Bardzo mi podchodzą wizualnie te monstery. Świetnie wyglądają
Na szczęście mnie nie stać
Ja się wyleczyłem z pokrowców super-usztywnianych
Problemem jest ich waga, to ciężkie kloce, mają kilka kilo.
Na łowisko chodzę od samochodu około 300 m i mam na sobie Cuzo, parasol, torba z gratami, no i wędki.
Dla mnie usztywniany pokrowiec okazał się zbędnym gratem bez którego mam lżej.
Teraz mam trochę usztywniane polskie dragony z których jestem zadowolony i które doceniłem po przejściach z całkowicie usztywnianymi.