Ponieważ doświadczenia kolegów z drugiego forum są takie, że ryby na kanale nie ma, nie weszła, nie ma na Kobiałce, nie ma na Aleksandrowie i nie ma na nokill na Nieporęcie postanowili sprawdzić co się dzieje. To gumofilce w łodziach odgradzają w Nieporęcie wejście z jeziora do kanału. Trzepią wszystko co przez oczka nie przejdzie, bo i płotka po 2 zeta za kilo robi pieniądz.