Autor Wątek: Dywagacje pieniężno-sprzętowe  (Przeczytany 8291 razy)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« dnia: 22.12.2020, 17:43 »
Wątek został wydzielony z dyskusji o sklepie Drapieżnik.

Cóż za pasja 7k ... 15k....
O co znowu chodzi... kto więcej... 8) :P :-X :facepalm:
Maciek

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 51
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #1 dnia: 22.12.2020, 18:00 »
Cóż za pasja 7k ... 15k....
O co znowu chodzi... kto więcej... 8) :P :-X :facepalm:

Wręcz przeciwnie, ja bym chciał raczej mniej :facepalm: Jest co postanowić na Nowy Rok  ;)


Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #2 dnia: 22.12.2020, 18:10 »
Cóż za pasja 7k ... 15k....
O co znowu chodzi... kto więcej... 8) :P :-X :facepalm:

Wręcz przeciwnie, ja bym chciał raczej mniej :facepalm: Jest co postanowić na Nowy Rok  ;)

Życze sukcesu.
Swoją drogą niesamowita kwota.
Maciek

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #3 dnia: 22.12.2020, 20:55 »
Życze sukcesu.
Swoją drogą niesamowita kwota.

Tak już jak o sukcesach mowa, to przyłączam się do życzeń, obyśmy wszyscy mogli pochwalić się sukcesami w wątku "Wyniki znad wody 2021" a nie tylko paragonami ze sklepów, bo to pierwsze zdecydowanie trudniejsze do zrealizowania :P ;D
Hobby niestety kosztuje, ale to i tak w sumie jedno z tańszych, cieszę się, że nie startuję np. w zawodach driftingowych, na ćwierć mili, czy innych moto sportach lub sportach lotniczych, bo tam dopiero wydatki mogą zawrócić w głowie hobbyście wędkarstwa :) a w dodatku w naszym hobby tania wędka z kręciołem, wiaderko do mieszania i siedzenia, dobre rozeznanie w wodach, skuteczna przynęta/zanęta i można konkurować na równym poziomie z tymi co zwiozą wózkiem 20k na łowisko, ba-można ich pokonać. W moto sportach praktycznie niemożliwe.
Dlatego trzeba się cieszyć, że tak tanie hobby mamy, gdzie największą "dodaną" jest czas nad wodą. :D

Offline Alek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 959
  • Reputacja: 238
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #4 dnia: 22.12.2020, 21:05 »
Carl 23
Czytam Twoje posty w różnych wątkach i mam wrażenie, że masz straszny ból du..y, że ktoś łowi drogim sprzętem.

Adam

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #5 dnia: 22.12.2020, 21:07 »
Cóż za pasja 7k ... 15k....
O co znowu chodzi... kto więcej... 8) :P :-X :facepalm:

Wręcz przeciwnie, ja bym chciał raczej mniej :facepalm: Jest co postanowić na Nowy Rok  ;)

Życze sukcesu.
Swoją drogą niesamowita kwota.

Przepraszam ile?? To feeder jest taki drogi?? Bo odkąd łowię karpiowkami moje wydatki znacznie wzrosły, ale 7K to raczej na 3 porządne sezony. 15K już w ogóle nie będę komentować. Zresztą to. Każdego sprawa, ile wydaje i nie mnie to komentować. Nie mniej jednak zrobiło się wesoło... Bravo Marketingowcy - to przed wszystkim Wasz sukces 💪💪💪
Pozdrawiam Seba

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #6 dnia: 22.12.2020, 21:16 »
I się zacznie... ten wydaje tyle, a tamten tyle. Tyn mo sprzyntu na tysionc, a tamtyn za milijon. Sprzynt przecie nie łowi... :facepalm:

Może w Wigilię przemówimy ludzkim głosem O:)
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #7 dnia: 22.12.2020, 21:28 »
I się zacznie... ten wydaje tyle, a tamten tyle. Tyn mo sprzyntu na tysionc, a tamtyn za milijon. Sprzynt przecie nie łowi... :facepalm:

Może w Wigilię przemówimy ludzkim głosem O:)

No więc właśnie! To mało istotne, kto ile wydaje, bo każdy z nas ma inny budżet. Liczy się czas spędzony nad wodą i wyniki ;)
No ale popisać się trzeba 🤣🤣🤣
Pozdrawiam Seba

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #8 dnia: 22.12.2020, 21:39 »
Carl 23
Czytam Twoje posty w różnych wątkach i mam wrażenie, że masz straszny ból du..y, że ktoś łowi drogim sprzętem.

