Spławik i Grunt - Forum

MEDIA i MULTIMEDIA => Prasa wędkarska => Wątek zaczęty przez: Michal w 06.04.2019, 16:01

Tytuł: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Michal w 06.04.2019, 16:01
Czyżby stara ekipa WŚ poszła "na swoje"?

https://wedkarstwo360.pl/

https://www.facebook.com/wedkarstwo360/

Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: booohal w 06.04.2019, 17:44
U mnie właśnie leży na stole.
Zamówiłem prenumeratę.
Ale na razie nie otwieram. Czeka na nockę :)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Chub w 06.04.2019, 18:45
Nawet lepiej, że poszli na swoje Wędkarski Świat stał się ciekawszy to nie tylko moje zdanie ;)
Bo to 360 mnie osobiście niczym nie zachwyciło ten pierwszy numer.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Mikon w 06.04.2019, 20:45
Czym się różni prenumerata standard od premium ?
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: FlushC w 06.04.2019, 20:46
Czym się różni prenumerata standard od premium ?

W standardzie dostajesz gratis czapkę a w premium czapkę i multitoola.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 06.04.2019, 20:57
Nawet lepiej, że poszli na swoje Wędkarski Świat stał się ciekawszy to nie tylko moje zdanie ;)
Bo to 360 mnie osobiście niczym nie zachwyciło ten pierwszy numer.
Możesz wymienić różnice ?
Z tego co wiem to 360 poszło bardziej w social media, czyli znani i lubiani piszą.
WŚ to chyba jest finansowany z PZW w jakiejś części.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 06.04.2019, 22:55
Z tym dofinansowaniem to chyba coś zamotałeś ;)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Alek w 07.04.2019, 07:42
WŚ to chyba jest finansowany z PZW w jakiejś części.
Pomyliłeś kolego tytuły gazet.
Wiadomości Wędkarskie są " dotowane" z kasy PZW.
Wracając do tytułowego wydawnictwa to pierwszy numer jakoś mnie nie powalił. ;)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Chub w 07.04.2019, 10:35
Nawet lepiej, że poszli na swoje Wędkarski Świat stał się ciekawszy to nie tylko moje zdanie ;)
Bo to 360 mnie osobiście niczym nie zachwyciło ten pierwszy numer.
Możesz wymienić różnice ?
Z tego co wiem to 360 poszło bardziej w social media, czyli znani i lubiani piszą.
WŚ to chyba jest finansowany z PZW w jakiejś części.

Różnice są takie, że 360 poleciało z reklamami jaki to super magazyn otrzymamy człowiek myślał kurde musieli ich tam mocno ograniczać w tym WŚ skoro odeszli i teraz to dopiero będzie. No i było  "zajebisty artykuł" 23 triki na płocie czyli 3 strony rysuneczków o oczywistych oczywistościach w wykonaniu - Adam Niemiec . Ciekawe, że w UK non stop utytułowani wędkarze  mogą robić super materiały a tutaj o takich pierdołach w kółko się pisze...Pozostałe "artykuły" to samo "wiosenna przystawka" w wykonaniu Paweł Daniec wow ile razy już o tym było na przykład w ostatnich 30 latach... To większy poziom był w latach 80 niż dziś w tych artykułach  a wędkarstwo tak poszło do przodu. Nie bardzo to rozumiem, że w UK można tworzyć tyle różnych materiałów a u nas taki Brud,Gutkiewicz ( udziela się trochę w WŚ ale bardziej dla dzieci),Lorenc czy młodzi gniewni cisza medialna. Może "Batorówek" jest za mało...
A co do WŚ po odejściu "tej trójki" stery objęli nowi piszą tam ludzie z bardziej świeżym podejściem np. Artur Rodak czy Artur Kraśnicki. Oczywiście to nie jakiś super przełom ten magazyn ale dla mnie na dziś ciekawszy zobaczymy co będzie dalej. Zastanawia mnie od jakiegoś czasu - czy naprawdę nowoczesny magazyn o typowo  - spławiku - feederze,zawodach nie miał, by racji bytu? Bo ile można czytać o "kukurydzy i płatkach owsianych" ? Ja wiem, że w czasach internetu nie jest łatwo ale jakoś inni dają radę..
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Bielu w 14.09.2019, 11:15
Dokładnie taki magazyn feeder, spławik methoda, zawody i trochu spina to by było coś. Na przestrzeni lat artykuły są powielane i jedynie redagowane, ale merytoryka ta sama. WŚ wg. mnie jest tera numero uno jeśli chodzi o prasę skierowaną do wszystkich, naprawdę ciekawe artykuły i ogólnie jakoś to się prezentuje. Najgorzej obecnie wygląda WW, tam to już jest dosłowna żenada, na blisko 80 stron- pół (0,5) strony związanej z gruntem OMG, nie licząc Pytań do p. Mroczka. Wędkarstwo 360 to taki Mens Healt dla wędkarzy, czyli to samo co 20 lat temu, ale damy opis nowych opon i będzie gites.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: mav3rick w 14.09.2019, 11:58
Reklamy to przegięcie w tej gazecie... Np w ostatnim numerze rower za bodajże 15k zł...
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 14.09.2019, 13:32
Moim zdaniem, najciekawsze artykuły były w Wędkarzu Polskim, zazwyczaj pisane przez wędkarzy dla wędkarzy. Nigdy nie zapomnę serii wpisów o łowieniu kogutami, jakiegoś speca ze Śląska, opublikowanych w latach dziewięćdziesiątych - w czasach, gdy plecionki i specjalistyczne kije nie były dostępne. W innych gazetach człowiek nie uświadczył takich rarytasów.

O traktowaniu castingu w polskiej prasie wędkarskiej szkoda wspominać, bo to temat jakby naznaczony diabolicznością, wyklęty, owiany mgiełką tajemnicy. Skoro Kolendowicz i Szymański nie łowili przy użyciu multiplikatorów, to po co pisać o głupotach i mącić ludziom w głowach... Kolendowicz uważa, że jerkami świetnie się łowi kijami o długości 2,4-2,7 m i kołowrotkami ze stałą szpulą, i są to stwierdzenia raczej kategoryczne (polemika: https://wiadomosciwedkarskie.com.pl/artykul/o-prowadzeniu-dzerka/651996). Przecież trzykrotny mistrz Polski zawsze ma rację, wiadomo. Są jednak zmiany, widać światło w tunelu: https://www.facebook.com/wedkarstwo360/posts/343311286377393.

Drogą do sukcesu gazety wędkarskiej jest utrzymanie i rozwijanie zainteresowania czytelników, które można osiągnąć wieloma sposobami. Jednym z nich jest dopuszczenie świeżej krwi, przynajmniej od czasu do czasu. Parzenie się w zamkniętym gronie często źle się kończy.

Inną kwestią jest to, że internet mocno zdewastował wspomnianą prasę, ale taka kolej rzeczy. Telewizja miała zabić radio, nie zabiła, więc jest cień nadziei dla wędkarskich wydawców, jednak trzeba się wysilić, a nie w nieskończoność owijać w nowe sreberko tę samą, mocno wylizaną landrynkę.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: robson w 14.09.2019, 13:46
Przejrzałem ze 2 numery tego W360 i nic, dosłownie nic mnie nie przyciągnęło na dłużej. I też wydaje mi się, że stary Wędkarz Polski był pismem najlepszym - do teraz zresztą przeglądam to, co wrzucili do sieci. Jest tam dużo wiedzy i chyba najmniej banałów.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.09.2019, 12:56
Niestety, w dzisiejszych czasach nie jest łatwo wstrzelić się z gazetami wędkarskimi w rynek. Kiedy dawniej kupowałem wiele papierowych numerów, zauważyłem pewną systematyczność. Otóż każdego miesiąca było o tym samym, czyli o linach w kwietniu, szczupakach w maju itd. Do tego wiele rzeczy to były odgrzewane po raz kolejny kotlety. Po pewnym czasie doszedłem więc do wniosku, że trudno o coś nowego, praktycznie wszystko już było, WMH czy WŚ stał się przewidywalny i nudny.

Najgorszy był zawsze dla mnie spinning. Miałem wrażenie, że napisano o nim już wszystko. I to jest właśnie problem w Polsce. Większość gazet skupiało się na spinningu, a tam nowości nie ma wiele. Dlatego wiało nudą na maksa... Nie wiem czy dałbym radę poczytać o kolejnej wyprawie Kolendowicza, to tortury dla mnie 8) I te tytuły. Sandacze z zaporówki, sandacze z niżówki, sandacze na koguty i tak dalej i dalej.

Polska ma też inny problem. Otóż w UK wyczynowcy różnej maści chwalą się jak wygrywają zawody, wiele artykułów poświęconych jest scenie zawodniczej. U nas tego nie ma, zawodnicy ukrywają skrzętnie wiedzę, niczym Gollum swój pierścień ;) To już powoduje spory rozdźwięk, bo tego typu informacje są bardzo interesujące. Taki Steve Ringer w Angler's Mail co tydzień pisze o taktyce, o tym jak mu poszły jakieś zawody, o zmianach jakie wprowadza. To naprawdę wciąga. U nas tego nie ma. Wyczynowcy piszą to samo w sumie, banały o zanętach dodatkach i takie tam. Nie pomaga też tu formuła zawodów. Bo u nas spławikowe zmagania to specyficzny regulamin i bezrybne łowiska, dlatego każda tajemnica jest na wagę złota, i taką pozostaje. Trudno też kupić gazetę, co jest o wszystkim. Warto wydać kasę na jeden artykuł Adama Niemca?

Dlatego pomaga zmiana redaktorów, dopuszczanie coraz to nowych ludzi, prezentowanie innego spojrzenia. Według mnie wiele złego w polskim wędkarstwie zrobiło wyczynowe podejście (spławikowe). Przedstawiało się tutaj kolejne recepty na łowienie dużych ryb lub sporych ilości mniejszych, w warunkach typowo pod zawody. Do dzisiaj masa ludzi uważa, że leszcze czy inne ryby powinno się łowić wg  zaleceń Gutkiewiczów czy Niemców, nie rozumiejąc, że ci pokazują jak je łowić na zawodach :) Jakieś mieszanki smużące i inne rzeczy - to po prostu śmieszne. Polscy wędkarze więc zamiast rozumieć jak żeruje leszcz w normalny sposób, budują sobie wizję ryby, co jest ze wszech miar podejrzliwa, i do której złowienia jest potrzebna glina lub zanęta firmy X. Dlatego przez lata, zamiast pisać o spławiku w szerokim ujęciu, jakim jest waggler w dużej mierze, skupiono się na tyczce i podejściu zawodniczym. Pomimo, że praktycznie mało kto tak łowił ;) Dlatego wiele artykułów było od czapy, było o rzeczach, których wędkarze zwykli nie robili. Jeżeli teraz w WŚ są artykuły wędkarzy świetnie łowiących tu i teraz, jak Bartka   czy Artura, to jest to całkiem coś innego.

Pamiętam pewien artykuł o tym jak ożywić miejsce w którym się łowi 8) To co mnie zaskoczyło, to ogólna myśl, że jak zanęcimy, to ryba może odpłynąć, i wtedy trzeba ją zwabić ponownie. Zamiast nakreślić, że najskuteczniejsza jest zmiana miejsca i nęcenie od nowa, co jest normalną praktyką, to tutaj były cuda wianki. I teraz. każdy kto rozumiał skąd się bierze takie podejście, nie miał problemu z tym co pisze autor. Bo na zawodach, gdzie każdy łowi na 13 metrach, takie zabiegi są potrzebne. Jest presja, wielu zawodników, ryba się wycofuje. Ale tu było zero o tym, że to zawody i łowimy tyczką na 13 metrach. Więc wielu kupowało kit, że trzeba robić specjalne mieszanki smużące, wprowadzać jakieś ekstra aromaty, kolory - aby połowić. I mamy bzdury do kwadratu. Tak na marginesie, to trudno było mi znaleźć jakiekolwiek info o nęceniu mało i często, o tym, że powinno się mieć kilka miejsc gdzie nęcimy i łowimy. Stąd później tyle tematów o zanętach i przynętach. Polski wędkarz jest bowiem przekonany, że to zanęta i przynęty łowią. Bo kiedyś ktoś miał super wyniki na zanętę X lub Y.




Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 15.09.2019, 13:22
Ja to w ogóle mam wrażenie, że 3/4 każdego wędkarskiego magazynu w Polsce jest poświęcone łowieniu drapieżników. Spławikowiec jak znajdzie coś dla siebie raz na miesiąc to od razu w czerwone kółko trzeba dzień w kalendarzu zaznaczać. Brakuje pism wyspecjalizowanych w jednej metodzie: spinning / grunt / spławik.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 15.09.2019, 14:43
Brawo Luk :beer:

Do tego dodajmy masę sprzedawców którzy swoje słabe zaopatrzenie sklepu starają się zakamuflować wciskaniem ludziom wszelkiej maści bzdur i głupot.

Łowiac wg zaleceń sklepikarzy, nic bym nie wiedział, bazowa na przypadku, byle jak, byle gdzie.

Swoja droga w dobie internetu, średnio ogarnięty człowiek znajdzie tyle wiedzy, tyle filmów, tyle postów, że wszystkie nowo gazety można wyrzucic do śmietnika, a zaoszczędzone pieniądze zainwestować w sprzęt.

Masa wędkarzy to głupki, widać to pod Twoimi albo WJNR filmami. Tematy walkowane, tłumaczone tak że małpa by zrozumiała, a pod filmem kolejka tłuków pytająca o to co już zostało wyjaśnione i pokazane w filmie.

I nie mówię o rzeczach skomplikowanych, ale o banałach, rzeczy kompletnie podstawowe i błache.

Dlatego te gazety wciąż mają popyt, bo taki tłuk będzie co roku czytał to samo, i co roku będzie dalej łowić w ten sam sposób i mając te same marne wyniki...
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.09.2019, 08:20
Ale to normalne, że gazety powinny pewne tematy wałkować. Jednak tutaj powinno to być wędkarskie ABC, a nie ABC odległościówki lub tyczki zawodniczej :) Powinny być podstawy plus wszelkie nowości. A o to nie jest łatwo :)

Faktycznie, o wiele lepiej byłoby, gdyby gazety nie dotyczyły wszystkich dziedzin wędkarstwa ale się specjalizowały. Jeżeli takie WMH czy WŚ chce w jednym numerze mieć spinning, feeder, spławik, wędkarstwo muchowe, karpiowe i morskie, to zainteresowani mają szansę na kilka artykułów ich dotyczących. Na pewno nie ma jak czytać gazety od deski do deski, bo taki ja nie skuszę się na artykuły o muszkarstwie lub o wędkowaniu w Bałtyku, bo mnie to zupełnie nie interesuje, ze spinem jest podobnie.

Ale rynek wszystko będzie korygował miejmy nadzieję. Obecnie oferta gazety jest niezmiernie istotna, to nie czasy sprzed 10 lat, gdzie wszystko 'wchodziło'. Teraz papierowe tytuły mają ciężko, internet je osłabia i czasem zabija. Teraz bowiem w necie jest masa informacji na wyciągnięcie ręki.

Jedna rubryka, jaka dodaje czytelników, to 'nasze wyniki'. Wiele osób chce się pochwalić 'światu' swoimi wynikami, i chętnie wysyła zdjęcia złowionych ryb do redakcji gazet. Dzięki temu kupują dane numery aby zobaczyć siebie, często też aby zobaczyć połowy innych. To niestety jest w Polsce ciężkie do zrobienia, bo numery miesięczników składa się dużo wcześniej przed drukiem. Dlatego gdyby była 'świeżość', więcej osób kupowałoby takie WMH czy WŚ. W UK to świetnie działa, wielu wędkarzy chwali się swymi wynikami.

Kolejna dobra rubryka to nowości sprzętowe. Ale takie normalne :) Wtedy też możemy być na czasie i wiedzieć o tym co się wprowadza na rynek. Niestety, polskich wynalazków jest bardzo mało, dlatego trzeba by wspomagać się wynalazkami firm zachodnich, głównie angielskich. Takie Guru na przykład wypuściło w ostatnim czasie kilka nowych modeli koszyków, wg mnie bardzo dobrych, poprawione zostały też te od Koruma. Wielu wędkarzy chętnie o czymś takim poczyta. Niestety, z tego co pamiętam, nowości sprzętowe w gazetach takich jak WMH czy WŚ to były sponsorowane teksty o jakichś dziwnych rzeczach często.

Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: DarkDonkey w 16.09.2019, 11:42
Panowie wszystko ładnie podsumowaliście jeśli chodzi o naszą prasę wędkarską w Polsce. Sam sprawdzałem chyba wszystkie gazety jakie są dostępne na naszym rynku i żadna nie została ze mną na długo, ze względów o jakich już pisaliście.
Każdą wiedzę apropo gruntu i spławika połykam jak pelikan, a niestety tej w gazetach jest jak na lekarstwo.
To forum to jest piękna skarbnica wiedzy, jednak często ciekawe kwestie poruszane i wiedza tu zawarta giną w gąszczu licznych dyskusji. Często nie mam tyle czasu żeby wszystko codziennie przeglądać dogłębnie. Aż prosi się aby tworzyć pewne powiedzmy dwutygodniowe czy miesieczne skrótowce z forum z najlepszymi zdjeciami i zagadnieniami :) Ale wiadomo jak jest.

A wracając do czasopism wędkarskich, bardzo szerokie aspekty tam poruszane i nacisk na spinning mnie osobiście odpycha. Tematy wałkowane stale te same i często nacisk na zawodniczy świat o czym było już wspomniane. To wszystko jest oczywiście dostosowane do jak najwiekszej sprzedaży i nic na to nie poradzimy :)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: tstg w 16.09.2019, 12:08
Te wszystkie gazety to jedna wielka kupa. Dobre do toalety jak się nie ma telefonu :P na necie, Youtubie i na forum jest lepiej, ciekawiej i ze świeżym podejściem i bez nachalnej reklamy. 😀 jakby młody wędkarz chciał się czegoś nauczyć o wędkowaniu z tych gazet to miałby trudne zadanie😀
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: malzon w 23.09.2019, 08:26
Te wszystkie gazety to jedna wielka kupa. Dobre do toalety jak się nie ma telefonu :P na necie, Youtubie i na forum jest lepiej, ciekawiej i ze świeżym podejściem i bez nachalnej reklamy. 😀 jakby młody wędkarz chciał się czegoś nauczyć o wędkowaniu z tych gazet to miałby trudne zadanie😀


Święta racja. A najlepsze i najświeższe informacje to się dostaje już na łowisku podczas praktyki.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.09.2019, 00:47
Te wszystkie gazety to jedna wielka kupa. Dobre do toalety jak się nie ma telefonu :P na necie, Youtubie i na forum jest lepiej, ciekawiej i ze świeżym podejściem i bez nachalnej reklamy. 😀 jakby młody wędkarz chciał się czegoś nauczyć o wędkowaniu z tych gazet to miałby trudne zadanie😀


Święta racja. A najlepsze i najświeższe informacje to się dostaje już na łowisku podczas praktyki.

To ciekawe co piszecie. W UK jest całkiem inaczej, ponieważ podstawowe wędkarskie periodyki to tygodniki. Tak więc na miesiąc muszą  być cztery numery. Co za tym idzie, jest o czym pisać. Dlatego jest masa podstawowych informacji, skierowana właśnie do wędkarzy co początkują lub intensywnie się 'kształcą' wędkarsko. Są miesięczniki też, ale skierowane konkretnie w danym kierunku, jak np. magazyn  dla wyczynowców. Tam więc będą rzeczy ogólnie o wyczynie tylko i wyłącznie.

U nas, wydawnictwa typu WŚ, WW, WMH czy W360, piszą o wszystkim. Tak więc nie jest możliwe, aby zadowolić tych zaawansowanych i początkujących, spinningistów, feederowców, spławikowców, wyczynowców, tych co łowią na muchę i na morzu, karpiarzy. Miesięcznik musiałby mieć ze 150 stron :)

Dlatego dobrym kierunkiem byłoby dla takiego WŚ skupienie się na przykład na spławiku, gruncie i karpiarstwie, tak aby się w czymś wyspecjalizować. Jak do tego byłoby sporo recenzji nowości, które są czymś naprawdę nowym, sprawy wędkarstwa w ujęciu organizacyjnym, polemika, to byłby sens aby się taką gazetą związać na stałe. Jak do tego dodać rubrykę z wynikami, to już jest miodzio. Dlatego dziwi mnie, że tak wiele gazet zamiast się specjalizować, konkuruje ze sobą oferując to samo. Jedni mogliby pójść mocniej w spinning, drudzy jak pisałem w grunty, spławiki i karpiarstwo. Do tego wciąż brakuje wiadomości podstawowych, które powinno się wałkować, jak porady związane z prowadzeniem gospodarki wędkarskiej na zbiornikach, obchodzenie się z rybami, rejestry połowów i tak dalej.

Zauważcie, że w Polsce AD 2019 wciąż wędkarze nie znają podstaw, nie wiedzą jak prowadzić łowiska, jak ważne są rejestry połowowe i jak można z nich korzystać, jak istotne są kontrole, zwłaszcza robione przez SSR, jak podstawa jest poleganie na tarle naturalnym itd.  Aby zatrzymać odłowy kontrolne na zbiorniku, jakie przeprowadza PZW odławiając sporo ryb i sprzedając je, dzwoni się po Satiego, zamiast samemu działać :facepalm: To jest waśnie brak informacji, podstawowych. Gazety powinny to wałkować, a tak nie jest.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 24.09.2019, 08:28
W Polsce także swojego czasu było czasopismo "branżowe" : Świat spiningu.
Niestety padło :(
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: tstg w 24.09.2019, 08:36
Luk, odpowiedz jest prosta. Taki jest u nas rynek. Polski wędkarz to gumofilec z ruskim tele. I nie mówię o wyglądzie, i o obrażaniu wszystkich bo u nas na forum jest w większości ta lepsza cześć. Chodzi o mentalność. Gdyby szarpak był legalny to i o tym by się pojawiały artykuły:) byleby mięso zdobyć. Nie ma rynku na zawodnicze łowienie, ciekawe metody, rozmowy o ochronie środowiska bo większości prenumeratorom na tym nie zależy. Dla naszego społeczeństwa ryba to pływający posiłek😀 w Anglii masz inna mentalność. Dlatego takie periodyki u nas zainteresują tylko ludzi ciekawych tego sportu i tych, którzy maja choćby minimalny szacunek do złowionej ryby.

Różnica jest jedynie w karpiarstwie, które jako taki piętnuje miesiarstwo i pielęgnuje No kill. Ale leszcz i płoć to nie karp a lin ma smaczne mięso. Nie mówiąc o sandacza czy innym drapieżniku :)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 24.09.2019, 09:43
Różnic jest więcej, jak chociażby cena pisma, VAT na drukowane periodyki (w UK 0%), stan wędkarstwa i świadomość wędkujących... Nie znaczy to jednak, że nie ma pewnej luki :) Według mnie, właściciele pism nie czują do końca rynku, dlatego każda gazeta jest budowana jakby na tym samym wzorze, wszystkie są do siebie podobne. Kolejną wielką różnicą jest to, że w UK numer gazety jest robiony na bieżąco, tydzień w tydzień. Polskie miesięczniki są przygotowywane nawet trzy miesiące przed drukiem! Oznacza to, że nie ma miejsca na newsy i bieżące relacje. I jest jak jest. Trudno więc o polemikę wyrażoną w listach do redakcji na bieżąco, nie ma świeżych wyników znad wody czy zawodów.

Z drugiej strony graficznie często polskie wydawnictwa górują, papier jest lepszej jakości, wszystko złożone jest bardziej 'artystycznie'. Angler's Mail nie justuje nawet tekstu. Jednak czy kupuje się gazety jak książki? Aby kolekcjonować? No własnie. Często nie. Dlatego spokojnie można by pismo takie jak Wędkarski Świat pogrubić, zwiększając ilość treści, rezygnując z tak dobrego papieru. Gdyby więc skupić się na danej grupie docelowej (spławik, grunt, wyczyn, karpiarstwo, ci co interesują się sprawami wędkarstwa, prowadzenia łowisk), to można stworzyć pismo bardzo fachowe, górujące nad konkurencją lub oferujące znacznie więcej. Tu właśnie jest możliwość rozwoju. O spinningu trudno tyle pisać, bo tam nowości jest mało i ogólnie wałkuje się ten sam temat na dziesiątki sposobów.

Uważam, że polskie wydawnictwa są jakby nacechowane podobieństwem przez to, że ich naczelni to spinningiści. Dlatego wszędzie pałuje się ludzi spinem. Kolendowicz (WŚ dawniej a teraz W360) czy Mirecki (WMH) to dobre przykłady takiej działalności. Tak więc osoba naczelnego narzuca co i jak. Pamiętam dobrze numery tych pism (WŚ i WMH) sprzed kilku lat. Spinning był tam jakby podstawą, reszta to był dodatek lub czasem nawet tło (numery grudniowe, styczniowe i lutowe). Mało kto pisał o tym, jak dobrze można połowić i zimą na spławik lub z gruntu.

Do tego sam sens pisania pewnych artykułów mnie zaskakiwał. W jednej gazecie wyczynowiec udzielał porad, które nie były niczym nowym dla wyczynowców, natomiast dla typowych wędkarzy były kosmosem (łowienie tyczką na 13 metrach). Taki artykuł nie trafiał w potrzeby odbiorców. Dlatego tak mnie to zaskakiwało, że się to kontynuuje.

Czy feederowiec kupi gazetę dla jednego artykułu? Karpiarz dla dwóch przeciętnych? No właśnie. Dlatego się dziwię. W UK gazety dopasowały się do wędkarzy i rynku, w Polsce natomiast tego nie ma. Tym bardziej to dziwi, gdyż łatwo być lepszym niż kiepskie WW. W wielu numerach są informacje o tym jak łowić trocie w Niemczech czy Skandynawii, szczupaki w Irlandii, sumy i karpie w Hiszpanii,  brakuje za to podstawowych artykułów o tym jak łowić w Polsce.

Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: fishunter1990 w 24.09.2019, 09:50
W Polsce także swojego czasu było czasopismo "branżowe" : Świat spiningu.
Niestety padło :(

Kiedyś chwilę były Sekrety Wędkarstwa, głównie poświęcone metodom spławikowo-gruntowym. Artykuły z zachodu Europy i UK, coś na co czekałem, choć wiele opisywanych tam zagadnień było dla mnie nowych, jak z kosmosu :).

https://myvimu.com/exhibit/2455717-sekrety-wedkarstwa-1-1997-3-1998-1-5
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 24.09.2019, 10:48
Dlatego u nas wszystko co związane z wędkarstwem stoi w miejscu od lat.

Rurka anty, sprężyny, ciężkie spławiki, tym stoją sklepy. Wędki często teleskopy, ewentualnie jakiś feeder od Jaxona albo Mikado. Ogólnie bieda. I w głowach wędkarzy najwcześniej też bieda.

Czytając gazety stoją w miejscu, idąc do sklepu gdzie nie ma nowości, a sama wiedza sprzedawców to miniona epoka sprawia że nic nawet nie drga do przodu.

Nasze asy rodzime nawet nie pokusza się o jakieś nowe rozwiązania, typy, rodzaje.

Czy podajnik Preston Bait Up, czy Browning Jet to wymyślona technologia? No właśnie nie, a jest to mega krok w stronę necenia łowiska i skutecznego łowienia. U nas klepie się wciąż te same koszyczki od lat...
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: tstg w 24.09.2019, 12:22
Luka jest ale mała i z niej nie da się wyżyć. Poza tym Angole to bogate społeczeństwo i dużo się jeszcze prenumeruje, u nas w czasach świetności prenumerata to było cos😀 nie mówmy ze każdy miał bo jednak to był koszt. A teraz kiedy prasa pada, nakłady maleją, internet dobija bo jest lepszy, ilość prenumerat tez spada, choć finansowo łatwiej jest ja przełknąć.

Nawet u Niemców jeszcze jakoś żyją z gazet bo oni baaaardzo dużo prenumerowali. To się zmienia tez u nich ale rynek gazet jest nadal gigantyczny w porównaniu do naszego zdychajacego. Ja naprawdę podziwiam, ze zdecydowali się na nowa gazetę. Rynek nie rokuje raczej. Moja firma była kiedyś mocno związana z poligrafia (maszyny pakujące) i to jest biznes, który zdycha powolna śmiercią.

Otwarcie nowego czasopisma, nawet bardzo świadomego nic nie zmieni. Nie utrzyma się ono na rynku.

Ja powiem tak. Czekam aż któryś pierwszy pierdyknie. WW raczej nie bo kasa z PZW jest i tutaj ekonomia nie musi grać. Obstawiam WMH albo 360:) WŚ to jednak marka( choć jakość taka sobie). Czas pokaże, ale nie ma miejsca na naszym rynku na tyle gazet.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: robson w 24.09.2019, 20:11
Jeśli chodzi o padanie, to WMH jest moim mocnym kandydatem. Jakieś płyty, folie - prehistoria.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 26.09.2019, 08:43
Luka jest ale mała i z niej nie da się wyżyć.

Ale tego nikt nie sprawdził, więc nie jest to wiadome :) Do tego co do prenumerat, gazeta kupowana w ten sposób jest o wiele tańsza, gdyż pomija się koszt dystrybucji, bardzo wysoki. Więc dobre gazety ludzie chętnie by prenumerowali. Jeżeli w Polsce jest około półtorej miliona wędkarzy, to na pewno można sprzedać z 30-40 tysięcy gazet każdego miesiąca. Jednak trzeba dotrzeć do ludzi, mieć dla nich odpowiednią ofertę. Internet tu może bardzo pomóc!

Angole to bogate społeczeństwo i dużo się jeszcze prenumeruje.

Ale czy nie przesadzamy z tą biedą u Polaków? 8) Jeżeli gazeta kosztuje tyle co trzy lub dwa piwa, to czy jest to wiele? Według mnie absolutnie nie. Czy można powiedzieć, że Anglików stać na picie piwa, bo są bogatym społeczeństwem, Polaków zaś nie? Nie róbmy jaj, browar u nas ma miliony nabywców. A prenumerata to sposób na zapłacenie mniej, więc Polakom powinno to odpowiadać, bo kombinować potrafimy :) Jeżeli paczka zanęty w miarę dobrej to 15-20 złotych, to jak można mówić, że gazeta w cenie 9 zeta to dużo? :) Przy prenumeracie 7.50 - czyi 20% mniej...

Problem w tym jest raczej, że w UK gazety są dopasowane do rynku, u nas natomiast rynek musi się dopasowywać do gazet ;D ;D ;D 

Naprawdę uważam, że możliwości są cały czas, i to duże. Pamiętajmy też, że dane wydawnictwo to nie tylko papierowy numer. To portal, profil na FB. Tam też się robi kasę, tam również są możliwości.

Otwarcie nowego czasopisma, nawet bardzo świadomego nic nie zmieni. Nie utrzyma się ono na rynku.

Tu chodzi o czasopismo co jest na czasie i wpisuje się w potrzeby klienta :) Nie zaś o jego misję czy 'świadomość'. Na mój gust w Polsce jest masa wędkarzy łowiących spławikiem i z gruntu, i do nich można dotrzeć. O wiele gorzej jest ze spinningiem, bo tam nie ma o czym pisać miesiąc w miesiąc. Dlatego grupa docelowa o której mówię jest bardzo duża, i pismo mogłoby się dobrze przyjąć.



Ja powiem tak. Czekam aż któryś pierwszy pierdyknie. WW raczej nie bo kasa z PZW jest i tutaj ekonomia nie musi grać. Obstawiam WMH albo 360:) WŚ to jednak marka( choć jakość taka sobie). Czas pokaże, ale nie ma miejsca na naszym rynku na tyle gazet.

Tu się zgodzę. Wg mnie formuła WMH się wyczerpała i oni chyba pierwsi polegną. Nie sądzę też, aby W360 miało jakieś wielkie perspektywy. Kolendowicz nie zrobił niczego nowego, raczej powielił WŚ, mając w sumie słabszą ofertę. Ale i WW nie mają wcale świetlanej przyszłości. Kwestią czasu jest, kiedy finanse PZW wyjdą na jaw, i wędkarze zażądają aby skończyć ze sponsorowaniem pewnych rzeczy, aby zlikwidować niepotrzebne stanowiska - jak na przykład całą redakcję WW. Jak da mnie oni nie przynoszą korzyści, są natomiast sposobem na robienie wałków (PZW może dzięki WW kombinować z wieloma firmami, np. poprzez konkretne umowy dotyczące reklam itp).

Co ciekawe, pomimo mniejszego zainteresowania, liczba periodyków wędkarskich nie zmalała ale rośnie :)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 26.09.2019, 13:07
Jest jeszcze opcja gazetek internetowych w formie pdf.

Można robić miesięczniki, czy dwutygodniki w stylu Twojej gazetki Luk i sprzedawać w systemie SMS, albo przelewem, dawać klientowi kod do poboru gazetki z neta. Ewentualnie jako aplikacja na telefon (taka jak np gazetka Lidla), gdzie za stały abonament dostaniemy co miesiąc, tydzień, nowy egzemplarz gazetki... Mamy 21 wiek, niejest to nic trudnego dla informatyków.

Proste, skuteczne, i tnie nam bardzo koszt produkcji, dystrybucja też nie istnieje, więc cena to spokojne 5 zł za sztukę, osiągalne dla każdego...

Jak to mówią dla chcącego nic trudnego, ale trudno jest wybić się poza ten beton wędkarski w Polsce. Mówię o sklepach, łowiskach, gazetach...

Ale są przykłady jak Sklep Drapieżnik, czy łowisko Ochaby, Batorówka, łowiska specjalne PZW, że można wprowadzić coś innowacyjnego na rynek i wyjść na tym bardzo dobrze.

Szkoda, że gazetka Sig nie jest już tworzona, ale to świetny kierunek. Teraz czekać na kogoś kumatego, kto wstrzeli się w tą niszę na rynku, zrobi rewolucje i wywali w kosmos papierowy szit.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 26.09.2019, 14:49
Mi się wydaje, że to raczej mentalność. W Polsce wędkarstwo stoi na poziomie PRLu. Taki przykład pierwszy z boku, kanał Lucia. Czemu filmy z Panem Stanisławem są tak dobrze odbierane ? Bo brakuje wiedzy i chęci jej przekazania. Większość ludzi utożsamia wędkarstwo z teleskopem, spławikiem 20gr i 10oma piwami. Nawet na łowiskach komercyjnych trudno spotkać ludzi na poziomie. Nie ma coś się dziwić że gazety są słabe jak odbiorca ledwie umie czytać.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Azymut w 26.09.2019, 15:03
Powiedzmy że porządne kanały YouTube maja po ok 15-20 tys subskrypcji.

Pojedyncze filmy często mają ponad 100 tys obejrzeń. Niech grupa nowoczesnych wędkarzy, postepowych, to grono ok 30000 ludzi.

Jest dla kogo żyć i pracować. Taka gazetka online/komórkowa o której wspominałem wcześniej mogłaby wejść w układ z jakimś dobrze zaopatrzonym sklepem wędkarskim, robić testy, pisać recenzje produktów..

Ilu tu jest zdolnych ludzi, piszących piękne i mądre teksty tu na sigu.. Fachowcy od ręki. Nie trzeba wcale byc wedkarzem by tworzyć taki magazyn. Dobrać fachowców i ruszyć z tą maszyna... Możliwości są potężne, tym bardziej, że pierwszy będzie jedynym póki co graczem na rynku, i jak czegoś koncertowo nie spieszy to na dzień dobry ma 100% rynku odbiorców - wędkarzy...

Jak do tego dojdą np. recenzje łowisk, jakaś współpraca z komercjami w celu promocji i reklamy, to nagle się okaże że mamy sieć wspaniałych kontaktów i możliwości. Jest co i o czym pisać na długie długie długie miesiące i lata...
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Darecki w 26.09.2019, 20:09
Ależ mamy specjalistyczne pisma:

Karp Max
Świat Karpia
Świat Suma
Sztuka Łowienia

o merytoryce nic nie napiszę, bo nie kupuję.
Jakoś się utrzymują, Sztuka Łowienia już od kilku lat.



Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Chub w 02.06.2020, 14:21
Jak przewidywałem od początku długo to nie trwało :

https://www.facebook.com/1669011706694248/posts/2614410725487670/?d=n
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 02.06.2020, 16:00
Takie życie, pewnych zmian się nie zatrzyma, szczególnie gdy od lat pisze się te same pierdoły. Marian płodzi teksty o sandaczu, szczupaku, boleniu, karasiu, linie i wzdrędze, natomiast Staszek o sumie, kleniu, amurze, płoci i babce byczej. I tak w kółko. Artykuły o danych rybach czy metodach połowu na pół strony, wiedza podawana w sposób encyklopedyczny, wszystko jak od sztampy, zamknięcie się na ciekawych ludzi spoza towarzystwa wzajemnego lizania się po tych swoich nudnych dupach. Żadnego życia, zaskoczenia czytelnika, próby nieszablonowego zainteresowania nowych odbiorców, marazm.

Skoro redaktor naczelny i jego zastępca nie lubią i nie rozumieją np. castingu, to w ich gazecie nie będzie o tym gównie, bo to oni wyznaczają trendy, a nie ci pieprzeni czytelnicy. Polskie wędkarstwo to nie tylko grupka ludzi nazywających siebie dziennikarzami, ale setki, tysiące ciekawych osób, do których wypadałoby dotrzeć, wychylając nochal ze swojego bezpiecznego azylu. Tak było kiedyś w Wędkarzu Polskim, bo często pisali tam zwyczajni wędkarze, przedstawiając swoje spojrzenie na dane ryby czy metody ich połowu. Przybliżali też swoje małe wędkarskie ojczyzny, czyli ukochane, ulubione rzeki czy jeziora.

Dla miłośników sprzętu, czy to nowego, czy też starego, zabytkowego, nie było kompletnie nic, nie licząc wpisów reklamowych... Miłośnicy wędkarskiej historii również musieli obyć się smakiem, bo maj, bo szczupak, a później czerwiec i sandacz. A tak się składa, że są ludzie, którzy potrafią godzinami fachowo rozprawiać o swoich pokaźnych kolekcjach sprzętu wszelakiego. Są też wędkarze, którzy budują wspaniałe wędziska, ale kto by ich tam dopuścił go głosu, przecież idzie jesień, a to czas wzmożonej aktywności drapieżników. O twórcach różnorodnych przynęt też nie warto pisać, bo przecież nikogo to nie zainteresuje. Boli symboliczna ilość opowiadań, felietonów, literackiego czy filozoficznego spojrzenia na wędkarstwo, czyli wszystkiego tego, co czyni z banalnego łowienia ryb wielką pasję, sposób na życie.

Przez lata regularnie kupowałem cztery, pięc gazet wędkarskich, ale mi przeszło, z wielu powodów. Tej konkretnej gazety nie żałuję, nie współczuję twórcom, jestem przeraźliwie obojętny na ich problemy. Mam jednak wielką świadomość, jak trudno w tych czasach wydawać wędkarską gazetę, bazując na polskich wędkarzach, czyli potencjalnych czytelnikach. Większość z nich nie sięgnie po papierową gazetę, ich interesuje tylko najlepszy kij do danej metody do 100 złotych i kołowrotek w podobnej cenie, a takie dylematy rozstrzyga się w godzinę, rejestrując się na pierwszym lepszym forum wędkarskim i zadając pytanie, będąc jednocześnie przeświadczonym o tym, że nikt wcześniej o to nie pytał. I wszystko to za darmo. A najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że niektóre gazety mają swoje fora, ale nie uświadczy się tam wpisów redaktorów, nawet symbolicznych wpisów, mających na celu choćby danie forumowiczom poczucia przynależności do konkretnej rodziny, Rodziny Gazety Wędkarskiej. Ojcowie Dyrektorzy, niekoniecznie do widzenia!
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 02.06.2020, 16:33
Ja ze wszystkimi czasopismami wędkarskimi mam ten sam problem - brak specjalizacji. Jeśli jestem spławikowcem, to po co mam wydawać 10zł na czasopismo w 75% wypełnione artykułami na temat łowienia szczupaków? Albo jeśli w mojej krwi płynie feeder to co mnie obchodzi łowienie tyczką... A z czasopismami w Polsce tak właśnie jest - uprą się na coś i jeśli akurat nie jesteś fanem danej metody łowienia ryb to kupowanie danego tytułu mija się z celem.
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: selektor w 02.06.2020, 17:26
No też mam z tym problem.

Po latach wróciłem do kupowania czasopism wędkarskich. Zacząłem kupować zarówno Wędkarski Świat, jak i Wędkarstwo 360. Jednak zdecydowanie wolę WŚ. Po pierwsze forma W360 do mnie kompletnie nie przemawia. Zrobienie czegoś na kształt Men's Health, Logo, czy innego tego typu czasopisma dla facetów, nie ma prawa bytu w świecie wędkarskim. Dużo obrazków, mało wartościowych tekstów, jakieś z dupy ciekawostki, opowiastki, czy nawet reklamy sprzętu totalnie nie związanego z wędkarstwem, to wszystko do mnie kompletnie nie przemawia. Reklamy sprzętu za kilkadziesiąt tysięcy złotych, to też raczej nie do mnie były kierowane ;)  To wszystko łączyło się też z ceną, która była dużo wyższa niż innych czasopism wędkarskich. Jednak kupowałem co miesiąc raptem dla kilku stron.
 
Jednak równie dobrze wszystkie te rzeczy mogłem znaleźć w internecie i to w dużo ciekawszej formie m.in. na youtubie, gdzie osoba z dużą wiedzą wędkarską może przekazać całą masę ciekawych informacji. Totalnie więc olewałem artykuły w których był opisany piękny dzień z życia pana wędkarza, gdzie było o urokach otaczającej autora przyrody. Takie srutu tutu. A tak było skonstruowanych wiele artykułów. Nie raz pukałem się w głowę, że dany artykuł został w ogóle dopuszczony do druku, w którym nie było dosłownie nic ciekawego. Merytoryka zawarta w 5 zdaniach. 90% tekstu składało się np. z przemyśleń odnośnie uroków wędkowania w tamtym dniu.

Dziś jak jestem zalewany informacjami płynącymi z różnych stron, to jak ognia unikam rzeczy dla mnie bezwartościowych. A opisy głównie przyrody nad wodą, tego jak się rozpaliło ognisko itp. mnie kompletnie nie interesują. Może jakbym wylądował w pierdlu, to bym sobie czytał takie opowiastki w miesięczniku wędkarskim. Na forum mamy dział na takie opowieści. Mogę sobie tu wejść i będzie to za darmo i dużo lepsze. Czasy się zmieniły. To już nie lata 90-te gdzie dostęp do informacji był mocno ograniczony. Dziś wystarczy Google. I trzeba się czymś wybić na rynku, aby nie stracić ostatnich klientów, bo większość klasycznej prasy, w tym miesięczników umiera.

Właśnie w UK zakończył żywot "Pole fishing". Dziś w zalewie informacji i szerokim dostępie do internetu liczy się content,  "same mięso" wędkarstwa, historie o ciekawych osobach i ciekawym sprzęcie, opisy historycznych wydarzeń, dokładne opisy zestawów pod kątem prawie każdej wędkarsko cennej ryby - skąd to się wzięło i dlaczego tak ma być, a nie inaczej, taktyka nęcenia itp. itd., czyli wszystko co łączy się z taktyką i techniką łowienia w danej metodzie, a nie dzień z życia wędkarza, że ktoś opierdzielił w promieniach słońca nad wodą kiełbasę z ogniska i słuchał szumu drzew ;D. W UK nadal są czasopisma, która są chętnie kupowane przez wędkarzy. Otwieram takie np. Improve Your Coarse Fishing i wiem, że na bank coś ciekawego znajdę. A jak otwierałem W360, to się zastanawiałem, czy w ogóle coś ciekawego będzie, czy choć z 5 stron będzie ciekawych.

A skoro już się rozpisałem, to pocisnę dalej :P Mam jeszcze jeden zarzut do ekipy W360. Zaczęli robić filmiki i wrzucać je na youtube. Ja nie wiem co jest z tymi polskimi zawodowcami, ale jak oglądam filmy co niektórych....to usypiam na nich. Przykład ? Adam Niemiec. Wygadany, inteligentny gość, z olbrzymim doświadczeniem, że cała masa ludzi mogłaby słuchać jego cennych rad, to jak oglądam jego filmy to po prostu usypiam. Ja nie wiem czemu np. jego przyjaciel Lee Kerry i reszta z ekipy Prestona oraz cała masa brytyjskich zawodowców może robić coś ciekawego, a u nas jest to garstka. W UK prawie każdy zawodowiec kręci filmy, przy okazji reklamując masę rzeczy, że aż chce się to oglądać. Taki Górek też może. Czy chodzi o jakieś miarkowanie swojej tajemnej wiedzy, co by wielu czytelników/oglądających nie poznało tajnych sposobów, czy też aby starczyło na kolejny artykuł w następnym miesiącu ?

Przecież aktywność w internecie przekłada się bezpośrednio na kasę. Zobaczcie co dziś robi Robinson, jak rozumie na czym polega walka o dzisiejszego klienta. Zobaczcie też, że niedawno filmy wrzucił taki Przemek Solski, wędkujący na co dzień w UK. I co? Pozamiatał. A nie sądzę, aby miał on większe doświadczenie niż taki A. Niemiec. Zobaczcie też na nieliczne filmy Feeder Fans'ów. Nawet z komercji można robić filmy, które chce się oglądać. Nie chcę tu wymieniać szeregu kanałów, również naszych forumowiczów poczynając od filmów Lucjana, WJNR, Ani które przyjemnie się ogląda, ale tak mam spory ból dupy w stosunku do polskich zawodowców :P No, ale z drugiej strony nic mi do tego. Dobra wyrzygałem się :) :beer: 
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Chub w 02.06.2020, 19:01
29 marca 2019 Adam Niemiec na fb napisał :

"Rok zmian przynosi kolejny owoc. Historyczny, pierwszy numer Wędkarstwo 360 został wydrukowany. Od 25 marca dostępny w sprzedaży. Nie mnie go oceniać. Ale mnie się podoba. Chyba wielu z Was też tak uważa, bo otrzymałem mnóstwo miłych opinii. Ale kilku osobom się nie spodobało. "

Byłem jedną z tych kilku osób, którym się nie spodobało.
Napisałem to na PW.
Może trzeba było ich posłuchać ?
"Ale mnie się podoba"
No jak widać innym ma się podobać.
Karmienie ludzi jakąś papką i obrazkami jak dla dzieci z przedszkola to hit w dzisiejszych czasach.
Strony zalane totalnymi pierdołami z fotkami, które jakoś miały zająć te strony to nie miało prawa się udać.
Ktoś miał jakiś pomysł w ogóle czy to miało być jak zarobić, by się nie narobić ?
Mięsa trzeba było a nie lania wody...
Zresztą napisałem więcej na pierwszej stronie tego tematu bo nic lepiej nie było potem jak przeglądałem w sklepie.
Do tego te filmiki na yt wyglądające jak ponad 95 % "jutuberów i ...jutuberek", które kompletnie nic nie wnoszą i nic nie można się z tego ciekawego dowiedzieć bo to strata czasu chyba, że ktoś ma go mnóstwo( a jak patrzy się po lajkach tych marnych materiałów na yt czasem to chyba jednak jest trochę tych ludzi tyle, że już beze mnie)..
Ja szukam w takich materiałach czegoś co pomoże się rozwinąć a nie tylko zabierze czas.
Ale tak teraz jest każdy może kręcić jakieś pierdoły dla "paczki" pelletu lub innych gratisów lub "tworzyć" czasopismo, które kończy właśnie swój żywot bo więcej ciekawego pewnie się działo w Bravo Girl...
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: booohal w 02.06.2020, 21:07
Kurka rurka.
Akurat dziś W360 na swoim fanpejdżu na fejsbuku opublikowało mój film jak wypuszczam bolenia.
Przypadek?
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: KrzysztofS w 02.06.2020, 22:03
29 marca 2019 Adam Niemiec na fb napisał :

"Rok zmian przynosi kolejny owoc. Historyczny, pierwszy numer Wędkarstwo 360 został wydrukowany. Od 25 marca dostępny w sprzedaży. Nie mnie go oceniać. Ale mnie się podoba. Chyba wielu z Was też tak uważa, bo otrzymałem mnóstwo miłych opinii. Ale kilku osobom się nie spodobało. "

Byłem jedną z tych kilku osób, którym się nie spodobało.
Napisałem to na PW.
Może trzeba było ich posłuchać ?
"Ale mnie się podoba"
No jak widać innym ma się podobać.
Karmienie ludzi jakąś papką i obrazkami jak dla dzieci z przedszkola to hit w dzisiejszych czasach.
Strony zalane totalnymi pierdołami z fotkami, które jakoś miały zająć te strony to nie miało prawa się udać.
Ktoś miał jakiś pomysł w ogóle czy to miało być jak zarobić, by się nie narobić ?
Mięsa trzeba było a nie lania wody...
Zresztą napisałem więcej na pierwszej stronie tego tematu bo nic lepiej nie było potem jak przeglądałem w sklepie.
Do tego te filmiki na yt wyglądające jak ponad 95 % "jutuberów i ...jutuberek", które kompletnie nic nie wnoszą i nic nie można się z tego ciekawego dowiedzieć bo to strata czasu chyba, że ktoś ma go mnóstwo( a jak patrzy się po lajkach tych marnych materiałów na yt czasem to chyba jednak jest trochę tych ludzi tyle, że już beze mnie)..
Ja szukam w takich materiałach czegoś co pomoże się rozwinąć a nie tylko zabierze czas.
Ale tak teraz jest każdy może kręcić jakieś pierdoły dla "paczki" pelletu lub innych gratisów lub "tworzyć" czasopismo, które kończy właśnie swój żywot bo więcej ciekawego pewnie się działo w Bravo Girl...

 :bravo: :bravo: :bravo:
Lepiej bym tego nie ujął. I ugryzę się w jęzor, żeby bana nie wyłapać :-X :-X :-X
Raz to kupiłem i gdy przeczytałem relację z super imprezy Feeder Fansów mało krew mnie nie zalała...dobranoc 8)
Tytuł: Odp: Wędkarstwo 360 - nowe czasopismo wędkarskie
Wiadomość wysłana przez: Luk w 02.06.2020, 22:33
Myślę, że aby gazeta się sprzedawała dziś, potrzeba odpowiednich treści. To znaczy takich, które interesują czytelników, na tyle, aby je zakupili. I tutaj napisaliście dosadnie o tym piśmie. Była to nuda i lanie wody, często pisanie po raz setny tego samego.

Ale co 'zabiło' Wędkarstwo 360? Wg mnie głównie ich redaktorzy - a więc Kolendowicz z Szymańskim głównie, niekoniecznie Niemiec, bo on trafił w niszę. Powodem jest zanudzanie tym samym. Czytanie o tym jak Szymański łowi sumy po raz setny powodowało mdłości, podobnie jak kolejna wyprawa spinningowa Kolendowicza. Oni już wyczerpali się w Wędkarskim Świecie. Do tego nie wiem czy mądrze jest zawrzeć wszystko w jednym piśmie. Wg mnie lepiej się na czymś skupić. I wybrać na przykład karpiarstwo i feeder jako składnik główny, spin zaś jako dodatek. Nie czytałem wielu numerów, ale wg mnie zbyt wiele było o spinningu. Nie chcę uchodzić za malkontenta, ale ile można pisać o tym samym? O ile tyle się wydarza w spławiku czy feederze, to spinning to o wiele mniej nowości. Do tego przez pół roku praktycznie drapieżników nie można łowić...

Nie da się jednak uciec przed inną konkluzją. Powodem upadku pism jest również coraz większa dominacja mediów elektronicznych. Z roku na rok gazety sprzedają się coraz słabiej. W Polsce, gdzie gazety jak i książki sprzedają się marnie w porównaniu do krajów zachodnich, trudno o mocną sprzedaż gazety wędkarskiej, która dodatkowo kierowana jest do zbyt szerokiej grupy docelowej, czyli do wszystkich i nikogo. Czy warto kupić gazetę dla jednego lub dwóch artykułów?

A w UK oprócz Pole Fishing, o którym wspominał Arek, upadło inne pismo - Sea Angler (Wędkarz morski). Nie żebym się jakoś cieszył, bo zapewne teraz więcej będzie o morskim wędkarstwie w Angler's Mail :) Jednak tendencja spadkowa jest widoczna, do tego gazety wędkarskie raczej nie przynoszą wielkich zysków. Będzie raczej tylko gorzej. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, aby rozwijać pismo on-line, wg mnie tu też można zarobić :)