Autor Wątek: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler  (Przeczytany 5098 razy)

Offline Herdec

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Proszę forumowiczów o pomoc jeżeli chodzi o tą metodę połowu. Czym różnią się te spławiki przede wszystkim?
Czy próbował ktoś tej metody i jak ona się sprawdza?
Dziękuję zainteresowanym.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #1 dnia: 05.12.2016, 14:28 »
Metoda ta jest podobna do łowienia pellet wagglerem, używa się tego samego sprzętu. Tutaj można do spławika dodać miksu lub pelletów, dzięki czemu po zarzucie tworzy się chmura, w którą wpływa stojący w toni lub zwabiony do niej karp. Można normalnie nęcić pelletami, spławik wydaje do nich podobny plusk. Sama chmura bywa atrakcyjniejsza, i może dać wiele brań.


Ale z tego co wiem sam pellet wagggler jest częściej stosowany i chyba skuteczniejszy. Nie trzeba bawić się w lepienie miksu - strzela się tylko i zarzuca.

Te spławiki które pokazujesz mają różną górę korpusu. To dlatego, ze nie każdy widzi taki spławik z 30-40 metrów dobrze, zwłaszcza jak jest fala. Sa tez osoby mające problem ze wzrokiem, więc dla nich te większe modele są wygodniejsze. Może też chodzić o prędkość wynurzania, nie jest dobrą rzeczą, gdy po zarzucie spławik znika pod wodą na ciut dłużej. Najlepiej jakby był widoczny cały czas. Najwięcej brań jest zaraz po zarzucie, więc taki grzybkowy kształt pozwala na ciągłe obserwowanie czerwonego koloru spławika.
Lucjan

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #2 dnia: 05.12.2016, 21:02 »
Sa tez osoby mające problem ze wzrokiem, więc dla nich te większe modele są wygodniejsze.

Luk wyjaśnijmy jedno... to, że używam spławika Impact Bagging Waggler zamiast Inserta z Drennana, to nie powód, żeby się ze mnie nabijać :D 8)

A tak na poważnie, to rzeczywiście kluczową sprawą jest tutaj wynurzanie się spławika, a raczej jego minimalne zanurzanie po zarzucie. W tej sytuacji spławik jest widoczny praktycznie cały czas.
W tym roku będę próbował Impacty z Matrix'a. Podoba mi się łowienie na pellet waggler ;)

Kolego Herdec - tutaj masz krótki filmik prezentujący jeden ze spławików, o który pytasz:
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Herdec

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #3 dnia: 06.12.2016, 10:59 »
Widziałem wszystkie filmiki Matrixa.
Bardziej jednak ciekawi mnie skuteczność tej metody u nas w kraju na łowiskach komercyjnych i na wodach PZW.
Method feeder tak zdominował moje łowiska ze nie ma takich efektów jak na początku ryba nauczyła się tej metody na tyle ze nawet kolor podajnika ma duże znaczenie. Stąd zainteresowanie impact wagglerem.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #4 dnia: 06.12.2016, 11:19 »
Próbuj pellet wagglera, według mnie ma on szanse, i to duże. Jeżeli nie działa - bomb fishing lub Metoda w tym miejscu będzie OK.

Co ciekawe, wiele osób twierdzi, że pellet waggler w Polsce nie działa. Ale nikt kto próbował, nie nęcił na 30-50 metrach i czekał z zarzuceniem zestawu 30-60 minut. Zazwyczaj ludzi spróbowali postrzelać, zarzucać po kilku minutach lub od razu, i według nich brakowało efektów. A przecież ryba głupia nie jest, trzeba ją przyzwyczaić wpierw.

Według mnie lepiej próbować łowienia z opadu pelletem, wszelkie bagin' waggglery zostawiłbym jako opcję pomocniczą. Opad i plusk ma niesamowitą moc, karp jak jest ciepło nie siedzi przy dnie tylko w toni. Gadanie, ze ta technika nie działa jest jak dla mnie herezją. Nie wszędzie może da wiele ryb, ale się sprawdza. Angole jak łowią zawsze mają kilka opcji - zazwyczaj latem jest  to pellet waggler, Metoda lub bomb oraz tyczka typu margin. To co działa lepiej wchodzi do gry. Tu nikt nie twierdzi, że pellet waggler musi być najskuteczniejszy. Ale będą takie dni, że wykosi. Bo ryba do Metody musi zejść do dna, a często tego robić nie chce. Karp większą część życia spędza w toni a nie przy dnie wbrew obiegowym teoriom. Skoro działają zig rigi, i wygrywają MP, będzie działał i pellet waggler. Trzeba mieć tylko świadomość, że t technika do łowienia mniejszych karpi zazwyczaj, tych ruchliwych i szybkich. Na kloce powyżej 10 kilogramów bym tak nie liczył, chyba, że opóźnimy opad pelletu jakąś pianką.

Co istotne jeszcze - pellet waggler to technika na większe łowiska, nie na małe stawy. Jeżeli szerokość to 40-50 metrów, to jest to trochę mało, zwłaszcza jak jest wędkarz po drugiej stronie.

Jest też to technika typowo wyczynowa, ponieważ na zawodach ryba zazwyczaj płoszy się i odchodzi od brzegu na którym są zawodnicy. Plusk pelletu może więc wabić ja na 30-50 metrach i ściągać w to miejsce. Pamiętajmy jednak, że ryby trzeba wpierw przyzwyczaić do nęcenia, muszą stać się ufne. Wyniki są też 'skokowe', bo karp często przemieszcza się w parach lub grupach po kilka sztuk. Można więc mieć przerwę godzinną, i po tym kilka karpi z rzędu i znów przerwę.
Lucjan

Offline Herdec

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #5 dnia: 06.12.2016, 13:26 »
Dzięki Luk za taką wyczerpujacą wypowiedź.
Myślę że przez złe podejście do wędkowania często wzorowanie na filmach reklamowych powoduje spory dystans. Nawet jeżeli już coś kupimy to sądzimy ze robimy to źle i nie mając brań na kilku sesjach rezygnujemy. Sądzę się przy pellet wagglerze trzeba spokoju i cierpliwości zresztą jak przy nauce czegokolwiek.

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #6 dnia: 08.12.2016, 08:22 »
Widziałem wszystkie filmiki Matrixa.
Bardziej jednak ciekawi mnie skuteczność tej metody u nas w kraju na łowiskach komercyjnych i na wodach PZW.

Myślę, że pellet waggler będzie równie skuteczny czy to na polskich łowiskach komercyjnych czy też na wodach PZW. Jeśli chodzi o łowiska PZW to prawdopodobnie nie na wszystkich jednak z pewnością są takie, na których ta metoda będzie się sprawdzała idealnie. Łowiska nie-komercyjne to z pewnością łowiska dużo trudniejsze, głównie ze względu na mniejszą populację dużych ryb. Jeśli jednak znajdziesz odpowiednie miejsce, szczególnie latem, w którym będą się karpie grupowały to sukces masz gwarantowany. Łowiłem swego czasu na stawie PZW, gdzie ryby latem lubiły grupować się w płytszej i mniej dostępnej części stawu. Bywały dni, że widziałem dziesiątki wygrzewających się karpii w tej zatoczce, pływały sobie leniwie wystawiając grzbiety na słońce. Myślę, że tam taka metoda sprawdziła by się idealnie. Podobnie jak Lucjan, uważam, że warto zacząć od pellet wagglera. Raz, ze względu na większą prostotę a dwa - mniejszą wagę zestawu co w przypadku na przykład takich karpi, które szukają spokojnego, bezpiecznego miejsca może mieć znaczenie. Plusk wpadającej przynęty z pewnością będzie je interesował, w przypadku bagging wagglera może się okazać, że zamiast plusku będzie już mocniejsze uderzenie a to może te rybki spłoszyć. Lepiej więc wyjść od opcji prostszej i bezpieczniejszej, bardziej finezynej. Na łowiskach komercyjnych w Polsce takie łowienie z pewnością przyniesie porządane efekty, choć moim zdaniem nie jest to metoda ciągłego odławiania ryb jak w przypadku tyczki czy metody a raczej "doławiania" ryb trudnych, które trudno nieraz zlokalizować, które nie biorą dobrze z dna, które trzeba zachęcić do brania. Tutaj Luk słusznie zauważył, że wyniki będą skokowe a włożona praca niewspółmiernie duża w porównaniu do innej, bardziej klasycznej metody, ponieważ łowiąc w ten sposób trzeba się sporo nastrzelać i sporo rzucać. To jest ciągła praca. Mimo wszystko, pellet waggler to bardzo fajna metoda, wymagająca aktywności od wędkarza, myślenia i kombinowania. Dostarcza na pewno wiele przyjemności i warto jej spróbować.

