Spławik i Grunt - Forum

PRZYNĘTY i ZANĘTY => Przynęty => Wątek zaczęty przez: ViS w 19.06.2015, 23:47

Tytuł: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: ViS w 19.06.2015, 23:47
Koledzy ostnio sie dowiedzialem ze u mnie w lowisku sa raki i do duzo :) Spacerowaly sobie przy brzegu i zaraz zagadalem do innego wedkaza a on mi zacza tlumaczyc ze tu multum rakow i niewiele malzy jest ;) taka nowosc dla mnie. No ale tu pojawilo sie pytanie... czy skoro sa te raki  w lowisku to wieksze szanse i brdziej odpowiednio bedzie stosowac kulki o smaku wlasnie rakowym cos tego typu jakies smierdziele wodne czy nie ma to az takiego znaczenia? Wiem ze nie ma regoly sztywnej, kazda woda inna i trzeba testowac ale od poczatku tego roku testuje swoj kanal i to wlasnie jezioro w poszukiwaniu "tego smaku i sposobu" przeszlo przez moje rece juz 6 rodzai kulke kolejne 5 czeka w szafie i jak mi przyjdzie tak testowac jeszcze rok to zbankrutuje ;) Na moj chlopski rozum powinno byc lepiej dopasowac sie pod naturalne pozywienie karpi... ale znowu gdzi tu "powiedzenie" ze w lecie na slodko... Tak kombinuje z tym karpiarstwem i boje sie ze zaraz przekombinuje (o ile juz tego nie zrobilem) co prawda za mna dopiero jeden nie udany wypad karpiowy na to lowisko(od otwarcia po "okresie ochronnym"... Dalo mi to tez do myslenia ze musze odpowiednio swoj zestaw koncowy zmodifikowac ;)   
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: klusek w 20.06.2015, 00:33
Mi zawsze dużo starsi ode mnie i o wiele bardziej doświadczeni ludzie tłumaczyli żeby właśnie dostosować się do tego co ryba je w danym łowisku.
Wiadomo, że od wszystkiego są wyjątki i trafić idealnie w gusta ryb jest bardzo ciężko ale wydaje mi się, że ten sposób myślenia jest bardzo dobry.
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 20.06.2015, 02:58
Nie zawsze jest tak, że przynęta przypominająca pokarm naturalny jest najskuteczniejsza.
Są wędkarze, którzy wyznają taką zasadę. Myślę jednak, że gdybyśmy wszyscy się do niej stosowali, to łowilibyśmy o wiele mniej ryb :) Ryba też jest ciekawa nowych smaków i zapachów. Drapieżnika można pobudzić do brania przynętą sztuczną, która w ogóle nie przypomina naturalnego pokarmu. Różowa kulka proteinowa o zapachu ananasa czy frankfurterki też raczej nie występuje w środowisku naturalnym. Człowiek również smakuje coraz to nowszych potraw, bez których ciężko jest mu się obejść. Również rybę można przyzwyczaić do pokarmu, który stanie się dla niej jeszcze ciekawszy niż naturalny. Są jednak wody, na których zastosowanie jakiejś naturalnie występującej w wodzie przynęty może dać lepsze efekty.
Myślę, że niestety w tym przypadku ciężko jest określić co może być skuteczniejsze :)
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 20.06.2015, 07:31
Również rybę można przyzwyczaić do pokarmu, który stanie się dla niej jeszcze ciekawszy niż naturalny.

I właśnie tu jest pies pogrzebany....

W łowiskach na których nie używało się kulek proteinowych .... trzeba rybę przyzwyczaić.
Na komercjach co ryby karmione były pelletem to najskuteczniejsza przynęta.
Na Ebro jak coś tam pokombinowali z żywcem na bojce ...(i tu mała uwaga bo wiem że dzwonią ale nie wiem ...)
zaczeli nęcić i łowić sumy na pellet (jeszcze raz zaznaczam że sam nie wiem czy piszę prawdę)

Jak nęcę na Wiśle grochem to po paru dniach jest to dopiero skuteczniejsza od innych przynęta ...


Wychodzę z  założenia że to co ryba zna, to się mniej tego obawia...
Pisane  po nocce w robocie i sam nie wiem co napisałem 8)
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 20.06.2015, 10:07
Kiedy zajmowałem się wędkarstwem karpiowym z naprawdę dobrym skutkiem moja taktyk na zasiadki jednodniowe  wyglądała następująco nęciłem mało a często starałem się nęcić kulkami o rozmiar mniszymi niż ta na włosie, jeżeli nie miałem takiej możliwości  to na włos dokładałem albo 2 kulkę lub kukurydzę aby przynęta wyróżniała się na tle kulek zanętowych, dodatkowo używałem siatek PVA gdzie wsypywałem całe i pokruszone kulki. Zawsze nęciłem 2 lin 1 wędka na słodko i zawsze 2 rodzajami kulek najlepiej w kolorze czerwonym i żółtym wtedy ilość dostępnych smoków była mocno ograniczona najczęściej była to vanilia i truskawka 2 wędka to śmierdziuchy. Ale mam też doświadczenie kiedy pojawiły się kulki o smaku kiwi dostępne tylko przez internet i mieliśmy możliwość nęcenia 3 4 razy w tygodniu to tak do nich przyzwyczailiśmy ryby że nawet jak ktoś siadał na naszym miejscu z klasycznymi smakami to nic nie łapał                   
 
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: klusek w 20.06.2015, 17:45
Ale ja absolutnie nie twierdzę, że jest to jakiś złoty środek. Wydaję mi się jednak, że jeśli mamy informacje o tym na czym ryby żerują w danym zbiorniku to mamy dobry punkt wyjścia. I mamy o co się "zahaczyć" na starcie. A reszta to już tylko nasza inwencja i jak to się mówi wieczne myślenie nad wodą bo tego nic nie zastąpi :)
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: p^k w 20.06.2015, 19:03
Kulki jakoś nie sprawdzają się u mnie pomimo, że męcę nimi to i tak częste brania mam na pellet. Karpie uwielbiają  pikantną kiełbasę z Sonu a do kulek jakoś nie mogą się przyzwyczaić.
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 21.06.2015, 00:19
Pisane  po nocce w robocie i sam nie wiem co napisałem 8)
:D Też tak często mam. Potem na drugi dzień patrzę czy rzeczywiście coś napisałem i czy w ogóle z sensem :)
Tytuł: Odp: Dobór smaku kulek...
Wiadomość wysłana przez: jaco w 21.06.2015, 11:07
W tym sezonie na moich łowiskach na początku sezonu sprawdzała się pikantna kiełbasa z Sonu w połączeniu z kulkami waniliowymi pop-up Lorpio. Dziwi mnie, że nie działają żadne owocowe tutti-frutti, truskawka? Robin Reda, kiełbasę, Crab-krill z Drennana upodobały sobie w szczególności leszcze.