Wiadomość wysłana przez: katmay w 21.12.2018, 22:37
Nie ma osobnego wątku, gdzie można wrzucać ciekawe, bądź kontrowersyjne artykuły ukazujące się w prasie.
Ten jest nawiązujący do sprzedaży żywych karpi w sieciach handlowych, ale ukazujący ją z perspektywy karpiarzy. Krótko, zwięźle i ukazując wędkarstwo z naszej perspektywy.
http://www.sport.pl/inne/7,64998,24303619,karp-to-dla-nich-wszystko-a-ochrona-ryb-wazniejsza-niz-zapelnienie.amp
Macie jakieś fajne treści z sieci?
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 22.12.2018, 06:04
jak coś ciekawego znajdę w sieci to też wrzucę 
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: katmay w 25.01.2019, 09:29
https://londynek.net/newslajt/article?jdnews_id=20740
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: katmay w 01.03.2019, 12:23
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: selektor w 20.03.2019, 18:04
https://www.anglingtimes.co.uk/news-2019/grayling-just-1oz-shy-off-the-british-record
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.03.2019, 20:43
Wiadomość wysłana przez: katmay w 13.04.2019, 21:27
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: MoniaK w 14.07.2019, 13:39
https://www.walbrzych24.com/artykul/20834/chcial-ukrasc-wedki
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 19.07.2019, 23:43
Dwa tematy Bartka: "Pasta serowa" i "Z przynętą w środku, czy nie ?" - Methoda
Artura Kraśnickiego: "Feeder na niżówce" - łowienie na główkach/rzeka.
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.07.2019, 08:00
Chciał ukraść wędki. 10 lat więzienia. :-["Nawet 10 lat więzienia grozi 51-latkowi, który chciał powędkować, ale brakowało mu odpowiedniego sprzętu".
https://www.walbrzych24.com/artykul/20834/chcial-ukrasc-wedki
Zdjęcie też na takim samym poziomie merytorycznym, z cyklu "z wizytą u typowego polskiego wędkarza".
:facepalm:
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 01.08.2019, 21:54
http://www.o2.pl/artykul/wykopywal-robaki-do-polowu-ryb-58-latek-smiertelnie-porazony-pradem-6408923504842881a
Wysłane z mojego Mi A2 Lite przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: mironek w 01.08.2019, 22:00
Artykuł warty do przytoczenia ku przestrodze, choć nie wiem, czy koniecznie w tym dziale. Szkoda faceta i rodziny.
Sam wczoraj zbierałem rosówki, na szczęście jestem za głupi by zmontować instalacje do pieszczenia robaków prądem, bo mogło by i mi się dostać.
Wiadomość wysłana przez: selektor w 16.10.2019, 11:32
https://www.irybarstvi.cz/ulovena-kapitalni-stika-svetove-rekordy-ji-neodolaly-ctenar-rybarstvi-ale-chytil-vetsi/
Wiadomość wysłana przez: Modus w 12.11.2019, 15:52
https://magazinelib.com/all/angler-s-mail-12-november-2019/ (https://magazinelib.com/all/angler-s-mail-12-november-2019/)
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 14.11.2019, 20:37
Osobiście, bardzo mi się spodobał wpis Kacpra. Przygotowanie, taktyka, zmiana sektora, trochę sukcesu w całej porażce. Napisane lekko i przyjemnie.
https://gorek-gliny.pl/moj-debiut-w-lidze-wloskiej-fotorelacja/ (https://gorek-gliny.pl/moj-debiut-w-lidze-wloskiej-fotorelacja/)
Wiadomość wysłana przez: selektor w 14.11.2019, 21:53
"Oceniając organizację zawodów to była taka jak powinna być. Bez nadętych celebrujących głupoty działaczy, bez zbędnych i upierdliwych sędziów, wszystko na luzie i bardzo podobne do tego co znam z zawodów w Czechach."
Wiadomość wysłana przez: Stary Baca w 14.11.2019, 22:13
A na koniec artykułu pocisk w PZW :P
"Oceniając organizację zawodów to była taka jak powinna być. Bez nadętych celebrujących głupoty działaczy, bez zbędnych i upierdliwych sędziów, wszystko na luzie i bardzo podobne do tego co znam z zawodów w Czechach."
"Wierzę, że są rzeczy piękne i brzydkie, dobre i złe, szlachetne i podłe i biada takim strukturom, w których te granice zostaną zatarte w imię czegokolwiek" Zbigniew Hebert
Do tego dodam tylko: Dlatego biada nam którym narzucono te struktury...
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 14.11.2019, 22:25
A na koniec artykułu pocisk w PZW :P
"Oceniając organizację zawodów to była taka jak powinna być. Bez nadętych celebrujących głupoty działaczy, bez zbędnych i upierdliwych sędziów, wszystko na luzie i bardzo podobne do tego co znam z zawodów w Czechach."
Czytałeś do końca. ;) :beer:
Wiadomość wysłana przez: selektor w 14.11.2019, 22:42
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 06.01.2020, 17:11
Proszę, czytać z odrobiną zrozumienia i wyobraźni.
Tekst tłumaczony z j.rosyjskiego.
Praktycznie, wszystkie możliwości zestawów do klasycznego feedera i gruntowe.
https://barmintea.ru/pl/inline-equipment-with-a-pond-feeder-choice-of-gear-depending-on-the-place-of-fishing/ (https://barmintea.ru/pl/inline-equipment-with-a-pond-feeder-choice-of-gear-depending-on-the-place-of-fishing/)
https://barmintea.ru/pl/how-to-connect-the-feeder-snap-to-the-main-line-a-handbook-on-how-to-knit-a-paternoster/
Wiadomość wysłana przez: tomahawk w 04.08.2020, 12:00
https://www.sport.pl/inne/7,64998,26182218,polka-zlowila-w-chorwacji-prawdziwego-giganta-nowy-rekord-zyciowy.html#s=BoxOpImg10
Wiadomość wysłana przez: Kozi w 04.08.2020, 12:14
Wiadomość wysłana przez: koras w 04.08.2020, 12:16
Polecam komentarze ;)
Wiadomość wysłana przez: damager89 w 04.08.2020, 13:44
Ładnie napasiony :)
Polecam komentarze ;)
Komentarze poniżej wszelkiej krytyki. Rozumiem że ktoś może mieć odmienne zdanie, co do sposobu spędzania wolnego czasu. No ale sposób, w jaki jest to wszystko napisane...
Ludzie to tumany, albo rzeczywiście anonimowość robi z nich idiotów.
P.S : sam nie przepadam za ekipą NLT, ale ryba prze kozak :)
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 04.08.2020, 15:47
Wiadomość wysłana przez: Luk w 06.08.2020, 09:59
Dla mnie niepojęte jest jak ktoś może porównywać ból ryby, kręgowca niższego, do bólu jaki odczuwałby taki człowiek, z rozwiniętym systemem nerwowym. Gdzie jest tu granica? Czy bakterie nie wyją z bólu jak są niszczone antybiotykiem? A muszki które zabijamy jadąc samochodem z włączonymi światłami? I tak dalej i dalej.
Niestety, trudno będzie o młodych wędkarzy przy takich realiach za 10-20 lat. Nie dość, że pierdyknie bomba demograficzna, to wędkarstwo może stać się 'be'. No ale w PZW jest tylu wizjonerów i strategów ile wody na Saharze, więc nie ma się czemu dziwić.
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 06.08.2020, 10:15
Wiadomość wysłana przez: koras w 06.08.2020, 10:19
i jeszcze sami sobie tłumaczą, jacy to są zajebiści, bo ryb nie męczą. I szczerze wierzą w ten argument.
Dokładnie tak myślą. To Ty jesteś sadysta, bo kaleczysz rybę dla przyjemności, a potem ją wypuszczasz.
A mięsiarze dlaczego męczą biedne ryby i je zabijają, jak mogą kupić filety w sklepie? Ryby z naszych wód jakoś w większości nie wyróżniają się walorami smakowymi, a zdrowotnymi już na pewno nie.
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 06.08.2020, 10:23
W cywilizowanym świecie wypuszczenie okazu jest zjawiskiem całkowicie normalnym. I oburzenie wzbudziłby fakt, gdyby ktoś go zabił. Także "wśród ludności cywilnej". Więc to jest po prostu kwestia wychowania/podejścia do tego zagadnienia.
I tutaj nie ma zastosowania argument, że w Polsce ryby się je. Bo to dość normalne, że wędkarze jedzą ryby. Natomiast całkowitą patologią jest podziw dla ludzi mordujących okazy. To wynika z braku jakiejkolwiek edukacji.
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 06.08.2020, 10:47
Po prostu brak jakiejkolwiek logiki. Ale mi te durne komentarze podniosły ciśnienie.
Poziom niedoinformowania sięga zenitu. Mięsiarze są cacy, a wędkarze szanujacy i wypuszczajacy ryby są źli !.
Wiadomość wysłana przez: mironek w 06.08.2020, 16:28
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 06.08.2020, 16:38
Pytanie do przemyślenia:
Ile lat ma lin 60 cm, a ile jeleń z przepięknym porożem. Albo wielki dzik?
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 06.08.2020, 16:41
No ale jak widzi się okropnie poharatane mordy karpi złowionych na komercjach to jednak trochę chyba zmusza nas do refleksji. Nie jestem karpiarzem, ale kolega mówił mi dawno, że kiedyś na jego łowisku wpuszczono jakiegoś króla wód, powiedzmy 20 kg. Tyle miał tez po pierwszym złowieniu. Przy każdym następnym był lżejszy i to zauważalnie. Wniosek z tego, że jednak trochę się stresował po doświadczeniach holu, bo nie chciał jeść. Sam łowię i wypuszczam ryby, nie zabieram do domu, jednak czasem nachodzą mnie wątpliwości czy to nie jest jednak męczenie zwierząt. Nie musicie pisać, ze mogę zmienić hobby wiem o tym. Zaznaczam, że to wszystko co chciałem napisać w tym temacie :-[To jest naturalne w dzisiejszych czasach. Jakby nie patrzeć to są też pozytywne aspekty, ludzie obcują z przyrodą, mali uczą się pewnych zachowań, odrywają się od komórek itp.
Ryby nie mają rozwiniętego układu nerwowego jak my czy inne zwierzęta, dlatego to są ryby, a nie zwierzęta.
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 06.08.2020, 16:49
A kto wie, ten wie, że amura to akurat trzeba bardzo szybko zwrócić do wody...
Wiadomość wysłana przez: KamilR w 06.08.2020, 17:47
I jeszcze ostatnio modne przypony z plecionki do metody. Po co to ? Przecież na żyłkę czy fluorocarbon też się łowi. Moim zdaniem plecionki mogą powodować uszkodzenia pysków łatwiej niż żyłka ze względu na strukturę i średnicę.
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 06.08.2020, 17:55
Wiadomość wysłana przez: Modus w 30.09.2020, 17:05
Przy każdym następnym był lżejszy i to zauważalnie. Wniosek z tego, że jednak trochę się stresował po doświadczeniach holu, bo nie chciał jeść.
Ten był zauważalnie lżejszy, ale chciał jeść jeszcze tego samego dnia :)
https://www.sport.pl/inne/7,64998,26354844,nowy-rekord-polski-karp-gigant-zlowiony-dwa-razy-jednego-dnia.html#s=BoxOpImg5 (https://www.sport.pl/inne/7,64998,26354844,nowy-rekord-polski-karp-gigant-zlowiony-dwa-razy-jednego-dnia.html#s=BoxOpImg5)
Wiadomość wysłana przez: Badzar w 30.09.2020, 17:27
https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/serock/serock-szokujace-odkrycie-jeziorze-zegrzynskim-rybak-wylowil-3-kilogramowa-piranie-galeria-wideo/
Wiadomość wysłana przez: selektor w 30.09.2020, 17:33
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 30.09.2020, 17:55
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 30.09.2020, 17:57
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 14.01.2021, 07:41
cyt"Mój kolega Mariusz, który ma wiedzę jak mało kto podesłał mi bardzo ciekawy artykuł. Zachęcam do przeczytania...
Wędkarstwo jest świetną formą spędzania wolnego czasu, u co niektórych staje się obsesją, a u innych sposobem na życie. Wspólne wyprawy z przyjaciółmi, fotorelacje z okazami, które udało nam się wyholować itp. Jednak nie byłoby to możliwe bez tego najważniejszego, czyli ryb. Czasami przechodzi nam przez myśl pytanie, co ryba czuje i jaki ma wpływ na jej zdrowie nasze hobby?
To co ryba czuje, tego raczej nikt z nas się nie dowie, ale na pewno możemy się dowiedzieć jaki wpływ na jej zdrowie ma nasze działanie. Niewłaściwe postępowanie z rybą, której chcemy zwrócić wolność może się skończyć dla niej źle. Żeby zrozumieć w jaki sposób obchodzić się z rybą, musimy poznać w skrócie zasadę działania jej organizmu.
Układ krwionośny i oddechowy.
Serce ryb jest proporcjonalnie małe, wyłącznie żylne i nie dociera do niego krew natleniona (wyłączając kilka gatunków). Krew krąży w płaszczyźnie poziomej, znaczy to, że serce przystosowane jest do utrzymywania właściwego ciśnienia w pozycji naturalnej, czyli poziomej, a nie w pionowej. Objętość wyrzutowa krwi z serca jest około sto razy mniejsza niż u ssaków, przy dużej częstotliwości skurczy.
Krew z serca przechodzi do pnia tętniczego, a następnie do łuków skrzelowych, gdzie oddaje dwutlenek węgla i pobiera tlen z wody, następnie tętnicami rozprowadzona po organizmie wraca do serca żyłami.
Pionizując rybę doprowadzamy do ograniczenia krążenia krwi i zmiany jej ciśnienia, a biorąc pod uwagę fakt, że robimy to po wyjęciu ryby z wody, kiedy skrzela są posklejane i nie dochodzi do właściwej wymiany gazowej przez nie, dokładamy do tego stres i może się to skończyć źle dla ryby w szczególności w letnim okresie. Warto też wspomnieć o chwytaniu ryb dłonią w pobliżu pokryw skrzelowych i bezpośrednio pod nimi, oraz o obracaniu ryby w wielu płaszczyznach co ma ogromny wpływ na zaburzenia błędnika i prawidłowe funkcjonowanie po powrocie do środowiska wodnego. Alę myślę, że o tym napiszemy w kolejnych artykułach.
Podsumowując:
-hol pod w miarę możliwości małym kątem do poziomu i w miarę jak naj szybciej,
-szybkie wyczepienie haka bez niepotrzebnego obracania ryb,
-szybkie foto w poziomie jeżeli już konieczne,
-w podbieraku do wody z powrotem,
-jeżeli konieczność użycia siatek, to jak naj większych.
Podziękowania za materiały źródłowe i konsultację dla:
Prof. Adama Tańskiego"
Adnotacja moderatora:
Wpis przeniesiony do właściwego wątku.
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 14.01.2021, 08:33
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 14.01.2021, 08:35
Wiadomość wysłana przez: tomahawk w 21.05.2021, 09:07
Wiadomość wysłana przez: brendas w 21.05.2021, 09:21
Wysłane z mojego ATU-L21 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 09:38
Bardziej poraża, gdy takie same rzeczy się czyta na portalach wędkarskich.
Wiadomość wysłana przez: ledi12 w 21.05.2021, 09:44
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 09:53
Tu chodzi o brak edukacji. Ludzie nie mają pojęcia, jak długo ryby rosną. Że okazy trzeba szanować...
Ludzie postrzegają wędkarstwo jako walkę o mięso. Nie przeszkadza im wąsaty dziadyga z ususzonymi głowami okazów na ścianie. Temu gratulują. A tego, który okazy szanuje i wypuszcza, uważają za zwyrodnialca. To jest dramat, ale wynikający z braku jakiejkolwiek edukacji. W Anglii, gdzie wędkarstwo jest od pokoleń pielęgnowane, gdzie o ryby się dba... ludzie to po prostu rozumieją.
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 10:09
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 10:18
Mamy w sobie zwierzęcy instynkt łowiecki i go zaspokajamy. Tylko w przeciwieństwie do myśliwych my możemy darować zdobyczy życie. To jest jeden aspekt. A drugi, logiczny, jest taki, że jeśli nie będziemy tego robić, to będziemy łowić w studniach z drobnicą, jak to wygląda na większości łowisk PZW w kraju.
Edit: Tylko jedna sprawa. Ja mogę przyjmować na garba oskarżenia ze strony wegan. Natomiast w dupie mam, że oskarża mnie o męczenie zwierząt dla własnej przyjemności osoba, która je mięso czy nabiał, stosuje przedmioty zrobione ze skóry czy innych materiałów pozyskanych ze zwierząt.
Wiadomość wysłana przez: brendas w 21.05.2021, 10:44
Wysłane z mojego ATU-L21 przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 21.05.2021, 10:47
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 10:52
A najlepsze jest to, że te antywędkarskie komentarze piszą często właściciele wykastrowanych kotów i psów :-)
Ale wiesz... Oni ich nie wykastrowali dla własnej przyjemności, tylko dla ich dobra ;) Przynajmniej tak to sobie tłumaczą.
Wiadomość wysłana przez: Morgoth13 w 21.05.2021, 10:55
A najlepsze jest to, że te antywędkarskie komentarze piszą często właściciele wykastrowanych kotów i psów :-)
@Krwawy - Ty również? 😀
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 10:58
Wiadomość wysłana przez: mrucin w 21.05.2021, 12:05
Oczywiście. Mój kot jest wykastrowany nie po to, by miał fajniejsze życie, tylko po to, by mi nie szczał w domu. To przede wszystkim. A inny argument, które przy okazji został spełniony, jest taki, ze nie "robi bachorów" dookoła, którymi potem musiałby się ktoś zająć, lub które potem sąsiadka zakopywałaby w ogródku.Czyli ryby i koty są traktowane przedmiotowo. Służący rozrywce homo sapiens. Ja tu różnicy nie widzę. Zawsze to powtarzam znajomej posiadającej wykastrowane psy i koty, jak mnie pyta dlaczego męczę ryby.
Wiadomość wysłana przez: toked w 21.05.2021, 13:02
Oczywiście. Mój kot jest wykastrowany nie po to, by miał fajniejsze życie, tylko po to, by mi nie szczał w domu. To przede wszystkim. A inny argument, które przy okazji został spełniony, jest taki, ze nie "robi bachorów" dookoła, którymi potem musiałby się ktoś zająć, lub które potem sąsiadka zakopywałaby w ogródku.
Michał, tak czytam i widzę, że podejście do zwierząt masz takie, bym powiedział byle jakie, żeby nie szczał w domu, żeby nie robił bachorów, kurna co to za podejście. Uświadomie cię, że my nie jesteśmy właścicielami zwierząt tylko ich opiekunami. Bierzemy zwierzęta bo chcemy a nie musimy i mamy obowiązek zapewnić im godziwe życie. Buda i łańcuch to podejście wieśniaków, nie mylić z ludźmi ze wsi, bo są ludzie ze wsi i wieśniacy. A zwierzęta nie sterylizuje się po to, jak napisałeś a po to, żeby uniknąć bezdomności a przynajmniej je zmniejszyć. Wbrew temu co każdy myśłi. to wielokrotna ciąża u samicy zwierząt wyniszcza ich organizm, tak sprawdzone naukowo (nie przeze mnie) Samce niewykastrowane też się męczą, jeżeli sobie nie "używają" a wtedy robią im się na tych narządach nowotwory. Psy i koty które są po sterylizacji, przeważnie żyją dłużej.
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 13:27
Możesz trzymać kocura w domu i go nie kastrować, jeśli taka Twoja wola. To Ty, nie ja, potem będziesz szukał dla niego domu innego, wysyłał go do schroniska lub go usypiał. Ja nazwałem sprawę po imieniu. Kocur trzymany w domu musi być wykastrowany. Możesz to sobie ubierać w różne inne słowa, Twoja wola.
Ja swojemu zwierzęciu zapewniam bardzo godziwe życie. W przeciwieństwie do idiotek, które zbeształy moją żonę, nastraszyły ja Animalsami i tak dalej... bo wypuszczamy kota na dwór :D i on sobie zrobić może krzywdę i zabija chronione gatunki :D... To ja swojego kota nie męczę, a one trzymają swoje w blokach, piwnicach lub jakichś kojcach, z których wypuszczają je tylko, by się pozapładniały i żeby potem zarobić na kociakach.
To ja jestem za budą i łańcuchem? :D Gdzieś to w moich słowach przeczytał?
Zwierzęta sterylizuje się po to, jak to napisałem. Ty nazwałeś to bezdomnością, ja: "przy okazji [...] nie "robi bachorów" dookoła, którymi potem musiałby się ktoś zająć, lub które potem sąsiadka zakopywałaby w ogródku". Teraz wyjaśnij mi, na czym polega różnica między tym, co obaj napisaliśmy.
"Ciąża wyniszcza organizm". Czyli rozumiem, że ingerujesz chirurgicznie w ciał ostworzenia, by naprawić przyrodę. Tak to sobie tłumaczysz? :D Ingerujesz po to, co obaj napisaliśmy powyżej. Reszta jest efektem ubocznym. Oczywiście masz rację, ciąża wyniszcza organizm.
Nie musisz mnie uczyć, że jesteśmy opiekunami naszych zwierząt. Poprzedniego kota musiałem uśpić, bo nażarł się plastiku i zaklinował mu się w jelitach. Ale zanim to zrobiłem, wydałem na wszystkie zabiegi łącznie z operacją blisko trzy tysiące złotych. Bo moje zwierzę jest członkiem mojej rodziny.
Więc, jak widzisz, zaszła tu chyba dość poważna nadinterpretacja z Twojej strony.
Wiadomość wysłana przez: toked w 21.05.2021, 15:24
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 15:30
Z ciążą napisałem, że masz rację. Nie mogę patrzeć na tą moją kretynkę sąsiadkę. Kotka wiecznie w ciąży, a potem ona te kociaki morduje i zakopuje w ogródku...
Ja całe życie mam zwierzęta. Miałem dwa psy, koty od zawsze... Szczura, rybki... Chciałbym mieć takiego konkretnego kota typu jakiś ryś albo kuguar, ale do tego trzeba mieć też teren odpowiednio duży i ogrodzony...
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 15:39
Michale, zrozumiałem Cię dobskonale i z przytoczonego przeze mnie Twojego tekstu i wcześniejszych, można było wywnioskowac, tak jak napisałem, że nie do końca jesteś miłośnikiem zwierząt. Oczywiście teraz widzę, że jesteś ok i cieszę się, że zwierzęta mają u Ciebie godziwe życie. O budzie i łańcuchu napisałem przy okazji, nie tyczyło się do Ciebie, tylko do wieśniaków. To, że ciąża u zwierząt wyniszcza organizm, to jest zdanie lekarzy wet. fachowców, z którymi często mam do czynienia. Bez cienia wątpliwości byłem, jestem i będę za sterylizacją zwierząt dla ich dobra. Wnioskuję, że podejście do zwierzą mamy podobne i to mnie akurat cieszy.U mnie psy całe życie na łańcuchu i nic im nie jest...
Czasami idą sobie na spacer, ale z jednym bym nie radził, bo ma trochę nierówno pod sufitem....
Nie ma miejsca na kojec, a w sumie w kojcu miałyby mniej miejsca...
Psy zadbane, nigdy w życiu żaden nie był chory (jeden 8, drugi 10 lat) :)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 15:43
Ale "psy całe życie na łańcuchu i nic im nie jest" kiepsko wygląda...
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 15:49
Pilnują podwórka, ponieważ jest kilka osób na wsi, którym co nieco by się przydało i mają lepkie ręce...
Gdyby biegały luzem to ktoś by je zabił (albo kołkiem albo samochodem), bo by uciekły (były już bez łańcucha)
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 15:56
Lovelas jest spoko, bardziej ogarnia sytuacje, mógłby być luzem, ale nikt nie chce go dać na kastracje.
Ostatnio matke uratował przed jakimś gównem, bo biegało po podwórku i to zagryzł (to, bo było to coś tak rozszarpane, że nie wiadomo do końca co to było, jakaś kuna, mały pies)
Są na łańcuchu, ponieważ OD RAZU gdyby uciekł któryś, to sąsiadka konfidentka zadzwoniła by na policje lub gdyby poszedł do kogoś to dostrzał by strzała z dubeltówki lub z kołka
Mieliśmy kiedyś rasowego psa i też ktoś dał mu strzała...
Ślad po nim zaginął.... i to nie tylko po naszym psie....
Polska patologia....
Gościu mógł zadzwonic, że biega mu po podwórku.... mała wioska, każdy wie kogo pies biega... a nie dawać strzała
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 15:58
Wiadomość wysłana przez: toked w 21.05.2021, 16:11
Czasami idą sobie na spacer, ale z jednym bym nie radził, bo ma trochę nierówno pod sufitem....
Nie ma miejsca na kojec, a w sumie w kojcu miałyby mniej miejsca...
Nosz kur... mać ??? ??? ???, czytam i nie wierze, na jakiej podstwie piszesz ,że nic im nie jest, pewnie ci się nie skarżyły. Poczytaj sobie o zmianacjh w kręgosłupach psów, którym całe życie łańcuch wisi na szyi. A może zrób sobie takie doświadczenie, sam się przypnij do tej budy i posiedź tam parę dni. Jeżeli mi napiszesz to tylko pies, to uświadamiam cię, że zwierzęta tak samo czują ból jak ludzie. Skoro piszesz , że nie masz miejsca na kojec i stworzenie odpowiednich warunków dla psów, nie powinieneś mieć w ogóle zwierząrt i ich dręczyć, to nie średniowiecze, że pies jest alarmem przy stodole. Kamery sobie załóż.
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 16:42
Inaczej... łańcuszek, a nie łańcuch :)
Jak mocniej pociągnąłem to go zerwałem
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 16:43
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 16:47
Jestem mechatronikiem/programistą :)
Gdyby na wsi zarabiało się dużo, to bym założył alarm, ale że czasami wyżyć jest trudno jak ceny miesa lęcą w dół, a mięso w sklepie po 25zł+ to się nie dziw, że ludzie mają jeszcze psy do pilnowania.
Pozdrawiam
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 21.05.2021, 16:59
Jeden to lovelas, a drugi lubi zwiedzać tereny...
Są na łańcuchu, ponieważ OD RAZU gdyby uciekł któryś, to sąsiadka konfidentka zadzwoniła by na policje lub gdyby poszedł do kogoś to dostrzał by strzała z dubeltówki lub z kołka
Mieliśmy kiedyś rasowego psa i też ktoś dał mu strzała...
Ślad po nim zaginął.... i to nie tylko po naszym psie....
Polska patologia....
Trzymanie psów na łańcuchu to też patologia
Wiadomość wysłana przez: Ciapaty w 21.05.2021, 17:45
Według regulaminu łańcuch ma mieć 3m.
Ma? Ma! Patologia to pies na łańcuchu metrowym....
Wiele osób tak trzyma, chociaż podobno to nielegalne i co?
Pies ma łańcuchu ma nawet fryzjera...
Więc nie widzę tutaj patologii podczas trzymania psa na 3m łańcuchu.
Wszyscy od razu się zesrali
Chyba odpuszczę sobie to forum...
Dla niektórych wypłata 5k to bieda, a dla mieszkańców wsi to tak jakbyś zarabiał majątek...
Jak przejeżdża mustang przez wieś to od razu wszyscy wychodzą patrzeć...
Nawet jakaś tam KIA czy Ford Mondeo z tych nowszych robią wrażenie, a to samochody, które można już wyrwać za 50k...
Ludzie z miasta nie rozumieją o co chodzi...
Dla nas to żyjecie sobie jak pączki w mieście, a jeszcze narzekacie...
Mamy do dyspozycji na rodzinę 6 os max (i to już wielki max) niecałe 1k na jedzenie i inne....
Wyłączając rachunki itd.
Zazwyczaj zostaje 800zł na jedzenie, bo gdybyśmy wszystko wydali to jak coś się spierdoli to byśmy jedli kamienie....
Nie wiecie jak wygląda życie na wsiach...
Wydaje wam się, że wieś to czyste powietrze, pola, lasy, łąki itp, a nie widzicie jak żyją inni...
Jak jest dowalone gospo to na kredytach milionowych....
Mamy we wsi "bogatego" 350ha, mega sprzęt, a w domu ma gorzej niż my i chodzi w ubrania "z drugiej ręki".
W sumie to nawet niepotrzebnie wspominałem o tych psach na łańcuszkach...
Macie klapki na oczach i tyle...
Widzicie tyle ile chcecie lub to co widzicie w TVPis lub na stronce rp z cenzurą...
Czemu nikt nie wspomina o ludziach ze wsi?
Już wspomniałem o tym z czym kojarzy wam się wieś, a teraz wiecie jak jest naprawdę...
Nie żalę się czy coś, tylko tłumaczę wam dla czego uważam, że się wszyscy zesraliście :D
Średniowiecze? XD
Pracujcie pół roku i sprzedajcie wasz "dobytek" za 3 zł za kg....
I później kupcie sobie szynkę, które od razu jest 25zł za kg...
Piszecie o PZW itp, że to patologia, a nie widzicie siebie w lustrach :)
Za przeproszeniem wkurwia mnie takie coś...
"Co to nie ja"....
Ludzie chwalą się sprzętem za tyle ile warty jest nasz budżet całoroczny...
Kupujecie wędki po 2k, dla nas starczyłoby to na 3 miesiące życia dla 6 os. rodziny.
Tak wiem, trochę mnie poniosło i sam siebie nakręciłem... wyprzedziłem trochę temat, bo nie mam zamiaru nadal tłumaczyć dlaczego psy trzymamy na łańcuchach... i tak na tym by się to skończyło.
Cofam całkowicie moje słowa sprzed kilku tygodni o świetnym forum...
Forum świetne, ale co po niektórzy przesadzają...
Np kozi srozi, któremu nic nie pasuje :)
Nie pozdrawiam i napisałbym do widzenia, ale już się nie zobaczymy :D
Szukałem tutaj spoko ludzi i fajnie spędzonego czasu, ale z tego co widzę czas spędzę fajnie jedynie nad wodą
I tak, to wygląda jak to ja bym się zesrał i możecie tak to przyjąć :)
Pomyślcie nad swoim postępowaniem, rozumowaniem i zastanówcie się zanim zaczniecie coś lub kogoś krytykować...
Narzekacie na różne rzeczy, małe zarobki itd, mógłbym wymieniać godzinami.
Mi tam "podoba się" moje życie.
Oczywiście chciałbym je zmienić, ale nie mam zbytnio jak....
MOŻE kiedyś będę żył tak jak wy i łowił wypasionym sprzętem...
Teraz to szkoda mi nawet hajsu na wiaderko z sitem za 2 stówki, nie wspominając o koszach itp.
Trzymajcie się, ale beze mnie
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 17:57
Ucz się, obierz sobie cel, do którego dąży się przez kilka lat ciężko pracując, a osiągniesz więcej, niż sobie wyobrażasz. Jesteś informatykiem, możesz siedzieć u siebie na wsi w spokoju i pracować dla firmy w Nowym Jorku. Życie w mieście to beznadzieja, pamiętaj o tym, gdybyś przyszło Ci do głowy, że jak się tam przeniesiesz, to zostaniesz tym "pączkiem w maśle". Zarobisz więcej na większe rachunki, kredyt, żarcie... smród, ciasnotę, ale za to jaki prestiż!
Widzisz, też mnie poniosło ;)
Wiadomość wysłana przez: Tadek w 21.05.2021, 18:14
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 21.05.2021, 20:48
Wiadomość wysłana przez: Fisherman w 23.08.2021, 13:15
https://wyborcza.pl/7,177851,27463052,kilkunastu-wedkarzy-uzbrojonych-w-echosondy-zlowilo-dwa-male.html (https://wyborcza.pl/7,177851,27463052,kilkunastu-wedkarzy-uzbrojonych-w-echosondy-zlowilo-dwa-male.html)
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.08.2021, 13:24
A ogólnie to przecież ci zawodnicy tylko nie umieli ryb łowić ;)
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.08.2021, 13:35
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.08.2021, 13:37
Następnie wyłowiliby kilkaset sztuk szczupaka w trakcie tarła - oczywiście by pobrać materiał do rozrodu. Wystarczyłoby takich szczupaków 10, ale lepiej mieć pewność. Następnie na ich miejsce wpuściliby narybek o przeżywalności 2%, zakupiony za nasze składki od ośrodka zarybieniowego utrzymywanego za nasze składki. A okoliczne restauracje też zadowolone...
I tak to się kręci od kilkudziesięciu lat.
Wiadomość wysłana przez: pinoczet w 23.08.2021, 13:39
Wiadomość wysłana przez: zwykly_michal w 23.08.2021, 14:30
Wiadomość wysłana przez: Modus w 07.11.2021, 17:17
https://gorek-gliny.pl/glina-do-feedera-jaka-i-po-co/ (https://gorek-gliny.pl/glina-do-feedera-jaka-i-po-co/)
Wiadomość wysłana przez: cthulhu w 07.11.2021, 19:27
Pan Górek przygotowuje grunt pod rozszerzenie firmowej/sklepowej oferty :):thumbup: Dobry artykuł. Może warto go gdzieś przypiąć w osobnym wątku dedykowanym glinie bo tu zginie z czasem.
https://gorek-gliny.pl/glina-do-feedera-jaka-i-po-co/ (https://gorek-gliny.pl/glina-do-feedera-jaka-i-po-co/)
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 23.12.2021, 01:02
https://gorek-gliny.pl/lowienie-kleni-na-splawik-i-chleb-wskazowki-od-a-do-z/
Wiadomość wysłana przez: Szymekdorsz w 23.12.2021, 01:07
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 19.02.2022, 13:02
Wiadomość wysłana przez: KotKoi w 16.11.2022, 07:30
https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/sum-254-cm-zgloszony/1365579.amp
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Miwol w 13.04.2023, 00:31
https://zrzutka.pl/f2ja57
Wiadomość wysłana przez: KotKoi w 13.04.2023, 04:23
https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-dorsz-a-sprawa-polska-chcemy-zniesienia-zakazu-polowow,nId,6711017
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: KotKoi w 13.04.2023, 05:24
https://www.wedkarstwozpasja.com/2022/12/trawianka-gatunek-inwazyjny.html
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 15.06.2023, 17:14
Czuję ich ból :(
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 15.06.2023, 18:20
Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka
Wiadomość wysłana przez: katystopej w 15.06.2023, 19:02
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 15.06.2023, 19:36
Może się jeszcze okazać, że właściciel zakładu zrobi tam właśnie teraz nowe koło wędkarskie, do którego tych 300 Spartan też będzie mogło przystąpić.
Niemniej przez lata ten zbiornik utrzymywali, budowali i tak dalej. Chyba że tu też jest drugie dno.
Będziecie wiedzieć, co dalej, to poproszę tutaj, bo mnie to ciekawi.
Wiadomość wysłana przez: Caster w 15.06.2023, 19:45
Wiadomość wysłana przez: katystopej w 15.06.2023, 20:20
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.06.2023, 15:04
https://gorek-gliny.pl/jak-zaczac-z-feederem/ (https://gorek-gliny.pl/jak-zaczac-z-feederem/)
Wiadomość wysłana przez: katystopej w 20.06.2023, 17:46
Ostrzeżenie: tekst zawiera kontrowersyjne twierdzenia o absolutnej niezbędności plecionki oraz pomieszanie akcji z ugięciem!
https://gorek-gliny.pl/jak-zaczac-z-feederem/ (https://gorek-gliny.pl/jak-zaczac-z-feederem/)
Póki co to tylko Ty tak twierdzisz, Marcin Kurzepa napisał zupełnie coś innego: "Plecionka jest kluczowa do obserwacji delikatnych wskazań" kluczowa nie równa się niezbędna. Na żyłce też możesz łowić, ale delikatnych przygięć nie bedziesz tak dobrze widział.
Wcale mnie twoje stwierdzenie nie dziwi, ponieważ w obecnych czasach czytanie ze zrozumieniem wyginęło u większośći.
Wiadomość wysłana przez: Modus w 20.06.2023, 18:03
Plecionka stanowi absolutny „must have” podczas łowienia feederem klasycznym
Co zrozumiał z tego czytający ze zrozumieniem kolega Katystopej - to widać powyżej ;)
Wiadomość wysłana przez: katystopej w 20.06.2023, 18:09
Wiadomość wysłana przez: pewu w 21.06.2023, 06:37
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 21.06.2023, 15:27
Koleś gdzie nie startuje to praktycznie zawsze na pudle - to raczej nie znaczy, że bredzi gdy mówi o wędkarstwie (zawodniczym).
Wiadomość wysłana przez: makaro w 21.06.2023, 15:34
Fajne są tam przemyślenia.
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 21.06.2023, 15:52
To jest jego pierwszy artykuł i kilka wyrazów może faktycznie uzył nieodpowiednich ale Marcin chciał przekazać swoją wiedzę jak najprościej dla zwykłego początkującego wędkarza :) co moim zdaniem zrobił bardzo dobrze :thumbup: :bravo:
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.06.2023, 17:36
Ja bym się jednak zreflektował jeśli chodzi m.in. o Marcina Kurzepę.
Koleś gdzie nie startuje to praktycznie zawsze na pudle - to raczej nie znaczy, że bredzi gdy mówi o wędkarstwie (zawodniczym).
Zreflektowałem się i nadal nie wiem, dlaczego plecionka miałaby być absolutnie niezbędna lub choćby wskazana np. przy łowieniu większych ryb w rzecznym nurcie.
Bo jeżeli nie jest, zreflektować się powinni koledzy, dla których "klasyczny feeder" to zasadniczo zaporówkowo-stawowo-kanałowa dłubanina (z intensywnym użyciem ziemi oraz jokersa) :P
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.06.2023, 18:45
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.06.2023, 18:48
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 21.06.2023, 18:48
Ja bym się jednak zreflektował jeśli chodzi m.in. o Marcina Kurzepę.
Koleś gdzie nie startuje to praktycznie zawsze na pudle - to raczej nie znaczy, że bredzi gdy mówi o wędkarstwie (zawodniczym).
Zreflektowałem się i nadal nie wiem, dlaczego plecionka miałaby być absolutnie niezbędna lub choćby wskazana np. przy łowieniu większych ryb w rzecznym nurcie.
Bo jeżeli nie jest, zreflektować się powinni koledzy, dla których "klasyczny feeder" to zasadniczo zaporówkowo-stawowo-kanałowa dłubanina (z intensywnym użyciem ziemi oraz jokersa) :P
Ależ oczywiście, że wiesz że to skrót myślowy. A jeszcze lepiej wiesz, że gdyby Kurzepa miał na Odrze Łowić brzany to by nie użył plecionki. To taka zabawa - przywalę się do tego, że w artykule nie rozpisano dokładnie co ma być nawinięte na żyłce w każdej pojedynczej sytuacji, od kałuży po ocean...
Zobaczymy co pan Kurzepa pokaże na MŚ ja myślę ,że nie za dużo :P
Nawet jeśli pokaże mało - to wciąż w Polsce jest na absolutnym topie wśród tych, którzy startują w zawodach. Czy to mało? Może i mało, każdy ma swoje ego :)
Wiadomość wysłana przez: tiimi83 w 21.06.2023, 18:50
Zobaczymy co pan Kurzepa pokaże na MŚ ja myślę ,że nie za dużo :P
No na pewno więcej, niż Ty byś pokazał...:P
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 21.06.2023, 18:54
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.06.2023, 19:56
Cytat: Rebrith link=topic=13617.msg625303#msg625
To taka zabawa - przywalę się do tego, że w artykule nie rozpisano dokładnie co ma być nawinięte na żyłce w każdej pojedynczej sytuacji, od kałuży po ocean...
W artykule ogłasza się, że "absolutnie" niezbędnym elementem zestawu klasyczno-feederowego jest plecionka - nie wspomina się ani słowem o sytuacjach, w których plecionka raczej przeszkadza niż pomaga.
Owo ogłoszenie jest zwodnicze - podobnie jak wcześniejsze ogłoszenia o nieodzowności ziemi/gliny w feederowej mieszance.
Artykuł jest adresowany do feederowych nowicjuszy, którzy mają prawo nie wiedzieć, kiedy i w jakim zakresie autor upraszcza lub domyślnie odnosi się do zawodniczej dłubaniny na polską modłę :)
Wiadomość wysłana przez: Ashaki Takado w 21.06.2023, 20:04
Cytat: Rebrith link=topic=13617.msg625303#msg625To taka zabawa - przywalę się do tego, że w artykule nie rozpisano dokładnie co ma być nawinięte na żyłce w każdej pojedynczej sytuacji, od kałuży po ocean...
W artykule ogłasza się, że "absolutnie" niezbędnym elementem zestawu klasyczno-feederowego jest plecionka - nie wspomina się ani słowem o sytuacjach, w których plecionka raczej przeszkadza niż pomaga.
Owo ogłoszenie jest zwodnicze - podobnie jak wcześniejsze ogłoszenia o nieodzowności ziemi/gliny w feederowej mieszance.