Wyczynowcy w UK robią tak, że zaczynają łowienie tyczką lub feederem, nęcą regularnie pelletem na dalszej odległości i kiedy mają przestój w braniach po prostu co jakiś czas kontrolują pellet wagglera i doławiają w tym czasie ryby. Może się okazać, że w pewnych warunkach pellet waggler będzie najskuteczniejszy, jednak rzadko się to zdarza.
Grzegorz

Offline Dzidek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 122
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #7 dnia: 16.02.2017, 09:34 »
Może moje pytanie wyda się banalne... ale co zakładamy na hak - włos? Zwykły pellet czy expander?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #8 dnia: 16.02.2017, 09:44 »
Przede wszystkim zakładasz to czym nęcisz. Jeżeli pelletem 6 lub 8 mm - to samo wędruje na włos (gumkę). Jak nęcisz na 40 metrach, to przynęta musi być mocna aby przetrwać zarzut. Ekspander tutaj absolutnie odpada. Nie polecam tez pelletów przynętowych typowo, zazwyczaj są cięższe i szybciej toną. Można natomiast pellety idące na włos na przykład nasączyć Goo albo dodać Lavy, czasami może to dać pozytywny efekt. W większości wypadków jednak ryba reaguje na plusk i ruch, i nie ma czasu przyglądać się przynęcie. Jak wciągnie kilka nęconych pelletów to wie co jest OK a co nie... :)
Lucjan

Offline Dzidek

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 122
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łęczyca
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #9 dnia: 16.02.2017, 09:51 »
A co w przypadku bagging waggler matrix jeżeli oblepiamy je mixem lub pelletem 2 mm?

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #10 dnia: 16.02.2017, 10:46 »
Ja bym nie rezygnował ze strzelania pelletem przy użyciu baggin wagglera. To ma być dodatkowa atrakcja w postaci zanęty lub małego pelletu.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #11 dnia: 16.02.2017, 15:09 »
Michał, nie licz na karpia co podchodzi do zanęty lecącej ze spławika. On się będzie płoszył. Odgłos jaki dają pellet wagglery jest właśnie podobny do plusku nęconych pelletów. Te wersje z zanętą to są jakby rozwinięcia tej techniki. Normalnie karp żerujący z dna raczej nie da się złowić na zestaw tak toporny, dlatego musi być nęcenie i rywalizacja ryb pomiędzy sobą w toni. Przy bagginie można pokombinować z opóźnieniem opadu pelletu, na przykład przez dodanie jakieś maleńkiej pianki na hak, tak aby ryba miała czas podejść do zanęty i opadającego pelletu. Ale by zacząć łowić pellet wagglerem, musisz wpierw zacząć nęcić, ryby muszą podejść, zaufać. To nie może być zestaw, to musi być proca i pellety. Karp do odgłosu wpadającego spławika, bez nęcenia, raczej będzie podchodził tak jak do pułapki, będzie odpływał.

Trzeba też pamiętać, że na niektórych komercjach w UK ryb jest sporo, dodatkowo film można zrobić tak, jakby wędkarz łowił z marszu. Często jest tak, że to są pomontowane filmy... Ja bym polegał przede wszystkim na pellet wagglerze, po jakimś czasie przechodził do baggina. Wg mnie to mniej efektywna metoda.
Lucjan

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #12 dnia: 16.02.2017, 16:24 »
Ale ja się z Tobą zgadzam ;) napisałem, że baggin ma być dodatkiem, a główną robotę robią pellety z procy.
Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Impact bagging waggler i Impact bagging pencil waggler
« Odpowiedź #13 dnia: 17.02.2017, 02:15 »
Sorry Michał, musiało mi się coś przewidzieć. Przemęczenie :D :D :D
Lucjan