Serio? Serio uważasz, że wydanie 15k na hobby to powód do zazdrości? :) Człowieku...ja droższą przyczepę sobie na Mikołaja kupiłem by móc więcej czasu nad wodą spędzać, a przed nią konia do jej ciągnięcia (i nie przewidziałem mas i jeszcze prawko przede mną :facepalm: ) a Ty mi o bólu dupy piszesz :) Proszę się ogarnąć. :thumbdown:
 Dla mnie wyznacznik wydanej kasy nie ma najmniejszego znaczenia, ale już człowiek/wędkarz i owszem-a takimi wpisami tylko pokazujesz, że to ty masz problem, nie ja. Tylko problem czego? Bo ja tego nie rozumiem...czy wędkarz który wydał 15-20-30 k na graty, jest lepszy od tego co wydał 1500-2-3 tys, a ten od tego co wydał 150-200-300zł? :facepalm: Serio uważasz, że kołowrotek za 1-2-3 k to jakiś prestiż na dzielni? :facepalm:
Widocznie z innej gliny jesteśmy ulepieni, bo dla mnie nigdy nie miało znaczenia kto czym jeździ, kto czym łowi, czy kto gdzie mieszka, ale kto jaki jest wręcz zasadniczo.
Ja np podchodzę do tego tak, że w miarę swoich umiejętności feederowych (3 sezon z wędkarstwem gruntowym) zmieniam sprzęt na co raz lepszy-takie moje feng shui, żeby w miarę eliminowania swoich błędów cieszyć się co raz fajniejszą zabawką. Uważam to za rozsądną drogę, w związku z czym w tym roku wymieniłem praktycznie cały swój arsenał, w ub. roku wymieniłem cały swój poprzedni i w kolejnym roku zanosi się podobnie.
I zupełnie nie robi mi koło ucha, gdy kolega po kiju łowi na 2,3 5 razy droższy sprzęt-natomiast jeśli ma wyniki lepsze ode mnie, zapytam/podpatrzę zawsze, wyniki innych, zawsze wzbudzą we mnie zazdrość, ale nie na zasadzie "byś złamał szczytówkę" tylko refleksyjną, do pogadania na co się łowi, do podpatrzenia techniki. Dlatego bardzo szanuję youtuberów, którzy dzielą się swoją wiedzą/technikami, bo pomimo, że mają w tym jakieś swoje profity, to dzięki temu możemy czerpać do woli z ich wiedzy w zasadzie "za free".
Nie wiem dlaczego tak postrzegasz moje wpisy-Twoja sprawa, mam nadzieję, że powyższym wpisem wyczerpałem temat mojego podejścia, nie jestem gówniarzem by prześcigać się na kołowrotki w internecie, mam dom, wybudowany za swoje pieniądze, rodzinę, całkiem dobrze póki co działającą firmę, więc w zasadzie przed 40 rż jestem spełnionym facetem, bo wszystko to na co się pracuje łącznie z synem mam. Wędkarstwo to fanaberia i odskocznia od głupizny dnia codziennego, więc mam prośbę-jako wędkarz szanuj innych wędkarzy, byśmy mogli razem nad wodą miło spędzić czas bez względu na to, czy przyjechałeś najnowszym merolem i masz sprzętu za 100k, czy rowerem z kompletem za stówkę, bo zawsze przed Tobą (mną) będzie ktoś kto ma więcej-mniej.

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #9 dnia: 22.12.2020, 21:42 »
No więc właśnie! To mało istotne, kto ile wydaje, bo każdy z nas ma inny budżet. Liczy się czas spędzony nad wodą i wyniki ;)
No ale popisać się trzeba 🤣🤣🤣
Seba, masz wirtualne piwo :beer: :bravo: i dziękuję Ci jeszcze raz, za wszelkie szpeje, które mi odsprzedałeś, za kuleczki i glutki (dangerousy meusa), które na jednej "mojej" wodzie zrobiły furorę :beer:, jak również zazdroszczę Ci niemiłosiernie tych karpiszonów i amurów, które targasz tonami, przy czym życzę zwiększenia tonażu w przyszłym sezonie 8)

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #10 dnia: 22.12.2020, 21:44 »
Przypuszczam, że jak ktoś napisze że 100k / rok wydał na dziwki to spotka się z uznaniem i zrozumieniem. :P
Wiesiek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #11 dnia: 22.12.2020, 21:46 »
Carl 23
Czytam Twoje posty w różnych wątkach i mam wrażenie, że masz straszny ból du..y, że ktoś łowi drogim sprzętem.