Artykuł jest adresowany do feederowych nowicjuszy, którzy mają prawo nie wiedzieć, kiedy i w jakim zakresie autor upraszcza lub domyślnie odnosi się do zawodniczej dłubaniny na polską modłę :)
A coś Ci się w ogóle podobało w tym artykule? Czy tylko krytykujesz?
Chetnir przeczytam Twój artykuł odnośnie wskazanego zagadnienia z, możliwie jak najdokładniejszymi opisami wszystkich możliwych sytuacji nad wodą i skorelowanych do nich odpowiednich zestawów....
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 21.06.2023, 20:19
W artykule ogłasza się, że "absolutnie" niezbędnym elementem zestawu klasyczno-feederowego jest plecionka - nie wspomina się ani słowem o sytuacjach, w których plecionka raczej przeszkadza niż pomaga.
Bo takowe sytuacje odnoszą się do głównie do rzek i to nie zawsze. Osobiście na moim "głównym" rzecznym feederze mam nawiniętą plećkę i choć wiślane farfocle utrudniają odrobinę życie to różnica w sygnalizacji brań "niebo a ziemia". A jak na jesieni zaczną za bardzo dokuczać (liście) to albo zmiana na żyłkę albo zmiana miejsca :)
Owo ogłoszenie jest zwodnicze - podobnie jak wcześniejsze ogłoszenia o nieodzowności ziemi/gliny w feederowej mieszance.
Biorąc pod uwagę średni stan polskiego rybostanu to nie jest takie głupie - wrzucić do wody zanętę jest łatwo a wyjąć już się nie da. Choć trzeba zauważyć że dodatek nieodpowiedniej gliny czy ziemi może też zaszkodzić.
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.06.2023, 20:33
A coś Ci się w ogóle podobało w tym artykule? Czy tylko krytykujesz?
Chetnir przeczytam Twój artykuł odnośnie wskazanego zagadnienia z, możliwie jak najdokładniejszymi opisami wszystkich możliwych sytuacji nad wodą i skorelowanych do nich odpowiednich zestawów....
Wskazane zagadnienie jest zasadniczo takie: wbrew ogłoszeniom autora artykułu plecionka (podobnie zresztą jak ziemia/glina) nie jest "absolutnie" niezbędnym elementem skutecznego łowienia klasycznym feederem, a na rzece i przy silnych rybach raczej przeszkadza niż pomaga.
Artykuł ogólnie bardzo mi się podobał i chętnie będę do niego odsyłał nowych forumowiczów, którzy chcą się dowiedzieć, czym klasyczny feeder różni się odległościówki :)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 21.06.2023, 20:59
Dlatego uwaga Modusa jest wg mnie słuszna, bo nie należy się fiksować i przyjmować, że feeder to tylko plećka, bo tak nie jest. I być może jako autor artykułu wypowiedział się tutaj M.Kurzepa zbyt pochopnie lub nie oddał wszystkiego słowami, zwłaszcza jak nie pisze artykułów zbyt często to nie grzech :) Warto nie przyjmować takich rzeczy za pewnik i podchodzić do tego z dystansem, najlepiej samemu sprawdzając, bez przyjmowania tego jako prawdę objawioną (jak on to powiedział to od teraz łowię tylko z plećką). Tym bardziej, że podejście zawodnicze przy tym regulaminie i stanie łowisk w Polsce (mowa o PZW) jest bardzo specyficzne. Taki Górek pomimo olbrzymiej wiedzy i doświadczenia w spławiku nie potrafił łowić karpi :) Na wodzie takowej (z karpiami), używając zestawu klasycznego (też będzie działał dobrze) też nie należy uważać plecionki za coś koniecznego. I w takich Czechach, gdzie wody są o wiele bardziej zasobne od polskich, podejście może być całkiem inne. Więc wychodzi, że wiele zależy od...rybostanu :)
A z każdego artykułu można sporo 'wyciągnąć' i wielu wędkarzy w zależności od swojej wiedzy, poziomu może bardziej lub mniej z tego skorzystać, do jednego to trafia całkowicie do innego nie. I jeśli Marcin Kurzepa dodałby do swego twierdzenia, że wg niego plecionka to konieczność, wszystko jest jak najbardziej OK :) Łowiąc na dwie wędki na rzekach i nastawiając się na brzany i klenie, mam odmienne zdanie, bo to całkiem inna specyfika. Ale startując w zawodach trzymałbym się jego porad, bo facet ma wyniki i chociażby to wskazuje, że to co mówi się sprawdza.
Wiadomość wysłana przez: Modus w 21.06.2023, 21:00
Cytat: Brzanoholik Sandomierski link=topic=13617.msg625324#msg625324
Bo takowe sytuacje odnoszą się do głównie do rzek i to nie zawsze. Osobiście na moim "głównym" rzecznym feederze mam nawiniętą plećkę i choć wiślane farfocle utrudniają odrobinę życie to różnica w sygnalizacji brań "niebo a ziemia".
Chodzi o brania wyjątkowo ospałych kiełbi lub uklei? Bo nie spotkałem się dotąd z sytuacją, że większe ryby w nurcie (brzany, klenie, jazie, leszcze, a nawet duże krąpie czy płocie) nie są w stanie wystarczająco wyraźnie zasygnalizować brania na poprawnie zbudowanym zestawie żyłkowym.
Biorąc pod uwagę dostępność niewielkich koszyczków i możliwość kontrolowania ilości dodatków podczas napełniania koszyczka, trzeba mocno się postarać, by w pełni sezonu przekarmić ryby w łowisku zasługującym na łowienie ;)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 21.06.2023, 21:28
Chodzi o brania wyjątkowo ospałych kiełbi lub uklei?
Choćby o to :) Wolę widzieć że jakiś drobiazg się do przynęty dobiera niż po 10 czy 15 minutach wyciągnąć zestaw z jakąś ambitną uklejką która za wszelką cenę chciała udowodnić że haczyk #12 jednak nie przekracza jej możliwości "paszczowych" a na szczytówce było widać wskazania rzędu ułamków milimetra. Przerabiałem też "syndrom brań urojonych" a plećka stanowi na to super antidotum :)
Bo nie spotkałem się dotąd z sytuacją, że większe ryby w nurcie (brzany, klenie, jazie, leszcze, a nawet duże krąpie czy płocie) nie są w stanie wystarczająco wyraźnie zasygnalizować brania na poprawnie zbudowanym zestawie żyłkowym.
Ja też się nie spotkałem ale lubię sobie podnieść ciśnienie :-[ Natomiast sapy mogą zrobić niespodziankę.
Biorąc pod uwagę dostępność niewielkich koszyczków i możliwość kontrolowania ilości dodatków podczas napełniania koszyczka, trzeba mocno się postarać, by w pełni sezonu przekarmić ryby w łowisku zasługującym na łowienie.
W pełni sezonu to się zgodzę choć zdarzają się wtedy i gorsze dni :)
Wiadomość wysłana przez: Luk w 22.06.2023, 07:42
Chodzi o brania wyjątkowo ospałych kiełbi lub uklei?
Choćby o to :) Wolę widzieć że jakiś drobiazg się do przynęty dobiera niż po 10 czy 15 minutach wyciągnąć zestaw z jakąś ambitną uklejką która za wszelką cenę chciała udowodnić że haczyk #12 jednak nie przekracza jej możliwości "paszczowych" a na szczytówce było widać wskazania rzędu ułamków milimetra. Przerabiałem też "syndrom brań urojonych" a plećka stanowi na to super antidotum :)
Ale jak woda niesie śmieci, to plećka to natychmiastowe przesunięcie zestawu, przy żyłce tego nie ma. Więc jest sporo przeciw takim rozwiązaniom. Nigdy nie wiesz jak jest nad wodą, ja np. obserwuję często pływające śmieci jakie trafiają do wody w weekend, jakby ktoś obcinał gałezie czy krzaki nad wodą, i to w czasie gdy nie ma żadnych opadów. Mając plecionkę więc jest problem, bo trudno założyć inny kołowrotek, i jak niesie coś woda to jest problem. Żyłka jest bardziej uniwersalna. Do tego jak się coś wpieprzy w plecionkę, to łatwo o splątanie, a to wiadomo jak się kończy. Całkiem inaczej jest na zawodach, ma się kilka wędek. Faktycznie jednak nie widać dobrze brań lub ruchów małej ryby na zestawie z ciężkim koszykiem, ale to raczej mały problem. Dlatego jest wielka różnica pomiędzy łowieniem jednym kijem a dwoma.
I jak wspomina Modus, normalny zestaw feedrowy przy żyłce powinien pokazać każde branie, ja używając feedera z koszykiem do 90 gramów (na swoich brzanowych feederach) widzę każde branie. Jest jednak różnica przy łowieniu mniejszej ryby, branie jest przekazywane szybciej, jest mocniejsze. Siedząc przy kiju łatwiej o szybką reakcję i zwłaszcza przy zawodach ma to sens. Niekoniecznie przy łowieniu rekreacyjnym lub jeśli ma się dwie wędki :)
Wiadomość wysłana przez: Brzanoholik Sandomierski w 22.06.2023, 10:17
Ale jak woda niesie śmieci, to plećka to natychmiastowe przesunięcie zestawu, przy żyłce tego nie ma. Więc jest sporo przeciw takim rozwiązaniom.
Oczywiście i dlatego też na brzanówce mam nawiniętą żyłkę i zmieniać tego nie zamierzam - natomiast w takim feedereku (z przyrostkiem heavy ;)) z mniejszą przynętą "ogólnego przeznaczenia" plećka pomaga właśnie w zauważaniu brań upierdliwej drobnicy która z haczykiem w pysku potrafi narobić porządnego zamieszania pod wodą.
No i pozwala uniknąć sytuacji w których po kilku drgnięciach szczytówki typu "zacinać nie zacinać to wielkie pytanie" feeder się uspokaja a po jakiejś minucie następuje ugięcie się wędziska w pół i po zacięciu człowiek z kocią miną wyciąga ledwo ciepłą uklejczynę z śladami "heglowskiego ukąszenia" sandacza. Raz nawet dziada wytargałem i wrócił do wody tak jak z niej został wyciągnięty czyli z ukleją i moim haczykiem w przełyku... >:(
Wiadomość wysłana przez: boguss1982 w 22.06.2023, 12:03
Zobaczymy co pan Kurzepa pokaże na MŚ ja myślę ,że nie za dużo :P
Jeśli jesteś na jego poziomie ( lub wyższym ) , to jak najbardziej mógłbyś komentować .
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.06.2023, 17:59
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.06.2023, 18:18
Zobaczymy co pan Kurzepa pokaże na MŚ ja myślę ,że nie za dużo :P
Jeśli jesteś na jego poziomie ( lub wyższym ) , to jak najbardziej mógłbyś komentować .
Trochę nietrafiona krytyka.
Zapewne jesteś kibicem piłki, siatki i może skoków narciarskich. O ile z piłką miałeś styczność, to na nartach raczej nigdy nie latałeś. A masz zdanie o poszczególnych zawodnikach. Krytykujesz ich lub chwalisz, nie? ;)
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.06.2023, 18:33
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 22.06.2023, 18:35
Wiadomość wysłana przez: robson w 22.06.2023, 18:40
...tak jak naszym piłkarzom ;)
A weź w ogóle nie mów ::)
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.06.2023, 18:40
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.06.2023, 18:42
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 22.06.2023, 19:12
A od kiedy pan Kurzepa to gwiazda światowego feedera,wróć na ziemię chłopie ,będę mu kibicował jako patriota ,ale w jego sukces nie wierze i tyle ,mam swoje zdanie chyba mi wolno :beer:Marcin był młoda gwiazdą światowego spławika ( jak to nazwałeś ) i postanowił zająć się Feederem w którym w jednym roku w Polsce osiagnał wszystko : był już mistrzem Polski indywidualnym , mistrzem Polski klubowym oraz wygrał cały cykl GPP. TO jeszcze chodzi o krajowe podwórko
Piszesz że nic nie osiagnał na świecie, bez urazy ale masz bardzo małe wiadomości w tym temacie, zresztą jak do takich wniosków doszedłeś ?
Marcin był póki co pierwszy raz na MŚ i jego wyniki losując sektor C stanowiska środkowe oraz skrajne bez rybne były dobre
Z ciekawostki bo pewnie tego nie wiesz na jednym z treningów w Sektorze D siedział obok jak to piszesz gwiazdy feedera Adama Wakelina i Steva Ringersa nie będe opowiadał szczegółów ale po 2 godzinach łowienia obaj panowie zeszli z kosza i obserwowali jak łowi marcin który "lał ich nie miłosiernie " dodatkowo pózniej obserwował go trener gwiazd UK Dean Barlow i Marcin przestał łowić po 4 godzinach.
Na równej wodzie gwarantuje że Marcin jest wstanie pokonać każdego, nawet "gwiazdy światowego feedera" oczywiscie możesz mieć swoje zdanie ale pisząc w ten sposób dajesz do zrozumienia że masz nikła wiedze o Feederze.
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 22.06.2023, 19:44
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.06.2023, 08:27
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 23.06.2023, 08:59
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.06.2023, 11:20
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 23.06.2023, 14:16
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 23.06.2023, 18:03
Wspaniały esej kolego Enzo :beer:, i bez urazy ty wierzysz w sukces pana Kurzepy ja nie i to moje zdanie prywatne ,chyba mam prawo do tego ,po co ta spina ,to forum dyskusja luźna ,jeden piszę tak drugi inaczejTak wierzę w całą drużynę i Marcina również :thumbup:
Jaka spina :D wyraziłem swoje zdanie oparte na kilku letnich obserwacjach :)
Trzymajcie kciuki a będzie dobrze :thumbup:
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 24.11.2023, 22:41
Wiadomość wysłana przez: Modus w 06.03.2024, 00:40