Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: l4rgo84 w 11.08.2020, 19:19

Tytuł: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: l4rgo84 w 11.08.2020, 19:19
Witam, wybieram się w dniu jutrzejszym na zasiadkę i chciałem przygotować fermentowany orzech tygrysi. Moczyłem go 3 doby i gotowałem 3 godziny, następnie odstawiłem do wystygnięcia i zalałem go Coca-colą z dodatkiem miodu i tak leży sobie już tydzień czasu. Niestety coś poszło nie tak na wierzchu tworzy się biały nalot, piana którą zbieram regularnie. Czy taki orzech nadaję się jeszcze do nęcenia?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 11.08.2020, 19:31
Ta, biały nalot to pleśń. Ważne, żeby orzechy nie miały z nią styczności, trzeba usuwać te pływające.
Najszybciej fermentują jak wystawisz na słońce, ja mam w słoikach, wystawię na słońce to po dniu robi się kisiel.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: l4rgo84 w 11.08.2020, 20:33
Okej, dzięki za poradę. A można je teraz odsączyć, zalać świeżą cola i przerzucić do słoików? Tak żeby zostawić cześć na kolejny wypad ?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Druid w 11.08.2020, 21:21
Cola ma działanie bakteriobójcze a fermentacja to proces wywoływany przez bakterie więc jest to niezbyt logiczne
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: l4rgo84 w 11.08.2020, 22:09
Może mi ktoś w takim razie opisać jak powinien wyglądać prawidłowy proces fermentacji orzecha tygrysiego?
Opisów po forach czy youtubie jest całe multum, sam korzystałem z tego poradnika:

Jakim cudem udało się przeprowadzić fermentację z tego filmu i jakie błędy można popełnić przygotowując orzecha w ten oto sposób?
I jak mogę uratować swoje ziarno ?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 11.08.2020, 22:34
Do ugotowanego orzecha nie musisz nic dodawać. A jeśli chcesz to możesz dosypać cukru, żadnej coli czy innych dziwactw. Dla mnie orzech jest najlepszy gdy jest słodki a nie kwaśny. Tego orzecha którego masz zrobionego nie przesypuj do słoików bo ci one eksplodują. Musisz trzymać w wiadrze tak żeby było jak najmniej dostępu tlenu.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 11.08.2020, 23:56
Ta, biały nalot to pleśń. Ważne, żeby orzechy nie miały z nią styczności, trzeba usuwać te pływające.

Jeżeli są w wodzie i po powierzchni pływa pleśń to musiały mieć styczność. Nie będzie to kontakt w sensie fizycznym ale produkty pleśni są rozpuszczalne w wodzie i orzechy nasiąkną.

To czy będzie miało jakiś wpływ można sprawdzić na łowisku. Trzymam kciuki żeby okazały się niezastąpione i następne były celowo przygotowywane z pleśnią.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 12.08.2020, 10:43
Przy dłuższym przechowywaniu orzecha pleśń zawsze się pojawia. Raz jest jej wiecej a raz mniej.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.08.2020, 14:38
Zauważyłeś negatywny wpływ na brania?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.08.2020, 17:49
Może to być nieco głupie pytanie, ale jakby tak po gotowaniu wspomniane orzechy wrzucić do słoika i zapasteryzować? Kozi pisał, że mogą eksplodować, ale to tyczy się zapasteryzowanych, czy nie, słoików?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 12.08.2020, 17:55
Ciężko stwierdzić czy zauważyłem negatywny wpływ takiej pleśni. Przed zasiadka zawsze przygotowuje na świeżo a jak mi zostaną to wykorzystuje do necenia miejscówki przed łowieniem. Nie pasteryzowalem orzechów więc trudno mi się wypowiedzieć, ale jak się zapakuje do słoików takie sfermentowane  to moim zdaniem słoik eksploduje. Bardzo dużo ludzi używa takich sfermentowanych orzechów przechowywanych dłuższy okres w wiadrze i wyniki mają
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Badzar w 12.08.2020, 17:58
Pasteryzacja przerwie proces fermentacji. Nie powinno nic się stać z słoikiem.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 12.08.2020, 18:06
Teoretycznie tak, gorzej jak coś pójdzie niezgodnie z planem...
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.08.2020, 18:44
Właśnie z tą pasteryzacją patrzę przez pryzmat bigosu. Taki, który nie jest poddany wspomnianemu procesowi, zapakowany do słoika, potrafi zrobić niezłe kuku. Z kolei pasteryzowany może być w słoiku dłuższy okres czasu, bez żadnych skutków ubocznych.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: mirek w 12.08.2020, 19:18
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 12.08.2020, 19:22
Wysoka temperatura zabije mikroorganizmy odpowiedzialne za fermentacje. Jeśli komuś zależy na zatrzymaniu procesu to będzie działać.

Jeśli nie to warto wiedzieć że w procesie fermentacji cukry złożone rozpadają się do prostych łatwo przyswajalnych. Powstają kwasy organiczne odpowiedzialne za zapach np masłowy, mlekowy, propionowy i octowy. Zapach jest sygnałem że w pobliżu jest lekko strawna wyżerka. Często czytam o przynętach z kwasem masłowym (butyric acid).  Nie bez powodu dodają ;)
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 12.08.2020, 20:40
Zawsze można zrobić miks zanętowy 50/50 "zwykłe" i przefermentowane orzechy  :P
A co do "ryzyka wpadki" przy pasteryzacji - gdy szykuję sobie jedzenie do pracy i pasteryzuję to lekko nakręcam wieczka słoików przed wsadzeniem ich do wody. Potrzymam je tak ok. 10 minut w gotującej się wodzie i podczas wyjmowania dopiero dokręcam wieczka. Do góry dnem i od razu wiem co i jak.
Swoisty "rekord" to 2 miesiące - po otwarciu słoika mięsko nic nie straciło na walorach.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 12.08.2020, 22:02
Pasteryzacja jest procesem, w którym giną bakterie. To one odpowiadają za produkcję gazów, które mogą rozsadzić słoik. Więc w pasteryzowanych produktach produkcja gazów nie zachodzi. Kropka.
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Miwol w 25.03.2024, 10:24
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: key_kr w 25.03.2024, 11:17
Jak zwiększa swoją objetość  orzech tygrysi po ugotowaniu ?
Lub inaczej : mając np ziarno 8-10 mm do jakich rozmiarów urośnie ?
Tytuł: Odp: Orzech tygrysi - problem z fermentacją
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 25.03.2024, 11:54
Z kilograma suchego orzecha masz około 1,6kg gotowego. Rozmiarowo nie wiem ale 8-10mm to najdrobniejszy więc duży nie będzie.