Serio? Serio uważasz, że wydanie 15k na hobby to powód do zazdrości? :) Człowieku...ja droższą przyczepę sobie na Mikołaja kupiłem by móc więcej czasu nad wodą spędzać, a przed nią konia do jej ciągnięcia (i nie przewidziałem mas i jeszcze prawko przede mną :facepalm: ) a Ty mi o bólu dupy piszesz :) Proszę się ogarnąć. :thumbdown:
 Dla mnie wyznacznik wydanej kasy nie ma najmniejszego znaczenia, ale już człowiek/wędkarz i owszem-a takimi wpisami tylko pokazujesz, że to ty masz problem, nie ja. Tylko problem czego? Bo ja tego nie rozumiem...czy wędkarz który wydał 15-20-30 k na graty, jest lepszy od tego co wydał 1500-2-3 tys, a ten od tego co wydał 150-200-300zł? :facepalm: Serio uważasz, że kołowrotek za 1-2-3 k to jakiś prestiż na dzielni? :facepalm:
Widocznie z innej gliny jesteśmy ulepieni, bo dla mnie nigdy nie miało znaczenia kto czym jeździ, kto czym łowi, czy kto gdzie mieszka, ale kto jaki jest wręcz zasadniczo.
Ja np podchodzę do tego tak, że w miarę swoich umiejętności feederowych (3 sezon z wędkarstwem gruntowym) zmieniam sprzęt na co raz lepszy-takie moje feng shui, żeby w miarę eliminowania swoich błędów cieszyć się co raz fajniejszą zabawką. Uważam to za rozsądną drogę, w związku z czym w tym roku wymieniłem praktycznie cały swój arsenał, w ub. roku wymieniłem cały swój poprzedni i w kolejnym roku zanosi się podobnie.
I zupełnie nie robi mi koło ucha, gdy kolega po kiju łowi na 2,3 5 razy droższy sprzęt-natomiast jeśli ma wyniki lepsze ode mnie, zapytam/podpatrzę zawsze, wyniki innych, zawsze wzbudzą we mnie zazdrość, ale nie na zasadzie "byś złamał szczytówkę" tylko refleksyjną, do pogadania na co się łowi, do podpatrzenia techniki. Dlatego bardzo szanuję youtuberów, którzy dzielą się swoją wiedzą/technikami, bo pomimo, że mają w tym jakieś swoje profity, to dzięki temu możemy czerpać do woli z ich wiedzy w zasadzie "za free".
Nie wiem dlaczego tak postrzegasz moje wpisy-Twoja sprawa, mam nadzieję, że powyższym wpisem wyczerpałem temat mojego podejścia, nie jestem gówniarzem by prześcigać się na kołowrotki w internecie, mam dom, wybudowany za swoje pieniądze, rodzinę, całkiem dobrze póki co działającą firmę, więc w zasadzie przed 40 rż jestem spełnionym facetem, bo wszystko to na co się pracuje łącznie z synem mam. Wędkarstwo to fanaberia i odskocznia od głupizny dnia codziennego, więc mam prośbę-jako wędkarz szanuj innych wędkarzy, byśmy mogli razem nad wodą miło spędzić czas bez względu na to, czy przyjechałeś najnowszym merolem i masz sprzętu za 100k, czy rowerem z kompletem za stówkę, bo zawsze przed Tobą (mną) będzie ktoś kto ma więcej-mniej.

I tyle w temacie :thumbup: :beer:.
Maciek

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #12 dnia: 22.12.2020, 21:47 »
Przypuszczam, że jak ktoś napisze że 100k / rok wydał na dziwki to spotka się z uznaniem i zrozumieniem.
U mnie ma pkt uznania tylko wtedy, gdy to będą takie za 50zł/godz, wtedy przy niespełna 6szt dziennie wzbudzi we mnie zazdrość ze względu na stan zdrowia ;D

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #13 dnia: 22.12.2020, 21:51 »

 Dla mnie wyznacznik wydanej kasy nie ma najmniejszego znaczenia....


Wybacz, że tak bezczelnie sobie zacytowałem  wybrane parę słów :-[
Skoro jednak znaczenia to dla Ciebie nie ma, to po jakiego grzyba jest 15 linijek tekstu o tym co masz, co robisz, co planujesz zrobić i kupić, kto co kupił i za ile, i jak bardzo Cię to nie rusza ?
Można przecież pominąć temat i nikogo nic nie poruszy.
Czesiek

Offline sander

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 413
  • Reputacja: 51
Odp: Dywagacje pieniężno-sprzętowe
« Odpowiedź #14 dnia: 22.12.2020, 21:53 »
Jakoś się tu zagotowało, niepotrzebnie. Wiele racji jest w tym, że sprzęt nie łowi. Ja wydałem w tym roku wyjątkowo dużo (jak na mnie), ale sezon, poza wyprawą na Dzierżno, uważam za jeden ze słabszych :-[ Pokój ludziom dobrej woli i niech temat wraca na właściwy tor :P