Autor Wątek: Jak skutecznie łowić wagglerem?  (Przeczytany 7861 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #30 dnia: 21.02.2017, 08:38 »
Lin to waleczna ryba i najlepsze łowiska są przy grążelach i innych roślinkach więc zapas mocy jest przydatny. Jeśli łowimy z wody otwartej pozbawionej zaczepów to jak najbardziej można odchudzić zestaw

Łowię na żyłkę 0,16 i nigdy nie zerwałem żyłki na linie. Wygiąłem haczyk ze dwa razy, ale nie zerwałem żyłki na rybie (na zaczepach i owszem). Co to znaczy "zapas mocy"? Moc wg mnie powinna być w kołowrotku, który jest najbardziej odpowiedzialny za hol. Stosowanie 0,20, by mieć zapas mocy, jak i 0,10, by poczuć walkę na delikatnym zestawie jest dla mnie troszkę dziwne. Zestawy należy dobierać precyzyjnie do łowienia, a nie, by mieć zapas mocy :) Ja jak potrzebuje mocy, to robię sobie dobrą kawusię :)

Jeżeli masz najlepszy z kołowrotków i zawadę, nie sprawisz, że lin w nią nie wpłynie przy takiej żyłce raczej. Ale może ja mam 'wypaczone' spojrzenie? Bo w Polsce trudno o większego lina, ja mówię o takich 40-50 cm :D Taka ryba dyktuje warunki, jak czuje zawadę to tam płynie i nie ma bata, że postawimy się jej. Ja używam pickera i żyłek 0.23-0.26 mm na liny, i wiem jak przy takich żyłkach trudno jest zatrzymać prosiaczka...
Lucjan

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #31 dnia: 21.02.2017, 08:42 »
Moc zestawu to wytrzymałość najsłabszego ogniwa
Jeśli stosujesz żyłkę główną 0.16 to jaki masz przypon najgrubiej pewnie 0.14 .
Nie znam kołowrotka w którym hamulec byłby słabszy niż wytrzymałość żyķi 0.14

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #32 dnia: 21.02.2017, 08:47 »
Jeżeli masz najlepszy z kołowrotków i zawadę, nie sprawisz, że lin w nią nie wpłynie przy takiej żyłce raczej. Ale może ja mam 'wypaczone' spojrzenie? Bo w Polsce trudno o większego lina, ja mówię o takich 40-50 cm :D Taka ryba dyktuje warunki, jak czuje zawadę to tam płynie i nie ma bata, że postawimy się jej. Ja używam pickera i żyłek 0.23-0.26 mm na liny, i wiem jak przy takich żyłkach trudno jest zatrzymać prosiaczka...

Miałem takie sytuacje, ale o dziwo kończyły się spięciem z powodu wygiętego haczyka. Było to jednak efektem mojego błędu, którego już nie powtarzam na ogół.
Jeśli chodzi o pickera, czy feedera, to jasnym jest, że można polecieć grubiej (stosuję 0,22-0,23), bo przy tej metodzie nie mamy problemu z zatopieniem żyłki.

Cały clue, to znaleźć kompromis pomiędzy efektywnym wędkowaniem i zatapianiem żyłki w wagglerze, a sprzętem, który pozwoli na wyholowanie ryby. W mojej opinii zatopienie żyłki 0,20 w łowieniu wagglerem jest trudne, przynajmniej dla mało doświadczonych wędkarzy, a o takim chyba tu jest mowa.

Moc zestawu to wytrzymałość najsłabszego ogniwa
Jeśli stosujesz żyłkę główną 0.16 to jaki masz przypon najgrubiej pewnie 0.14 .
Nie znam kołowrotka w którym hamulec byłby słabszy niż wytrzymałość żyķi 0.14

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Chodzi głównie o precyzję hamulca.
Jeśli Ty łowisz tak grube sztuki, że 0,16-0,14 żyłka pęka jak gumka w majtkach, to gratuluję łowiska. Ja i inni niedzielni wędkarze łowią jednak tam, gdzie spotkanie lina 40+ jest cudem. Zwłaszcza, jak ktoś jest mniej doświadczonym wędkarzem. Łowienie na grubej żyłce, bo może kiedyś trafię tego grubasa jest wg mnie niepotrzebne. Kiedyś, jak byłem nastolatkiem kupiłem sobie zyłkę na szczupaka. Chyba z 0,40 była. Zapas mocy potężny, ale łowić tym nie szło. Ani więc przyjemności w tym nie było, ani efektu. Proponowanie niedoświadczonym wędkarzom zapasu mocy spowoduje, że będą mieli więcej technicznych problemów i mniej radości z wędkowania. Natomiast Ci doświadczeni, którzy potrafią sobie radzić z każdą żyłka naszych rad już nie potrzebują :)
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #33 dnia: 21.02.2017, 10:23 »
Endrju  tak jak pisałem nie jestem specem od spławika więc być może nie mam aż takiego doświadczenia z problemami dotyczącymi zatapiania żyłki.
Na swoją obronę mogę tylko wspomnieć że kolega karpik nie wykluczył że ma u siebie duże liny poza tym napisał że ma już żyłkę 0,2 wiec nie widzę problemu w tym żeby ją przetestować i sprawdzić jak będzie mu wychodziło zatapianie żyłki ;D
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline matchless

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 167
  • Reputacja: 356
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: tyczka
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #34 dnia: 21.02.2017, 14:02 »
Zaczynam powoli żałować, że już nie jestem tutaj moderatorem (spławik).

:( :o
Grzegorz

Offline pit1984

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 002
  • Reputacja: 82
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #35 dnia: 21.02.2017, 14:13 »
Zaczynam powoli żałować, że już nie jestem tutaj moderatorem (spławik).

:( :o

Nawiązując do ostatnio panującej nerwowej atmosfery co jest nie tak? (tak na przyszłość żeby się nie narażać) ??? ???
FEEDER KLUB MAZOWSZE

Offline Szymel

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chociwel
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #36 dnia: 21.02.2017, 18:24 »
Witajcie Panowie. Jestem także nowym forumowiczem i w tej chwili więcej czytam na forum niż piszę, ale jeśli pozwolicie to podzilę się także swoimi spostrzeżeniami. Jak dla mnie wędkarstwo ma dawać frajdę i ucieczkę od obowiązków dnia codziennego. A dla mnie frajda to właśnie delikatny zestaw z rozsądnie do łowionych ryb grubością żyłki, 2-3 g spławikiem, matchówką z ugięciem typowo szczytowym, oraz przede wszystkim z kołowrotkiem z odpowiednio wyregulowanym hamulcem. Oczywiście ważnym czynnikiem jest miejsce łowienia, jeśli mamy w okolicy przeszkody typu trzcinowisko, zwalone drzewa, grążele to zestaw powinien być solidniejszy, ale w moim przypadku to i tak nie jest diametralna zmiana. Wydaję mnie się, że to kwestia doświadczenia i własnych przekonań. Ja osobiście nie lubię łapać na "mocne zestawy" dla mnie liczy się finezja i przyznam się szczerze, że rzadko kiedy tracę ryby. Przy odpowiedniej pracy wędziskiem i przy odpowiednim ustawieniu hamulca kołowrotka możemy na delikatny zestaw wyholować także większe ryby.

Offline vanplesniak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 729
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #37 dnia: 23.02.2017, 08:31 »
Witajcie Panowie. Jestem także nowym forumowiczem i w tej chwili więcej czytam na forum niż piszę, ale jeśli pozwoliilę się także swoimi spostrzeżeniami. Jak dla mnie wędkarstwo ma dawać frajdę i ucieczkę od obowiązków dnia codziennego. A dla mnie frajda to właśnie delikatny zestaw z rozsądnie do łowionych ryb grubością żyłki, 2-3 g spławikiem,cie to podz matchówką z ugięciem typowo szczytowym, oraz przede wszystkim z kołowrotkiem z odpowiednio wyregulowanym hamulcem. Oczywiście ważnym czynnikiem jest miejsce łowienia, jeśli mamy w okolicy przeszkody typu trzcinowisko, zwalone drzewa, grążele to zestaw powinien być solidniejszy, ale w moim przypadku to i tak nie jest diametralna zmiana. Wydaję mnie się, że to kwestia doświadczenia i własnych przekonań. Ja osobiście nie lubię łapać na "mocne zestawy" dla mnie liczy się finezja i przyznam się szczerze, że rzadko kiedy tracę ryby. Przy odpowiedniej pracy wędziskiem i przy odpowiednim ustawieniu hamulca kołowrotka możemy na delikatny zestaw wyholować także większe ryby.

Czyli łowienie płotek wielkości 10cm na waggler 10+1g już nie jest delikatnym łowieniem? ;)

Offline Szymel

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Chociwel
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak skutecznie łowić wagglerem?
« Odpowiedź #38 dnia: 23.02.2017, 21:42 »
To już chyba raczej slider? Dla każdego to chyba subiektywne odczucie. Dla mnie delikatne i finezyjne łowienie jest takie jak opisałem, ale to jest tylko moje zdanie i każdy ma własne spostrzeżenia i interpretację.