Ponieważ wirusek skutecznie popsuł nasze plany wędkarskie na tą porę jesieni, pozostaje nam tylko wspominać poprzednie lata.
Święto niepodległości nieodzownie kojarzy się naszej drużynie z karpiami, dużymi i tłustymi które przygotowują się na zimę
Ponieważ od niedawna małymi kroczkami zaczęliśmy przygodę z kanałem na YT, nie mogło na nim zabraknąć chociaż króciutkiej zajawki z ubiegłorocznej listopadowej wyprawy. Serdecznie zapraszam do obejrzenia a ewentualne "łapki w górę" oraz subskrypcje
tylko nas zmotywują do kolejnych działań