Byłem 20.08. w godzinach 10 - 18.
Łupem padło 11 karpi, dwa micro, około 700 gr, reszta tak od 2 - 4 kg maks. Dodatkowo szarańcza karasia srebrzystego - około 20 sztuk.
Ryby są w bardzo dobrej kondycji, tylko mocno pokaleczone przez haki z zadziorem. Na łowisku jest zakaz ich używania, ale nie wszyscy się do tego stosują, bo po wyłowieniu zerwanego zestawu spławikowego, oczy moje ujrzały zadzior.
Właściciel mówił, że są sztuki dochodzące wagą do 30 kg
.
Pierwszy raz w tym sezonie przynętą nr 1 okazał się Pellet 8 mm SB Bloodworm 8 mm. Wędkowałem na dwa feedery: methoda + helikopter. Jedno i drugie dobrze się spisało, brania tak 50% na 50%.
Do koszyka i podajnika ładowałem SB 5:50 Method and Paste z pelletami 2 mm SB S-Pellet Feed.
Samo miejsce bardzo urokliwe, dookoła las , cisza i spokój.
Na miejscu można kupić napoje % i bez %.
Można wynająć rowerek wodny
.
Jeden brzeg jest przygotowany pod kąpielisko - łagodny piaszczysty spadek.
Tyle.