Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Sprzęt => Wątek zaczęty przez: Boreasz w 25.10.2020, 18:06
-
Witam, czy możecie polecić wędkę spinningową do łowienia gumami, z brzegu szczupaków.
Przejrzałem trochę sieć, i mam lekki mętlik , szukam raczej troszkę mocniejszgo kija do około 40g wyrzutu.
Widziałem kilka recenzji Savage gear, Westin, itp. ale w większości to raczej filmiki reklamowe.
Budżet około 500 zł.
-
40 gram to raczej sztywny kij szczupakowy, przynętami lżejszymi będzie ciężko rzucać daleko. Chyba że w łowisku są duże szczupaki, można je złowić z brzegu i łowisz na, duże przynęty. Każdego nawet rekordowego szczupaka można pokonać na wędce do 30 gram.
-
Wiem , że nawet dużego suma da się wyjąć uncjówką, słowo klucz: czysta woda, bez karczy i zaczepów, a umie różnie z tym bywa, zatopione drzewa itd. nie zawsze jest miejsce by się chwilę powoźić, dlatego wolał bym lekki zapas mocy.
-
Ja szukał bym czegoś do 30g. Oprócz mocy powinien być też komfort łowienia. Po drugie, jak pisze kolega wyżej, używanie 40g wędki do lżejszych przynęt? I tak raczej będziesz używał przynęt do 20g.
-
Do łowienia z brzegu szukałbym długiego kija - optymalnie 3 - 3,05 metra, sub-optymalnie 2,75 metra.
To czego szukasz to jak wędzisko się ugina czyli w miarę miękkie w części szczytowej, sprężyste w części środkowej i posiadające sztywny dolnik.
A jeżeli chodzi o c.w to maksymalna waga tego co będziesz tym rzucał plus jakieś pięć do ośmiu gram.
Bo sztywną pałą nie rzucisz daleko a szczupaki będą Ci schodziły z haka w czasie holu.
Tyle teoria...
W Wiadomościach Wędkarskich lata temu "szukali" idealnego kija do połowu szczupaków które się najczęściej łowi na polskich wodach czyli od kila do trzech i wyszło im że ideałem jest .... wędzisko pstrągowe :)
-
Długość około pięciu metrów, bo trzy to zdecydowanie za mało.
-
Spining 5 metrów :) :D
-
Długość około pięciu metrów, bo trzy to zdecydowanie za mało.
;D Mam starego Kongera IRI Lucky 3.05m i powiem tyle - pięciogramowe główki latają jak wystrzelone z katapulty. Raz nad Wisłą jeden gość nie mógł uwierzyć że można tak daleko zarzucić takie "maleństwo".
A w bardzo specyficznych warunkach wędzisko matchowe jest jeszcze lepsze. Ale to już klenie, rzeka i mały wobler.