Nikt z nas nie jest ograniczony do wędkowania tylko na komercji, bądź tylko na PZW, czy na wodach przedsiębiorstwa rybackiego w Czarlinie (dzierżawią bardzo dużo wód na Kaszubach), zaproś któregoś z nas nad jezioro duże, małe, szerokie, głębokie, płytkie, wąskie, brudne, czy czyste. Dla nas to jest oderwanie się od pracy, obowiązków i problemów. Nawet jak są słabe brania to i tak jest to dzień zaliczony do udanych. Nikt z nas nie powie - wyj....ne na twoje jezioro, chodźmy połapać do wanny z rybami. Zawsze każdy z nas rozważa propozycje innych i się na nią godzi, albo proponuję coś lepszego. Ty chyba szukasz nieodłącznego kompana zachowującego się jak piesek, który przystanie na każdą twoją propozycje. Będzie Ci ciężko, aczkolwiek mimo to życzę Ci powodzenia!