Wędka jest w pokrowcu, zapewne składy sa oddzielone od siebie jakimś miękkim materiałem. Widać tuba była wypełniona folią po długości więc tam luzu raczej nie było. Jedynie po szerokości mogł być jakiś luz, ale według mnie nie ma opcji żeby wędką przez to uległa uszkodzeniu. Zawsze można lepiej zabezpieczyć, ale przy tej ilości paczek nie ma na to czasu.
Tuba nie była wypełniona żadną folią. Na dno został wlożony skrawek folii wielkości A4, w górnej części trochę większy arkusz, pokrowiec nie był owinięty w żaden sposób, miał kontakt z wieczkiem
Jeśli był spakowany dobrze to jakim cudem przelotka pozostawiłą ślady na pokrowcu? Co zauważyłem teraz podczas pakowania(kij będzie wymieniony). Może to od stania na stojaku hmmm ? Tylko sprawdziłem drugi i tam żadnych śladów nie ma..
Zaraz obok są spakowane sztytówki bez zadnej tuby, nie oddzielone neoprenem w takiej sztywnej folii, więc ta przelotka naciskała na nie tak samo jak na ściankę pokrowca...
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka