Popularne polskie zanęty. Które są warte uwagi?

[pawciobra]

Jeśli chodzi o zanęty, które naprawdę zasługują na miano bardzo skutecznych, to nie muszę przedstawiać szczegółowo takich firm jak Sensas, MVDE czy niwa platinum. Niestety każda z tych zanęt kosztuje sporo pieniędzy, dlatego też stosuję je tylko jedynie na zawodach lub bardzo rzadko do rekreacyjnego wędkowania. Dobrą alternatywą do wędkowania dla samej frajdy są zanęty Niwa Extreme, na które również miewam fajne wyniki. Czasami nie warto przepłacać, żeby powędkować dla samej frajdy, szczególnie w porach jesiennych oraz wiosennych gdy ryba pobiera pokarm jak szalona.

[Pike007]

Polecam zanetę Lorpio Magnetic Barbel (brzana) jako bazę, łowię na Wiśle gdzie głównie nastawiam sie na leszcza. Magnetic Barbel ma troszkę grubszą frakcje co bardziej mi odpowiada od wersji leszczowej. Po dodaniu odpowiednich składników mieszanka robi sie ciekawa A i czasem brzana sie skusi ale to w przypadku gdy łowie w rynnie.  Nie lubie firmy traper dla mnie to nieporozumienie zdecydowanie lepsze wrażenie zrobił na mnie Boland.

[katmay]

Mnie się sprawdzał Samet.
Szczególnie płoć czarna i feeder czerwony.

[kamilsr]

U mnie o skuteczności zanęty nie decyduje firma lecz 1 - 3 składników jakie się dodaje do niej . Każdy z kolegów ma na pewno jakąś sprawdzoną mieszankę na daną wodę. Wystarczy czasami tylko głębsza analiza zanęty - zapach , frakcja bądź barwa a do tego sposób podania a nawet najtańsza zanęta zrobi furorę. Podam dla przykładu zapach nad Narew , okolice Ponikwi dwa lata temu bez cynamonu z piernikiem i anyżu   do jakiejkolwiek zanęty ani rusz, natomiast  na Bugu najlepsza była kolendra . Koledzy stosowali obok mnie sensasy,  trapery ale ich efekty były dużo gorsze . Dodam że używam najtańszych zanęt . Z kolei w tym roku zapach nie odgrywał znacznej  roli byle było w zanęcie dużo pieczywka fluo . Nawet sama glina z nim robiła swoje. A i zapomniałem jeszcze o jednym  - miejsce . Odniosę się jeszcze do przykładu Narwi czas upałów -  najlepsze brania w nucie w wodzie do 1 m , jak znajdzie się ryby to zanęta schodzi czasami na drugi plan. Oczywiści zdarzają się sytuacje kiedy kolega połowi  na sensasa  ale po dłuższej rozmowie z nim zawsze uda się dowiedzieć jakiego to magicznego składnika dodał do niego .

[kamilsr]

Jeszcze wspomne tutaj o przynęcie, długości przyponu. To,  że ryba nie bierze nie oznacza wcale złego doboru zanęty na dane łowisko. Ryby może wabic np zapach piernikowy i ani myślą zassac naszą pinkę. Zostaja wtedy eksperymenty - 2 piniki , jedna pinka , biały gruby , kukurydza , kukurydza +biały itd. Przykład z Narwi : 2 godziny bez brania na sprawdzona zanetę w sumie nikt nie łowi, na haczyku tradycyjna pinka, raz dwie , trzy . Zmiana przynęty na kukurydze coś tam skubie . Zmiana na ciasto z kaszy - piękne brania. Nie mając kaszy powiedziałbym taka sobie ta zanęta a tak wbijam sobie cały czas w głowę jaka to ona rewelacyjna. A po wydłużeniu przyponu do metra zaczeło sie eldorado. Mało tego nawet nie chodziło o ta kulkę smacznej kaszy - liczył się bardziej kolor na jaki ja  zabarwiłem .  W sumie łowi wędkarz nie zanęty. Znam spławikowców wygrywających co rok zawody na tej samej wodzie , oni ją poprostu rozpracowali przez te wszystkie lata . Jakiej zanęty by nie użyli, jakie stanowisko wylosowali , łowili batem czy tyczką to i tak tam zajmą czołową lokatę.

[Luk]

Słuszne spostrzeżenia Kamil! 

[Opos]

Tak zgodzę się przynęta ważna rzecz U mnie czasem czerwona kukurydza o smaku truskawki potrzebuje dopalenia truskawkowym aromatem w proszku do kulek Czasem zwykłą zółtą kukurydze traktuje tym proszkiem gdy wczesniejsza nie daje rady i potwierdzam fakt że czasami kolor potrafi zmienic całkowicie wyniki łowienia Raz miałem fascynujące doznanie gdzie łowiłem ze swoja dziewczyną i pomiędzy nas usiadł jakis wędkarz na chama Przecierał oczy ze zdumienia (zresztą ja też ) gdy nam ryby brały jak szalone a on między nami dosłownie nawet pykniecia nie miał Pierwszy raz miałem większą satysfakcje nie z ilości brań a z miny cwaniaczka który Myślał że wciskając sie miedzy nas tez będzie wyciągał ryby jedna za drugą

[Opos]

Mam jeszcze jedno pytanko co do tych zanęt Co z tych podanych przez Was zanęt warto sprawdzić na wodzie stojącej ?

