Autor Wątek: Jaka żyłka do pełnego zestawu?  (Przeczytany 14269 razy)

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« dnia: 30.10.2016, 21:37 »
Koleżanki i Koledzy, choć wędkuję już od jakiegoś czasu, ciągle szukałem metody która najbardziej będzie mi odpowiadała. Zacząłem (chyba jak większość) w dzieciństwie od spławika, później był grunt, spinning i w końcu powrót do spławika. Jak dla mnie najbardziej "kultowa" metoda :) I chociaż bat wydaje się być metodą dla początkujących, nie wymagającą zbyt wiele umiejętności i wiedzy (nic bardziej mylnego) to jednak czuję, że im głębiej w las tym więcej drzew. Nigdy nie zastanawiałem się nad typem żyłki do zestawu. Ot, grubość, długość i nad wodę. Przeważnie używam żyłki przyponowej jako głównej i przypon (oczywiście o odpowiednio mniejszej średnicy) z tego samego typu. Stąd moje pytanie jak w temacie. Czy "przyponówka" nie jest zbyt miękka, zbyt delikatna, podatna na uszkodzenia etc. etc. Czy używacie żyłek bezbarwnych czy w kolorze, tonących czy nie? Jakie są wasze doświadczenia i obserwacje?
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 632
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #1 dnia: 30.10.2016, 21:49 »
Można dla spokojności wybrać żyłkę z "rig" w nazwie/opisie, czyli przeznaczoną przede wszystkim do roli żyłki głównej w zestawach tyczkowych/batowych: np. Rive Power Rig, Drennan Team England Rig Line etc.

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #2 dnia: 30.10.2016, 21:56 »
Modus dziękuję za szybką odpowiedź. Już więcej wiem :D
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 699
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #3 dnia: 31.10.2016, 07:46 »
Te żyłki przyponowe mogą mieć pewne niezbyt dobre właściwości dla żyłki głównej... Zapamiętują kształt, potrafią się rozciagnąć, skręcać mocniej - jednak są trocę mocniejsze niż żyłka główna.  Ale różnie to bywa :)

Ja bazuję teraz na dwóch - Reflo Power z  Prestona (0.13 i 0.15 - są przegrubione o 0.02 mm) oraz na Supplexie z Drennana 0.16 mm. Pierwsza to żyłka przyponowa właśnie, ta druga to główna. Mi jakoś ten Reflo Power pasuje, dobrze mi się na niego łowi, aczkolwiek po dobrej sesji trzeba odciąć kilka metrów. Supplex jest bardziej trwały, jakby miększy, nie zmienia tak właściwości (nie rozciąga się). Ale jego życie tez nie jest specjalnie długie, zależy wszystko od wielkości ryb. Bo u mnie kilka linów robi małą masakrę żyłce, jaka by nie była :)
Lucjan

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #4 dnia: 31.10.2016, 08:04 »
Ja poleciłbym Ci tą żyłeczkę Trabucco T-Force Competition Pro 0,16. Jest w 25 m, więc na 3 zestawy starczy. Polecił mi ją Dyzma. Żyłeczka fajna bo się nie odkształca na drabinkach i moim zdaniem dość wytrzymała.
Marek

KrzysztofS

  • Gość
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #5 dnia: 31.10.2016, 08:06 »
Używałem i polecam do zestawów rzecznych lub ciężkich (powyżej 3 gram) żyłkę MAVER LENZA MADRE WIN.
Do lżejszych zestawów SENSAS FEELING COMPETITION - występuje w 300 metrowych odcinkach więc można się podzielić z kimś, aby zmniejszyć koszty i wiązać, wiązać, wiązać  :)

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #6 dnia: 31.10.2016, 08:12 »
Żyłka to bardzo ważny element zestawu spławikowego, bardzo często bagetelizuje się jej wybór, który w większości sprowadza się w zasadzie do ustalenia jej średnicy. Niestety, równie ważną kwestią jest wytrzymałość żyłki i jej właściwości. O ile wytrzymałość jest w miarę "dobra" w przypadku takich średnic jak >=0,12, tak niestety poniżej tej wartości bywa różnie. Najbardziej widać to na przykładzie bardzo cieńkich źyłek 0,06-0,08, które to już podczas wiązania haczyków potrafią sprawiać problemy - niszczą się, zrywają. Dłuższy czas używałem żyłek Drennan Team England i Supplex Fluorocarbon. Niestety, te pierwsze przy małych średnicach lubiły się rwać. To dobre żyłki, jednak przy większych średnicach. Od jakiegoś czasu robię przypony i zestawy na żyłkach Rive Power Rig - na rzeki (tam robię zestawy na żyłkach 0,14-0,16) i Rive Rig - do zestawów delikatniejszych a do przyponów Rive Hooklength i to ta ostatnia mnie najbardziej zaskoczyła, gdyż właśnie przy niewielkich średnicach, poniżej 0,10 żyłka zachowuje się rewelacyjnie. Przy wiązaniu haczyków nie ma "pamięci", jak robię pentelki, które później zaciągam nie widać śladów na żyłce. Przy "testowym" naciąganiu, by sprawdzić, czy haczyk jest dobrze zawiązany, żyłka nie pęka - często tak mi się zdarzało. Także produkt godny polecenia.


