Loafery są raczej na mocne, szybkie wody, i na większe ryby. Jeżeli nastawiamy się na brzanę - to loafer będzie lepszy. Jezeli na 'wszystko' Avon jest OK. Loafery biorą więcej obciążenia na żyłkę i sa bardzo stabilne - dlatego na turbulentnym nurcie daja świetnie sobie radę. Avony juz nie za bardzo. Loafery sa widoczne - i można je 'puszczać' hen daleko, Avony czy sticki juz nie...
Przepływanka to normalna technika na zawody na rzekach. Nie jest to tak robione jak w Polsce, gdzie łowi sie praktycznie na jedno 'kopyto' - czesto do wyboru jest tyczka, feeder i matchówka. I waśnie często robi się wagę Avonami, chociaz są też i inne spławiki, wszystko zależy od wody.
Myślę, że Angole mając tak odmienne rzeki, wyspecjalizowali się dokładnie w różnego rodzaju typach uciagu, głębokości, rodzaju dna - i na każda okazję maja coś innego. Spławików na rzeki jest z 6 lub 7 typów! W Polsce nie pozwala się łowić spławikiem na wodach górskich (bo ryb by zabrakło) - a na wiekszości byłaby to technika nr 1, kilka razy bardziej skuteczna niż mucha czy spinning.