[matchless]

Może odpowiedź wyda się głupia, ale moim zdaniem wszystkie warto sprawdzić. Czy to te wymienione w wątku czy nawet te mniej popularne. Oczywiście, gdybyśmy mieli testować każdą zanętę, każdego producenta to nie starczyło by nam sezonu a i finansowo na pewno nie była by to ciekawa opcja. Chodzi mi raczej o to, że każda zanęta warta jest uwagi nawet niezależnie od opinii, ponieważ każdy z Nas wędkuje na różnych łowiskach. Generalnie każda zanęta w jakimś tam stopniu jest skuteczna na każdej wodzie, ale na jednym łowisku będzie wyśmienita a na innym tylko dobra. Na jeszcze innym może wypadać słabo. Dlatego warto próbować, nie skupiać się na jednej zanęcie, nawet jeśli efekt jest zadowalający. Na innej sesji spróbować innej itd. Ja kiedyś łowiłem na pewnej zanęcie z dobrymi wynikami, myślałem, że jest cudowna. Do czasu, kiedy nie spróbowałem nęcić inną, która okazała się rewelacyjna i na prawdę widać namacalnie różnicę.

Jeśli chcesz zawęzić sobie jakiś krąg zanęt to oczywiście możesz skupić się na kilku producentach, Lorenc, Milewski, Brud, Traper. Wątek jest o polskich producentach, no ale oczywiście możesz też dołożyć sobie taki standard czyli Sensas'a i Marcela.

[Arunio]

Może odpowiedź wyda się głupia, ale moim zdaniem wszystkie warto sprawdzić. Czy to te wymienione w wątku czy nawet te mniej popularne. Oczywiście, gdybyśmy mieli testować każdą zanętę, każdego producenta to nie starczyło by nam sezonu a i finansowo na pewno nie była by to ciekawa opcja. Chodzi mi raczej o to, że każda zanęta warta jest uwagi nawet niezależnie od opinii, ponieważ każdy z Nas wędkuje na różnych łowiskach. Generalnie każda zanęta w jakimś tam stopniu jest skuteczna na każdej wodzie, ale na jednym łowisku będzie wyśmienita a na innym tylko dobra. Na jeszcze innym może wypadać słabo. Dlatego warto próbować, nie skupiać się na jednej zanęcie, nawet jeśli efekt jest zadowalający. Na innej sesji spróbować innej itd. Ja kiedyś łowiłem na pewnej zanęcie z dobrymi wynikami, myślałem, że jest cudowna. Do czasu, kiedy nie spróbowałem nęcić inną, która okazała się rewelacyjna i na prawdę widać namacalnie różnicę.

Jeśli chcesz zawęzić sobie jakiś krąg zanęt to oczywiście możesz skupić się na kilku producentach, Lorenc, Milewski, Brud, Traper. Wątek jest o polskich producentach, no ale oczywiście możesz też dołożyć sobie taki standard czyli Sensas'a i Marcela.

Co mógł bym dopisać? Głos rozsądku, niesamowicie bezstronny firmowo. U mnie?

[fabikks]

U mnie sprawdzają się zanęty lorpio

[grzesiek76]

W mojej starej odrze bardzo ciekawie działa zanęta Stil Turbolock - linowa.
Wprawdzie niezbyt szybko. Pierwsze ryby pojawiają się w łowisku po około 20-40min. Jednak pozostają w łowisku długo. Bez donęcania mogę łowić nawet 2 godziny.
I co jeszcze ciekawsze jest zanętą dość selektywną. Oczywiście podchodzą liny, ale też ładne płocie. Mało jest drobiazgu.

Nie ma przysłowiowej zadymy w łowisku, jaką mam po zastosowaniu linowego Sensasa. Nie twierdzę że Sensas jest zły.  Działa bardzo mocno. Jednak po zanęceniu mam w łowisku oprócz linów chmarę drobnicy. A to czasem niemal uniemożliwia łowienie lina.
Zaznaczam że do obu zanęt dodaję białe robaki.
W czasie około czterogodzinnego łowienia zużywam średnio 1/4 paczki zanęty. Bywa że dodaję trochę bułki tartej.

Nawiasem mówiąc moje doświadczenia dotyczą wiosny do połowy czerwca. Później w mojej wodzie w zasadzie już nic ciekawego nie bierze.

[daniel_lisek]

Ja polecę zanętę Lorpio Magnetic bream + melasa + troszkę ziemi = leszcz gwarantowany
i Dragon magnum chyba lin,karaś zanęta była zielona

no i oczywiście Sensasa lake to moja zanęta ulubiona na jeziora/zalewy

[Artur Kraśnicki]

Generalnie zależy od wody w moim regionie na odrze bardzo dobrze sprawdzają się zanęty Niwa, MVD, Traper i Lorpio z czego ja najczęściej stosuje Niwe i MVD

[kmc23]

Cześć. Mam pytanie odnośnie zanęty Bruda Leszcz 3 kg. Jestem na etapie wyboru jakiegoś neutralnego, niepracującego leszczowego wypełniacza do zanęty SS Dynamite Baits. Czy są to zanęty mocno aromatyzowane? Pytam, gdyż nie używałem jej do tej pory. Chcę zamienić używaną do tej pory zanętę Lorpio - leszcz, na mniej pachnącą. Myślę nad Brudem (leszcz, duży leszcz, brasem, leszcz czarny) badź Traperem. W grę wchodzą paczki ok. 3 kg. Co polecacie? Pozdro