A czy ta cała organizacja nie jest jakimś tworem rodem z PZW? Czy nie planuja oni kontrolowanego upadku? Może potrzeba im "Bolka" który zapewni podusie pod pupkę i jako ukryta opcja pzw będzie im zapewniał jakieś profity już w życiu po reformach?
PZW na dłuższą mete nie będą w stanie dłużej oszukiwać ludzi. Widzą jak świat się zmienia, tworzą się kluby, mają obłożenie że hej, komercje są oblegane, sprzęt i okno zachód stoi otworem, ludzie widzą jak można żyć normalnie, są internety, są filmy... A oni niczym Stalin będą powtarzać ze ten zły zgniły zachód, nie zna się na wędkarstwie, pastwia się nad rybami... Może czują że mur wkrótce pęknie...
A może to ich ostatnia deska ratunku, zrobić atak na prywatnych wędkarskich kapitalistów którzy udowodnili w wielu miejscach że można normalnie, lepiej niż pwz, da się coś stworzyć bez IRŚ i racjonalnego debilizmu. Mit obalili, są wędkarzami, mają piękne rybne wody... Sól w oku pzw