To może zaktualizuję nieco informacje o postępach. Zadecydowaliśmy (na razie w wąskim gronie, ale mam nadzieję, że szybko nas przybędzie), że spróbujemy stworzyć coś więcej niż tylko team feederowy / klub sportowy. Zwał, jak zwał.
Stowarzyszenie, poza działalnością stricte wędkarską będzie prowadziło działalność proekologiczną i prospołeczną (może wręcz charytatywną). Docelowo możemy pozyskać własne wody (mamy w Wielkopolsce doskonałe przykłady). Ustaliliśmy już nazwę. Chwilowo jej nie ujawnię, bo trwają prace nad logo i w przyszłym tygodniu pewnie obwieścimy światu, że jesteśmy!
Ruszymy na podbój świata pod własnym znakiem i ze śpiewem na ustach
Chyba mnie ponosi...
Zapraszamy wszystkich chętnych z Poznania i okolic (nawet tych odleglejszych do angażowania się).
W najbliższych miesiącach chcielibyśmy zaaranżować spotkanie organizacyjne dla wszystkich chętnych. Połączylibyśmy przyjemne z pożytecznym i na pewno odbyłoby się ono nad wodą, przy wspólnym wędkowaniu.
W planach mamy organizację od przyszłego sezonu wielkopolskiej feederligi oraz cykliczne eventy, które pozwolą zrobić coś dobrego dla społeczeństwa, środowiska i promocji nowoczesnych form wędkarstwa.
Dziękuję za motywację, pomysły Olkowi, Robertowi i Darkowi (kolejność przypadkowa, żeby nie wartościować
), bo samemu ciężko byłoby ruszyć z taką inicjatywą.
Mam nadzieję, że wkrótce dołączą do nas kolejni zapaleńcy i w nowy rok wejdziemy już formalnie zorganizowani.