Jeżeli dobrze pamiętam to populacja ryb w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat zmniejszyła się o 70%. Winny jest człowiek (rybacy, wędkarze, zanieczyszczenia).
W stawie pływa 10 ton ryby. Wędkarze wyciągną w roku tonę ryb (10 wędkarzy, 20 razy w roku na rybach, średnio po 5 kg ryb dużych). Narybku w roku dojdzie tona.
W kolejnych latach jest podobnie, ale mniej narybku, ponieważ mniej ryb przystępuje do tarła. Po kilkunastu latach w stawie jest 5 ton ryb, ale samej drobnicy.
Niestety, ale dlatego polskie wody są "puste".
Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka