
I oby nie stało się jak poprzednio-zapowida się tak w sumie dobrze, a na ekranie nie ma fabuły tylko niezrozumiały bełkot i postacie wyskakujące jak zając z kapelusza. I tłumaczenie osobom które nie czytały oryginału o co chodzi i kto zacz.
Złów i wypuść (choćby po to, by mieć co łowić w przyszłości)
Irek

Offline dkoch

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 62
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
  • !
  • Lokalizacja: Londyn
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #19 dnia: 17.05.2017, 23:00 »
Super wiadomość z tym Netflixem. A tak troszeczke z innej beczki. Jaki że syn dostał PS4 to pozwoliłem sobie kupić grę Wiedźmin. Jako, że kiedyś byłem zafascynowany sagą chciałem zobaczyć co zmajstrowali w grze. I powiem, że bardzo mi sie spodobał klimat. Piękne widoczki i tempo gry pozwalające sie nimi nacieszyć ale nie pozwalajace zasnąć przed kompem, a wszystki oparte na powieści i pozwalające wysupłać z pamięci wspomnienia kiedy czytało się sagę.👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻
Oby serial/film Netflixa zaskoczył mnie podobnie
Rozmiar nie ma znaczenia!!!!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #20 dnia: 22.12.2021, 08:26 »
Oglądam drugi sezon Wiedźmina i nóż w kieszeni mi się otwiera... >:O >:O >:O

Po pierwsze znów wykastrowano fabułę robiąc z opowiadań i pięcioksięgu Sapkowskiego jakiś gniot. Po jakiego grzyba zmieniać to co doskonałe? Więc znów mamy dziwną historię Yennefer i czarodziejów, tu powiązanych z Nilfgaardem. Wiedźmin zaś wiezie Ciri do Kaer Morhen, gdzie jest stado wiedźminów, co lepsze są nawet tam prostytutki. Eskel zostaje nosicielem czegoś na kształt obcego i chciał zabić Geralta. Koorva! Do tego czarnoskórzy i skośnoocy wiedźmini, czarnoskóre elfy, czarodzieje. Błagam, multi-kulti ma swoje granice... W książkach są wiewiórki, czyli 'powstańcy' którzy się rekrutują z elfów, krasnoludów i hobbitów, tutaj mamy samych elfów, czyli gości strasznie naburmuszonych, co komentują nawet rozmowy pomiędzy uwięzionymi czarodziejkami. No i Yennefer jest ćwierć elfką.

Po drugie to film jest źle zagrany. O ile główni bohaterowie dają radę, to statyści są fatalni. Najgorzej wygląda to chyba w przypadku elfów. A bitwy to już śmiech na sali. Zdobycie Cintry to wielka ilość zakutych w zbroje pieszych rycerzy, którzy nagle walczą z takimi zakutymi w zbroje rycerzami Cintry i walkom wręcz nie ma końca, choć mają przewagę 10:1. Kiepsko wygląda też to, jak dwie bohaterki uwięzione przez elfów, siedzą akurat obok ogniska gdzie siedzą przywódcy elfów w ich wielotysięcznym obozie. Na dodatek ognisko pali się słabo i cholera wie kto je rozpalił. Na Kaer Morhen znów jest tyle świec i pochodni, jakby pracowało tam sporo służby, wiedźmini są zaś wygoleni jakby byli oficerami pruskiej armii.

Jako, że obejrzałem ostatnie odcinki pierwszej serii aby być na czasie po tej kastracji fabuły, to zaryła mi się w pamięci jedna scena. Wiedźmin uwięziony podczas szturmu Cintry stoi przy kracie, i przechodzącego żołnierza korytarzem łapie za pas, wali nim o kratę i odbiera mu klucze przypięte do pasa, bezbłędnie znajdując swój w pęku. Robi to wszystko z dziecinną łatwością, jakby nie mógł tego zrobić wcześniej. Tamten znów jak padł tak leży nieprzytomny, nawet jak inny rycerz przychodzi sprawdzić celę wiedźmina. Jest to tak nierealne, że aż boli. A Geralt po latach niewoli jest ogolony, a jego ciuchy są w doskonałej kondycji! Do tego fatalne szaty i fryzury, charakteryzacja. Sam Wiedźmin często mówi niczym Stachursky, czyli gość z wiecznym zatwardzeniem.

