Gdyby kiedyś przyszło mi do głowy produkowanie przynęt i zanęt, to już dziś zastrzegam nazwę dla swojej czerwonej serii produktów. "Red Baron" jest mój
Jacku, ten tytuł Ci nie przystoi
Gdybym był Twoim doradcą biznesowym, to w przypadku pelletów, które ścielą się dywanowo, poleciłbym linię produktów pod nazwą "Jacek-Placek". W przypadku buzujących prażonymi konopiami mikstur zaleciłbym nazwę "Jacek-Gacek". Zaś flagową miksturę określiłbym mianem "Jacek pełen macek".
P.S. Ja naprawdę żartuję.
Ale tym Baronem tak mnie rozbiłeś, jak pewien Pan, który przyszedł sprawdzać u mnie na kwadracie ciągi kominowe. Gdy wszedł do klopa, to powiedział: "Panie, ale z kanalizy tu wali, nie można oddychać. Zgłoś pan to do spółdzielni, przecież to się gdzieś zapchało, tak nie można żyć."
No cóż... Spuściłem wodę, bo zadzwonił domofon