W planach miałem rybki dziś rano. Niestety młoda rozwaliła system.
2:00 Tata mam zły sen. Mogę spać z wami?
3:00 Tata zimno.
4:00 Tata pić.
5:00 Tata czy idę dziś do szkoły?
6:00 Tata...
O 7:00 zabiłem budzik.
7:35 nie zasnę...
Za to do dużego gara wyspałem ziarenka jakie udało mi się znaleźć.
Teraz się moczą, a wieczorem gotowanie.
Plan taki: byle jak, byle gdzie, byle co...
Rano 3'C, pewnie będzie koło 0.
Michał, jedziesz?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka