Autor Wątek: PZW - czy to normalne...  (Przeczytany 558062 razy)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 516
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1200 dnia: 13.03.2019, 08:29 »
Tak, kurwa, szybko się odbuduje. Szczególnie szybko się odbudują osobniki mające 10 i więcej lat.

I jestem święcie przekonany, że ten człowiek właśnie tak myśli. Że ryba to jest kura, co po miesiącu jajka już znosi... Że jednego roku zarybiasz, drugiego łowisz liny po 50 cm :facepalm:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1201 dnia: 13.03.2019, 08:57 »
Luk Ty o zaporówkach chyba wiesz najlepiej, bo się w tym zakresie kształciłeś :thumbup:

Remonty są oczywistą oczywistością. I o nich RZGW zawsze informuje PZW, co wynika bezpośrednio z konkretnej umowy. Głównym celem zbiorników zaporowych nie jest zapewnienie ludziom możliwości wędkowania. Zbiorniki zaporowe mają inne cele. To, że się na nich łowi pozostanie zawsze jedną z tych najodleglejszych funkcji zbiornika zaporowego.

Dlatego jak słusznie zauważył Luk PZW powinien "otoczyć je szczególną troską", bo:
1) remonty, zrzuty to norma (o których to działaniach PZW wie);
2) zdarzają się awarie, o tym PZW wiedzieć nie musi;
3) utrzymanie zbiorników zaporowych generuje ogromne koszty (wystarczy porównać np. coroczne nakłady na zarybianie konkretnych zbiorników zaporowowych w Polsce) i jest to kasa wędkarzy z PZW.

Ten artykuł wrzucony przez Luka dobrze ukazuje patologię w PZW. Jak widać na przestrzeni lat nie zmieniło się nic :facepalm:  Działacze mają w dupie to co się stanie z rybami, bo to przecież nie jest ich osobista kasa, a za swoją indolencję nie wylecą ze związku wędkarskiego, tak jakby to zrobiono z członkami zarządu: spółki, spółdzielni mieszkaniowej, czy też wspólnoty mieszkaniowej - w sytuacji gdyby zarządzający tymi podmiotami nie zadbali o majątek tych podmiotów. Wylecieliby po prostu z hukiem i nikt za nimi by nie tęsknił.

Z tego artykułu warto wybrać i podkreślić jeszcze jedno zdanie ukazujące kolejną patologię PZW...wszechobecne kłamstwa na temat rzeczywistego stanu rzeczy:

Użytkownik może wystąpić z roszczeniami o ubytki w  rybostanie, ale nie z punktu widzenia właściciela tych ryb. bo te są  nadal własnością skarbu państwa, ale z tytułu strat, jakie poniósł w realizacji  warunków umowy dzierżawy. Z reguły takie spory nie przynoszą rezultatów, ale  są możliwe do wygrania.
   

Rzecznik ZG PZW z jednej strony stwierdza, że można pozwać Skarb Państwa "ale nie z punktu widzenia właściciela tych ryb", a ze względu na straty jakie PZW "poniósł w realizacji  warunków umowy dzierżawy". Z drugiej jednak strony stwierdza, że spory z państwem nie przynoszą rezultatów...ale jednak są możliwe do wygrania :facepalm: ;D

Genialne. Jest takie powiedzenie z brzydkim słowem, aby nie robić k... z logiki i ono tu bardzo dobrze pasuje :thumbup: 

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1202 dnia: 13.03.2019, 21:00 »
Czyżby wszystkiemu byli winni kłusownicy ;)? A może było celowe zatrucie wody przez osoby trzecie ;)?

http://kzgw.gov.pl/index.php/pl/aktualnosci/679-klusownicy-zlapani-na-goracym-uczynku
+ list na końcu artykułu.

