Witam serdecznie wszystkich łowców!
Po kilku latach wędkowania na moim wygodnym siedzisku doszedłem do tego stadium, że myślę o zakupie kosza.
W większości przypadków łapię feederami, a moje miejscówki bardzo rzadko mają ograniczony dostęp.
Co do koszy, to nie wiem za wiele o nich; miałem okazję posiedzieć na kilku modelach, i z tego namacalnego doświadczenia już coś zdołałem wynieść.
Chyba odpuszczę sobie sprzęt firmy Rive, bo te tanie modele które oglądałem nie cieszą mojego oka, a te które cieszą moje oko nie cieszą mojego portfela. Miałem okazję posiedzieć na kilku modelach tej firmy i jakoś nie przekonywały mnie, a te które to robiły były w cenie auta którym jeżdżę na ryby.
I te nogi 36 - wolał bym poprzestać na 30-tkach, ponieważ cały sprzęt jaki mam przy moim Monsterze mógłbym użyć przy koszu, co zmniejszyło by potencjalne wydatki. Poza tym nie wiem czy moje 180 cm wzrostu i waga 90 kg wymagała by 36-tek do uzyskania stabilności.
W modelach innych też firm na których siedziałem nie podobały mi się te płytkie schowki, nadające się tylko do spławika, a jak były głębokie to bez wstawania są nie do otwarcia. Za to podobają mi się te głębokie na 3 cm szuflady otwierane na bok i do przodu. Odkryłem również że są kosze typu 'H' i typu budowy 'Z' - jakie to ma znaczenie dla użytkownika oprócz tego wizualnego.
Przedstawię Wam modele które przykuły moją uwagę w sklepach wędkarskich tych stacjonarnych jak i internetowych.
Cena ok, szuflady mogą być, głęboki schowek, ale jakoś...
Proszę o opinie.
Drugi okaz zainteresował mnie ze względy na swój nowoczesny wygląd, atrakcyjną cenę i dobre opinie o producencie wśród wędkarzy, oto :
I znów każda opinia/informacja się liczy.
Kolejnymi modelami są modele MAP, ale o nich nic nie mogłem znaleźć, a bardzo mi się podobają. Nie są też do kupienia w Holandii (gdzie mieszkam), tak więc dochodzą problemy z dostawą i ewentualnie serwisem (podobnie jak z tym od Flagmana).
Ze względu na serwis i dostępność akcesoriów skłaniam się najbardziej ku sprzęcie Prestona i Matrixa.
Siedziałem na Matrix Superbox S25 i miałem podobne odczucia jak w przypadku Mavera - niby ok, fajne schowki, ale ... (i na dodatek ten jasny zielony kolor).
Czarny - już lepiej
Bardzo podobnie cenowo, a nawet tańszy od poprzednich modeli, jest nowy model ze stajni Prestona - Inception SL30.
Podoba mi się fakt że jest na nogach 30-tkach, i że jest bardzo zgrabny i lekki, z fajną szufladą boczną w zestawie.
Muszę przyznać że to jak do tej pory mój nr 1 pod względem ceny/dizajnu/stabilności /zawartości /serwisu. I ta magia jak się na nim siedzi (ale to być może chodzi o moją słabość do Prestona).
To nowy model i nie sądzę by było wiele o nim do znalezienia w sieci, ale jak komuś coś się rzuciło w oczy proszę przesłać.
Siedząc na większości koszy miałem wrażenie że są jakieś takie małe, a tu gdy usiadłem na koszu Preston-a Absolute White Edition było jakby więcej miejsca, niesamowicie stabilne i pięknie wykonane.
Minusem jest cena, bo obecnie nawet w promocji kosztuje nieco ponad 500 euro, plus fakt, że trzeba jeszcze dokupić ze dwie kasety które też tanie nie są, bo około 75 Euro za sztukę. Ale widzę w nim potencjał na inwestycje na długie lata.
Kosz jest piękny i..., ale zastanawiam się co mówią o nim jego użytkownicy po kilku latach.
Jeśli ktoś coś wie o rozważanych przeze mnie modelach proszę o kontakt.
A jeśli ktoś uważa że powinienem się zainteresować jakimś innym modelem, z chęcią wysłucham.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za pomoc.
Krystian Skowron
Wysłane z mojego EML-L09 przy użyciu Tapatalka