Musiał nadejść ten dzień, co by było czym wozić te wszystkie szmargały Teraz mogę na zasiadki jeździć jak człowiek
No i pięknie, gratulacje. Ja też szukam już dłuższy czas znośnego rybowozu, większość liftbacków i kombiaków ma za niski prześwit w bagażniku by wstawiać kosz, bez opuszczania na nogach i kombinowania. Też myślałem o Berlingo/Partnerze, ale raz, że ciężko znaleźć znośny egzemplarz, a dwa, że wcale tam w bagażniku nie ma za wiele miejsca (chyba że składa się fotele to wtedy wiadomo-kawalerka się robi. No i różnymi metodami rozumowania doszedłem do tego, że potrzebuję Grand Scenika-wygodny, pojemny kufer. No ale teraz znaleźć przyzwoity egzemplarz...