Nie wchodząc w szczegóły kto jest właścicielem ryb w wodzie jedno jest pewne. Jak się chce to można wszystko. No i oczywiście trzeba troszkę połechtać szare komórki ;). Ale w naszym przedsiębiorstwie rybackim lepiej napić się kawki i mieć to w głębokim poważaniu. Kilka przykładów działań w ochronie ryb ze słonecznej Italii.

https://stream24.ilsole24ore.com/video/notizie/navigli-gi224-in-secca-per-l39expo-2015-salvati-quintali-di-pesci/20140926_video_19241672?refresh_ce=1

http://www.ilpiacenza.it/cronaca/siccita-salvati-nei-fiumi-e-nei-canali-irrigui-cinque-quintali-di-pesci-in-difficolta.html

http://www.fipsas.it/news/3095-fipsas-bergamo-e-cremona-intervento-di-recupero-in-sinergia

http://www.fipsas.it/news/3004-fipsas-mantova-le-guardie-ittiche-intervengono-a-suzzara

itd.. itd..

A dla prawdziwych kłusoli powinny być takie wyroki :bravo:.
http://www.fipsas.it/news/3368-non-sempre-il-crimine-sui-pesci-paga-finalmente-i-colpevoli-cominciano-a-essere-condannati

Pozdrawiam
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1203 dnia: 13.03.2019, 23:43 »
16 miesięcy pozbawienia wolności i 445 000 euro grzywny. :o
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline MetiusMate

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 728
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gronowo
  • Ulubione metody: podlodówka
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1204 dnia: 14.03.2019, 00:00 »
Hahhaha i to jest kara. Panowie zapraszam do mnie na łowisko.

Jest jeden strażnik który jednego dnia złapał ponad 20 kg ryb. 10 linów i masę leszczy - około 15 kg, Bóg mi świadkiem. Zwróciłem mu uwagę, a on do mnie, żebym się nie wpierdalał bo mnie zniszczy. Dzwoniłem na Policje, ale zanim przyjechali, koleś odjechał w siną dal.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1205 dnia: 15.03.2019, 18:41 »
Po przeczytaniu tego co wrzucił Robin rozmawiałem ze znajomym, który mieszka niedaleko Bolognii i z tego co on mówił to Włosi mają duży problem z kłusownictwem z uwagi na przybyszów z Europy Wschodniej, głównie Rumunów.  http://www.bolognatoday.it/cronaca/bracconaggio-pesce-carabinieri-sequestri.html
Tak na marginesie to zobaczcie w tych artykułach jest fajnie pokazane kto zajmuje się tam łapaniem zorganizowanych grup kłusoli - np. karabinierzy, a u nas? - społeczni strażnicy rybaccy albo państwowi, których jest niecałe 400 osób na cały kraj :-X

Wierzę, że kiedyś ten ustawowy gniot z 1985 r. pójdzie w zapomnienie i stworzy się odpowiednie podstawy do działania w celu ochrony ryb. Jednak na razie to marzenia, bo mamy racjonalną gospodarkę rybacką, mającą na celu wykorzystanie produkcyjnych możliwości wód, więc po ch..j jest coś chronić, jak i tak zostanie to zeżarte. W dodatku ryby w wodach publicznych należą do państwa, a państwo i tak ma kasę za udostępnianie publicznych wód użytkownikom rybackim, więc nikt nie widzi problemu :P

Co do kwestii ochrony ryb w PZW, to istotny jest fakt, iż w najbliższych 5-6 latach wszystko się zmieni, bo PZW zacznie tracić wiele dużych i małych zbiorników, z uwagi na masowe kończenie się umów, dzięki którym PZW weszło w posiadanie zbiorników w Polsce (i tak będzie w całym kraju). A wpływy ze składek są coraz mniejsze. Będzie po prostu mniej wody do ochrony. Jest już cała masa chętnych na przejmowanie od PZW zbiorników, co ciekawe to również wśród samych członków PZW :) Wiem, że szykuje się ostra walka o przejęcie zbiorników od PZW i w wielu miejscach w Polsce stoi on na przegranej pozycji z uwagi na taką, a nie inną politykę działania tego stowarzyszenia. Czasy się zmieniły. Nie ma nic za darmo. 1 składka nigdy nie wróci.

