A może Daiwa BG ?
Tyram oram przynętami i dużymi obrotówkami .
Bardzo dobry nawój i mocne bebechy. 4000 to na suma, a na 2500 to szczupaka wkręci przez przelotki..
Ta Daiwa ma starą numerację jeszcze…
Czytałem o tym kołowrotku, również o ninja BG. Z miłą chęcią bym poużywał - podobnie jak ultegrę chociażby. Niestety najpierw musiałbym któryś z wymienionych kupić. Niestety, bo mój budżet to ok. 300zł. W tej cenie chyba nic się mocniejszego i ciekawszego zarazem od penna nie znajdzie. Myślałem jeszcze o nasci, ale nie wiem na ile mogę mógłbym mu zaufać. Niemniej rzeczywiście daiwa BG byłaby ciekawym wyborem, ale już z innej półki cenowej. Jeśli znasz/znacie inne, może ciekawsze młynki w moim budżecie, to będę wdzięczny za pomoc. Dziękuję również wszystkim, którzy już przekazali swoją cenną wiedzę na temat pennów:)