Rzeczywiście, dobrze jest mieć kilka wariantów dopasowanych do najczęściej odwiedzanych wód.
Ludzie, którzy wędkują tylko i wyłącznie na jednej wodzie, mają często do perfekcji opanowany transport i żaden przyjezdny im nie dorówna. Jeśli zaś łowi się na wielu wodach i chce się mieć sprzęt uniewersalny, to ciężka sprawa.
Ja też jestem przygotowany na kilka ewentualności.
Na dwóch łowiskach mam od samochodu do stanowiska od 20 do 50 metrów, więc tutaj problem żaden nie istnieje.
Ale już na trzeciej wodzie muszę iść ok. 500 metrów. I do tego celu zakupiłem wózeczek Browninga.
http://www.wedkarnia.pl/wozek-match-deluxe-2-kola,id87138.htmlWózek jest naprawdę mały i kompaktowy. Naprawdę miło się go używa i fantastycznie składa.
Niestety, jak się połaszczyłem na niższą cenę (nie pamiętam już gdzie kupowałem) i dostałem sprzęt mocno zużyty i porysowany z popękanymi kapturkami i rdzą. Ech, szkoda gadać. Niektórych transakcji nie chcę sobie przypominać i się denerwować.
Edit:
Znalazłem właśnie w starych mailach.
Tutaj kupowałem swój wózek ->
http://www.domwedkarza.pl/Nie chcę wystawiać negatywnej opinii całemu sklepowi, ale za ten konkretny towar muszę wystawić bardzo negatywną