Na zdjęciu wszystkie trzy żyłki. Z ostatniego uzupełnienia braków.


Grzegorz

Offline arhinonskill

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 107
  • Reputacja: 19
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #7 dnia: 31.10.2016, 11:55 »
Szczerze, to jeżeli chodzi o bata, jest on tak jak by po środku trudności. Najtrudniejsza jest chyba odległościówka a najłatwiejsza tyczka. Ja łowię batem na zawodach 5 lat i to z bardzo dobrymi wynikami (dla niektórych może to być krótko ale dobry nauczyciel który wskaże błędy to podstawa). Nie będę się chwalił jakie to miejsca się zajmowało łowiąc batem gdy to inni łowili tyczką, ale np na jednych zawodach łowiąc batem 6m złowiłem 7 kg ryb a 2 osoba miała ich 4,5 (w mojej kategorii) ryba brała praktycznie wszędzie a bonusem był już leszczyk czy krąpik wielkosci dłoni więc pomyśl z jaką szybkoscią trzeba łowić takie rybki ze by zrobic przewage 2,5kg - to byl po prostu rzut i wyciagniecie na przemian uklejki i krąpia, biczowanie przez całe 3h ale jaka potem radosc jak wyczytują wyniki przy rozdaniu nagród ;) Trochę się rozpisałem o tej metodzie a pytanie dotyczy żyłki więc moim zdaniem najlepsza żyłka to trabucco (na takiej białej szpulce, nie pamietam dokladnej nazwy) a podstawa w bacie to dobre gruntowanie i zatopienie żyłki chyba że ryba bierze tak ze wrzucamy i praktycznie odrazu wyciągamy wtedy dokladne gruntowanie i zatapianie żyłki nie ma dużego znaczenia bo ryby jest tyle w łowisku, że przechwytują wszystko zanim doleci do dna a woda się aż gotuje .

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #8 dnia: 31.10.2016, 12:18 »
arhinonskill, żyłki przy klasycznym łowieniu batem się nie zatapia.
Grzegorz

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #9 dnia: 31.10.2016, 12:34 »
arhinonskill, żyłki przy klasycznym łowieniu batem się nie zatapia.
Zgadzam się.
Marek

Offline arhinonskill

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 107
  • Reputacja: 19
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #10 dnia: 31.10.2016, 13:37 »
Powodzenia w wietrzne dni gdy ryba pobiera tylko stabilną przynętę :bravo: :thumbup:
Wiadomo, można by wtedy użyć tyczki ale nie każdy ją ma, w tym ja, i wtedy zatapianie jest ważne a z tego co widzę to nawet niektórzy zawodnicy tego za bardzo nie potrafią, tak samo jak gruntowania batem.


Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #11 dnia: 31.10.2016, 13:47 »
Powodzenia w wietrzne dni gdy ryba pobiera tylko stabilną przynętę :bravo: :thumbup:

W wietrzne dni stosuje się spławiki o większej gramaturze, dzięki czemu zestaw jest bardziej stabilny. Nie spotkałem się, do tej pory, z zatapianiem żyłki przy klasycznym łowieniu batem czy też pełnym zestawem. Przecież nawet spławiki nie są do tego dostosowane - ich oczka są w zasadzie pod samą antenką - jak więc chcesz skutecznie zatopić żyłkę. Do łowienia w wietrzne dni, z zatapianiem żyłki możesz zastosować spławiki innego typu i łowić tzw "frangielką" - poszukaj na forum, znajdziesz temat, który traktuje o tej metodzie czy też bardziej odmianie pełnego zestawu.

Wiadomo, można by wtedy użyć tyczki ale nie każdy ją ma, w tym ja, i wtedy zatapianie jest ważne a z tego co widzę to nawet niektórzy zawodnicy tego za bardzo nie potrafią, tak samo jak gruntowania batem.