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 009
  • Reputacja: 475
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1206 dnia: 15.03.2019, 18:44 »
Jest już cała masa chętnych na przejmowanie od PZW zbiorników, co ciekawe to również wśród samych członków PZW :) Wiem, że szykuje się ostra walka o przejęcie zbiorników od PZW i w wielu miejscach w Polsce stoi on na przegranej pozycji z uwagi na taką, a nie inną politykę działania tego stowarzyszenia. Czasy się zmieniły. Nie ma nic za darmo. 1 składka nigdy nie wróci.
I bardzo, bardzo dobrze :bravo:
Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1207 dnia: 15.03.2019, 18:46 »
 To chyba najlepsza informacja dla nas wędkarzy :beer: Niech przejmują wody ludzie co mają pojęcie i dbają o nie ;)

Offline tata1959

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radymno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1208 dnia: 15.03.2019, 18:54 »
Jak pzw (małe litery wyrażają poziom szacunku) straci wody inne niż cieki i tym samym mnóstwo płatników składek (tzw. członków) to jego żywot będzie krótki z uwagi na niemożność (za nasze pieniądze) spełnienia wymogów stawianych przez Wody Polskie (operaty wodnoprawne) oraz brak środków na napychanie brzucha dla "działaczy".
Oby jak najszybciej.
Wtedy może i tzw. "racjonalny ustawodawca" otworzy oczy (tutaj akurat wątpię) ponieważ np. w NORMALNYCH KRAJACH jak chłop ze swoich owoców wytworzy bimber to sobie go i sprzedać może zaś u nas tzw. "racjonalny ustawodawca" za przestępstwo to uważa.
Chciałbym dożyć NORMALNOŚCI  w "tymkraju". Jakże malutkie i skromniutkie marzenie a jak nieosiągalne.
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1209 dnia: 15.03.2019, 22:38 »
Jak pzw (małe litery wyrażają poziom szacunku) straci wody inne niż cieki i tym samym mnóstwo płatników składek (tzw. członków) to jego żywot będzie krótki z uwagi na niemożność (za nasze pieniądze) spełnienia wymogów stawianych przez Wody Polskie (operaty wodnoprawne) oraz brak środków na napychanie brzucha dla "działaczy".

Problem w tym, że ZG PZW ma swoje źródło dochodu, jakim jest rybactwo na wodach Mazur i Suwalszczyzny. Ponad pięć milionów uzyskują w ten sposób. Oznacza to, że starczy im na chleb z masłem jeszcze przez długi czas. Do tego co kadencję mamy to samo, nowy prezes ma okres ochronny, Rudnik naobiecywał wielu rzeczy, stał się 'przyjacielem' wędkarzy ponad rok czasu miał parasol ochronny. Nowy prezes będzie miał więc podobne rzeczy.

Okres przesilenia nastąpi plus minus pod koniec kadencji kolejnego prezesa, (za około 6 lat), wtedy do głosu dojdą reformatorzy. PZW prawdopodobnie zmieni podejście  i będzie bardziej 'cool'. Ale czy to coś da? Trudno powiedzieć.

Na pewno nie zmieni się wiele na lepsze jak wędkarze nie będą myśleć i nie posiądą odpowiedniej wiedzy. Obecnie mamy do czynienia z pewnym 'porażeniem mózgowym' u dużej części wędkarzy, którzy chcą jak najmniejszym kosztem jak najwięcej wyzyskać dla siebie (cel - zabrać i zeżreć), nie myśląc o konsekwencjach swoich czynów. Do tego doopienie o jednej składce, o tym, że rejestry są złe, że zarybienia są rozwiązaniem... I tak dalej i dalej, wstyd po prostu, ręce opadają.

