Na noc można ustawić kije na podpórkach z alarmami i dodać mały świetlik na szczytówkę. Alarm nie zareaguje przy małych wychyleniach, ale da znać jak będzie coś 'jechać' i zaśniemy. Łowiąc z klipem można zarzucać dwa, trzy kroki cofając się wstecz, dzięki czemu jest czas na odpięcie klipa. Można też łowić feederami ustawiając je na wprost i korzystać z alarmów, które ustawia się na dużą czułość.
Ogólnie powinien wystarczyć rodpod karpiowy na którego przenosi się feedery na czas 'mroku'.