Dziś prawdziwe rozpoczęcie sezonu:)
Wyniki może nie najlepsze, bo trafił się lin (pierwsza ryba sezonu
) i 2 leszcze.
Za to nad wodą spotkałem Czesia i dwóch Maćków (Krk i Fisha) także wypad uznaje za bardzo udany
Czesiu jak zwykle próbuje mnie czymś zarazić... W zeszłym roku to był Windcast Picer, a teraz pokazał mi Fuego LT
Teraz trzeba się trzymać z daleka od sklepów wędkarskich, bo może się to źle skończyć
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka