A ja myślę, że nikt nie ma licencji na jedne i najważniejsze mądrości (no dobra, ja mam ale nie mówmy teraz o mnie
).
I myślę, że spory do niczego nie prowadzą. Po co komu one ?
Każdy ma swoje zdanie. Nie przekona się tych którzy myślą inaczej. Nie jest to łatwe ale czasem warto po prostu pokazać to co się udało zrobić. Nawet jeśli jest to malutki kroczek lub malutki plus. Każde działania w kierunku zmian na lepsze są dobre. Im więcej działań tym teoretycznie powinno być lepiej.
Ale najgorsza jest bierność. Obojętność. Czy płacę i wymagam.
Janusz, Grzesiek działają u siebie lokalnie dążąc do zmian. Super sprawa. Bez takich ludzi nie będzie poprawy i zmian na lepsze. Działają.
Luk wybrał drogę edukacji. Rewelacja. Forum, filmy, wpisy dyskusje. Edukuje i naprowadza. Pokazuje, że można inaczej. Chcąc nie chcąc jest znaną postacią w wędkarskim internetowym światku. Użyję może niezbyt adekwatnego porównania ale to taki niemal celebryta z którego opinią ludzie się liczą a oglądający czerpią wzory i widzą że można inaczej. Może to nawet lepiej że jest poza krajem i pokazuje, że przy odmiennym podejściu są kraje gdzie jest ryba.
I przecież mimo odmiennych zdań uzupełniacie się Panowie. Działania jednych nie wykluczają drugich tak jak drugie nie blokują pierwszych. Mimo licznych sporów na forum każdy stara się poprawić to co może na swój własny sposób.
Bo tak to mniej więcej powinno iść. Różnymi drogami ale do mniej więcej wspólnego celu.
Powtórzę, że najgorsza jest bierność i nic nie robienie.
Dlatego nie warto się kłócić czy dyskredytować tych którzy się starają.
Każdy może się włączyć w akcję i pomagać czy to jednej czy drugiej stronie. Pomagać na swój sposób zgodny z własnym poglądem na sposób poprawy rybostanu w naszych wodach.
A może z czasem uda się wypracować kompromis.
Jeśli jednak nikt nie będzie nic robił a wszystko ograniczy się do narzekania lub próby dyskredytacji rozmówcy to nie wypłynie z tego nic dobrego.
Natomiast efekty działań już są widoczne i mogą być widoczne jeszcze bardziej.
Peace, love, sex and rock and roll