Ja tutaj widzę kilka ciekawych opcji.
Koledzy już dość dobrze podpowiedzieli, ja też coś dorzucę
Ryobi Zaubery, to były mega dobre konstrukcje przez kilka pierwszych lat. Obecnie są już naprawdę długo w sprzedaży, a cena sukcesywnie spadała przez te lata. Odbiło się to na jakości i to znacznie. Nadal jest to ciekawa i fajna maszyna za stosunkowo nieduże pieniądze, ale trwałość i jakość spadła na odległą pozycję, niestety.
Jak już ktoś wspomniał wcześniej - Penn.
Penny są stworzone do spina i to do całkiem ciężkich warunków. W zakładanym budżecie możesz wyrwać już naprawdę fajny model. Penn zaprocentuje, jeśli łowisz dużo i długo, jeśli korzystasz z rzek, jeśli stosujesz częściej większe przynęty.
Shimano to chyba Ultegra i model wyższy, czyli Stradic.
Wersja węglowa Stradica jest słabsza, ale też dostępna z mniejszym przełożeniem. Jest naprawdę leciutka i to może być spory atut. Mimo wszystko wybrałbym go pod warunkiem, że łowię jednak lżej (sorki, cw kija 10-30 to jednak jest rozrzut
). "Srebrny" Stradic to mocniejsza konstrukcja (częściowo metalowy korpus), ale też i więcej masy własnej. Ultegra to taki Stradic w bardziej budżetowej odsłonie
Okuma RAW także mieści się chyba w budżecie. Naprawdę udana i mocna konstrukcja. Żywotna i o ładnej pracy. Model taki trochę "zapomniany", ale wielu spinningistów nadal mocno ją docenia, więc nie sposób jej pominąć.