Brak PZW nie zmieni wiele bo niby skąd się wezmą ryby w polskich wodach? Jak jeden Janusz z drugim dalej będzie beretować jak beretuje, to co, ryb przybędzie? Zmiana szyldu niczego nie da. Rozwiązaniem w pewnym stopniu są stowarzyszenia, ale to nic innego jak komercje z opłatą roczną. A co z rzekami?
Lucjan

Offline Robin

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 238
  • Reputacja: 32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1210 dnia: 15.03.2019, 23:49 »
Już chyba nie zdążę napisać referatu :( … szkoda ... i ta uroczysta kolacja z oprawą muzyczną … ;)
http://www.infish.com.pl/content/xxiv-krajowa-konferencja-rybackich-u%C5%BCytkownik%C3%B3w-jezior-rzek-i-zbiornik%C3%B3w-zaporowych

Pozdrawiam
Niebieska lub Czerwona pigułka (TWÓJ WYBÓR)

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1211 dnia: 16.03.2019, 06:51 »
https://tinyurl.com/y5xlslqc
I dla tych co nie mają szjsbuka :
Orzysz już wkrótce może stać się wędkarskim sercem Mazur. To efekt podpisanego dziś porozumienia ograniczającego odłowy gospodarcze na jeziorze Orzysz.

15 marca 2019 roku może być przełomową datą dla wędkarstwa zarówno na Mazurach jak również w skali Polski. Po trwających równo rok negocjacjach orzyskich samorządowców i wędkarzy z Zarządem Głównym Polskiego Związku Wędkarskiego, podpisano dziś umowę, która znacząco ogranicza odłowy gospodarcze na jeziorze Orzysz.

W myśl precedensowej umowy Polski Związek Wędkarski corocznie ma organizować na jeziorze Orzysz co najmniej jedną imprezę rangi Mistrzostw Polski lub Grand Prix Polski oraz udzielić wsparcia w organizowanych przez samorząd trzech imprezach w roku. Dodatkowo PZW zobowiązał się do organizacji rokrocznie spotkania edukacyjnego dla dzieci i młodzieży promującego wędkarstwo.

Najważniejszym efektem umowy jest jednak zdecydowane ograniczenie odłowów gospodarczych. Ostatecznie rybacy poławiać będą mogli tylko sielawę i węgorza, a ewentualny przyłów innych gatunków ryb będą musieli wypuścić do wody. W przypadku węgorza odłów możliwy będzie tylko w jednym miejscu – na zwężeniu Zatoki Wierzbińskiej do Kanału Orzysz. Unormowany został także sposób pozyskiwania tarlaków szczupaka. Przede wszystkim rybacy będą musieli czynić to metodą przeżyciową. Maksymalny odłów został określony na 700 kg., przy jednoczesnym zagwarantowaniu, że co najmniej 60% tj. około 400 kg. po wykonaniu sztucznego tarła powróci do jeziora Orzysz. Od 2020 roku mają zostać wprowadzone górne wymiary ochronne dla szczupaka - 80 cm i okonia - 35 cm oraz limity ilościowe szczupaka – 1 szt. i okonia – 10 szt.

Orzyski samorząd zyskał także narzędzia do kontroli, gwarantując sobie przede wszystkim obecność przedstawiciela przy zarybieniach i odłowach.

Ważne zadanie stoi również przed orzyskimi wędkarzami. Ich głównym wyzwaniem będzie powołanie do życia Społecznej Straży Rybackiej oraz podejmowanie działań edukacyjnych, zmierzających między innymi do egzekwowania od wędkarzy zwrotów rejestrów połowów.