I tak świetny potencjalnie film/serial film zajechał Netflix, oferując holiłudzkie badziewie, z fabułą mądrą jak wypowiedzi Edzi Górniak. Fanów książek ostrzegam, obejrzenie tego filmu może spowodować chęć pierdolnięcia wszystkiego i wyjazdu w Bieszczady, i to zimą.
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #21 dnia: 22.12.2021, 08:41 »
Zakończyłem przygodę z tym serialem na 3 odcinku pierwszej serii. Nawet się ucieszyłem bardzo, że nie dostałem tego do roboty, choć z początku szlochałem po kątach.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #22 dnia: 22.12.2021, 08:47 »
Z brudnej, krwawej historii zrobili kolorowe jarmarki. Dla mnie tak radykalna zmiana konceptu jest niedopuszczalna ale wiadomo, kasa musi się zgadzać. Jak zobaczyłem zwiastun pierwszego sezonu to wiedziałem, że nic z tego nie będzie chociaż książki przeczytałem lata temu. Pierwszy sezon obejrzałem i byłem rozczarowany, drugiego raczej nie zobaczę. Moim zdaniem jest to serial dla tych co nie czytali książki.
Najgorsza dla mnie jest postać Jaskra w serialu. Zepsuta totalnie. Zamachowski sto razy bardziej pasował ;)
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline Mardead

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 471
  • Reputacja: 297
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Mrzezino
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #23 dnia: 22.12.2021, 08:49 »
Mało mam czasu na wszystko i ostatnio postanowiłem, że jak już przykują Mnie do łóżka to popatrzę na Wieśka, a tu zapowiada się wielka lipa. Może zamiast tego kupię całą sagę w wersji książkowej i poczytam od początku do końca.
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #24 dnia: 22.12.2021, 08:55 »
Może zamiast tego kupię całą sagę w wersji książkowej i poczytam od początku do końca.
:thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline key_kr

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 782
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #25 dnia: 22.12.2021, 10:36 »
Nie czytałem , ale oglądnąłem od razu 2 -gą serię netfixa.
Technicznie fajnie.
Ale skąd inne rasy ludzi w dawnych czasach ( ciemni, skośnookie na terenie chyba Europy i do tego  władcy  )... to budzi się we mnie nietolerancja na to że mamy robioną z mózgu papkę.

Offline demios

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 353
  • Reputacja: 22
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #26 dnia: 22.12.2021, 11:10 »
Był taki skośnooki gość kiedyś, nazywał się Czyngis-han, podbił kawał świata, więc obecność jak najbardziej możliwa. Inna sprawa to już lokowanie "produktu" przez netflixa.

Offline wes73

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 149
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: okolice NDM
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #27 dnia: 22.12.2021, 11:13 »
Ten serial nie powinien nosić tytułu "Wiedźmin" tylko "Wariacje Laury na temat Wiedźmina" i wszystko było by ok.
Zdaję sobie sprawę że książka i film to co co innego, że książką i serial to co innego ale zmiany poczynione w postaciach i fabule są na tyle daleko idące że nawet "czarne" elfy to przy tym co zrobiła Pani Lauren Schmidt Hissrich to pikuś.
Jestem ogromnym fanem prozy Sapkowskiego i z wielkim żalem i niesmakiem obejrzałem drugi sezon tego "czegoś" które w tytule  ma Wiedźmin.
Pozdrawiam Wiesław

Offline pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 994
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #28 dnia: 22.12.2021, 11:26 »
A moim zdaniem zbyt poważnie bierzecie do siebie ta ekranizacje, pamiętajcie, że to Netflix czyli budżet jest ograniczony a serial ma na siebie zarobić. Tez mi się nie podoba dużo rzeczy ale traktuje serial na zasadzie wolnej interpretacji niż przełożenie 1 do 1 mojej ulubionej książki. Dla jasności, kocham tę serię, przeczytałem ją do tej pory 11 razy i pewnie kolejne tyle przeczytam, znam wydarzenia niemal na pamięć. Jak zacząłem oglądać tez się zagotowałem, ale uświadomiłem sobie, że nikt nie byłby w stanie sprostać moim oczekiwaniom. Trochę mnie śmieszą opinie osób które książkę czytali kiedyś tam raz jak byli dziećmi a teraz narzekają. W gry grałem ale żadnej nie ukończyłem, nie odpowiadały mi niestety historie ale z gra jak z serialem to coś odrębnego od tego co dla mnie tyle znaczy.

Co Wy macie do koloru skóry, czasy się trochę zmieniły choćby od tych kiedy Wiedźmin powstawał, nigdzie nie jest napisane, że były białe, zielone czy czerwone. Skoro sam autor nie ma z tym problemu to co reszcie do tego ? Tak samo w książce nie ma tego piania nad Słowiańskością natury, zostało to wprowadzone w grze. Słowiańskie są niektóre potwory, historia jest bardzo kosmopolityczna i moim zdaniem ja jak największe prawo być zróżnicowana i dopasowana do obecnego świata.

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Netflix ekranizuje Wiedźmina!
« Odpowiedź #29 dnia: 22.12.2021, 11:32 »
Cytuj
Trochę mnie śmieszą opinie osób które książkę czytali kiedyś tam raz jak byli dziećmi a teraz narzekają
Woow. To ile razy trzeba przeczytać książkę żeby wyrobić sobie zdanie (oczywiście to jedyne słuszne, Twoje, eksperckie) i po jakim czasie to zdanie traci ważność.
Nie bierzesz pod uwagę tego, że każdy może interpretować książkę po swojemu? Serio?
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.