Nie każdy z tyczką w ręku to zawodnik, podobnie jak nie każdy kto łowi batem jest mistrzem ;)
Grzegorz

Offline promek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 18
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #12 dnia: 31.10.2016, 13:55 »
Ja używam na zestawy taką
http://skleptrabucco.pl/xps-match-pro/
Po sezonie użytkowania tej żyłki nic złego o niej nie mogę powiedzieć.
Przypony kupuję gotowe z Prestona. Jestem fanem gotowych przyponów.
Jeśli chodzi o topienie żyłki przy klasycznym bacie to też nie słyszałem. Przy wietrznej pogodzie można stosować wagglerka ( tak jak pisze
matchless ) i wtedy faktycznie topi się żyłkę, przy klasycznym spławiku raczej jest to trudne.
A tak na marginesie, bat to piękna, szybka i skuteczna metoda a frajda gdy zatniemy większą rybę, gdy szanse na wyholowanie są niewielkie jest
niesamowita. Kto nie próbował łowić batem to szczerze polecam :)

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #13 dnia: 31.10.2016, 14:20 »
Od zawsze zatapiam żyłkę przy łowieniu batem. Nienawidzę łowić z pływającą żyłką, nawet w bezwietrzny dzień żyłka cały czas jest w ruchu i przeciąga spławik. Dodatkowo, zawsze łowię na podpórkach ze względu na kontuzję kręgosłupa. Idealnym dla mnie łowieniem, to łowienie batem z gruntu, z zatopioną żyłką i dobrze naciągniętym zestawem. Szkoda tylko, że ryby nie chcą zawsze pobierać pokarmu z dna.


Tutaj fajne spławiki na falę do bata, można zatapiać żyłkę i łowić na leniucha ;)    -    http://allegro.pl/splawik-vimba-v-14-gramatura-1-2-i6117002597.html

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Jaka żyłka do pełnego zestawu?
« Odpowiedź #14 dnia: 31.10.2016, 14:43 »
Jędrula, z czysto zawodniczej teorii, bat służy do łowienia ryb wtedy, kiedy jest ich bardzo dużo a brania są bardzo częste, wtedy dzięki jego konstrukcji i prostej budowie zestawu możemy zyskać na szybkości. W związku z tym, jeśli brania następują natychmiast, zatapianie żyłki jest bezzasadne. Wprzypadku, kiedy brań jest mniej - stosuje się tyczkę czy szuka ryb w innym miejscu - łowiąc na przykład na dalszej odległości matchem. To oczywiście teoria. Faktem jest, że bat ma swoich wielkich zwolenników, którzy łowią prywatnie, którzy po prostu lubią tak łowić i rzeczywiście, jeśli jest wtedy problem z wiatrem może to być nieco utrudnione. Ja łowiłem batem od dziecka, była to moja ulubiona metoda i przyznam, że nigdy żylki nie zatapiałem - bo łowiłem aktywnie. Pamiętajmy, że bat podobnie jak tyczka daje wędkarzowi pewną przewagę - stosunkowo łatwą możliwość prowokacji, szybkiego, ponownego wstawiania zestawu w miejsce łowienia. Jeśli branie nie następuje do czasu, kiedy wiatr robi z żyłki olbrzymi łuk a zestaw spłynął już sporo od miejsca nęcenia to się zestaw przerzuca. Aktywne łowienie daje większą szansę złowienia ryb aniżeli statyczne łowienie i czekanie na branie. Bat nam ułatwia aktywne łowienie więc szkoda tego nie wykorzystać i łowić statycznie, pasywnie.

Jasne, ja rozumiem, że w Twoim przypadku takie łowienie jest utrudnione, problemy z kręgosłupem to nie żarty i na pewno można też łowić mniej aktywnie. Zatopić żyłkę można, nie jest to błąd, łowić przegruntowanym zestawem również. Mimo to, w mojej ocenie kłóci się to z pewnymi ogólnie przyjętymi kanonami tej metody. Nie uważam, że to błąd, jednak nie chciał bym by osoby, które będą to kiedyś czytały a metoda będzie im obca, będą się jej uczyły - uznały, że batem łowi się zatapiając żyłkę. Ty to robisz, ponieważ tak jest Ci wygodnie. Wiesz dlaczego tak robisz. Młodsze pokolenie może mieć z tym jednak problem i odbierać to jako "wytyczne" a szkoda, żeby łowili biernie. ;)

Grzegorz