Podczas podpisywania porozumienia, burmistrz Orzysza – Zbigniew Włodkowski i prezes Zarządu Głównego PZW – Teodor Rudnik Jr., podkreślali, że jest to ważne wydarzenie dla wędkarstwa w Polsce. W pewien sposób kończy walkę wędkarzy z Orzysza, którzy jako jedni z pierwszych rozpoczęli starania o zmianę sposobu użytkowania swojego jeziora na typowo wędkarski. Jak podkreślali - wypracowane porozumienie jest przede wszystkim dalekim kompromisem z obu stron, który w przyszłości może zaowocować także dalszymi działaniami. Dla jeziora Orzysz jest z kolei szansą, by stało się wędkarskim sercem Mazur.
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1212 dnia: 16.03.2019, 08:26 »
Już chyba nie zdążę napisać referatu :( … szkoda ... i ta uroczysta kolacja z oprawą muzyczną … ;)
http://www.infish.com.pl/content/xxiv-krajowa-konferencja-rybackich-u%C5%BCytkownik%C3%B3w-jezior-rzek-i-zbiornik%C3%B3w-zaporowych


Cena promocyjna :D :D :D

Ciekawe o czym tam dyskutują... Raczej wiadomo :)  Chłopy z IRŚ łatwo nie mają, dotacje unijne stoją pod znakiem zapytania na skutek śledztwa, do tego rozdźwięk pomiędzy wędkarzami a rybackimi naukowcami staje się coraz wyraźniejszy, powstaje rozłam w naukowej strategii dla Polski serwowanej przez IRŚ. Kto wie, może zacznie się lekkie odejście od twardego stanowiska 'sieciować, zarybiać, sieciować, zarybiać'?

Obawiam się jednak, że PZW wróci stamtąd w dobrych humorach. Nie dość, że wąsate dziadki pobawią się i popiją za wędkarskie pieniądze, to zapewne okaże się, że sieciowanie Zalewu Zegrzyńskiego jest słuszne i przyniosło oczekiwane efekty (finansowe dla 'Bedyńskich' na pewno). Syf i malaria...
Lucjan

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 692
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1213 dnia: 16.03.2019, 08:35 »
Orzysz już wkrótce może stać się wędkarskim sercem Mazur. To efekt podpisanego dziś porozumienia ograniczającego odłowy gospodarcze na jeziorze Orzysz.

Jasna doopa, mamy rok 2019 a oni dopiero teraz doszli do takiego porozumienia. Brawo WY! Wy - czyli włodarze ZG PZW. Staje się to co musi się stać, PZW oddaje pola, bo wie, że daleko nie zajedzie na taktyce spalonej ziemi (raczej wody). Następne wybory to może być trzęsienie ziemi, już nie będzie ochronki w postaci poprawki ograniczającej już i tak małe prawa wyborcze.

Podoba mi się stanowisko burmistrza, który nie zgodził się na płacenie rybakom za niesieciowanie. Facet zrobił dobrze, bo gdyby stało się inaczej były precedens. ZG/GR Suwałki żądałby od każdego kasy za 'odstępne'. A tak wąsaci 'eksperci' z ZG muszą pogodzić się z ciut mniejszymi wpływami z rybackiej działalności.  Ale kto wie, czy obecne podwyżki składek z nawiązką nie zbilansowały im tego :)

Kuźwa, w jakich my czasach żyjemy! Nie wiemy jak stoją finanse okręgów, ZG, ilu jest ludzi na etatach, na co idzie kasa. Jak to ma działać dobrze? Przecież to są idealne warunki aby były szwindle, wały i nadużycia. Ale wędkarze, nie burzcie się, bo już wkrótce Orzysz będzie wędkarskim rajem! Jasne, już w tym roku 8)
Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 516
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: PZW - czy to normalne...
« Odpowiedź #1214 dnia: 16.03.2019, 08:41 »
Wędkarze negocjują ze związkiem wędkarskim, by ten ograniczył sieciowe odłowy gospodarcze :facepalm:

Ale dobrze. Mięknie im rura.
Krwawy Michał

Purple Life Matters