Autor Wątek: Złota Rybka - wpis do bloga o 'najlepszym wędkowaniu' na Mazurach  (Przeczytany 2158 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Nowy wpis na bloga Złotej Rybki - o 'najlepszym wędkowaniu' na Mazurach, jakie reklamuje się na portalu PZW. Ostrzegam, tekst wywrotowy :D

http://splawikigrunt.pl/blog/2016/04/06/mazury-cud-natury-rybacy-pzw-i-krecenie-biznesem/

Uważacie, że coś takiego jest normalne? Czy to, że na portalu PZW reklamowane jest coś, co jest nieprawdą i tak naprawdę godzi w interesy wędkarzy (sieci i rybacy na wodach wędkarskich) - powinno mieć miejsce? 
Lucjan

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
To jest kpina z wędkarzy. Coś w stylu "zapłaćcie, a my was mamy gdzieś bo siano się zgadza".

Rząd wydaje mnóstwo pieniędzy na promocje regionu, a inwestując raz w porządne zarybienie i utrzymanie poziomu ryb w części jezior można w kilka lat mieć "zyski" z tego działania. Wystarczy myśleć wielotorowo bo część gości to będą miłośnicy pływania po jeziorach, częścią będą miłośnicy rybiego mięsa, a kolejną wędkarze. Mazury mają ciągle dobrą renomę wędkarską więc nie jest jeszcze za późno żeby to wykorzystać.
Tylko, że rząd w Polsce myśli krótkofalowo, zwykle na 3 lata (bo w czwartym są wybory i trzeba uważać co się robi żeby dalej się utrzymać).
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Luk ale oni właśnie uważają że się zmieniają. Otwierają smażalnie, tworzą elektroniczny rejestr, wrzucają reklamy do internetu, umożliwiają zakup zezwolenia online,
hura PZW jeszcze parę miesięcy i prezesi zaczną wrzucać swoje Selfie. A ryby to tylko produkt uboczny tego interesu. Po za tym jak niema ryb jak są ::)     
Krzysztof

Offline Sailor

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 125
  • Reputacja: 5
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Dla mnie  PZW  to takie krainy leśnych dziadków nastawione na maksymalny zysk bez większego większego zagazowania związku ludzie i tak  pozwolenie kupią  byle kasa w kasie się zgadzało i było się czym dzielić. Oczywiście to moje subiektywne odczucie gdyż od kilku lat nie  łowie na wodach PZW ale patrząc z boku tak to wygląda.