W tej chwili z reguły minimalna opłata na komercjach to mniej więcej 10 złotych. Są komercje, gdzie płaci się 20, 30, 50 i więcej. Są też takie, gdzie płacimy 5 (przynajmniej kiedyś raz mi się zdarzyło). Zróbmy więc średnią te 10 złotych. Razy 170 wypadów to masz 1700.
Ja do tego potrzebuję 0,5 kg zanęty, ćwierć litra białych i minimum pół paczki pelletu 4-6 mm. Nie jest to dużo towaru biorąc pod uwagę, że nieraz łowię 5-10 godzin. To raptem 1,25 l towaru.
Zanęta Sonu - 0,5 kg - około 9 zł
Pellet 0,5 kg - około 9 złotych
Robaki 0,25l - około 6 złotych
Razy 170 = 4080
Opłata za łowisko plus koszt towau dla 170 wypadów na komercje wynosi 5780 zlotych.
Łowienie na PZW, w moim przypadku o. Katowice:
110zł + 86 zł + 32 zł = 228 zł - niezależnie od ilości wypadów.
Jak jadę na PZW to łowię mniej więcej pół na pół. Albo tyczkując szykuję się na karpika - tutaj schemat i ilość towaru taka sama, albo szykuję się pod ryby mniejsze typu leszcz, płoć, kleń, jaź - rzeki, kanały gdzie stosuję rekreacyjnie około ćwierć litra jockersa, garść pinek, porcję ochotki, 6 kg gliny/ziemi.
6 kg gliny/ziemi - 15 złotych
porcja ochotki - 6 złotych
garść pinki - 2 złote
0,25l jockersa - 10 złotych
Opcja 1 - 85 dni razy 24 złote = 2040 zł
Opcja 2 - 85 dni razy 33 złote = 2805 zł
PZW (170 dni) - 4845 zł
Komercja (170 dni) - 5780
Paliwo - dojeżdżamy przecież wszędzie i na komercje i pzw.
Mnie PZW, pomimo, że łowię tam drożej wychodzi mnie taniej przy tej ilości.