Muszę w końcu czymś ważyć te swoje okazy
Wylowił wszystko z PZW to się przerzucił na komercję 😀
Mariusz, wtedy jeszcze mieliśmy ryby w zalewie (nie octowej ).
No sęk w tym, że ja na zalewie praktycznie nic nie łowiłem, a nie że łowiłem drobnicę...Dopiero na Żbiku znów zacząłem łowić. Drobnicę, średnicę i parę miśków 50-ątek wpadło. Bo gdzie jest ryba, tam ją złowię. Gdzie nie ma...